inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nancy90 wrote:Masakra..od dawna masz takie długie cykle?
Tak... To w ogóle pierwsze wakacje od kilku lat kiedy mam okres... Ale taka złośliwość, że akurat wtedy, kiedy nie trzeba, no koszmar... Muszę powiedzieć lekarzowi na najbliższej wizycie, kiedy by nie była, żeby mi dał dupka na uregulowanie, bo nigdy tych badań nie zrobię...
-
Hej dziewczyny, można dołączyć? Staramy się o dziecko od 2015 r., od początku starań zaszłam w ciążę dwa razy, ale żadnej nie utrzymałam, pierwsza obumarła, druga biochemiczna. Biochemiczna rok temu, od tamtej pory nic. 15.07 podeszliśmy pierwszy raz do iui w cyklu stymulowanym i czekamy na rezultat.
U mnie stwierdzono mutację mthfr c677t + problemy z owulacją, a u męża niską ruchliwość plemników. Niedoczynność tarczycy mam w gratisie.
Pozdrawiam wszystkie staraczkinancy90 lubi tę wiadomość
Starania od 2015; lekka niedoczynność tarczycy, mutacja MTHFR C677T, problemy z owulacją
2015 - ciąża obumarła
2016 - ciąża biochemiczna
2017 - 15.07 IUI -
Jupik wrote:No wlasnie poniekad odpisalam powyzej. A poniekad byl tez czas kiedy jakos bardzo nam nie zalezalo i podchodzilismy ze jak sie uda to super jak nie to trudno. W zyciu bym nie pomyslala ze nam tyle zejdzie na tych staraniach..I ze tyle roznych rzeczy sie wydarzy po drodze. No ale coz..mam tylko nadzieje ze bedzie u nas happyend:-)
Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
Witajcie Kochane, trochę nie pisałam bo tak jakoś chyba się podłamamłam, ale przyszła już do mnie długo wyczekiwana spoźniona @ i dobry humor powrócił Na szczęście nie miałam żadnych torbieli krwotocznych ani innych, po prostu tak bardzo wydłużyła mi się faza lutealna.
Gratulacje dla Jupika, trzymam mocno kciuki aby wszystko dobrze się rozwijało
Za pozostałe dziewczynki trzymam kciuki w kolejnych próbach.
Ja sama nie wiem czy w tym cyklu na pewno będzie inseminacja. Moja pani doktor jest na urlopie. Zaczęłam brać leki do stymulacji i zapisłam się do innego lekarza na podgląd. Zobaczymy jakie będzie jego nastawienie, jeśli bedzie ok, poproszę o insemkę. Jeśli nie wzbudzi mojego zaufania poprosze tylko o zastrzyk na ew pękniecie i chyba podziałamy samodzielnie jak co.
Na ostatniej wizycie, kiedy to byłam w końcu sprawdzić co jest nie tak z tym moim cyklem, pani doktor mocno namawiała mnie na laparoskopie... Bardzo mnie to zasmuciło i własnie podłamało Powiedziała ze możemy zrobic jeszcze jedna IUI i zaleca laparoskopie.
Czy któraś z was miała ten zabieg między inseminacjami? Czy były jakieś konkretne wskazania i objawy konkretnych chorób aby ją wykonać? CZy to jest po prostu kolejna metoda diagnostyczna która może coś wybadać a nie musi?
Starania od 10.2014
1.2015 puste jajo płodowe
12.2015 rozpoznanie: oligoteratozoospermia
31.03.2017 sonoHSG jajowody drożne
4 x cykle stymulowane
3xIUI bez powodzenia
20.11.2017 histero+laparo+drożność-ok
4.2018 start imsi -
EmWu wrote:Witajcie Kochane, trochę nie pisałam bo tak jakoś chyba się podłamamłam, ale przyszła już do mnie długo wyczekiwana spoźniona @ i dobry humor powrócił Na szczęście nie miałam żadnych torbieli krwotocznych ani innych, po prostu tak bardzo wydłużyła mi się faza lutealna.
Gratulacje dla Jupika, trzymam mocno kciuki aby wszystko dobrze się rozwijało
Za pozostałe dziewczynki trzymam kciuki w kolejnych próbach.
Ja sama nie wiem czy w tym cyklu na pewno będzie inseminacja. Moja pani doktor jest na urlopie. Zaczęłam brać leki do stymulacji i zapisłam się do innego lekarza na podgląd. Zobaczymy jakie będzie jego nastawienie, jeśli bedzie ok, poproszę o insemkę. Jeśli nie wzbudzi mojego zaufania poprosze tylko o zastrzyk na ew pękniecie i chyba podziałamy samodzielnie jak co.
Na ostatniej wizycie, kiedy to byłam w końcu sprawdzić co jest nie tak z tym moim cyklem, pani doktor mocno namawiała mnie na laparoskopie... Bardzo mnie to zasmuciło i własnie podłamało Powiedziała ze możemy zrobic jeszcze jedna IUI i zaleca laparoskopie.
Czy któraś z was miała ten zabieg między inseminacjami? Czy były jakieś konkretne wskazania i objawy konkretnych chorób aby ją wykonać? CZy to jest po prostu kolejna metoda diagnostyczna która może coś wybadać a nie musi?
Zasadniczo najdosadniejszym wskazaniem są bóle w trakcie miesiączki, plamienia, podwyższone markery nowotworowe, bóle przy wypróżnianiu czy podczas stosunku. Ja tych objawów nie miałam, ale ponoć u 20% kobiet endomenda przebiega bezobjawowo. -
nancy90 wrote:Verthandi witaj:) powodzenia:*
Dziewczyny, czy po inseminacji jest sens robić test przed upływem 14 dni? Lekarka zaleciła mi zrobienie bety po 14 dniach, ale znając życie sikaniec mnie będzie korcił. Zastrzyk z Ovitrelle robiłam w nocy 13 lipca.Starania od 2015; lekka niedoczynność tarczycy, mutacja MTHFR C677T, problemy z owulacją
2015 - ciąża obumarła
2016 - ciąża biochemiczna
2017 - 15.07 IUI -
hej
u mnie znów się wsyztsko pokręciło i nie wiem co robić
lekarz od 1 sierpnia idzie na urlop a ja na 2-3 miałabym pewnie najlepszy czas na iui
wiem mogłby zrobić inny ale powiedział mi że cała klinika idzie na wolne-nie chce mi się wierzyć ale tak mi powiedział
oprócz tego ide z córka na 1-2 dni do szpitala na badania akurat 2-3 -ale na insemke bym ze szpitala wyskoczyła ale na staranka naturalne juz nie mam jak
nie wiem czy odpuścić ale badania lecą-kolejny miesiąc w plecy?????
do tego M nie za bardzo wyszły badania -znów jest problem z ruchem-co działa tak od razu- flegamina czy coś to pisały dziewczyny żeby zażywać przed samym zabiegiem
totalnie się załamałam -
sunshine26 wrote:Jak tam dziewczyny, któraś testowała? Jakieś dobre wieści? Klara jak u Ciebie? Testowałas jeszcze?
Dzień dobry
Nie, ja nie testowałam już - wczoraj dostałam @, ale jakoś się nie załamałam.
Byłam z Mężem na weekend na wsi u znajomych, było dobre jedzenie, wino, słońce i cisza i spokój
Startujemy w tym cyklu od nowa!
Ustaliliśmy z M., że podejdziemy do IUI jeszcze dwa razy, a później odkładamy na IVF (w tym czasie staramy się naturalnie). I leżałam na leżaku, opalałam białe nogi i pomyślałam sobie: jeszcze tylko dwa razy, jeszcze tylko dwa podejścia i będę miała święty spokój, bez leków, bez lekarzy, bez mierzenia temp. (do czasu IVF). I wiecie co? Spodobała mi się ta myśl, poczułam ulgęIVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
ja cały wekend miałam podobne myśli -że chciałabym wreszcie mieć spokój od tego kalkulowania ,liczenia , leków żebym wiedziała ze uda sie naturalnie to bym odpuściła bo już tracę siły-ale na naturalne chyba jeszcze mniejsze szanse niż inseminacja-choć cuda sie zdarzają
-
Dziewczyny wiem o czym mowa tez mam takie mysli... z reszta my teraz robiliśmy ostatnia iui póki co... ale na naturalne starania nie licze bo ja swoje naturalne owulki moewa jedna na dwa lata wiec woadomo jakoe szanse na to...
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyKochane moje jak ja to dobrze znam tez chcialabym miec juz to za soba albo przynajmniej wiedziec gdzie lezy problem. Zaciskam zeby przy kazdej wyrypie do lekarza, wyrypie bo jezdze 180 km w jedna strone, ze jeszczw dam rade, ze jeszcze nie czas zeby sie poddac.
U mnie dzis 12 dc pęcherzyki po zdwojonej dawce leteozolu 13mm i 16 mm czyli bez szalu jak na ten dzien. W srode kolejne usg i zobaczymy IUI bedziemy ustawiac do tego wiekszego.
Podpytalam mojego gina co mysli o immunologii i powiedzial tak, immunologia nie ma potwierdzonych zadnych badan w ginekologii i istnieje tylko w Internecie i stanowi przy tym dobry biznes. A roznego rodzaju przeciwciala ma prawie kazdy z nas i nie jest udowodnione, ze maja jakis wplyw na zajscie w ciaze....
Dwa jezeli chodzi o laparo to nie widzi u mnie podstaw zeby robic to badanie a jest to powazny jego zdaniem zabieg zeby robic go ot tak.
I teraz to juz nie wiem...Klara Wysocka lubi tę wiadomość
-
Ja bylam u rodzinnego z gardlem bo pobolewa od czwartku a wczoraj doszla chrypka i kaszel gardlo zawalone co stwierdzil nim jeszcze popatrzyl temp 37,1 choc wcale sie podgoraczkowo nie czuje... no i skończyło sie antybiotykiem 3x1 i zwolnieniem do czwartku przynajmniej... jakos coraz czerniej widze ten cykl
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
vaola86 wrote:
Dwa jezeli chodzi o laparo to nie widzi u mnie podstaw zeby robic to badanie a jest to powazny jego zdaniem zabieg zeby robic go ot tak.
I teraz to juz nie wiem...
Czy to aż taka poważna operacja, żeby nie sprawdzić, czy przypadkiem nie jest się wśród 20% kobiet, które nie wyjazują objawów endomendy? Nie, zwłaszcza że są dostępne metody przezpochwowe. -
vaola86 wrote:jezeli chodzi o laparo to nie widzi u mnie podstaw zeby robic to badanie a jest to powazny jego zdaniem zabieg zeby robic go ot tak.
I teraz to juz nie wiem...
Mi się wydaje podobnie. Osobiście (ale to ja), gdyby mi lekarz nie zalecił, sama z siebie bym nie robiła. Raz, że nie chcę szukać sobie chorób na siłę; dwa, ufam mojemu lekarzowi i wierzę, że wie co robi.
Może być też jednak tak, jak napisała Bea... To wtedy du*a.
Jeżeli nie daje to Tobie spokoju, to może właśnie rozważ metodę przezpochwową?
IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę -
Bea_ wrote:I diagnoza taka: endomenda II/III stopnia. Wszystko udało się usunąć w ciągu 45-minutowej operacji.IVF - I transfer 19.11.2018 - > 20.12. jest
mam Córeczkę