X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • agnesita85 Autorytet
    Postów: 314 310

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 07:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie tez niestety nic z tego..w styczniu druga IUI

    INVIMED WROCŁAW
    - PCOS
    - NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
    - HSG - JAJOWODY DROŻNE
    - 2 IUI - UJEMNE
    -3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
    2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
    PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
    21.11.2018 - transfer - UDANY:)
  • Aga_502 Autorytet
    Postów: 484 1017

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też raczej nic nie wyszło z trzeciej IUI. Mikołajowy test pokazał jedną kreskę, co prawda zlecenie na bete mam na poniedziałek.
    Żadnych objawów @ lub ciążowych się nie doszukałam, więc wypada mi cierpliwie poczekać do poniedziałku.

    Kacper <3 :) :) :) 20.03.2017 - 1080g - 27tc
    dqpranliysvka661.png
    Gabrysia <3 :):):) 25.09.2015 -2470g - 35t2d
    relgdf9him4y17cs.png
  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 11:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny tak mi przykro :(

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • Angelike Koleżanka
    Postów: 34 9

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aga_502 wrote:
    U mnie też raczej nic nie wyszło z trzeciej IUI. Mikołajowy test pokazał jedną kreskę, co prawda zlecenie na bete mam na poniedziałek.
    Żadnych objawów @ lub ciążowych się nie doszukałam, więc wypada mi cierpliwie poczekać do poniedziałku.


    Trzymam z wami dziewczyny. U mnie też porażka :( Nie zaskoczyło mnie to zupełnie bo się spodziewałam ale i tak rozpacz boli jak diabli :(
    Nie mam aktualnie siły na trzecie IUI, po dwóch porażkach czuję się jak wrak człowieka, wydmuszka. Oczy mam tak spuchnięte od płaczu że wstyd pokazywać się na mieście. Chyba mam znowu depresję, leki ziołowe na uspokojenie nic nie dają. Zastanawiam się nad wizytą u psychologa bo nie radzę sobie już z niczym.
    Ciągle chce mi się ryczeć...

  • Kaczorek Autorytet
    Postów: 514 588

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelike jak dobrze Cie rozumiem...
    Nasza niepłodność ma straszny wpływ na nasze życie.

    Całe podporządkowałam walce o upragniony cel.
    Wszystkie wakacje, imprezy, wyjazdy planuję z myślą co by było gdybym była w ciąży.Wszystko mnie wkurza, nie dogaduję się z nikim.
    Tkwię w pracy której nienawidzę, boje się zmienić bo co jak będę w ciąży.
    Mam pretensje do całego świata ze spotkało to właśnie mnie.
    A wokół mnóstwo nowych ciąż.
    U niektórych znajomych to już kolejne dzieci a u nas ciągle nic...

    Przy życiu trzyma mnie to że teraz przed nami kwalifikacja do IV.
    Nie wiem co będzie ze mną gdy i ta metoda zawiedzie :(
    Jestem na skraju już...

    3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
    31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
    5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno <3
    f2w3yx8dqelvgt49.png
  • Aga_502 Autorytet
    Postów: 484 1017

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angelike wrote:
    Trzymam z wami dziewczyny. U mnie też porażka :( Nie zaskoczyło mnie to zupełnie bo się spodziewałam ale i tak rozpacz boli jak diabli :(
    Nie mam aktualnie siły na trzecie IUI, po dwóch porażkach czuję się jak wrak człowieka, wydmuszka. Oczy mam tak spuchnięte od płaczu że wstyd pokazywać się na mieście. Chyba mam znowu depresję, leki ziołowe na uspokojenie nic nie dają. Zastanawiam się nad wizytą u psychologa bo nie radzę sobie już z niczym.
    Ciągle chce mi się ryczeć...

    Angelike doskonale wiem co czujesz, po drugiej nieudanej też się rozkleiłam. Nie poddawaj się w końcu nam się uda.
    Trzecia porażka przyjęta spokojnie, bo 16 grudnia mam wizytę w Klinice Leczenia Niepołodności - ciekawe tylko czy się zakwalifikujemy do programu?

    Kacper <3 :) :) :) 20.03.2017 - 1080g - 27tc
    dqpranliysvka661.png
    Gabrysia <3 :):):) 25.09.2015 -2470g - 35t2d
    relgdf9him4y17cs.png
  • Angelike Koleżanka
    Postów: 34 9

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorek wrote:
    Angelike jak dobrze Cie rozumiem...
    Nasza niepłodność ma straszny wpływ na nasze życie.

    Całe podporządkowałam walce o upragniony cel.
    Wszystkie wakacje, imprezy, wyjazdy planuję z myślą co by było gdybym była w ciąży.Wszystko mnie wkurza, nie dogaduję się z nikim.
    Tkwię w pracy której nienawidzę, boje się zmienić bo co jak będę w ciąży.
    Mam pretensje do całego świata ze spotkało to właśnie mnie.
    A wokół mnóstwo nowych ciąż.
    U niektórych znajomych to już kolejne dzieci a u nas ciągle nic...

    Przy życiu trzyma mnie to że teraz przed nami kwalifikacja do IV.
    Nie wiem co będzie ze mną gdy i ta metoda zawiedzie :(
    Jestem na skraju już...


    :(
    Też się zastanawiam co ze mną będzie...
    Pokładałam strasznie wielkie nadzieje w IUI. Z każdą porażką mam wrażenie, że zabierane mi są kolejne kawałki życia. Obawiam się trzeciej IUI, obawiam się kolejnej porażki, obawiam się że stracę kolejny kawałek życia, jest go coraz mniej.
    Na chwilę obecną boję się też panicznie IVF, boję się bólu fizycznego i psychicznego. Mam wrażenie że nieudane IVF zabierze mi ostatni kawałek życia, a wtedy nie pozostanie mi już nic...
    A nie chcę pozostawać w obliczu sytuacji kiedy nie pozostanie mi już nic... :(

  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny strasznie mi przykro :( nie poddawajcie się! może faktycznie wizyta u psychologa nie byłaby czymś złym a wręcz przeciwnie.

    to, że los wyrzuca nas drzwiami to nic, pamiętajcie są jeszcze okna przez któe można wejść!!!

    może IVF to nasze okno metaforyczne.

    a jak zabraknie okien to są jeszcze świetliki, kominy i inne dziury!!!

    trzeba walczyć!!!!!!!

    mocno Was wszystkie ściskam !!!!

    LillyMy lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było- dużo spraw sie nakładało i ograniczyłam sie jedynie do czytania forum. Dzis po 2 IUI i pytanie- czy warto poprawić w domowym zaciszu czy jednak nie? Ostatnio też nie byłam pewna i szczerze sie nad tym zastanawiam. Jak było u Was? Dziłałyście po IUI w domku?

  • Kaczorek Autorytet
    Postów: 514 588

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam lekarz zalecał poprawkę.Na pewno nie zaszkodzi ;)

    3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
    31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
    5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno <3
    f2w3yx8dqelvgt49.png
  • agnesita85 Autorytet
    Postów: 314 310

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 17:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    monika9966 wrote:
    Hej dziewczyny dawno mnie tu nie było- dużo spraw sie nakładało i ograniczyłam sie jedynie do czytania forum. Dzis po 2 IUI i pytanie- czy warto poprawić w domowym zaciszu czy jednak nie? Ostatnio też nie byłam pewna i szczerze sie nad tym zastanawiam. Jak było u Was? Dziłałyście po IUI w domku?
    moja lekarka rowniez zalecila poprawic:)

    INVIMED WROCŁAW
    - PCOS
    - NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
    - HSG - JAJOWODY DROŻNE
    - 2 IUI - UJEMNE
    -3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
    2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
    PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
    21.11.2018 - transfer - UDANY:)
  • agnesita85 Autorytet
    Postów: 314 310

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 17:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorek wrote:
    Angelike jak dobrze Cie rozumiem...
    Nasza niepłodność ma straszny wpływ na nasze życie.

    Całe podporządkowałam walce o upragniony cel.
    Wszystkie wakacje, imprezy, wyjazdy planuję z myślą co by było gdybym była w ciąży.Wszystko mnie wkurza, nie dogaduję się z nikim.
    Tkwię w pracy której nienawidzę, boje się zmienić bo co jak będę w ciąży.
    Mam pretensje do całego świata ze spotkało to właśnie mnie.
    A wokół mnóstwo nowych ciąż.
    U niektórych znajomych to już kolejne dzieci a u nas ciągle nic...

    Przy życiu trzyma mnie to że teraz przed nami kwalifikacja do IV.
    Nie wiem co będzie ze mną gdy i ta metoda zawiedzie :(
    Jestem na skraju już...
    ja rowniez jestem rozbita emocjonalnie.Niby normalnie pracuje i funkcjonuje wsrod ludzi, ale w domu rozpadam sie na milion czesci..wszytskie moje plany i marzenia sprowadzaja sie do posiadania dziecka..Mam cudownego meza i kiedy patrze jak on spoglada na innych ojcow z dziecmi, to mam do siebie pretensje ze ja mu tego dac nie moge..

    INVIMED WROCŁAW
    - PCOS
    - NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
    - HSG - JAJOWODY DROŻNE
    - 2 IUI - UJEMNE
    -3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
    2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
    PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
    21.11.2018 - transfer - UDANY:)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Więc do dzieła :) dzięki dziewczyny!

    józefka lubi tę wiadomość

  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monika obie chyba będziemy testować w miare w podobnym terminie :) My z mężem oczywiście dosztukowywaliśmy :) do dzieła!!!

    eliza lubi tę wiadomość

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Będziemy niedługo działać :) A my faktycznie w podobnym terminie Józefko :)
    Czytałam juz że Twoje 2 IUI była zupełnie inne. Moja IUI identyczna jak ostatnio pod kątem stymulacji i wykonania. Tylko moje podejcie sie zmieniło, ostatnio nie wiedziałam czego sie spodziewać...
    Mój dr nie jest za kolejną IUI wiec następnym krokiem jest in vitro i raczej juz powoli sie z tym oswajam. Średnio przekonuje mnie skuteczność IUI.
    A jedyna zmiana to taka że do luteinki doktor zalecił również ACARD...

    Dziewczyny jeszcze jedno pytanie- czy zawsze po IUI macie wykonane USG? Józefka, jak jest u Ciebie? Idziesz na usg?

  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mój doktorek nie zalcał USG więc żyjemy w nieświadomości czy w końcu to jajo (bo inaczej nie wiem jak pisać) pękło czy nie.

    Monika jak się nie uda idę w styczniu na kwalifikacje do IVF

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To tak jak u mnie tez nie zalecono mi USG.
    Ja tez będę podchodzić do IVF ale w styczniu na kilka dni wyjeżdżamy wiec będziemy działać w lutym. A wiesz józefka jak mniej więcej zaczyna sie proces przydotowań do IVF? W którym dc sie zgłosić? Bo nie zapytałam dzisiaj. Zastanawiam sie jak długo trwa przydotowanie, jakie badania ale chyba z tym tematem to muszę skoczyc na inne forum. Chyba że Ty juz cos wiesz to podziel sie wiedzą ;)

  • józefka Autorytet
    Postów: 2616 1913

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nic nie wiem :) idę na żywioł :)

    https://www.maluchy.pl/li-72827.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem przed IUi ale wcale sie nie nastawiam...bedzie co ma byc, nie wiem moze jestem jakas dziwna...albo juz przez te starania jakas taka zobojetniala....ale troche nadzieji mam.

    Monika do invitro najpierw sie idzie na rozmowe kwalifikacyjna, pozniej mase badan sie robi m.in AMH itd, a dalej dostajesz zastrzyki/leki zazywasz pozniej pobieraja komorki, a za kilka dni transfer.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 grudnia 2014, 20:46

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 grudnia 2014, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na rozmowe kwalifikacyjna nawet jeśli robie prywatnie?

‹‹ 321 322 323 324 325 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Leczenie IVF i preimplantacyjne badania genetyczne - nowa nadzieja dla niepłodnych par

Preimplantacyjne badania genetyczne (PGT) mogą być bardzo pomocne dla par, które od dłuższego czasu starają się o dziecko, mają za sobą nieudane transfery, czy przykre doświadczenia związane z utratą ciąży. Jakie korzyści dają badania PGT? Jak wykonanie badań PGT może zwiększać szanse na powodzenie in vitro? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ