INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
blondi82 wrote:powodzenia eeedith może ty będziesz miała więcej szczęścia.
No ja kochane moje szczęścia nie mam
ogólnie mam doła, dzisiaj znowu od rana kursowalam między domem a kliniką miałam trzy USG ostatnie o 19.00 niestety pecherzyk nie pękł miał dzisiaj 25, 8 mm moja gin powiedziała że przetrwały i dała duphaston na wchłonięcie więc z drugiego podejścia nici i w ogóle ze wszystkiego nici, jestem zła, rozczarowana i ogólnie idę ryczec, nie wiem czy kolejne próby maja sens do @ muszę się zastanowić czy startujemy z IVF.Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
wtam nowe forumowiczki
dziewczyny jak zwykle życzę wam powodzenia, zazdroszczę wam optymizmu który też miałam na początku, teraz jednak trochę przygaslam ale wciąż się nie poddaje
stare forumowiczki co z wami gdzie się podziewacie heelooooczekam i czekam i.........może się doczekam? -
lena moja gin powiedziała, że już nie pęknie w sumie nie robiłam USG na drugi dzień żeby się przekonać czy może jednak pękł, nie wiem może powinnam ale byłam już tak dobita tym wszystkim, że nie miałam siły już na nic kochanaczekam i czekam i.........może się doczekam?
-
Hej. Widziałam dziś dwa pecherzyki do pęknięcia. Dziś podany będzie gonapeptyl i w środę kolejne podejście chciałabym wiedzieć już dzis co z tego będzie.
Blondi zawsze możesz iść w 21 dniu zrobic sobie progesteron i on Ci pokaze czy owu byłaDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Blondi ja miałam tez depresje ale juz jest mi lepiej...tez za chwile Ci przejdzie zobaczysz! my kobiety tak na szczescie mamy( albo nieszczescie;P) nie martw sie i odegnaj złe mysli!Starania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
już mi lepiej kryzys mam już chyba za sobą teraz czekam na @ i starujemy raz piąty
sysia nie wiem czy chcę teraz wiedzieć czy pękł, bo jakby się okazało że tak to bym od nowa dola złapała, ale tak szczerze powiedziawszy nigdy nie badalam sobie progesteronu więc to wcale nie bylby taki zly pomysl, sysia a to koniecznie muszę 21 dnia cyklu i czy wynik będzie wiarygodny jak biorę duphaston ???czekam i czekam i.........może się doczekam? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnydzisiaj miało być podejście nr 2 do inseminacja ale niestety nie będzie i to nie z mojego powodu. Mąż się rozchorował na dobre 39,0 stopni gorączki i lekarz powiedział, że w żadnym wypadku nie przystępujemy. A tak go w zeszłym tygodniu prosiłam, żeby ubierał jeszcze zimową kurtkę, ale nie.... no przecież jest ciepło i latał bez. Ach mam tego dość.....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnycopolka wrote:dzisiaj miało być podejście nr 2 do inseminacja ale niestety nie będzie i to nie z mojego powodu. Mąż się rozchorował na dobre 39,0 stopni gorączki i lekarz powiedział, że w żadnym wypadku nie przystępujemy. A tak go w zeszłym tygodniu prosiłam, żeby ubierał jeszcze zimową kurtkę, ale nie.... no przecież jest ciepło i latał bez. Ach mam tego dość.....
Buuuu, no to chłop dał radę. Pech!
-
paszczakin wrote:ja jestem, zagladam do was, ale sie nie udzielam, bo mamy wakacje od IUI do kwietnia. Taka jestem dobra, ze oddaje komus "wygrana" w marcu, a co!
helo, a czemu teraz nie podchodzicie? czyzbyscie zmieniali klinikę ???czekam i czekam i.........może się doczekam? -
renja wrote:Bry Melduję, że w czwartek podejście numer 2 dzisiaj było usg - szafa gra, urosło jak trzeba dzisiaj wieczorem sama muszę zapodać sobie ovitrelle i jak to przeżyję () to w czwartek rano jedziemy do szpitala
pozdrowionkarenja lubi tę wiadomość
Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:No to zazdroszczę. Już miałam tyle możliwości żeby sie udało i nic to czemu teraz ma sie udać? Dwa pecherzyki jak zawsze i może znowu pójdą na marne
Kochana... daj spokój, proszę. Co innego nam zostało niż uwierzyć w to, że się uda? Nie wiem jaki macie problem, ale mam nadzieję, że jest mały i można go przeskoczyć
Ja nawet na maksa olewam temperaturę, nie będę się wkręcała, analizowała, porównywała... mam już w nosie. Co ma być to będzie.