INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Konwalia, ja miałam po inseminacji plamienie przez 2 dni i podbrzusze mnie pobolewało."Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwych opcji. Daruj sobie myślenie o tym o będzie. Bo wiesz co??? Od życia dostaniesz i tak to, czego kompletnie się nie spodziewasz."
-
Ja w dniu inseminacji zobaczyłam nitkę świeżej krwi w śluzie. Poza tym żadnych plamień.Żadnego pobolewania podbrzusza, nic.
Tylko potworna migrena mnie dopadła, ale obstawiam, że winowajcą był stres.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 lutego 2014, 09:23
-
wczoraj miałam zastrzyk a jutro o 8:00 działamy(20/10/2013)- naturalnie 6 tyg. [*]
(21/02/2014)(09/05/2014)(11/01/2015)- inseminacje
(28/09/2015) - punkcja-brak komórek jajowych
(18/03/2016) - punkcja (2 blastki 2BB)
(23/03/2016)(25/05/2016) - transfery
(13/03/2017) - punkcja (6 zarodków 1 klasy)
(16/03/2017) - transfer 2 zarodkow
-
Hej. Ja już w domu po pierwszej IUI. Nie powiem ze to przyjemny zabieg mam wąskie wejście do macicy i strasznie bolał mnie wziernik który ja rozpychal. Teraz leze w łóżku bo boli mnie brzuch. Pokazało sie krwawienie nawet spore po zabiegu, dzięki temu mam prywatną sprzataczke (męża) który robi dziś wszystko za mnieDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Czolem dziewczyny, ja wlasnie zaszalalam
Mialam ten cykl odposcic, ale cos mnie dzisiaj podkusilo i zarezerwowalam usg. Tak ze 28 usg, podejrzewam ze 1.03 pregnyl i 3 go 3ie iui, jak mowia do trzech razy sztukarenja, Sysiaaaaa, paszczakin lubią tę wiadomość
-
Powiem wam fajny zbieg okoliczności.
Po oddaniu nasienia mieliśmy 2 godz i poszliśmy na śniadanie. Zadzwonił gość z jakąś sprawa. Miał na imię Ryszard. Zaczęliśmy dyskutować z mężem ze to fajne acz rzadko spotykane imię. Zaczęliśmy zdrabniac i bardzo nam przypadło do gustu i powiedzieliśmy ze tak damy na imię chłopcu. Po zabiegu idąc warszawska ulica nistad ni zowąd potknelam sie i zauważyłam ze właśnie jesteśmy na ulicy Rysia. Uznaliśmy ze to może jakis znak z górykapturnica lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
paszczakin wrote:wow, ale jestesmy aktywne ostatnio- oby byly efekty!
ja zaklinam odwrotnie niz poprzednio, bo pozytywne nastawienie g** dalo, a tylko sie nakrecilam.. teraz kupuje tampony i testy owulacyjne
Rzeczywiście nas już trochę jest. Musi się którejś udać, musi! Tak mówi statystykaSysiaaaaa, XYZ lubią tę wiadomość
-
Maka wrote:Hej dziewczyny Ja też czekam w kolejce do I inseminacji.. ale pierw jeszcze HSG. Statystyki mnie przerażają.. a tym bardziej, że oboje wierzymy że się uda.. Sprowadźcie mnie na ziemię, proszę.
Maka, przede wszystkim trzeba myśleć pozytywnie. Jeśli się nie uda za pierwszym razem, to się uda za drugim"Najlepiej nie planuj nic. Nie przewiduj tysiąca możliwych opcji. Daruj sobie myślenie o tym o będzie. Bo wiesz co??? Od życia dostaniesz i tak to, czego kompletnie się nie spodziewasz." -
hej dziewczynki no ja już po HSG wszystko gra i trąbi jak to dr powiedział
badanie samo w sobie ok, może mam takie wrażenie przez znieczulenie, ale nawet nie zorientowałam się kiedy koniec, zagadali mnie trochę w główce się zakręciło jak po paru głebszych i po robocie
więc morał z tego taki że gorsza panikara jestem niż to warto
dzięki dziewczęta za wsparcie :
buziaczki
sysia trzymam kciuki za twoje II krechy nie widzę inaczej
i witam nowe koleżanki w naszym gronieXYZ lubi tę wiadomość
czekam i czekam i.........może się doczekam?