inseminacja 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAha, ja rok temu miałam podejrzenie hiperprolaktynemii, byłam w szpitalu , ale na szczęście po badaniach okazało się ze wszystko Ok. Miałam sonohsg , ale od laparoskopii się wzbranaialam długo. Chcieliśmy przed nią spróbować 3 iui. Psychicznie się już na nią nastawiłam skoro Wam się udało zajść w ciąże, to szanse macie duże:) u nas niestety cichosza od samego początku starań
-
Witam nowe Koleżanki
Dziewczyny mam pytanie, jak wyglądają wasze okresy po IUI? Kurde ja zauważyłam, że moje są coraz słabsze Tego okresu praktycznie jakby nie było Dziś mam wizytę to wypytam dr, ale się zastanawiam czy to normalne? Zawsze myślałam, że jak endo grube to i okres obfity, ale jak widać chyba nie. Nic już z tego wszystkiego nie rozumiem.3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:Witam nowe Koleżanki
Dziewczyny mam pytanie, jak wyglądają wasze okresy po IUI? Kurde ja zauważyłam, że moje są coraz słabsze Tego okresu praktycznie jakby nie było Dziś mam wizytę to wypytam dr, ale się zastanawiam czy to normalne? Zawsze myślałam, że jak endo grube to i okres obfity, ale jak widać chyba nie. Nic już z tego wszystkiego nie rozumiem.
Tolerancyjna ja też miałam bardzo slaby, ale zwalam to raczej na małe endo.
W środę czeka mnie pierwszy monitoring i jeśli dobrze pójdzie sobota lub niedziela II inseminacja -
Gosiaa wrote:Tolerancyjna ja też miałam bardzo slaby, ale zwalam to raczej na małe endo.
W środę czeka mnie pierwszy monitoring i jeśli dobrze pójdzie sobota lub niedziela II inseminacja
Dziewczyny oby grudzień był dla nas magiczny!3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
didik34 Z jakim poziomem PRL trafiłaś do szpitala? Miałaś jakieś nasilone objawy, że wylądowałaś w szpitalu? Ja dziś zrobiłam powtórne badania po pół roku zażywania Bromergonu. Oby się poprawiły...3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:Witam nowe Koleżanki
Dziewczyny mam pytanie, jak wyglądają wasze okresy po IUI? Kurde ja zauważyłam, że moje są coraz słabsze Tego okresu praktycznie jakby nie było Dziś mam wizytę to wypytam dr, ale się zastanawiam czy to normalne? Zawsze myślałam, że jak endo grube to i okres obfity, ale jak widać chyba nie. Nic już z tego wszystkiego nie rozumiem.
Ja mam ogólnie krótkie miesiączki i nie jakieś obfite a endo zawsze od 9 - 12 mm. Pytałam lekarza w klinice wiele razy, że mnie to niepokoi a on mówił, że nie musi być obfitej miesiączki żeby się wszystko dobrze oczyszczało podczas okresu i dobre endo nie jest jednoznaczne z dużą miesiączką, ale zapytaj oczywiście i daj znać co ci powiedział lekarztolerancyjna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja mialam jeden normalny okres po IUI i wlasnie taki skapawy, po 2 IUI to krwotok ale to ciaza pozamaciczna, od wczoraj bardzo sie boje bo pecherzyk byl rowniez na jajniku na ktorym byla pozamaciczna jest 3 dzien po owulacji a mnie juz kluje ten jajnik, bardzo sie boje ze bedzie powtorka:(
-
agika88 wrote:ja mialam jeden normalny okres po IUI i wlasnie taki skapawy, po 2 IUI to krwotok ale to ciaza pozamaciczna, od wczoraj bardzo sie boje bo pecherzyk byl rowniez na jajniku na ktorym byla pozamaciczna jest 3 dzien po owulacji a mnie juz kluje ten jajnik, bardzo sie boje ze bedzie powtorka:(3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualnytolerancyjna- kochana to nie jest jakis straszny bol tylko klucie takie delikatne albo jestem przewrażliwiona juz. Własnie mam dopiero przyjsc albo jak test bedzie pozytywny albo po okresie. Kurcze jednak jest ten stach ze sytuacja moze sie powtórzyć.
-
Hej dziewczyny. Piszę jeszcze raz - jeżeli jesteście stymulowane do IUI to czym? Ja dostałam Lamete i jak przeczytałam ulotkę to trochę się przeraziłam. Czy któraś z was też je bierze?Starania od czerwca 2015r.
- 1 IUI XII 2017r. - ciąża heterotopowa
- 2 IUI III 2018r. - c.b.
- VIII 2018r. usunięty lewy jajowód i 2 mięśniaki.
- 3 IUI - X 2019
- 2020 r. 2 x IVF w Czechach nieudane
- X 2021r. IVF ICSI - 8dpt beta HCG 88,6; 11 dpt 327,5; 13 dpt 961,8 ❤️❤️
09.06.2022r. Milenka 1600g, 39cm; Martynka 1850g, 43cm -
nick nieaktualnyAgika, ja też potwornie bałam się ciąży pozamacicznej. Bolała mnie lewa strona, dość mocno i byłam pewna, że owulacja była z lewego jajnika i znowu to samo będzie. Ale jak się okazało owulacja była z prawego, pęcherzyk był w macicy. Lewa strona bolała mnie, bo mam pewnie jakieś zrosty w jajowodach. Nie przejmuj się na zapas.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2017, 12:08
-
nick nieaktualnyNathi- gdzies chyba przeoczylam twoje pytanie, lametta to jest letrozol, teraz sie go stosuje w wiekszosci przypadkow bo nie uposledza endometrium, to bardzo dobry lek, na mnie clo nie dzialalo a letrozol jak najbardziej. Stosuj tak jak zalecają.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:Trzymam kciuki Ja mam dziś wizytę rozpoznawczą przed (o matko jak to wygląda) IV IUI.
Dziewczyny oby grudzień był dla nas magiczny!
Tolerancyjna za 4 razem to już musi wyjść
Daj znać po wizycie
tolerancyjna lubi tę wiadomość
-
Nathi2468 wrote:Hej dziewczyny. Piszę jeszcze raz - jeżeli jesteście stymulowane do IUI to czym? Ja dostałam Lamete i jak przeczytałam ulotkę to trochę się przeraziłam. Czy któraś z was też je bierze?
Starania od 10.2015.
Dzieciątko 20/21.06.2016, 10tc. [*]
jesień 2017 2x IUI- odwołane, słabe nasienie
kwiecień 2019- start ivf, krotki protokół
7.05 transfer blastki 4AA😢
7.08 crio blastki😢
30.08 histeroskopia-zrosty (usunięte), mięśniak, dwurożność/przegroda, stan zapalny
12.2019-histero/laparo (usunięcie przegrody)
15.09.2020 transfer, beta rosła, pusty pęcherzyk ciążowy😢
2 ❄❄ -
nick nieaktualnytolerancyjna wrote:didik34 Z jakim poziomem PRL trafiłaś do szpitala? Miałaś jakieś nasilone objawy, że wylądowałaś w szpitalu? Ja dziś zrobiłam powtórne badania po pół roku zażywania Bromergonu. Oby się poprawiły...
Poprawiały się na chwile. Moja ginka położyła mnie na endokrynologii i tam wybadali mnie wzdłuż i wszerz i okazało się , ze wysoki poziom prolaktyny dają jej cząsteczki , które się łącza i są nieaktywne i nie maja wpływu na organizm i nasze starania. Jeżeli chodzi o objawy to żadnych nie miałam, bo nie mogłam skoro taka moja natura;) A z nowości moje drogie to przyjechała @ przed terminem czyli jak zwykle. Mój organizm od samego początku się niw mylił i byłam na to gotowa. Już nawet nie będę płakać
-
didik34 wrote:Kochana ja miałam z tego co pamietam około 80, czyli ponad trzy razy przekroczona norma. Zbijałam bromergonem, ale wyniki
Poprawiały się na chwile. Moja ginka położyła mnie na endokrynologii i tam wybadali mnie wzdłuż i wszerz i okazało się , ze wysoki poziom prolaktyny dają jej cząsteczki , które się łącza i są nieaktywne i nie maja wpływu na organizm i nasze starania. Jeżeli chodzi o objawy to żadnych nie miałam, bo nie mogłam skoro taka moja natura;) A z nowości moje drogie to przyjechała @ przed terminem czyli jak zwykle. Mój organizm od samego początku się niw mylił i byłam na to gotowa. Już nawet nie będę płakać
Ja podchodzę ale powiem Ci szczerze, że już chyba nie wierzę, że nam się uda za jej przyczyną. Nam nawet nigdy beta nie drgnęła
Ja pół roku temu miałam PRL na poziomie 592, dziś właśnie odczytałam wynik i jest 56 z czego bardzo się cieszę!3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualnydidik34 wrote:Kochana ja miałam z tego co pamietam około 80, czyli ponad trzy razy przekroczona norma. Zbijałam bromergonem, ale wyniki
Poprawiały się na chwile. Moja ginka położyła mnie na endokrynologii i tam wybadali mnie wzdłuż i wszerz i okazało się , ze wysoki poziom prolaktyny dają jej cząsteczki , które się łącza i są nieaktywne i nie maja wpływu na organizm i nasze starania. Jeżeli chodzi o objawy to żadnych nie miałam, bo nie mogłam skoro taka moja natura;) A z nowości moje drogie to przyjechała @ przed terminem czyli jak zwykle. Mój organizm od samego początku się niw mylił i byłam na to gotowa. Już nawet nie będę płakać
didik przykro mi, ale ja też niedlugo dołacze. Brzuch mnie juz boli, cycki powoli przestaja wiec tylko czekac na @. Na razie przeciagam z duphastonem bo jak dostane przed sroda @ to owu wypadnie mi w weekend a chciałabym w tym roku tj. w grudniu zamknąć juz temat tej cholernej IUI, w której skutecznosc juz w gole nie wierze. Wystarczy spojrzec na nasza listopadowa liste, tylko sie zalamac, ale chce zrobić 3 zabiegi żeby nie zarzucać sobie, że nie sprobowalam.
Ja w tym cyklu jestem mega zła bo pierwszy raz mielismy naprawde dobre parametry nasienia. Tak wiec wstapila we mnie nowa nadzieja, ale jak widac nie potrzebnie.
Didik jak masz plan dalej? -
vaola86 zajadaj się wit.C ona też opóźnia @. My też zdecydowaliśmy z mężem, że w tym roku kończymy z IUI. Jak się nie uda to trudno. Będziemy faszerować się suplementami żeby podkręcić organizmy i wiosną ruszamy z tematem in vitro ale już w innej klinice. Pojedziemy, pogadamy. Zobaczymy co z tego wyjdzie.3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰