X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • carolla Przyjaciółka
    Postów: 84 38

    Wysłany: 16 października 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie jest na odwrót. im dłużej się staramy tym gorzej. Znaczy w moim przypadku. potrafię przewyć tydzień od okresu. później znów sie ogarniam i znów polka od nowa.

    "Zamknij oczy, ale nie umieraj.
    Masz prawo do płaczu. A potem wstań
    i walcz o następny dzień."
    15.10.2015 - I IUI :(

    "Co ma przeminąć to przeminie
    A co ma zranić do krwi zrani"
  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 16 października 2015, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Ja miałam taki czas na samym początku, ale zrozumiałam, że to nic nie da. Dochodziło do tego, że wylewam morze łez, bo wiem, że zasmucam męża swoją postawą. "Ogarneliśmy się", lekarz mówił, że się nie da za bardzo nic poprawić, a ostatnio jak zobaczył wyniki to sam się cieszył i był w szoku :) U nas wyniki zaczęły sie poprawiać jak wyluzowaliśmy, zaczęliśmy normalnie żyć. A dodam, że wszystkim dookoła rodzą się słodkie, malutkie bobaski. Także nie jest łatwo :)

    ChudaRuda lubi tę wiadomość

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
  • carolla Przyjaciółka
    Postów: 84 38

    Wysłany: 16 października 2015, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiem coś o tym, że nie jest łatwo. W zeszłym roku mój mąż został chrzestnym. Cholera! nie mam nawet z kim pogadać o tym co czuję. Uśmiecham się kiwam głową i przytulam maleńką ale serce mi po prostu eksploduje. U nas żołnierzyki robią co chcą. Żyją sobie swoim życiem i jak każdy żołnierz są bardzo niezdycyplinowani :D dobrze, że nie zdezerterowały

    "Zamknij oczy, ale nie umieraj.
    Masz prawo do płaczu. A potem wstań
    i walcz o następny dzień."
    15.10.2015 - I IUI :(

    "Co ma przeminąć to przeminie
    A co ma zranić do krwi zrani"
  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 16 października 2015, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Mój też został kilka tygodni temu. Wiem, co czujecie! Wszystkie tu przechodzimy przez to "piekiełko". Naczytałam się dużo pozytywnych historii, wierzę, że i nam się uda! A co! Musi się udać...zobaczysz :)

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
  • carolla Przyjaciółka
    Postów: 84 38

    Wysłany: 16 października 2015, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no taką mam nadzieję :D zaplanowałam tylko 3 inseminacje bo na tyle mnie stać :)

    "Zamknij oczy, ale nie umieraj.
    Masz prawo do płaczu. A potem wstań
    i walcz o następny dzień."
    15.10.2015 - I IUI :(

    "Co ma przeminąć to przeminie
    A co ma zranić do krwi zrani"
  • carolla Przyjaciółka
    Postów: 84 38

    Wysłany: 16 października 2015, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    do trzech razy sztuka zresztą. Ale po prostu czuję, że 03.11. będę ryczeć, że mnie wszyscy w pionie usłyszą:/

    "Zamknij oczy, ale nie umieraj.
    Masz prawo do płaczu. A potem wstań
    i walcz o następny dzień."
    15.10.2015 - I IUI :(

    "Co ma przeminąć to przeminie
    A co ma zranić do krwi zrani"
  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 16 października 2015, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Pomyśl tak - ale będę szczęśliwą babką jak zajdę w ciążę! Najlepsza mamuśka na świecie! :) Lepiej?

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
  • Kukuletka Przyjaciółka
    Postów: 72 75

    Wysłany: 16 października 2015, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To prawda, ze trzeba myślec pozytywnie, ale to jest takie trudne, jak po raz kolejny nie wychodzi. Ja miałam wczoraj 1-szą IUI i tak mnie bolało pózniej wszystko, nie miałam siły na przytulanki, a lekarz mówił żeby poprawiać. Mam trochę wyrzuty sumienia, ale zupełnie nie było mi to w głowie. Zreszta sie nie nastawiam, moze bedzie super niespodzianka.

    Trzymam mocno kciuki za Was wszystkie, żeby każda mogła wreszcie tulić malenstwo

    KasicaLisica lubi tę wiadomość

    3jgxs65g3cr45e1i.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2015, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z kolei walczę 12 lat, więc obecnie mam w sobie ogromne pokłady cierpliwości. Dużo chorowałam w poprzednich latach i można powiedzieć, że dopiero wychodzę na prostą. Doceniłam fakt, że żyję - z dzieckiem lub bez. Oczywiście, że chciałabym, bo to się czuje i to przykre, gdy obok Ciebie wszystkie twoje przyjaciółki zachodzą w ciążę, a ty nie... ale nie poddam się i zrobię wszystko, co mogę. Jak się uda, to wspaniale. Jak nie, to będę musiała to przeboleć.

    Na początku było koszmarnie. Ryczałam jak głupia co miesiąc, a gdy zaliczyłam I poronienie, to dostałam depresji. Obwiniałam wszystkich o wszystko, a potem męża o to że nie potrafi zrobić mi dziecka. Potem znów siebie, że do niczego się nie nadaję. I takie zamknięte koło. A potem chyba okrzepłam. I to w dobrym momencie, bo to wszystko omal nie zrujnowało mojego małżeństwa. Daliśmy na luz, chcieliśmy żyć normalnie i dopiero wtedy podjęliśmy świadomą, przemyślaną decyzję o powrocie do starań.

    Jolcia1985, aszka lubią tę wiadomość

  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 16 października 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Dużo przeszliście, ale dobrze, że wychodzicie na prostą. Przeżywamy bardzo, bo chodzi o dziecko, a nie o jakiś kaprys, przedmiot, coś zbędnego. Fajnie napisałaś o tym, że doceniasz, że żyjesz. My właśnie wróciliśmy na dobre tory jak przewartościowaliśmy to , co mamy i okazało się, że mamy już dużo, a ewentualnie możemy mieć jeszcze więcej. Wiem, że każdy musi to przetrawić, przeboleć po swojemu, nie ma jednej recepty. Tylko naprawdę szkoda życia, żeby się zadręczać. My podchodzimy do tego zadaniowo! Trzeba przez to przejść, żeby nie żałować za 10 lat, że się nie podjęło walki! :)

    Jolcia1985 lubi tę wiadomość

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 16 października 2015, 22:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co dziewczyny, dobrze, że jest taki portal, takie forum, gdzie spotykają się osoby z podobnymi problemami :) łatwiej wtedy rozmawiać bo potrafimy się zrozumieć, każda z nas przechodzi to podobnie.
    My chyba nie mamy aż tak długiego stażu w staraniach (obecnie 17 cs), ale z pewnych względów nie chcemy i nie mamy czasu aby czekać na cud, musimy pomóc szczęściu :).
    Każda porażka boli jak cholera, jednak teraz jest to jakby mniejszy ból niż na początku.
    Fajnie, że macie wsparcie w swoich mężach, partnerach. Mnie mój niestety nie do końca rozumie i nie raz mówi mi, że powinnam iść do psychologa. Ja myślę, że jeszcze nie czas, ale jeżeli będą kolejne i kolejne porażki to chyba tak się skończy :(

    KasicaLisica, Kamilam8, aszka lubią tę wiadomość

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • carolla Przyjaciółka
    Postów: 84 38

    Wysłany: 16 października 2015, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam to co piszecie i czuję się jaby ktoś przepisał moje myśli i odczucia. Na poważnie staramy się 17 cykl a na "nie poważnie" 4 lata. Nie jest dobrze. Szczególnie kiedy babeczka w ciąży bądź świeżo upieczona mamusia mówi, że trzeba wrzucić na luz. Kiedy na portalach dziewczyny wrzucają foty prosto z brzucha, noworodków, niemowlaków. Nerwy mi siadają i obwiniam siebie, że nie mogę dać mężu dziecka, że nie jestem do końca babeczką, że jestem do niczego.

    Jolcia1985 lubi tę wiadomość

    "Zamknij oczy, ale nie umieraj.
    Masz prawo do płaczu. A potem wstań
    i walcz o następny dzień."
    15.10.2015 - I IUI :(

    "Co ma przeminąć to przeminie
    A co ma zranić do krwi zrani"
  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 16 października 2015, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Jolcia1985 - bardzo dobrze, że jest taki portal, na mnie to działa terapeutycznie. I wiem, że Wy rozumiecie mnie doskonale, tak samo ja Was :) My staramy się tak od pół roku, od razu zgłosiliśmy się do kliniki, bo dookoła dużo par miało problemy.I okazało się,że u nas trzeba trochę poprawić wynik męża. Sam zagadał, że chętnie się przebada, nawet mi ulżyło, że nie muszę mu tego proponować. Cały czas wspiera, a jak miałam ten ciężki czas na początku, o którym pisałam wcześniej - to mówił: "Widzisz jak idziemy z wózkiem, a widzisz tego bobaska fajnego w środku?". Robimy sobie wizualizacje :) Nie protestował też w sprawie brania witamin i innych eksperymentów. Jak lekarz ostatnio był w szoku po poprawie wyników to powiedział do mnie "moja pani doktor" to sprawiła ;) Co do psychologa - czemu nie, przecież to jest dla ludzi.

    Carolla - cały czas wyskakują mi jakieś noworodki w realu i w sieci. Fajne są, już mnie nie wkurzają :) Mój będzie jeszcze fajniejszy. Też sobie tak pomyśl :)

    aszka, Jolcia1985, carolla lubią tę wiadomość

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 października 2015, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Carolla nie obwiniaj sie bo to nic nie da, trzeba szukać rozwiązań.

    KasicaLisica, Jolcia1985 lubią tę wiadomość

  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 16 października 2015, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hehe, ostatnio jak gdzieś szłam mijałam babcie z wnuczką w wózku, może ok 2 latka. Dziewczynka pokazała na mnie paluszkiem i wołała "mama, mama" :-) miłe to było i nawet nie popłakałam sie.
    Niestety wrzucanie na luz nie zawsze pomaga, miałam pare miesiecy takiego luzu bez spinania sie i nie zaszlam w ciaze.

    KasicaLisica lubi tę wiadomość

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • carolla Przyjaciółka
    Postów: 84 38

    Wysłany: 17 października 2015, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie obwiniam się. Ale niestety jeszcze jestem na tym etapie, że zielonooki potwór na widok dzieci porywa moje serce na małe kawałeczki. Po roku zaczeliśmy szukać przyczyn naszego niepowodzenia.
    Co do dziwnych rzeczy z dziećmi to męża chrześnica ostatnio wyciągnęła bociana, którego jej rodzice dostali na ślubie i zaczęła mnie nim nawalać i krzyczeć dzidz dzidz dzidz... :D to się mój małżonek zadziwił :D

    Jolcia jesteśmy ten sam rocznik ;)

    KasicaLisica, Jolcia1985, aszka lubią tę wiadomość

    "Zamknij oczy, ale nie umieraj.
    Masz prawo do płaczu. A potem wstań
    i walcz o następny dzień."
    15.10.2015 - I IUI :(

    "Co ma przeminąć to przeminie
    A co ma zranić do krwi zrani"
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 17 października 2015, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    carolla no to w tym roku przekroczyłyśmy magiczną 30 - stkę :) i nie wiem czy zauważyłaś (chyba też tu pisałam) to także nasz 17 cykl starań :)
    Ciekawe jak tam Niunqa, czekam z niecierpliwością na wynik :)

    KasicaLisica lubi tę wiadomość

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane, u mnie beta negatywna. Zanim jednak odebrałam wynik, to zrobiłam test i jestem kompletnie zaskoczona. Chyba jestem anomalią jakąś.

    http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5ce5bad9e40a.jpg

    Teraz sama nie wiem co zrobić. Powtarzać betę? Kreska jest bardziej widoczna na żywo, wyszła od razu po przelaniu moczu w ciągu kilkunastu sekund.

    Jolcia1985 lubi tę wiadomość

  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 17 października 2015, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunqa a jaka wyszła Ci beta? Niby test z krwi jest bardziej wiarygodny.

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 października 2015, 10:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczorajsza beta poniżej 0.1 więc to mnie zbiło z tropu kompletnie.
    Odstawię luteinę i za kilka dni najwyżej powtórzę test.

‹‹ 867 868 869 870 871 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sezonowa dieta zwiększająca płodność – płodne smaki jesieni

Jesień to świetny moment na wprowadzenie zmian do stylu życia i diety, które mogą pozytywnie wpłynąć na płodność i tym samym zwiększyć szanse na zajście w ciążę. Jakie produkty wybierać jesienią? Które składniki mają szczególne znaczenie w kontekście płodności? Podpowiadają ekspertki - Ania i Zosia z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ