X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • Betty Boop Autorytet
    Postów: 954 1018

    Wysłany: 4 marca 2015, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój siedział obok bo i tak nie mial co ze soba zrobic. Potem Pani nas zostawila i mialam jeszcze polezec 10 min. Dotrzymywał mi towarzystwa.
    Ja dzis sie czuje beznadziejnie, miam lekkie bóle jak przed @, złe samopoczucie i w ogóle jestm zła bo juz czuje ze sie nie udało.
    To moje 1 IUI i ostatnia. Ide od razu na IVF.

    <3 MARCELINA <3
    3i49krhmqkw026mb.png
    11.02. 2015 IUI (10t * )
    3.12.2015 IUI :)
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 4 marca 2015, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2017, 14:13

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 4 marca 2015, 17:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2017, 14:13

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 4 marca 2015, 17:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też lekarz mówił, że wykonuje się max. 4 inseminacje.

    Mam nadzieję, że u mnie mąż będzie mógł być przy mnie. Byłoby mi raźniej :)

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 4 marca 2015, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    j

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 listopada 2017, 14:14

    Asiula86 lubi tę wiadomość

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • margo001 Autorytet
    Postów: 674 331

    Wysłany: 4 marca 2015, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam podobnie jak Betty,mąż też był ze mną, aż mi go szkoda było bo nie wiedział co ze sobą zrobić. Ale przydał się, bo ja z tego stresu zapomniałam majtki ściągnąć, więc robił za wieszak he he:D.

    urocza, Asiula86, Betty Boop lubią tę wiadomość

    2nn3vfxmqaxhqdgn.png
  • Asiula86 Autorytet
    Postów: 10396 9461

    Wysłany: 4 marca 2015, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie oni są potrzebni wcześniej, tzn niezbędni ;) Ale na pewno raźniej jest, jak się przyjdzie razem :) ech, to wszystko jeszcze przede mną, ale już nie mogę się doczekać :)

    Słabość jest siłą w nas...
    Starania od 2014
    2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
    2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
    2020-2023 5 transferów po porodzie
    2024 5ta procedura in vitro 1 transfer :-(
    5 ❄️ czeka
    Łącznie 17 transferów
    23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB :(
    31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA :(
    08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB :-(
    10.2019 Synek (4BA) ❤️
    Never give up

    13.11.2024 transfer 4BA
    10 dpt beta 84,8
    12 dpt beta 122,0
    14 dpt beta 294,5
    17 dpt beta 1.247,0
    22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
    26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
    29 dpt beta 22.515,0
    30 dpt CRL 5,9mm
    preg.png
  • vendetta83 Ekspertka
    Postów: 167 309

    Wysłany: 4 marca 2015, 18:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam! No i jestem tu ponownie... Ostatni raz umieściłam post(pełen żalu i goryczy) w połowie października, kiedy moja druga IUI się nie udała:(
    Dziewczyny, które były wtedy aktywne na forum (kis, Piggy, Lila84, kuciak, stars2345, AmVormittag) - co u Was? Jak starania?
    Ja po jesiennej porażce przezimowałam, skupiłam się na pracy i odkładaniu pieniędzy na wiosenne starania. Nie było to wszystko łatwe, bo 20-letnia siostra męża, która mieszka piętro wyżej urodziła w grudniu dziecko, co mnie totalnie dobiło. Chodziłam do psychologa. Tutaj nadmienię, że moja pierwsza inseminacja była udana, wielka radość i plany na przyszłość... Niestety, w 24 tygodniu urodziłam przedwcześnie córeczkę (JUTRO BĘDZIE DOKŁADNIE ROK), która przez niespełna 2 miesiące walczyła o życie i walkę tę przegrała :( Lekarze nie znaleźli przyczyny przedwczesnego porodu. Ogromna tragedia, ból, tęsknota...
    Po pół roku od cc lekarz powiedział, że mogę podejść do kolejnej inseminacji. Zabieg był na początku października, warunki optymalne, nie udało się jednak :( Teraz jak o tym myślę, to przyczyna mogła leżeć w psychice - za bardzo tego chciałam, czułam presję, bo szwagierka w ciąży...
    Wczoraj byliśmy z mężem na wizycie u ginekologa (Vitrolive, Szczecin). Teraz jestem w połowie cyklu, chcemy podejść do IUI w następnym. Poprzednie zabiegi miałam na cyklu naturalnym, tym razem chcę zwiększyć swoje szansę i poprosiłam o stymulację, dostałam receptę na Clo. Na pierwszym monitoringu wezmę receptę na Pregnyl.
    Zastanawia mnie, że lekarz nie zalecił żadnych badań hormonów i myślę czy sama ich nie zrobić... Powiedział, że dobrze by było, gdybym zrobiła HSG, bo jestem po cesarce i coś tam się teoretycznie mogło pozatykać (choć jest małe prawdopodobieństwo). Robiłam to badanie ponad 2 lata temu i był to największy fizyczny ból w moim życiu! Podjęłam wstępnie decyzję, że podejdę do inseminacji bez HSG, bo raz, że niemiłe wspomnienia, a dwa, że to przedłużyłoby czas oczekiwania na IUI, a ja nastawiłam się, że będzie na koniec marca. Zaczęłam się jednak dziś zastanawiać czy oby dobra ta decyzja... Echhhhhhhhhh... Ciężkie jest to wszystko :(

    kis lubi tę wiadomość

    06.2015 - ICSI Novum - udane :)
    29.03.2015 - 3 IUI - nieudane :(
    10.2014 - 2 IUI - nieudane :(
    03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach :(
    10.2013 - 1 IUI - udane...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 marca 2015, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vendetta ja bym zrobila hsg tez ciezko przezylam ale jednak sadze ze warto.

  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 4 marca 2015, 19:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To ja Ci odpowiem, bo zajrzałam, a dziewczyny już raczej nie:

    kis - ciąża po 1 IVF,
    Piggy - czeka na transfer po pierwszej stymulacji IVF,
    kuciak - czeka na drugi transfer po IVF,
    stars2345 - też zawitała na wątek IVF - chyba jest już po transferze jak dobrze kojarze,
    AmVormittag - odpoczywa po IUI i myśli o IVF, czeka na nowy rzut kasy u nas w klinice (jesteśmy w tej samej)

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
  • margo001 Autorytet
    Postów: 674 331

    Wysłany: 4 marca 2015, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 strasznie to smutne co piszesz...nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić przez co musiałaś przejść. Wiem, że ból pewnie już zawsze będzie z Tobą gdzieś w głębi serca. Musisz wierzyć, że to co najgorsze już przeżyłaś i teraz los się odwróci i MUSI być już tylko lepiej. Walcz o swoje szczęśćie. Mam nadzieję, że my tutaj wszystkie walczące o marzenia będziemy dla Ciebie wsparciem i razem z Tobą będziemy cieszyć się Twoim szczęściem. Pozdrawiam Cię cieplutko.
    Myślę, że powinnaś zrobić hsg i hormony bo trochę czasu już minęło

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 19:26

    aszka, urocza lubią tę wiadomość

    2nn3vfxmqaxhqdgn.png
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 4 marca 2015, 19:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    margo001 wrote:
    vendetta83 strasznie to smutne co piszesz...nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić przez co musiałaś przejść. Wiem, że ból pewnie już zawsze będzie z Tobą gdzieś w głębi serca. Musisz wierzyć, że to co najgorsze już przeżyłaś i teraz los się odwróci i MUSI być już tylko lepiej. Walcz o swoje szczęśćie. Mam nadzieję, że my tutaj wszystkie walczące o marzenia będziemy dla Ciebie wsparciem i razem z Tobą będziemy cieszyć się Twoim szczęściem. Pozdrawiam Cię cieplutko.
    Myślę, że powinnaś zrobić hsg i hormony bo trochę czasu już minęło

    Popieram w całej rozciągłości!

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
  • kis Autorytet
    Postów: 735 186

    Wysłany: 4 marca 2015, 20:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    Witam! No i jestem tu ponownie... Ostatni raz umieściłam post(pełen żalu i goryczy) w połowie października, kiedy moja druga IUI się nie udała:(
    Dziewczyny, które były wtedy aktywne na forum (kis, Piggy, Lila84, kuciak, stars2345, AmVormittag)

    hejjj chyba przywołałaś mnie myślami bo nie wchodziłam tu wieki :)
    jak już Anatolka napisała udało mi się za 1 razem ivf. Miałam dwie inseminacje do trzeciej nie było sensu podchodzić i nie żałuję tej decyzji.
    a co do twojej sprawy to zamiast hsg nie myślalas o laparoskopi ?
    ja hsg też miałam rok temu i też wspominam z łzą w oku...

    pozdrawiam cieplutko wszystkie staraczki <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 marca 2015, 20:11

    Anatolka lubi tę wiadomość

  • honey028 Ekspertka
    Postów: 184 86

    Wysłany: 4 marca 2015, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiula86 wrote:
    Dziewczyny, za wszystkie mocno trzymam kciuki!

    Mam do Was pytanko: czy w trakcie inseminacji Wasi partnerzy/mężowie byli przy Was?
    u mnie mógł wejść po zabiegu, lekarz sam proponował ale ja nie chciałam jakoś...jeżeli zdecydowałabym się na trzecie podejście to chyba już nie chciałabym być sama i patrzeć w sufit

    vandetta widzę kolejną osobę ze Szczecina albo okolic :) do kogo chodzisz w vitrolive?

    zem3anliv0nwa2qo.png
    16 m-cy 15 cs 6 cykli z clo 1 IUI 04.01.2015 :( 2 IUI 04.02.2015 :(
    16.06.2015 laparo 06.07.2015 beta hcg 57,4
    29.03.2016 Kacperek 👶
    26.06.2019 nowy początek starań 👶
    11cs
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2015, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kis wrote:
    hejjj chyba przywołałaś mnie myślami bo nie wchodziłam tu wieki :)
    jak już Anatolka napisała udało mi się za 1 razem ivf. Miałam dwie inseminacje do trzeciej nie było sensu podchodzić i nie żałuję tej decyzji.
    a co do twojej sprawy to zamiast hsg nie myślalas o laparoskopi ?
    ja hsg też miałam rok temu i też wspominam z łzą w oku...

    pozdrawiam cieplutko wszystkie staraczki <3
    gratulacje :)

    kis lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2015, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,
    Dołączam się do Was w staraniach :)
    Jestem już po 3 IUI (raz na cyklu naturalnym, 2 x CLO), w tym cyklu próbujemy zastrzyki Menopur i Pregnyl na pęknięcie. Menopur będę brała od dzisiaj. Czy któraś z Was robiła sobie sama te zastrzyki (podskórnie)?

  • margo001 Autorytet
    Postów: 674 331

    Wysłany: 5 marca 2015, 09:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juniper wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Dołączam się do Was w staraniach :)
    Jestem już po 3 IUI (raz na cyklu naturalnym, 2 x CLO), w tym cyklu próbujemy zastrzyki Menopur i Pregnyl na pęknięcie. Menopur będę brała od dzisiaj. Czy któraś z Was robiła sobie sama te zastrzyki (podskórnie)?

    Hej, ja robiłam, nie jest tak źle:)

    2nn3vfxmqaxhqdgn.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 marca 2015, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    juniper wrote:
    Cześć dziewczyny,
    Dołączam się do Was w staraniach :)
    Jestem już po 3 IUI (raz na cyklu naturalnym, 2 x CLO), w tym cyklu próbujemy zastrzyki Menopur i Pregnyl na pęknięcie. Menopur będę brała od dzisiaj. Czy któraś z Was robiła sobie sama te zastrzyki (podskórnie)?
    czesc :)

  • vendetta83 Ekspertka
    Postów: 167 309

    Wysłany: 5 marca 2015, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To widzę, że większość dziewczyn przeszła do "kolejnego stopnia wtajemniczenia" :) Anatolka, a jak sytuacja u Ciebie? kis - gratulacje! Który to tydzień? Życzę utrzymania ciąży i szczęśliwego rozwiązania :)
    margo001, urocza - dziękuję za dobre słowo. Po takiej tragedii, jaka mnie spotkała, bardzo ciężko jest się podnieść i dalej walczyć. Tym bardziej jak wokół znajome, koleżanki ciągle zachodzą w ciążę, naturalnie i bez wysiłku, a następnie rodzą zdrowe dzieci bez jakichkolwiek komplikacji. A ja, no cóż...
    honey028, ja jestem z Kołobrzegu, Vitro ma tu swoją filię. Moją walkę o dziecko zaczynałam u dr Bącz... i to on przeprowadził tę pierwszą, udaną inseminację. Do drugiej podeszłam u dr Brel... i u niego też jestem teraz. A Ty u kogo się leczysz?

    Co do mojego HSG, to znalazłam taką informację:
    "Nie powinnaś także mylić pojęcia zrostów po cięciu cesarskim ze zrostami które mogą się pojawić w jajowodach i być przyczyną niepłodności. Te najczęściej są spowodowane stanem zapalnym, który może spowodować ich niedrożność."
    A zatem, skoro jajowody miałam przed ciążą drożne, to raczej drożne są nadal. Ewentualne zrosty mogą być na macicy, a to już zupełnie inna bajka. W sumie lekarz powiedział, że to mało prawdopodobne, ale dobrze by było to wykluczyć. Doszliśmy z mężem do wniosku, że spróbujemy teraz bez ponownego HSG i jeżeli się nie uda, to wówczas jeszcze raz wykonamy HSG lub rozważymy laparoskopię. Dodam, że ze mną ginekologicznie zawsze wszystko było ok: regularne cykle, prawidłowa owulacja, ładne endometrium, hormony w normie. Jedyny mankament to mały mięśniak, ale zdaniem lekarzy nie przeszkadza on w zapłodnieniu i rozwoju ciąży. Mój przedwczesny poród był najprawdopodobniej winą bakterii lub wirusa. Tak więc: zupełnie zdrowa kobieta, a dzieci brak!

    06.2015 - ICSI Novum - udane :)
    29.03.2015 - 3 IUI - nieudane :(
    10.2014 - 2 IUI - nieudane :(
    03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach :(
    10.2013 - 1 IUI - udane...
  • urocza Autorytet
    Postów: 1639 986

    Wysłany: 5 marca 2015, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    vendetta83 wrote:
    To widzę, że większość dziewczyn przeszła do "kolejnego stopnia wtajemniczenia" :) Anatolka, a jak sytuacja u Ciebie? kis - gratulacje! Który to tydzień? Życzę utrzymania ciąży i szczęśliwego rozwiązania :)
    margo001, urocza - dziękuję za dobre słowo. Po takiej tragedii, jaka mnie spotkała, bardzo ciężko jest się podnieść i dalej walczyć. Tym bardziej jak wokół znajome, koleżanki ciągle zachodzą w ciążę, naturalnie i bez wysiłku, a następnie rodzą zdrowe dzieci bez jakichkolwiek komplikacji. A ja, no cóż...
    honey028, ja jestem z Kołobrzegu, Vitro ma tu swoją filię. Moją walkę o dziecko zaczynałam u dr Bącz... i to on przeprowadził tę pierwszą, udaną inseminację. Do drugiej podeszłam u dr Brel... i u niego też jestem teraz. A Ty u kogo się leczysz?

    Co do mojego HSG, to znalazłam taką informację:
    "Nie powinnaś także mylić pojęcia zrostów po cięciu cesarskim ze zrostami które mogą się pojawić w jajowodach i być przyczyną niepłodności. Te najczęściej są spowodowane stanem zapalnym, który może spowodować ich niedrożność."
    A zatem, skoro jajowody miałam przed ciążą drożne, to raczej drożne są nadal. Ewentualne zrosty mogą być na macicy, a to już zupełnie inna bajka. W sumie lekarz powiedział, że to mało prawdopodobne, ale dobrze by było to wykluczyć. Doszliśmy z mężem do wniosku, że spróbujemy teraz bez ponownego HSG i jeżeli się nie uda, to wówczas jeszcze raz wykonamy HSG lub rozważymy laparoskopię. Dodam, że ze mną ginekologicznie zawsze wszystko było ok: regularne cykle, prawidłowa owulacja, ładne endometrium, hormony w normie. Jedyny mankament to mały mięśniak, ale zdaniem lekarzy nie przeszkadza on w zapłodnieniu i rozwoju ciąży. Mój przedwczesny poród był najprawdopodobniej winą bakterii lub wirusa. Tak więc: zupełnie zdrowa kobieta, a dzieci brak!

    Trzymam kciuki za pomyślne zakończenie tej histori :)

    3jvzi09kqvn0mrn0.png
‹‹ 378 379 380 381 382 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ