inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Truskawkowa90 wrote:Poczekam do poniedziałku, ale chyba z każdą godziną czuję się coraz bardziej okresowo...
Paulaa25 ty bierzesz clo od 2 do którego dnia cyklu? Jaką dawkę? Bo ja też jestem stymulowana clo tylko że od 3 dc zaczynam i 7 kończę, po 2 tabl dziennie.
Kmala, trzymam kciuki!
Dziękuję :* Ja biorę CLO również od 3 do 7dc, ale 2x po 1,5 tabletkikir AA, oboje HLA C1 C2
👨👩👧👧❤❤ -
Ninkali, ale lipa... przykro mi. Szkoda, że nie wypaliło, ale ruchliwość u Was jest imponująca! U mnie odwrotnie, jest ich dużo, ale ruchliwość w granicach 20 - 25 % i morfologia do bani.
Jak czujesz, że lada chwila pęknie, to działajcie Ja się szykuję do IVF, ale nie odpuszczamy. Męża często nie ma, ale w tym cyklu trafiliśmy w środek środka owulacji A kto wie, może coś z tego wyjdzie... a raczej ktośkmala, tolerancyjna, Truskawkowa90, ninkali lubią tę wiadomość
Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyninkali wrote:Dziewczyny! Dziękuję za słowa otuchy! Bardzo mi poprawiłyście samopoczucie!
A macie pomysł co można wziac na lepsze nasienie np ilość?
Właśnie zapijam smutki pysznym winkiem a co
Ninkali u mnie przez pol roku udalo sie zrobic tylko 2 iui mimo ze zadnej przerwy nie planowalam. Pekaly mi pecherzyki przed iui wiec nie bylo sensu robic zabiegu. Wkurzalo mnie to strasznie, nawet sobie nie wyobrażasz jaka mam traume pekajacych pecherzykow. Chce podejsc jeszcze na pewno do jednej jak teraz sie nie uda i tez nie wiem ile mi to zajmie. Reasumujac pomysl to tylko miesiac, za miesiac znowu sprobujecie wiec nie jest tak zle. Zleci ani sie obejrzysz a w zyciu tak juz jest, ze lubi sie komplikowac i nie mamy na to wplywu.
A co do tego nasienia to objetosc byla za mala czy komcentracja? -
Skorka33 witaj w naszym gronie :)trzymam kciuki za powodzenie Twojej iui.
Ninkali Ty tez zaraz bd miała nowy cykl szybko zleci zobaczysz My by zwiększyść ilość mamy leki od androloga i naprawde działaja z 2.9 ml / mil na 20 ml/mil.Ale to na recepte.Tamoxifen, Agapurin i clostilbegyt.-pomagaja.
Truskawkowa ja w tym pechowym 3 cyklu z iui nie bylam stymulowana bo miałam torbielka.Teraz mam brac 1 tab dziennie od 2-6 dnia cyklu , nigdy nie miałam problemu z owulacja, biore male dawki bo mi się torbielki robia... -
No niestety już 4....
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
nick nieaktualnyNinkali tak mi przykro z powodu odwołanej IUI. To jest najgorsze, jak człowiek się już szykuje, a tu takie coś...Tulę Cię bardzo mocno:* Tak jest odstresuj się winkiem. To pomaga:)
Ja z kolei po wizycie i 8 dni po IUI mam dużo płynu w brzuchu więc nie musiałam dostać zastrzyku (pregnyl obiecał lekarz na pomoc w zagnieżdżeniu, jeśli coś będzie nie tak na USG). Póki co mam wcinać progesteron do czwartku i w piątek mam zrobić betę. Czeka mnie więc jeszcze tydzień czekania.kmala, ninkali, tolerancyjna, ja1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny!!! Dziękuję za wsparcie!!!
Vaola86, biedna! Ale Ciebie podziwiam! Masz racje miesiąc szybko minie!
A mi wieczorem udalo się jeszcze coś "wycisnąć" z M. Biorąc pod uwagę fakt porażki z IUI,stresu i niechęci do zbliżeń tu i teraz... Jestem zadowolna. Zawsze to jakas szansa. Tamto nasienie z rana miało 85% ruchliwości. I nie wiem czy za mało objętościowo czy koncentracja. Ale chyba objętość (w emocjach już nie słuchałam). Potrzebny mi tylko jeden sprytny plemniczek. Może do iui (procedury,wskaźniki to nie poszło), ale może do naturalnego sposobu? Gin mówił że miał takie pary. Może ściemnił ale co tam. Nadzieja umiera ostatnia... Trzymajcie kciuki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 07:44
tolerancyjna, Betti37, inka2707, Paulaa25 lubią tę wiadomość
-
ninkali wrote:Dziewczyny!!! Dziękuję za wsparcie!!!
Vaola86, biedna! Ale Ciebie podziwiam! Masz racje miesiąc szybko minie!
A mi wieczorem udalo się jeszcze coś "wycisnąć" z M. Biorąc pod uwagę fakt porażki z IUI,stresu i niechęci do zbliżeń tu i teraz... Jestem zadowolna. Zawsze to jakas szansa. Tamto nasienie z rana miało 85% ruchliwości. I nie wiem czy za mało objętościowo czy koncentracja. Ale chyba objętość (w emocjach już nie słuchałam). Potrzebny mi tylko jeden sprytny plemniczek. Może do iui (procedury,wskaźniki to nie poszło), ale może do naturalnego sposobu? Gin mówił że miał takie pary. Może ściemnił ale co tam. Nadzieja umiera ostatnia... Trzymajcie kciuki!
Ja w emocjach też sporo zapominam. Na szczęście jesli chodzi o nasienie to dają mi kartkę jak było przed, jak po. Pęcherzyków już jednak nie pamiętam szczerze. Uznałam to za nieistotne. Ufam lekarzowi, że wie co robi. Tak mniej więcej kojarzę, ale...o endometrium też już nie wnikam, bo zawsze jest dobre, więc...a co ma być, to będzie
NoWiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2017, 11:51
-
Betti37 wrote:Hej
Kojarzę Cię z pewnej grupy na fb i kojarzę, że y w podobnym wieku, więc trzymam szczególne kciuki!Betti37 lubi tę wiadomość
Kazik, urodzony 20.11.2018. Nasz największy CUD
Aniołek [*] 08.2017
11.2017 - biochemiczna
41 lat....
MTHFR - obie hetero, oniżone białko S.
Obie ciąże po IUI
Kariotypy OK, nasienie super
Hashi, wysoka prolaktyna - unormowane -
rebe wrote:Ech, mam kryzys. Wzięłam pierwsza luteinę po usg które potwierdziło owulacje (nie było pęcherzyka, byly widoczne jego resztki+ płyn).
To już ponad tydzien brania luteiny i naprawdę cieżko ja znoszę. Mam mdłości od początku (czyli od 2dpo) i bardzo silne bóle miesiączkowe, dziś się budziłam w nocy od tych boli. Sprawdziłam wszystkie moje wykresy z ostatnich prawie 4 lat i identyczne „objawy” miałam właściwie zawsze przy lutce. Bez niej natomiast plamie i progesteron ledwo ponad 0....Dodatkowo boje się, ze może za wcześnie te lutke brałam, np wy piszecie o odczekaniu kilka dni od iui..
co lekarz to opinia...
Jakoś czarno widzę ten cykl.
Dodatkowo mój lekarz sugeruje 1 cykl odpoczynku po stymulacji, a ja mam nieregularne okresy, wiec niewiadomo kiedy następna iui miałaby być, jeśli zdecyduje się na przerwę.
A jeśli nie, to zawsze będę ryzykować ze owulacja mi wypadnie akurat na czas przerwy świątecznej kiedy laboratorium jest zamknięte.
No kryzys mam dzisiaj jak ta lala.
Teraz chyba spory ten progesteron bo mega mnie wypryszczyło w tym cyklu...
mi wcześniej lekarz też kazał zacząć z 2- 3 dni po iui, ale myślę że dlatego, że nie sprawdzaliśmy czy pękł...i tak na wszelki wypadek pewnie. Myślę że jak owu potwierdzona to można brać. Są opinie o blokowaniu owu przez luteinę/dupka, ale to tzreba by z tydzień brać przed podobno żeby zablokowało owu, a nie jeden/dwa dni przed, bo wtedy jeszcze nie osiaga takiego poziomu żeby owu zablokować.
co do czarnowidztwa to witaj w klubie. Ja już czuję że nic z tego i obmyślam plan działania, ale nie mogę się zdecydować - 4 iui czy lepiej startować z ivf...Ivf i tak dopiero po Nowym Roku, a raczej nawet bliżej wakacji (kasa). W grudniu kończy się ważność badań do iui...ale te 900 zł mogłabym mieć już na leki czy inne badania do ivf...