INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, a jakoś dietetycznie się przygotowywałyście? Wcześniej jakoś specjalnie nie robiłam za wiele. Tym razem od 1,5 miesiąca codziennie spożywam kefir/maślankę na drugie śniadanie, jem kaszę jaglaną z warzywami na obiad, czasem z mięsem, jabłko na podwieczorek, śniadanie to kromka czarnego chleba z wędliną i serem, a kolacja to jakaś sałatka/twarożek. Dużo wody, zielonej herbaty plus witamina C, kwasu foliowego jeszcze nie biorę, może powinnam... Na razie z używek nie wyeliminowałam kawy i wieczornego piwka przed tv. No, ale jak zacznie się nowy cykl, to trzeba będzie06.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
vendetta83 wrote:Dziewczyny, a jakoś dietetycznie się przygotowywałyście? Wcześniej jakoś specjalnie nie robiłam za wiele. Tym razem od 1,5 miesiąca codziennie spożywam kefir/maślankę na drugie śniadanie, jem kaszę jaglaną z warzywami na obiad, czasem z mięsem, jabłko na podwieczorek, śniadanie to kromka czarnego chleba z wędliną i serem, a kolacja to jakaś sałatka/twarożek. Dużo wody, zielonej herbaty plus witamina C, kwasu foliowego jeszcze nie biorę, może powinnam... Na razie z używek nie wyeliminowałam kawy i wieczornego piwka przed tv. No, ale jak zacznie się nowy cykl, to trzeba będzie
Ja przestałam pić kawę, nie jem białego pieczywa, staram się jesc jak najwięcej owoców i warzyw + każdego dnia sok z marchewki lub jabłkowy, kwas foliowy i olej lniany pije ponoć ma dobry wpływ na organizm, chociaż niezbyt smakuje. No i dużo wodyWiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2015, 21:10
-
Ania_84 wrote:wiem ze in vitro z nasieniem dawcy jest ref tylko przy badaniach klinicznych
Dużo dziewczyny oczekuje a my jedziemy dopiero w niedziele... Strasznie mi sie nie chce... No ale pragniemy dziecka i to nas motywuje.3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
Pomimo, że mój wykres wygląda obiecujaco to u mnie lipa. Trzeci test równiez wykazal - wiec juz teraz czekam na @.
Będe tu Wam kibicowała ale sama wypisuje sie z inseminacji bo dla mnie to strata pieniedzy, których nie mam i które zbieram na IVF. Bedziemy podchodzili do komercyjnego więc jest co zbierać.
Kochane trzymam kciuki za Was, może się uda, w koncu niektórym sie udajeMARCELINA
11.02. 2015 IUI (10t * )
3.12.2015 IUI -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyvendetta83 wrote:Dziewczyny, a jakoś dietetycznie się przygotowywałyście? Wcześniej jakoś specjalnie nie robiłam za wiele. Tym razem od 1,5 miesiąca codziennie spożywam kefir/maślankę na drugie śniadanie, jem kaszę jaglaną z warzywami na obiad, czasem z mięsem, jabłko na podwieczorek, śniadanie to kromka czarnego chleba z wędliną i serem, a kolacja to jakaś sałatka/twarożek. Dużo wody, zielonej herbaty plus witamina C, kwasu foliowego jeszcze nie biorę, może powinnam... Na razie z używek nie wyeliminowałam kawy i wieczornego piwka przed tv. No, ale jak zacznie się nowy cykl, to trzeba będzie
-
vendetta83 wrote:Dziewczyny, a jakoś dietetycznie się przygotowywałyście? Wcześniej jakoś specjalnie nie robiłam za wiele. Tym razem od 1,5 miesiąca codziennie spożywam kefir/maślankę na drugie śniadanie, jem kaszę jaglaną z warzywami na obiad, czasem z mięsem, jabłko na podwieczorek, śniadanie to kromka czarnego chleba z wędliną i serem, a kolacja to jakaś sałatka/twarożek. Dużo wody, zielonej herbaty plus witamina C, kwasu foliowego jeszcze nie biorę, może powinnam... Na razie z używek nie wyeliminowałam kawy i wieczornego piwka przed tv. No, ale jak zacznie się nowy cykl, to trzeba będzie
Ale za to po poronieniu schudłam 35 kilogramów- w sumie w 7 miesięcy.
Betty Boop- może za wcześnie na test?
Ja zaczynam się przygotowywać do drugiej IUI. EH....
-
Co do diety to ja mialam ograniczyc kawe, biale pieczywo, odzywiac sie zdrowo nie fast foodami, nie za duzo owocow gdyz zawieraja kwasy owocowe... Bron boze kurczakow. Oczywiscie przymykam na to oko, bo niby co mi da taka dieta stosowana przez najblizszy miesiac? Chyba niewiele. Dlatego patrze na to przez palce, jem tak jak zwykle,kawe tez pije, biore tylko kwas foliowy i staram sie wysypiac.
Betty a moze beta??
Aszka, szkoda ze nie udalo sie wyhodowac czegos obiecujacego..
Ja jestem zla, znowu wszytsko mnie denerwuje a najbardziej to ze znow musimy jechac do kliniki. Nie chce mi sie okropnie! Oczywiscie chce dziecko i jedziemy aby w koncu sie pojawilo ale mam mega lenia, do tego jestem jak tykajaca bomba-nieduzo mi trzeba zebym wybuchnela. Strasznie jestem drazliwa, chyba mnie przerosla pierwsza porazka, lub tez zbytnio sie nastawilam ze sie uda. Nie chce mi sie nikogo sluchac, jestem opryskliwa, wysluchujac jakie problemy maja moje koleznki mysle ze nie chcialby byc w mojej skorze i przechodzic tego co ja... Ale kazdy ma swoj krzyz, jednym sie nie udala tesciowa i na nia narzekaja a inni tak jak my maja problemy z poczeciem dziecka...
Dodatkowo boli mnie jajnik odkad skonczyl mi sie okres i to po stronie operowanej i boje sie zeby sie cos tam zlego nie robilo! Chyba bym sie rozbeczala jakbysmy tyle kilometrow przejechali na darmo... Rozpisalam sie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2015, 17:46
3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
aszka wrote:
Może jeszcze urośnie...