inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Ninkali 3maj się! Przytulam mocno!!!
Gos77 lubi tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Witajcie, chciałabym dołączyć do Was.
Wczoraj miałam 1 inseminację z tym, że ja z dawcą bo mamy ciężki czynnik męski. Ja zaczęłam trochę od drugiej strony bo jestem już po 1 nieudanej procedurze ivf. Teraz zdecydowaliśmy się na skorzystanie z nasienia dawcy więc zaczęliśmy od iui. Podejdziemy max 3 razy. Jeśli się nie uda to kolejne ivf tym razem z dawcą, mam zamrożone 10 komórek. Taki mam plan, ale jak wyjdzie to zobaczymy.
Pozdrawiam Was wszystkie:)
-
O fuck!ninkali wrote:Nie mam 3iui... Zla dawka nasienia..... Jestem załamana!!!!!!!!
Ja też zawsze bałam się że nasienia będzie za mało i odwołają...trochę szkoda. Szczerze to nie wiem czy nie warto było spróbować skoro Ty wystymulowana i nasienie oddane...odejmuja coś za brak iui? Bo ja płacę w pakiecie z monitami i nie pytałam co w razie w...może tylko za monit i przygotowanie nasienia się płaci... -
nick nieaktualny
-
Witamy Kochana! Oby się udało! W jakim mieście podchodzicie?skórka33 wrote:Witajcie, chciałabym dołączyć do Was.
Wczoraj miałam 1 inseminację z tym, że ja z dawcą bo mamy ciężki czynnik męski. Ja zaczęłam trochę od drugiej strony bo jestem już po 1 nieudanej procedurze ivf. Teraz zdecydowaliśmy się na skorzystanie z nasienia dawcy więc zaczęliśmy od iui. Podejdziemy max 3 razy. Jeśli się nie uda to kolejne ivf tym razem z dawcą, mam zamrożone 10 komórek. Taki mam plan, ale jak wyjdzie to zobaczymy.
Pozdrawiam Was wszystkie:)3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
Dziewczyny, jesteście kochane ! Dziękuję za wszystkie słowa wsparcia, bardzo mi to pomogło :* powiem Wam, że dzisiaj po zobaczeniu jednej kreski nawet nie uroniłam łzy, nie wiem czy dlatego że przyzwyczaiłam się do tego widoku czy dlatego że @ jeszcze nie przyszła i wciąż mam nadzieję bo dziś 15 dzień po IUI i powinna już być...w każdym bądź razie ciągle jestem przekonana, że prędzej czy później każdej z Nas się uda
jesteście fantastyczne i zasługujecie na to żeby usłyszeć "mama"
Ninkali strasznie mi przykro, wyobrażam sobie co czujesz trzymaj się kochana :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2017, 15:46
Paulaa25 lubi tę wiadomość
starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
nick nieaktualnyOddali nam kasę za zabieg. Ja w szoku, nawet nie pamiętam dokładnie co gin mówil. Tylko, że po tej obróbce etc za mało ich, a ruchliwe az 85%, mówił że trzyma się on pewnych parametrów i iui nie ma sensu...Ale żebyśmy działali coś w domu... Nie wiem jak!? M nie am teraz w domu, jest w pracy, ja ryczę. Gin stwierdził, że tak się czasem dzieje "życie".
Nie wiem czy to jest sens coś dziś działać, już czuje mega mocno, że zaraz pęknie, a na usg też już było to widać. Pytałam, ze leki jakieś dla M cokolwiek,a gin stwierdził, że nie ma takiej potrzeby.... A Wy moze macie jakieś pomysł, może jednak cos mu dam.... -
Nie biorę, chociaż mam zamiar zasugerować lekarzowi że może warto by było po następnej IUI wziąć. Przy stymulacji zawsze 27 dc okres dostawalam, dziś 28 dc może jeszcze przyjdzie...rebe wrote:Ninkali, przykro mi:(
Truskawkowa, a bierzesz progesteron? Dostajesz @ przy progesteronie? U mnie lekarza mówią, ze mam brac leki i okres sam powinien przyksc, ale przychodzi tylko z odstawienia...starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
-
nick nieaktualny
-
Ninkali, biedna, doskonale Cię rozumiem, parę dni temu moja pierwsza IUI nie odbyła się ze względu na parametry nasienia.. Ja jak już się porządnie wypłakałam to wbrew wszystkiemu złapałam się myśli, że skoro nie IUI, to może z ostatniego seksu przed owulacją będzie dzidzi. Znajdź też jakąś pozytywna myśl i się jej trzymaj, przecież to zwariować można jak się człowiek cały czas o coś martwi...ninkali wrote:Nie mam 3iui... Zla dawka nasienia..... Jestem załamana!!!!!!!!
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
Dokładnie ja też już wylałam morze lez wczoraj , dziś ale już koniec płakania ...trochy mi lepiej... 2 dzień cyklu wiec wziełam już clowszamanka wrote:Ninkali, biedna, doskonale Cię rozumiem, parę dni temu moja pierwsza IUI nie odbyła się ze względu na parametry nasienia.. Ja jak już się porządnie wypłakałam to wbrew wszystkiemu złapałam się myśli, że skoro nie IUI, to może z ostatniego seksu przed owulacją będzie dzidzi. Znajdź też jakąś pozytywna myśl i się jej trzymaj, przecież to zwariować można jak się człowiek cały czas o coś martwi...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2017, 17:40
-
nick nieaktualnyWszamanka, postaram się dzis akcje lub jutro. Już nie ma nic do stracenia. Uda się to ok... Nie ech.... Najgorsze jest to że w sumie zakłada się przy IUI, że co tam po lekach jesteśmy i się uda. A tu szansę los zabral. Bylam pewna, że do końca roku będę w ciąży.... Tylko głupie to było tak myśleć. Póki co brzuch mnie mocno boli. M się zmartwil. Musiałam go rozweselić, choć mam ochotę wyć. Powiedzial mi, że jakbym byla z kimś lepszym to juz bym mamą była.... Serce mi dziś pękło. Wiec mój smutek chowam by się nim zająć. To prawda, że my kobiety to jesteśmy silne jednak...
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Poczekam do poniedziałku, ale chyba z każdą godziną czuję się coraz bardziej okresowo...ninkali wrote:Truskawkowa90, może jeszcze przyrośnie? A chcesz robić z krwi test?
Paulaa25 ty bierzesz clo od 2 do którego dnia cyklu? Jaką dawkę? Bo ja też jestem stymulowana clo tylko że od 3 dc zaczynam i 7 kończę, po 2 tabl dziennie.
Kmala, trzymam kciuki!
Skórka, witaj i życzę powodzenia. Widzę, że długo już dzielnie walczysz o maleństwo; mam nadzieję że niebawem Ci się uda
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2017, 18:40
starania od 05.2015
JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
10.2017-01.2018 -> 4 IUI
06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej
