INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
u mnie jest na odwrót. im dłużej się staramy tym gorzej. Znaczy w moim przypadku. potrafię przewyć tydzień od okresu. później znów sie ogarniam i znów polka od nowa."Zamknij oczy, ale nie umieraj.
Masz prawo do płaczu. A potem wstań
i walcz o następny dzień."
15.10.2015 - I IUI
"Co ma przeminąć to przeminie
A co ma zranić do krwi zrani" -
Ja miałam taki czas na samym początku, ale zrozumiałam, że to nic nie da. Dochodziło do tego, że wylewam morze łez, bo wiem, że zasmucam męża swoją postawą. "Ogarneliśmy się", lekarz mówił, że się nie da za bardzo nic poprawić, a ostatnio jak zobaczył wyniki to sam się cieszył i był w szoku U nas wyniki zaczęły sie poprawiać jak wyluzowaliśmy, zaczęliśmy normalnie żyć. A dodam, że wszystkim dookoła rodzą się słodkie, malutkie bobaski. Także nie jest łatwoChudaRuda lubi tę wiadomość
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
Wiem coś o tym, że nie jest łatwo. W zeszłym roku mój mąż został chrzestnym. Cholera! nie mam nawet z kim pogadać o tym co czuję. Uśmiecham się kiwam głową i przytulam maleńką ale serce mi po prostu eksploduje. U nas żołnierzyki robią co chcą. Żyją sobie swoim życiem i jak każdy żołnierz są bardzo niezdycyplinowani dobrze, że nie zdezerterowały"Zamknij oczy, ale nie umieraj.
Masz prawo do płaczu. A potem wstań
i walcz o następny dzień."
15.10.2015 - I IUI
"Co ma przeminąć to przeminie
A co ma zranić do krwi zrani" -
Mój też został kilka tygodni temu. Wiem, co czujecie! Wszystkie tu przechodzimy przez to "piekiełko". Naczytałam się dużo pozytywnych historii, wierzę, że i nam się uda! A co! Musi się udać...zobaczysz14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
no taką mam nadzieję zaplanowałam tylko 3 inseminacje bo na tyle mnie stać"Zamknij oczy, ale nie umieraj.
Masz prawo do płaczu. A potem wstań
i walcz o następny dzień."
15.10.2015 - I IUI
"Co ma przeminąć to przeminie
A co ma zranić do krwi zrani" -
do trzech razy sztuka zresztą. Ale po prostu czuję, że 03.11. będę ryczeć, że mnie wszyscy w pionie usłyszą"Zamknij oczy, ale nie umieraj.
Masz prawo do płaczu. A potem wstań
i walcz o następny dzień."
15.10.2015 - I IUI
"Co ma przeminąć to przeminie
A co ma zranić do krwi zrani" -
Pomyśl tak - ale będę szczęśliwą babką jak zajdę w ciążę! Najlepsza mamuśka na świecie! Lepiej?14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
To prawda, ze trzeba myślec pozytywnie, ale to jest takie trudne, jak po raz kolejny nie wychodzi. Ja miałam wczoraj 1-szą IUI i tak mnie bolało pózniej wszystko, nie miałam siły na przytulanki, a lekarz mówił żeby poprawiać. Mam trochę wyrzuty sumienia, ale zupełnie nie było mi to w głowie. Zreszta sie nie nastawiam, moze bedzie super niespodzianka.
Trzymam mocno kciuki za Was wszystkie, żeby każda mogła wreszcie tulić malenstwoKasicaLisica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa z kolei walczę 12 lat, więc obecnie mam w sobie ogromne pokłady cierpliwości. Dużo chorowałam w poprzednich latach i można powiedzieć, że dopiero wychodzę na prostą. Doceniłam fakt, że żyję - z dzieckiem lub bez. Oczywiście, że chciałabym, bo to się czuje i to przykre, gdy obok Ciebie wszystkie twoje przyjaciółki zachodzą w ciążę, a ty nie... ale nie poddam się i zrobię wszystko, co mogę. Jak się uda, to wspaniale. Jak nie, to będę musiała to przeboleć.
Na początku było koszmarnie. Ryczałam jak głupia co miesiąc, a gdy zaliczyłam I poronienie, to dostałam depresji. Obwiniałam wszystkich o wszystko, a potem męża o to że nie potrafi zrobić mi dziecka. Potem znów siebie, że do niczego się nie nadaję. I takie zamknięte koło. A potem chyba okrzepłam. I to w dobrym momencie, bo to wszystko omal nie zrujnowało mojego małżeństwa. Daliśmy na luz, chcieliśmy żyć normalnie i dopiero wtedy podjęliśmy świadomą, przemyślaną decyzję o powrocie do starań.Jolcia1985, aszka lubią tę wiadomość
-
Dużo przeszliście, ale dobrze, że wychodzicie na prostą. Przeżywamy bardzo, bo chodzi o dziecko, a nie o jakiś kaprys, przedmiot, coś zbędnego. Fajnie napisałaś o tym, że doceniasz, że żyjesz. My właśnie wróciliśmy na dobre tory jak przewartościowaliśmy to , co mamy i okazało się, że mamy już dużo, a ewentualnie możemy mieć jeszcze więcej. Wiem, że każdy musi to przetrawić, przeboleć po swojemu, nie ma jednej recepty. Tylko naprawdę szkoda życia, żeby się zadręczać. My podchodzimy do tego zadaniowo! Trzeba przez to przejść, żeby nie żałować za 10 lat, że się nie podjęło walki!Jolcia1985 lubi tę wiadomość
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
Wiecie co dziewczyny, dobrze, że jest taki portal, takie forum, gdzie spotykają się osoby z podobnymi problemami łatwiej wtedy rozmawiać bo potrafimy się zrozumieć, każda z nas przechodzi to podobnie.
My chyba nie mamy aż tak długiego stażu w staraniach (obecnie 17 cs), ale z pewnych względów nie chcemy i nie mamy czasu aby czekać na cud, musimy pomóc szczęściu .
Każda porażka boli jak cholera, jednak teraz jest to jakby mniejszy ból niż na początku.
Fajnie, że macie wsparcie w swoich mężach, partnerach. Mnie mój niestety nie do końca rozumie i nie raz mówi mi, że powinnam iść do psychologa. Ja myślę, że jeszcze nie czas, ale jeżeli będą kolejne i kolejne porażki to chyba tak się skończyKasicaLisica, Kamilam8, aszka lubią tę wiadomość
1 IUI X.2015 - , 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
Czytam to co piszecie i czuję się jaby ktoś przepisał moje myśli i odczucia. Na poważnie staramy się 17 cykl a na "nie poważnie" 4 lata. Nie jest dobrze. Szczególnie kiedy babeczka w ciąży bądź świeżo upieczona mamusia mówi, że trzeba wrzucić na luz. Kiedy na portalach dziewczyny wrzucają foty prosto z brzucha, noworodków, niemowlaków. Nerwy mi siadają i obwiniam siebie, że nie mogę dać mężu dziecka, że nie jestem do końca babeczką, że jestem do niczego.
Jolcia1985 lubi tę wiadomość
"Zamknij oczy, ale nie umieraj.
Masz prawo do płaczu. A potem wstań
i walcz o następny dzień."
15.10.2015 - I IUI
"Co ma przeminąć to przeminie
A co ma zranić do krwi zrani" -
Jolcia1985 - bardzo dobrze, że jest taki portal, na mnie to działa terapeutycznie. I wiem, że Wy rozumiecie mnie doskonale, tak samo ja Was My staramy się tak od pół roku, od razu zgłosiliśmy się do kliniki, bo dookoła dużo par miało problemy.I okazało się,że u nas trzeba trochę poprawić wynik męża. Sam zagadał, że chętnie się przebada, nawet mi ulżyło, że nie muszę mu tego proponować. Cały czas wspiera, a jak miałam ten ciężki czas na początku, o którym pisałam wcześniej - to mówił: "Widzisz jak idziemy z wózkiem, a widzisz tego bobaska fajnego w środku?". Robimy sobie wizualizacje Nie protestował też w sprawie brania witamin i innych eksperymentów. Jak lekarz ostatnio był w szoku po poprawie wyników to powiedział do mnie "moja pani doktor" to sprawiła Co do psychologa - czemu nie, przecież to jest dla ludzi.
Carolla - cały czas wyskakują mi jakieś noworodki w realu i w sieci. Fajne są, już mnie nie wkurzają Mój będzie jeszcze fajniejszy. Też sobie tak pomyślaszka, Jolcia1985, carolla lubią tę wiadomość
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
nick nieaktualny
-
Hehe, ostatnio jak gdzieś szłam mijałam babcie z wnuczką w wózku, może ok 2 latka. Dziewczynka pokazała na mnie paluszkiem i wołała "mama, mama" miłe to było i nawet nie popłakałam sie.
Niestety wrzucanie na luz nie zawsze pomaga, miałam pare miesiecy takiego luzu bez spinania sie i nie zaszlam w ciaze.
KasicaLisica lubi tę wiadomość
1 IUI X.2015 - , 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
nie obwiniam się. Ale niestety jeszcze jestem na tym etapie, że zielonooki potwór na widok dzieci porywa moje serce na małe kawałeczki. Po roku zaczeliśmy szukać przyczyn naszego niepowodzenia.
Co do dziwnych rzeczy z dziećmi to męża chrześnica ostatnio wyciągnęła bociana, którego jej rodzice dostali na ślubie i zaczęła mnie nim nawalać i krzyczeć dzidz dzidz dzidz... to się mój małżonek zadziwił
Jolcia jesteśmy ten sam rocznikKasicaLisica, Jolcia1985, aszka lubią tę wiadomość
"Zamknij oczy, ale nie umieraj.
Masz prawo do płaczu. A potem wstań
i walcz o następny dzień."
15.10.2015 - I IUI
"Co ma przeminąć to przeminie
A co ma zranić do krwi zrani" -
carolla no to w tym roku przekroczyłyśmy magiczną 30 - stkę i nie wiem czy zauważyłaś (chyba też tu pisałam) to także nasz 17 cykl starań
Ciekawe jak tam Niunqa, czekam z niecierpliwością na wynikKasicaLisica lubi tę wiadomość
1 IUI X.2015 - , 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
nick nieaktualnyKochane, u mnie beta negatywna. Zanim jednak odebrałam wynik, to zrobiłam test i jestem kompletnie zaskoczona. Chyba jestem anomalią jakąś.
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/5ce5bad9e40a.jpg
Teraz sama nie wiem co zrobić. Powtarzać betę? Kreska jest bardziej widoczna na żywo, wyszła od razu po przelaniu moczu w ciągu kilkunastu sekund.Jolcia1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny