INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Elf wrote:Ja tak się właśnie czuję, że prowadzą mnie schematem
a tak serio .. warto nie raz zasiegnc opinii innego lekarza.. wiem po sobie ze zanim trafilam na dobrego lekarza tafialam na kilku partaczy niby specow od nieplodnosciaszka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, czytam i się śmieję w głos Mój jeszcze na śpiocha podaje mi termometr, ostatnio mu mówię, że jakaś spięta chyba jestem, bo nie umiem wsadzić, a on (śpiąc) złapał mnie za pierś i dodał: rozluźniam Mój też nie wszystko ogarnia na wykresie i czasem się śmiejemy z tego Jeśli chodzi o badanie nasienia to jest to nasze ulubione badanie! Jesteśmy wtedy razem, podobnie jak na wizytach, ale rozumiem, że każdy woli po swojemu, to oczywisteAnia_84, Elf, aszka, ChudaRuda, Jolcia1985 lubią tę wiadomość
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:nas tak prowadzili schematem ze az 2 razy chcieli nam robic IUI bez plemnikow byla pelna stymulacja ugadany termin IUI ale to taki chyba zarcik doktorka ..oktorym zapomnial nam powiedziec
a tak serio .. warto nie raz zasiegnc opinii innego lekarza.. wiem po sobie ze zanim trafilam na dobrego lekarza tafialam na kilku partaczy niby specow od nieplodnosci
Można się naciąć. Ja teraz chodzę do dwóch, niby oboje od niepłodności.
Chociaż przyznam, ze ciężko tak, bo monitoring się robi prawie razy 2.
Dobrze, że jednego mam w pakiecie i nie płacę za każdą wizytę.
-
Kasia Moj mz kilka razy sie smial nasza kotka w zime pi pod kolderka ..no i jak przychodzi pora mierzenia to moj sie smieje zebym dobrze trafila i nie zmeirzyla temp kici
aszka, Elf, ChudaRuda, KasicaLisica, Amii lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Elf wrote:Można się naciąć. Ja teraz chodzę do dwóch, niby oboje od niepłodności.
Chociaż przyznam, ze ciężko tak, bo monitoring się robi prawie razy 2.
Dobrze, że jednego mam w pakiecie i nie płacę za każdą wizytę.
pamietajcie jedno nie bojcie sie pytac lekarz jest od tego zeby wyjasnic wam wszytsko .. nawet najdurniejze pytnia..coc ja w=wazam ze kto pyta nie bladzi
moi wczesniejsi nie sluchali ze mam cykle 34-37 w karcie wpisywali 30
drui nie zwracal uwagi totalnie na moje spostrzezenia ze mam mega obfite miesiaczi i ze szkrzepami, trzeci i pierwszy nie zwracali uwagi ze mimo iz nie mam echerzyka dominujacego mam grube endomretrim.. trzeci uwazal ze to ciaza..taaa cud poczecia wiatropylna
drugi stwierdzilz e skoro mam cykle 30 dniowe mimo iz mowilam ze nie wraz mam 37 dniowe uwazal ze jestem po owlacji ..
dopeiro osttni gin po dwoch wizytach potwierdzil polipa w macicy .. i nagle wszysko zaczelo pasowac grbe endometrium, obfite bolesne miesiaczki -
aszka wrote:
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Elf wrote:I to mnie właśnie w nich wkurza...kurcze.
Ja im nie ufam.
Jestem z Poznania, zatem dosyć daleko, ale zobaczymy. Może trzeba będzie wybrać klinikę do in vitro, nie zrobię tego na pewno w Poznaniu.
masz polookaj moze cos wam sie spodoba ..
niesety u nas w Kielcach totalne dno jesli chodzi o nieplodnosc .. jedzdzilismy do Krk, Łodzi , i w koncu padlo na Wawe
a jak "zle" pojdzie w ziwazku z nowa ustawa to i do Czech pojedziemy
przynajmniej sie nazwiedzam a co mi tamWiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2015, 23:20
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:noo cooo kiedys moja kotka dziwnie sie patrzyla i tylko modlilam sie w duszy zeby do mnie nie podeszla i zaczela sie bawi c termometrem
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
aszka wrote:Ania zaraz sie popłacze ze smiechu, dobrze ze moj kot nie wpadł na taki pomysł
tez jest taki sfochowany podczas sexu ..nasz prycha i ide do drugiego pokojuaszka lubi tę wiadomość
-
My z mężem ostatnio mieliśmy ubaw, miałam pierwszy raz wstrzyknąć sobie puregon, wszystko przygotowałam na stole (instrukcja, pen, wkład, igły), mąż usiadł obok coś tam robił. Czytam instrukcję, przechodzę do punkt x - potrzebuję wacik i wódkę, nie mam, no dobra idę szukać, jest wacik, są resztki wódki. Próbuję wacik zmoczyć wódką (butelka ma to takie specjalne do polewania) nie umiem, robię bardziej zdecydowany ruch, oblewam się wódką a z wacika kapie. Mąż mówi, wykręć wacik i może napij się przed . Dzielnie próbuję dalej przygotować się do wbicia, mam już wszystko przygotowane zgodnie z instrukcją, została tylko jedna, najgorsza rzecz - zastrzyk. Nie chcę, nie potrafię, przecież ja się boję. Z tego całego zamieszania aż nasze dwa kociaki przyszły, usiadły grzecznie na przeciwko mnie na stole i tylko obserwowały co ja robię. Udało się, na trzy, a potem przez pół dnia śmialiśmy się z tego wszystkiego
Elf, aszka lubią tę wiadomość
1 IUI X.2015 - , 2 IUI XI.2015
I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
05.11.2016 Antoś ❤
20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
10.11.2018 jest ❤️😃 bracik
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:http://www.nasz-bocian.pl/node/53626
masz polookaj moze cos wam sie spodoba ..
niesety u nas w Kielcach totalne dno jesli chodzi o nieplodnosc .. jedzdzilismy do Krk, Łodzi , i w koncu padlo na Wawe
a jak "zle" pojdzie w ziwazku z nowa ustawa to i do Czech pojedziemy
przynajmniej sie nazwiedzam a co mi tam
Teraz rozumiem...Dzięki już patrzę. Myślałam, ze mówisz o klinice bocian z Białegostoku Znajomi jeździli z Poznania .
A w Wawie którą wybraliście?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Elf wrote:Teraz rozumiem...Dzięki już patrzę. Myślałam, ze mówisz o klinice bocian z Białegostoku Znajomi jeździli z Poznania .
A w Wawie którą wybraliście?
Novum ze wzgledu na czynnik meski .. tam leczylismy meza ..wazna byla dla nas dobra embriologia a przy czynniku meskim jednak to jest wazne.. pozniej podjelismy decyzje o IUI AID .. na poczatku stwierdzilam po co mam jezdzic do wawy skoro u nas robia ale po pierwszej wizycie moj maz poweidzial ze nie .. ze on woli mnie wozic do Novum.. i tam zostalismy.. to im po raz pierwszy zaufałam moj maz tez powiedzil ze tylko im ufa
fakt akurat IUI AID jest tam jednym z drozszyh ..ale.. trudnoaszka lubi tę wiadomość
-
Elf wrote:Jolcia1985
Czy tu są same kociary?
Ja też mam kota, tj. kotkę
to nasze dziecko i ma 3 lata ...czarna i nie przynosi pecha
maz nosi ja jna rekach gada do niej tak samo jak do psa
aszka lubi tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:Kasia Moj mz kilka razy sie smial nasza kotka w zime pi pod kolderka ..no i jak przychodzi pora mierzenia to moj sie smieje zebym dobrze trafila i nie zmeirzyla temp kici
Popłakałam się! Jak opowiedziałam mężowi to powiedział: Kupić Ci kicię? Dobrze, że humory nam wszystkim dopisują!Ania_84, aszka lubią tę wiadomość
14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze