Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
angi_o wrote:A ja od wczoraj mocno zastanawiam się czy podchodzić drugi raz do IUI.
Pierwsza próba była nieudana, wiem że za pierwszym razem rzadko się udaje.
Staramy się już tyle lat ( 8,5 ) , że zaczyna chyba powoli docierać do mnie, że już się nie uda. Byłam już u wielu lekarzy, ze mną wszystko ok. mąż też ma w sumie nie najgorsze wyniki a czasami nawet bardzo dobre więc dlaczego przez te wszystkie lata nigdy nam się nie udało?
Bardzo dużo stresu kosztowała mnie ostatnia próba, a gdy pojawiła się @ poczułam ogromny ból i rozczarowanie.
Brak mi już pomysłów co mogłabym jeszcze zrobić.
Przepraszam Was za te smutki ale mąż już nie ma ochoty tego wysłuchiwać, w końcu trwa to tyle czasu, że w sumie nie dziwię mu się.
angi_o, nie poddawaj się! Ja też się staram długo, już od 5 lat, mam za sobą stracone ciąże i też pierwsza IUI była nieudana. I też byłam bardzo rozczarowana szczególnie, że warunki były bardzo dobre. Ale podeszłam drugi raz i się udało. Najważniejsze to się nie załamywać i nie poddawać.Selina, angi_o, Muru lubią tę wiadomość
Krzyś jest z nami od 15.08.2019 -
Selina wrote:
Będę się chwalić wszem i wobec jak beta będzie pozytywna, zaraz się wybieram.
Póki co szału nie ma, ponowiłam testy i jest gorzej niz było. Teraz to juz tylko jakieś cienieMoze to biochemiczna?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/72b73a833c45.jpgJejku....ale wprawiasz w dobry nastrój.
Robiłaś już betę? Pisz szybciutko jak będziesz coś wiedziała.
Trzymam kciuki.
-
nick nieaktualnyMeggie1 wrote:Jak na moje oko, tam są te 2 kreski, słabe, ale są. To normalne, że póki co są takie delikatne, po pierwsze każdy test ma inną czułość (10,20,25) tak naprawdę a po drugie moze przed tymi testami więcej piłaś, nie robiłaś na porannym pierwszym moczu.
Głowa do góry, ja wierzę że będzie dobrze! Czekam na pozytywną betę!
Wyniki nie wiem w sumie kiedy, po 8 pobierali krew i mowili, ze do 8h beda.
Angi_o kto Cię wysłucha jak nie my! Domyslam sie, ze jestescie juz oboje tym zmeczeni, to szmat czasu. Mimo wszystko probowałabym dalej z IUI.
Przypomnij mi czy miałaś kiedyś może laparo albo histero?
Kiara ten cykł był naturalny, ale w połowie na antybiotyku i Metronidazolu. Wykryto u mnie bakterie w endometrium w trakcie histeroskopii. Byłam u nowej gin w 13dc (przedostatni dzien antybiotyków) i dała mi zastrzyk z gonapeptylu i pozniej Ovi robiłam sobie w domu. Zmieniło sie tez tyle, ze kazała namcodziennie od 13 do 16dc, wczesniej lekarze zawsze zalecali co 2dzien. Tak czy inaczej, jesli sie udało, to wierzę że to dzięki laparo i temu leczeniu po
A moze i dzieki wakacjom?
Tak bardzo wypoczelismy, opalilismy sie, wrocilismy zrelaksowani... chociaz to leczenie pozniej nas dobiło psychicznie
angi_o lubi tę wiadomość
-
angi_o wrote:A ja od wczoraj mocno zastanawiam się czy podchodzić drugi raz do IUI.
Pierwsza próba była nieudana, wiem że za pierwszym razem rzadko się udaje.
Staramy się już tyle lat ( 8,5 ) , że zaczyna chyba powoli docierać do mnie, że już się nie uda. Byłam już u wielu lekarzy, ze mną wszystko ok. mąż też ma w sumie nie najgorsze wyniki a czasami nawet bardzo dobre więc dlaczego przez te wszystkie lata nigdy nam się nie udało?
Bardzo dużo stresu kosztowała mnie ostatnia próba, a gdy pojawiła się @ poczułam ogromny ból i rozczarowanie.
Brak mi już pomysłów co mogłabym jeszcze zrobić.
Przepraszam Was za te smutki ale mąż już nie ma ochoty tego wysłuchiwać, w końcu trwa to tyle czasu, że w sumie nie dziwię mu się.Ja też po pierwszej byłam załamana, dlatego zaczęłam szukać pomocy tu na forum - za co Wam wszystkim dziękuję, jesteście Wielkie.
Lekarz powiedział, ze nie ma na co czekać, zastanawiać się tylko brać byka za rogi i robić jak najszybciej drugie IUI a jak będzie trzeba to kolejne. Wierzę, ze końcówka roku będzie dla nas szczęśliwaSelina, angi_o lubią tę wiadomość
-
AnnaKwiat dziękuję.
Selina nie miałam, żaden lekarz nie zlecił mi tego badania, ostatnio patrzyłam na cennik tych badań to trochę mnie zatkało.
Mallow dzięki ale my w tym miesiącu nie podchodzimy do IUI ponieważ jestem sama a owulacja już się czai, mąż wraca w piątek więc nawet naturalne starania odpadają, może w styczniu 2 IUI ale to jeszcze bardzo wątpliwa sprawa. -
Selina wrote:Testy obydwa mają czułość 10, ale jak wspominałam są z drogerii, ten z wczoraj był z apteki. Wczoraj bardzo duzo piłam i ganiałam co chwilę do wc do pozna, nie wiem, moze dlatego.
Wyniki nie wiem w sumie kiedy, po 8 pobierali krew i mowili, ze do 8h beda.
Angi_o kto Cię wysłucha jak nie my! Domyslam sie, ze jestescie juz oboje tym zmeczeni, to szmat czasu. Mimo wszystko probowałabym dalej z IUI.
Przypomnij mi czy miałaś kiedyś może laparo albo histero?
Kiara ten cykł był naturalny, ale w połowie na antybiotyku i Metronidazolu. Wykryto u mnie bakterie w endometrium w trakcie histeroskopii. Byłam u nowej gin w 13dc (przedostatni dzien antybiotyków) i dała mi zastrzyk z gonapeptylu i pozniej Ovi robiłam sobie w domu. Zmieniło sie tez tyle, ze kazała namcodziennie od 13 do 16dc, wczesniej lekarze zawsze zalecali co 2dzien. Tak czy inaczej, jesli sie udało, to wierzę że to dzięki laparo i temu leczeniu po
A moze i dzieki wakacjom?
Tak bardzo wypoczelismy, opalilismy sie, wrocilismy zrelaksowani... chociaz to leczenie pozniej nas dobiło psychicznie
antybiotyki w jakiś sposób też się przyczyniają do ciąży, bo ma się po nich słabą odporność i organizm tak nie walczy z plemnikami ani z zarodkiem, tylko jest podatny na zagnieżdżanie.
Ja mam dziś owulację, ale chyba już nie będziemy działać (to byłby już 4 dzień z rzędu). Od jutra Duphaston i odliczanie...Selina lubi tę wiadomość
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
angi_o wrote:A ja od wczoraj mocno zastanawiam się czy podchodzić drugi raz do IUI.
Pierwsza próba była nieudana, wiem że za pierwszym razem rzadko się udaje.
Staramy się już tyle lat ( 8,5 ) , że zaczyna chyba powoli docierać do mnie, że już się nie uda. Byłam już u wielu lekarzy, ze mną wszystko ok. mąż też ma w sumie nie najgorsze wyniki a czasami nawet bardzo dobre więc dlaczego przez te wszystkie lata nigdy nam się nie udało?
Bardzo dużo stresu kosztowała mnie ostatnia próba, a gdy pojawiła się @ poczułam ogromny ból i rozczarowanie.
Brak mi już pomysłów co mogłabym jeszcze zrobić.
Przepraszam Was za te smutki ale mąż już nie ma ochoty tego wysłuchiwać, w końcu trwa to tyle czasu, że w sumie nie dziwię mu się.
My z mężem też mamy niepłodność idiopatyczną, to jest takie irytujące, że na 100% wstrzelamy się co miesiąc w owulację, biorę Duphaston, wszystko idealnie a ciąży brak.KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
Selina wrote:
Będę się chwalić wszem i wobec jak beta będzie pozytywna, zaraz się wybieram.
Póki co szału nie ma, ponowiłam testy i jest gorzej niz było. Teraz to juz tylko jakieś cienieMoze to biochemiczna?
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/72b73a833c45.jpgSelina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMeggie1 wrote:A pamiętasz jak pisałam, że obie wracamy do gry w grudniu po antybiotykach?
antybiotyki w jakiś sposób też się przyczyniają do ciąży, bo ma się po nich słabą odporność i organizm tak nie walczy z plemnikami ani z zarodkiem, tylko jest podatny na zagnieżdżanie.
Ja mam dziś owulację, ale chyba już nie będziemy działać (to byłby już 4 dzień z rzędu). Od jutra Duphaston i odliczanie...
Tak czy siak wielu lekarzy mowi, ze przy długich niepowodzeniach przepisuje sie kobietom na 2tyg. Metronidazol i wtedy po nim zachodząCzęsto jakas bakteria moze siedziec w rogach macicy i nie dawac objawow a uniemozliwia zagniezdzenie.
My działaliśmy rowne 4dni pod rządchoc wlasnie tego 4dnia juz bylo ciezko
Takze czekam na pozytyw u Ciebie! -
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Dokładnie. Choć ja wierzę, że pozbyłam się tej bakterii z endometrium, mogła powodować jego zapalenie i uniemozliwiac zagniezdzenie.
Tak czy siak wielu lekarzy mowi, ze przy długich niepowodzeniach przepisuje sie kobietom na 2tyg. Metronidazol i wtedy po nim zachodząCzęsto jakas bakteria moze siedziec w rogach macicy i nie dawac objawow a uniemozliwia zagniezdzenie.
My działaliśmy rowne 4dni pod rządchoc wlasnie tego 4dnia juz bylo ciezko
Takze czekam na pozytyw u Ciebie!
PS. Tak bym chciała, żeby był ten pozytyw w tym miesiącu.KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
nick nieaktualnyMam wyniki, załamałam się
Beta 14,24
Prog UWAGA 2,09 ng/ml
Co to ma byc?!jak to mozliwe ze takiego mam proga?
Piszę smsa do gin, bo nie wiem co robic
Edit: To musi być biochemprzeciez ja zaraz okres dostane z takim progiem... Wiedziałam, ze nie moze byc za pieknie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2018, 12:34
-
Selina ale to pozytywna beta. Tylko ten prog to nie wiem czemu taki. Trzymam kciuki żeby jednak było dobrze.3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
nick nieaktualnyAnuśla wrote:Selina ale to pozytywna beta. Tylko ten prog to nie wiem czemu taki. Trzymam kciuki żeby jednak było dobrze.
Biore dupka 2x dziennie, nigdy nie mialam tak fatalnego wyniku nawet bez suplementacji.
Nie potrafie sie ucieszyc.
Do tego ths mam 2,89 i wg.wskaznikow, to za duzoMalinka2401 lubi tę wiadomość
-
Selina, badania z krwi nie wykrywają syntetycznego progesteronu z dupka, także ten wynik, który masz to wyłącznie Twój naturalny progesteron.
Freyja lubi tę wiadomość
<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyEmma_ wrote:Selina, badania z krwi nie wykrywają syntetycznego progesteronu z dupka, także ten wynik, który masz to wyłącznie Twój naturalny progesteron.
Napisałam do 2 lekarzy sms, czekam na jakies info -
Selina wrote:Mam wyniki, załamałam się
Beta 14,24
Prog UWAGA 2,09 ng/ml
Co to ma byc?!jak to mozliwe ze takiego mam proga?
Piszę smsa do gin, bo nie wiem co robic
Edit: To musi być biochemprzeciez ja zaraz okres dostane z takim progiem... Wiedziałam, ze nie moze byc za pieknie
32 lata, 25 cykl szczęśliwy!
MTHFR_1298 A-C-homozygota,
amh 3,8
słabsze nasienie
3 IUI (październik, listopad, grudzień 2018)
...........................................................
styczeń 2019 MedArt
4 IUI: 06.03.2019))
Emilka 03.11.2019))
-
Selina wrote:No tak, ale dlaczego jest tak słaby? Powinien przeciez byc ponad 10 przynajmniej
Napisałam do 2 lekarzy sms, czekam na jakies info
Co do testu - nie chcę pocieszać, ale akurat sugerowanie się odcieniem nie daje Ci żadnego obrazu tego, co dzieje się z ciążą. Zdarzyło mi się już, że natrafiałam nawet na różne wybarwienie kresek (czerwone i fioletowe) w tych samych modelach testów. Wiem, że się denerwujesz, ale powtórz betę za 48h, albo chociaż jutro, żeby sprawdzić jak rośnie. Trzymaj się dzielnie.<a href="https://www.tickerfactory.com"><img src="https://www.tickerfactory.com/ezt/d/1;20729;104/st/20250730/e//dt/6/k/5ffd/preg.png"></a> -
nick nieaktualny