INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Varietta wrote:U nie też. Sikaniec prawdę Ci powie. Wczoraj po południu odważyłam się. Ręce drżały. Chyba z tego czekania najbardziej nie lubię tego momentu. No ale pokazał to, co czułam od paru dni. @ nie mam jeszcze, ale to przez duphaston. Jak wytrzyma do piątku, to może nie stracę cyklu z powodu świąt.
Dziewczyny, czemu Wy tak uparcie robicie testy płytkowe? I to jeszcze popołudniu, czyli z rozrzedzonego moczu...
Co do wieku, to ja skończyłam 32 lata i też bynajmniej babcią się nie czuję, aczkolwiek czasami żałuję, że starania zaczęliśmy tak późno, odkładając ten temat na później... Ciągle coś było do zrobienia "przed dzieckiem"... -
Limia wrote:Dziewczyny, czemu Wy tak uparcie robicie testy płytkowe? I to jeszcze popołudniu, czyli z rozrzedzonego moczu...
Co do wieku, to ja skończyłam 32 lata i też bynajmniej babcią się nie czuję, aczkolwiek czasami żałuję, że starania zaczęliśmy tak późno, odkładając ten temat na później... Ciągle coś było do zrobienia "przed dzieckiem"...
Ogólnie testy płytkowe tak naprawdę dają 99% skuteczności i są wygodniejsze niż latanie na beteDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Ja w sumie jesli chodzi o staranka to ich nie odkladalam szczegolnie, przed obecnym partnerem bylma w zwiazku 7 lat i o studiach gdy myslalam ze czas zalozyc rodzine on sprzedal mi kopniaka, zdradzil i porzucil :p ale dobrze na tym wyszlam bo po roku poznalam mojego obecnego partnera, po 3 miesiacach zamieszkalismy razem a po 1, 5roku gdy kupilismy mieszkanko i chcielismy starac o dzidzie wyszedl mi guzek w piersi, wiec staranka sie odwlekly w czasie no a teraz gdy staramy sie juz to nie wychodzi i taki to los przewrotny ale w sumie dopiero mamy 6 ty cykl staran za soba wiec malo i nie mLo ale z moja rezerwa czas ucieka trzymajcie kciuki by mi szybko @ przyszla i by bylo 2 iui w kwietniu
-
eeedith wrote:Mandragora, ja nikogo nie chcę urażac, a że mój mąż jest czasem dużo głupszy niż ustawa przewiduje i zachwouje się jakby miał ze 20 lat mniej to inna bajka. Czasami jak go słucham to sama się zastanawiam co mnie podkusiło żeby się związać z takim wariatem.
-
A ja wam powiem coś dobrego.
Poszłam dziś do pracy zostawiając męża samego w domu z zadaniem pomalowania łazienki..... Nie wiem co zastanę w domu jak wrócę Spytał tylko czy lubię kanarki i ich kolorDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Ja mężowi nie powierzam tak trudnych zadań jak samodzielny dobór kolorów, bo nie raz zaskoczyły mnie jego pomysły i to niestety negatywnie, dlatego sama maluję ściany, tym bardziej że on przy najprostszej czynnosci domowej potrafi sie uszkodzic i potem musze z nim jechac na izbe, bo "wbił sobie siekierę w prawy palec lewej nogi"
Jeśli chodzi o czekanie na testowanie to mnie najbardziej wykańcza psychicznie ta nadzieja pojawiająca się co miesiąc, tym bardzie, że przecież tylu znajomych dookoła nie chiało a zaszło w ciąże, bez żadnych specjalnych starań, ba! niektórzy nawet uważali. Ale jak będę miała 2 podejście przed samymi świętami, to w tym zamieszaniu tydzień minie, a na drugi moze znajde sobie zajecie.eeedith -
Wiecie ja mysle ze nam wszystkim najlepiej zroilby odpoczynek od mierzenia temperatury, zagladania na fora i nyslenia o tym, szkoda ze to jest jak uzaleznienie, zawsze gdy sobie mysle ze teraz robie przerwe i nie czytam to na nastepny dzien nadrabiam wszystkie te zaleglosci :p
-
Sysiaaaaa wrote:A ja wam powiem coś dobrego.
Poszłam dziś do pracy zostawiając męża samego w domu z zadaniem pomalowania łazienki..... Nie wiem co zastanę w domu jak wrócę Spytał tylko czy lubię kanarki i ich kolorStarania od 2012 - 5iui, 4ivf - 8tc[*], 8tc[*]
7 FET 01.06.17 - 27.02.18 córka
8 FET 08.02.19 - 23.10.19 syn -
lena7 wrote:Ja mysle że powinnaś czym pędzej wracać do domu wzięłabym przepustke nawet!Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Dziewczyny z mojej strony wygląda to tak, że ja bym bez was kochane to chyba nie dała rady;) pamiętam cykle kiedy czekałam sama bez forumowiczek. Były to zdecydowanie gorsze oczekiwania niż w tym cyklu;) Fajnie jest oglądac wasze wykresy i wam kibicowac i miło jest widziec że ktos za mnie tez trzyma kciuki;) Bardzo się ciesze że jesteśmy w tym wszystkim razem;)
bella84 lubi tę wiadomość
-
mandragora wrote:Dziewczyny z mojej strony wygląda to tak, że ja bym bez was kochane to chyba nie dała rady;) pamiętam cykle kiedy czekałam sama bez forumowiczek. Były to zdecydowanie gorsze oczekiwania niż w tym cyklu;) Fajnie jest oglądac wasze wykresy i wam kibicowac i miło jest widziec że ktos za mnie tez trzyma kciuki;) Bardzo się ciesze że jesteśmy w tym wszystkim razem;)Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
Trochę pocieszające jest to, że ktoś ma podobne problemy. Choć faktycznie serce pęka, jak się słyszy informację o tym, że "ta" w ciąży, "tamta" w ciąży, bez problemu się udało, najbardziej boli rozmowa typu : a wiesz my z mężem miesiąc temu stwierdziliśmy, że czas na drugie dziecko i udało się!!! Jak słyszę taką rozmowę to normalnie buntownik się we mnie odzywa!!!!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2014, 14:35
natka2521 -
To fakt - w grupie raźniej, bo ja wśród znajomych też nie bardzo mam z kim poromzawiać, bo nikt nie ma takich problemów, a wiadomo syty głodnego nie zrozumie. A najbardziej wkurzające są rady typu: odpuść sobie a zajdziesz. Jak to słyszę to mam ochotę komuś walnąć młotkiem w łeb.
A poza tym jestem dumna z mojego męża, ponieważ zgodnie z zalceniami własnoręcznie pozbył się starych zapasów, tak aby przed inseminacją lub mrożeniem abstynencja nie była dłuższa niż 5 dni, a że zalecane są co najmniej 3 dni, to nie mogliśmy czekać do jego powrotu. Jutro wieczorem wraca, więc pewnie w czwartek pojedziemy na wszelki wypadek zamrozić, gdyby zabieg przypadał na następny tydzień.natka2521 lubi tę wiadomość
eeedith -
U mnie tylko bardzo bardzo waskie grono wie ze sie staramy i ze mamy problem, natomiast pozostalym wscibakim mowie ze narazie nie chcemy gdy pytaja, i oczywiscie sa na tyle wscibscy ze srednio co 2 tyg slysze kazanie ze to ten wiek ze pozniej moze byc za pozno ze to ze tamto i bla bla, ja sie wogole nie pytam ludzi czy planuja dzieci czy cokolwiek, a w rodzinie jak np drecza mojego kuzyna czemu jeszcze nie maja dzieci to tez ich karce ze nigdy nie wiadomo czy ktos nie chce czy nie moze i maja sie tym nie interesowac bo to drazliwy temat dla ludzi... Niestety wscibskosc i ciekawosc ludzi jest ponad norme, w pracy nawet mam goscia ktory teraz otwarcie mowi ze mieli problemy , dwa lata starali i bla bla ale sie udalo, ale teraz to sam mi beret ryje czy juz jestem w ciazy itd grrrrr
natka2521 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, a jakie iui, w sensie: stymulacja czy naturalny cykl, jaki lek i jaka dawka? To tak z ciekawosci, aha i jeszcze jaki efekt w sensie ile pecherzykow dominujacych sie zrobilo, ja mialam gonalf , dawka 37,5, pecherzyk dominujacy 1, to tak czysto pogladowo...