X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną inseminacja 2017
Odpowiedz

inseminacja 2017

Oceń ten wątek:
  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 973

    Wysłany: 8 listopada 2017, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Inka PC mówił że u mnie wszystko gra i nie widzi jak narazie żadnych podstaw żeby kierować mnie na genetykę a u męża i owszem i On i androlog twierdził. A u Was te badania już pod kątem ivf czy diagnostycznie ?
    PC mnie umówił przed świętami jak będę miała już wyniki ale dalej działać to pewnie będziemy już po nowym roku

    My już pod kątem IVF. W styczniu chcielibyśmy ruszyć, ale wszystko i tak zależy od wyników. Tak więc muszę dotrwać do 20.12 :)

    Tolerancyjna, kurczę, dziwne z tym śluzem. Ale pewno w piątek się dowiesz, co tam się dzieje.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2017, 21:43

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 listopada 2017, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka podlaczam sie do pytania Iwki skad pomysl na tak zaawansowane badania genetyczne?

  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 973

    Wysłany: 8 listopada 2017, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te badania to ponoć typowy pakiet przed IVF - kariotypy, ja mam CFTR i AMH, a mąż AZF, czyli delecje chromosomu Y. Jeszcze ich nie robiłam, a już się denerwuję, że coś będzie nie tak.

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • Agonia777 Autorytet
    Postów: 928 1220

    Wysłany: 9 listopada 2017, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina De Gratulacje!!!

    KarolinaDe lubi tę wiadomość

    Wiek 40
    Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
    3 lata starań
    1 IUI :(
    2 IUI - 22.09.17. :(
    3 IUI - 17.10.2017r. :(
    ICSI - transfer 8.12.17r. :(
    IVF - transfer 13.03.2018. :(
    IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
    IVF - 10.09.2018r. :(
    Trombofilia wrodzona, KIR Bx
    Transfer ostatniego kropka ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2017, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaa, poczytaj o mutacji Pai-1. Ona podobno może odpowiadać za problemy z zagnieżdżaniem. Na testdna.pl pakiet razem z mthfr kosztuje 330 zł więc nie jest to majątek, a jednak na całe życie się przyda ta wiedza.
    Ja w invicta zrobiłam tylko mthfr, nie wiedziałam wówczas o trombofilii.

    Iwkaaa lubi tę wiadomość

  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 listopada 2017, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 07:09

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 listopada 2017, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny mam dziś spadek formy... Jeśli dobrze pójdzie, to za tydzień 3IUI. Nie wierzę jednak, że się uda. U nas był klopot techniczny z seksem. Zła jestem że przez starania, on tak się stresuje.... Czuję że czas odpuścić. Niby badania ok. 2IUI dzieci brak. Mam dość tych leków,liczenia,innych glupot. Wokół mnie ciągle dzieci... Poza forum nie znam osób,które walczą. Każdy mi mówi "wyluzuj"... Jestem w pracy i czuję że mam ochotę płakać. Jeszcze mam taką pracę, że wszędzie są te osoby i to szczęście o którym ja marzę... Czy tylko ja mam dolki czy Wam też się tak zdarza :(
    Może ktos ma pomysł jak ogarnąć mam męża w temacie... Wino,świeczki nie działają

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Hej, czy usg jakieś 1,5 h po inseminacji może w czymś przeszkodzić? W końcu i tak nasienie podają DO macicy, a przyrząd do usg nie wchodzi tak głęboko?
    Pytam, bo podpytałam się o przebieg inseminacji w państwowej klinice i jak fo państwowa idą jak w fabryce i po prostu robią dwie inseminacja 24 i 48h po podaniu Ovitrelle, bez robienia usg bezpośrednio przed inseminacja ....wiec szukam na szybko jakiegoś giną prywatnego, ale najwcześniejsze terminy to 1,5 h PO mojej inseminacji. Co myślicie? A może nie warto? Jak dzwoniłam to tych prywatnych, to każdy mi mówił, ze mogą mnie przebadać, ale wg nich stracę kasę, bo co mi po tym skoro będę już po inseminacji, wiec faktycznie nie wiem czy jest sens....
    Faktycznie, chyba szkoda kasy... Dziwne że nie robią usg przed IUI, to też jest bez sensu bo tak na dobra sprawę Ty nic nie wiesz...
    Ja bym poszła na Twoim miejscu na usg ale jakieś 2 dni po IUI żeby sprawdzić czy pęcherzyk pękł.

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Dziewczyny mam dziś spadek formy... Jeśli dobrze pójdzie, to za tydzień 3IUI. Nie wierzę jednak, że się uda. U nas był klopot techniczny z seksem. Zła jestem że przez starania, on tak się stresuje.... Czuję że czas odpuścić. Niby badania ok. 2IUI dzieci brak. Mam dość tych leków,liczenia,innych glupot. Wokół mnie ciągle dzieci... Poza forum nie znam osób,które walczą. Każdy mi mówi "wyluzuj"... Jestem w pracy i czuję że mam ochotę płakać. Jeszcze mam taką pracę, że wszędzie są te osoby i to szczęście o którym ja marzę... Czy tylko ja mam dolki czy Wam też się tak zdarza :(
    Może ktos ma pomysł jak ogarnąć mam męża w temacie... Wino,świeczki nie działają
    Kurcze... może faktycznie pora wyluzować. Widać Twój partner baaardzo to przeżywa. Spróbujcie odpocząć od tego wszystkiego, niech sex znowu zacznie być przyjemnością a nie tylko obowiązkiem... Jejku jakie to wszystko trudne...

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Hej, czy usg jakieś 1,5 h po inseminacji może w czymś przeszkodzić? W końcu i tak nasienie podają DO macicy, a przyrząd do usg nie wchodzi tak głęboko?
    Pytam, bo podpytałam się o przebieg inseminacji w państwowej klinice i jak fo państwowa idą jak w fabryce i po prostu robią dwie inseminacja 24 i 48h po podaniu Ovitrelle, bez robienia usg bezpośrednio przed inseminacja ....wiec szukam na szybko jakiegoś giną prywatnego, ale najwcześniejsze terminy to 1,5 h PO mojej inseminacji. Co myślicie? A może nie warto? Jak dzwoniłam to tych prywatnych, to każdy mi mówił, ze mogą mnie przebadać, ale wg nich stracę kasę, bo co mi po tym skoro będę już po inseminacji, wiec faktycznie nie wiem czy jest sens....

    Teoretycznie nie ma sensu, bo jeśli pęcherzyki nie pękły przed pierwszą iui to powinny pęknąć już po 2...A jak nie pękną to i tak niewiele się poradzi...Ale dobrze by było wiedzieć. Ale ja bym spr jak coś już po 2 iui...


    U nas też być może będzie podwójna, ale ja będę płacić...Nie wiem jeszcze ile, ale myślę że 500 zł, bo tyle sam zabieg w cenniku, a za pakiet z wizytami i iui to już zapłacone. Dziś na 17.30 mam. A jutro na sprawdzenie. Wcześniej nie sprawdzaliśmy, ale lekarz chyba widzi już moją desperację, i zaproponował tą 2 iui dla mojego spokoju, choć jak twierdzi (i też czytałam o tym)nie zwiększa to statystycznie odsetka powodzenia...

  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dziś podchodzę do 3 iui. Sama nie wiem po co...nie wiążę zbyt dużych nadzieji.
    Chciałam podchodzić do ivf ale lakarz jakoś tak "namówił" na 3...i mówi że zrobiłby 4 ale wtedy już z gonadotropinami...

    Ostatnio czytałam ze 3 historie o ciąży naruralnej gdzie wcześniej kilka razy iui,ivf i nic...Jednak zamiast natchnąć nadzieją to doszło do mnie jakie to wszystko skomplikowane i jak mało od nas zależy...

    Pęcherzyki są 3 z tym że w sumie u mnie liczy się tylko to co po drożnej stronie,więc tu był jeden 22 mm...i mam nadzieję że jeszcze jest bo w tym drugim jajniku jeden z 20 mm zmalał do 17 więc chyba pękł...

    Najpierw nerwy żeby nie pękł,potem żeby pękł...jak nie pęknie jutro będzie 2 iui w tym cyklu (propozycja lekarza).

    A i jeszcze mąż chory...z gorączką ale lekarz mówił że nie ma wpływu na nasienie teraz bo "strzela" tymi co wyprodukowal ok.3 mcy temu...

    Niby 3 raz a denerwuje się bardziej niż przed pierwszym...

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Betti37 wrote:
    Teoretycznie nie ma sensu, bo jeśli pęcherzyki nie pękły przed pierwszą iui to powinny pęknąć już po 2...A jak nie pękną to i tak niewiele się poradzi...Ale dobrze by było wiedzieć. Ale ja bym spr jak coś już po 2 iui...


    U nas też być może będzie podwójna, ale ja będę płacić...Nie wiem jeszcze ile, ale myślę że 500 zł, bo tyle sam zabieg w cenniku, a za pakiet z wizytami i iui to już zapłacone. Dziś na 17.30 mam. A jutro na sprawdzenie. Wcześniej nie sprawdzaliśmy, ale lekarz chyba widzi już moją desperację, i zaproponował tą 2 iui dla mojego spokoju, choć jak twierdzi (i też czytałam o tym)nie zwiększa to statystycznie odsetka powodzenia...
    Betti życzę powodzenia! Mój dr też widzi moją determinację. Wczoraj po IUI długooo rozmawialiśmy i miałam wrażenie że jeszcze chwila i oboje się poryczymy...

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ninkali wrote:
    Dziewczyny mam dziś spadek formy... Jeśli dobrze pójdzie, to za tydzień 3IUI. Nie wierzę jednak, że się uda. U nas był klopot techniczny z seksem. Zła jestem że przez starania, on tak się stresuje.... Czuję że czas odpuścić. Niby badania ok. 2IUI dzieci brak. Mam dość tych leków,liczenia,innych glupot. Wokół mnie ciągle dzieci... Poza forum nie znam osób,które walczą. Każdy mi mówi "wyluzuj"... Jestem w pracy i czuję że mam ochotę płakać. Jeszcze mam taką pracę, że wszędzie są te osoby i to szczęście o którym ja marzę... Czy tylko ja mam dolki czy Wam też się tak zdarza :(
    Może ktos ma pomysł jak ogarnąć mam męża w temacie... Wino,świeczki nie działają

    Powiem Ci, że był u nas,przez moje naciski że już, że teraz, a jak nie miał ochoty czy coś to złość i kłótnia była- był przez pewien moment problem...Na szczęście w porę się ogarnęłam i już tak obsesyjnie nie dążyłam do zbliżeń bo to ten czas. Teraz jak wiemy że naturalnie raczej się nie uda jakoś tak więcej luzu pod tym względem jest i szczerze powiem, że jest lepiej niż było...

    co do samopoczucia przed 3 iui to podobnie- nie wierzę w powodzenie...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2017, 10:18

  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 07:10

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 07:10

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rebe wrote:
    Dzięki betti,
    Tak, ja szukam lekarza na po drugiej inseminacji. Tzn chciałam mieć usg miedzy pierwsza a druga, ale nikogo nie znalazłam. Właśnie się umówiłam na termin 1,5h po drugiej inseminacji...lekarz mi powiedział, zd wg niego to strata kasy, zw możemy się spotkać i pogadać, mam mu opisać dokładnie przebieg tego wszystkiego i zdecydujemy czy robimy usg czy nie. Będę obserwować swoje ciało czy coś kłuje czy nie po Ovitrelle...

    Czyli dobrze rozumiem, ze „wkładanie” przyrządu tak szybko po inseminacji nic nid zaszkodzi? S sensie plemnikom?:(
    Nie szkodzi. Mój gin robi usg zaraz po, żeby sprawdzić pęcherzyki...ale znów nie praktykuje sprawdzania czy pękły np.na drugi dzień...Ale teraz jakoś jak mu powiedziałam o swoich obawach to powiedział, żeby przyjść na 2 dzień i sprawdzimy i ew.2 iui, no chyba że pękły już i na usg po iui będzie widział...

  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1451 832

    Wysłany: 9 listopada 2017, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę nie rozumiem czemu nie chcą robić usg przed albo po iui to już norma jest przecież...

    Ninkala może faktycznie trochę odpocznijcie i nie nakłaniaj go do ❤ jak jest ten czas albo faktycznie może ten seksuolog coś poradzi...

    Dzięki Czara za radę poczytam i sprawdzę ale jak piszesz o zagniezdzeniu to nie wiem czy to nie za daleka przyszłość bo u nas to nawet chyba do zapłodnienia nie dochodzi.

    Ja mam inka wizytę 18 a męża wygonie po weekendzie na badania bo w tym tygodnii już nie robią w vl

    rebe lubi tę wiadomość

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu - 3 transfery, 1cb
    Kir - Bx
  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 listopada 2017, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 07:10

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
  • Betti37 Autorytet
    Postów: 1147 369

    Wysłany: 9 listopada 2017, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Kurczę nie rozumiem czemu nie chcą robić usg przed albo po iui to już norma jest przecież...

    Ninkala może faktycznie trochę odpocznijcie i nie nakłaniaj go do ❤ jak jest ten czas albo faktycznie może ten seksuolog coś poradzi...

    Dzięki Czara za radę poczytam i sprawdzę ale jak piszesz o zagniezdzeniu to nie wiem czy to nie za daleka przyszłość bo u nas to nawet chyba do zapłodnienia nie dochodzi.

    Ja mam inka wizytę 18 a męża wygonie po weekendzie na badania bo w tym tygodnii już nie robią w vl
    Myślę że dlatego,iż teoretycznie niewiele to wynosi...jeśli dziś pójdę to czy będą pęknięte czy nie -iui i tak będzie. Bo ja wystymulowana ,m odda nasienie to do zlewu przecież nie wyleja bo i tak trzeba zapłacić i za monitoring i za przygotowanie nasienia...a po wszystkim to teoretycznie jak nie pekna można powtórkę...ale co jeśli nadal nie pekna? Różne są podejścia lekarzy. Jedni mówią że to tylko niepotrzebny stres...
    No ale ja tam wolę wiedzieć na czym stoję. A usg należy mi się bez łaski

  • rebe Autorytet
    Postów: 1971 965

    Wysłany: 9 listopada 2017, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Q

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2020, 07:11

    mhsvl6d8myv1scse.png
    starania od 2014, PGD NGS: ❄️❄️❄️ Crio 02.19 i 04.19 nieudane, crio 06.19: 14 dpt beta 1613, 16 dpt beta 3391, 19 dpt 7172, 7t4d mamy ❤️
‹‹ 103 104 105 106 107 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ