X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2018, 00:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja zasnąć nie mogę :(

  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 17 lutego 2018, 00:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprielka jesteś tu naszym promyczkiem nadzieji , piękny ten twój miś, napatrzeć się nie mogę -musi być dobrze !!! Trzymajcie się !

    hchypc0zgq8syrex.png
  • srebrzysta Autorytet
    Postów: 1965 1080

    Wysłany: 17 lutego 2018, 00:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina witaj w klubie ja leżę i spać nie mogę bo mnie boli krzyż jak na @

    hchypc0zgq8syrex.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 17 lutego 2018, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hahaha ja też spać nie mogę bo mi się w głowie kręci hahahha

    Luna131, Lucy2323 lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 17 lutego 2018, 00:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy u mnie zero objawów totalne zeroooooo

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2018, 04:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wiesz co ja w trakcie starań o pierwsze dziecko ta ostatnia IUI spisałam na straty i 2 dni przed beta nabzdryngolilam się jak dzika świnia, mąż mnie nie mógł do domu dowlec a za dwa dni wynik 38

    Motylek1313, Farelka, Luna131, Lucy2323, tupciu lubią tę wiadomość

  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja to spac nie moge bo okropny kaszel mnie meczy. Martwie sie czy to nie bedzie mialo wplywu na efekty IUI. Syrop z cebuli se nastawilam, nawilzac chodzi. Masakra:-(

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Motylek nie martw się wszystko będzie dobrze. W czasie IUI też byłaś przeziębiona?

    Motylek1313, Farelka lubią tę wiadomość

  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina nie martw sie na zapas, jak dwa dni temu mialas pecherzyk 19 to dzis powinien byc okolo 23 czyli akurat w sam raz, poza tym bedziesz miala usg przed inseminacja? A na dlugosc cyklu nie patrz jesli bylas stymulowana, druga faza powinna miec okolo 14dni i cykl jest zmienny tylko przez termin owulacji. Czasem sa anomalia oczywiscie ale to rzadkosc:) wiec najważniejsze aby lekarz zrobil usg i sprawdzil, zmus go gdyby sie opieral! Trzeba żądać swoich praw, wiemy juz z innych przypadków niestety ze czasem uwazaja ze nue trzeba ale to jest gruba kasa i ich uwazanie niech sobie w d wsadza. Ma byc! A jesli jeszcze bedzie to tez nie szkodzi bo mi pekl po 48h po zabiegu i widzialas misia;)

    tolerancyjna, Nina13 lubią tę wiadomość

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj dziewczyny jak tak Was czytam to z jednej strony nie zazdrosze Wam, bo po 4 IUI wiem że te 2 tyg do zrobienia testu ciągną się niesamowicie, to jakaś tragedia w ogóle . Ale! Z drugiej strony zazdroszczę bo macie nadzieję, że może tym razem się udało (za co trzymam kciuki):) I przez te pół roku przerwy chyba będzie mi tego uczucia brakować, bo tak jak pisałam, na naturalny cud raczej nie mam co liczyć :(
    Wczoraj jak byłam w sklepie i mój M. Przymierzal ciuchy, podbiegła do mnie mała dziewczynka( tak między 2-3) lata i krzyczy do mnie " mama" . Zrobiło mi się tak smutno bo strasznie bym chciała usłyszeć to od swojego dziecka :( na szczęście miałam w sobie tyle siły żeby nie wybuchnąć płaczem...

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • monik88 Przyjaciółka
    Postów: 76 39

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprielka wrote:
    Nina nie martw sie na zapas, jak dwa dni temu mialas pecherzyk 19 to dzis powinien byc okolo 23 czyli akurat w sam raz, poza tym bedziesz miala usg przed inseminacja? A na dlugosc cyklu nie patrz jesli bylas stymulowana, druga faza powinna miec okolo 14dni i cykl jest zmienny tylko przez termin owulacji. Czasem sa anomalia oczywiscie ale to rzadkosc:) wiec najważniejsze aby lekarz zrobil usg i sprawdzil, zmus go gdyby sie opieral! Trzeba żądać swoich praw, wiemy juz z innych przypadków niestety ze czasem uwazaja ze nue trzeba ale to jest gruba kasa i ich uwazanie niech sobie w d wsadza. Ma byc! A jesli jeszcze bedzie to tez nie szkodzi bo mi pekl po 48h po zabiegu i widzialas misia;)


    Aprielka, a czy "poprawialiście" jeszcze po zabiegu? ;) Bo my niby tak, ale potem dopadło mnie straszne choróbsko, które cały czas trzyma, więc nici z czegokolwiek...Chyba musze spisać na straty pierwszą IUI :(

    starania od 04.2016

    Walczymy dalej! <3

    Nasienie bez rewelacji (morfo 4%)
    AMH 0,95
    HSG - Oba jajowody drożne

    10.02.2018 - 1 IUI :(

  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Poprawialismy w ten sam dzien i nastepny ale ani to fajne po tym dlubaniu w szyjce ani potrzebne:p ale dla oszukania świadomości chyba bardziej.. ja wiem ze to inseminacja podziałala bo tak przez 2.5 roku prawie probowalismy i nie wyszlo wiec jestem przekonana ze mam wrogi sluz i tylko w ten sposob bylo to mozliwe. Choroba moim zdaniem w tych pierwszych dniach nie powinna przeszkodzic, komorka i plemnik sa zdrowe i jak maja sie zlaczyc to sie złącza a macica przyjmie i przez jakis czas nic sie nie pobiera z matki i to jest taka ochronka dla tego nowego zycia bo normalnie przeciez kobiety nie poszcza ani z alkoholem ani z fajkami przez kazde dwa tygodnie w miesiącu;) tak kiedys slyszalam od jakiegos lekarzs i brzmi to madrze. A poza tym pisalam juz kiedys ze moja szwagierka starala sie 2 lata i zaszla w cyklu spisanym na straty gdy byla mocno przeziebiona;)

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Joanna84 Koleżanka
    Postów: 38 37

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam dziewczyny , jestem tu nowa i mam pare pytań . W skrócie opowiem moja historie . O dziecko staramy sie z mężem od roku , podstawowe badanie nasienia potwierdziło ze niemamy szans na własne dziecko tylko dawca. Pomimo tego zdecydowaliśmy sie na inseminacje. Pierwsza nawet na biorę pod uwagę bo została zrobiona 12h po pękniętym pęcherzyku- niebyło jakichkolwiek szans by sie udała i niewiem dlaczego była zrobiona . Druga odbyła sie 09.02 nasienie zostało podane dzień przed pęknięciem pęcherzyka nie jak ostatnio, od 2-3 dni boli mnie podbrzusze bardziej jajniki i piersi a na okres zawczesnie. Z waszych opisów wyczytałam ze jesteście stymulowane hormonami a ja podchodzę na cyklu naturalnym, ostatnio nawet sie zapytałam czy nielepiej podać jakieś hormony a o na to ze jak chce to chetnie może mi je dać, do tego wspomniał za jak sie trzy inseminacje niepowiedza to zaczniemy robić drożność jajowodów i szukać problemu. Czy to niepowinno być wymagane od razu? Oprócz podstawowych badań do inseminacji nawet nie polecił badań hormonalnych, czy To normalne proszę pomóżcie

  • monik88 Przyjaciółka
    Postów: 76 39

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aprielka wrote:
    Poprawialismy w ten sam dzien i nastepny ale ani to fajne po tym dlubaniu w szyjce ani potrzebne:p ale dla oszukania świadomości chyba bardziej.. ja wiem ze to inseminacja podziałala bo tak przez 2.5 roku prawie probowalismy i nie wyszlo wiec jestem przekonana ze mam wrogi sluz i tylko w ten sposob bylo to mozliwe. Choroba moim zdaniem w tych pierwszych dniach nie powinna przeszkodzic, komorka i plemnik sa zdrowe i jak maja sie zlaczyc to sie złącza a macica przyjmie i przez jakis czas nic sie nie pobiera z matki i to jest taka ochronka dla tego nowego zycia bo normalnie przeciez kobiety nie poszcza ani z alkoholem ani z fajkami przez kazde dwa tygodnie w miesiącu;) tak kiedys slyszalam od jakiegos lekarzs i brzmi to madrze. A poza tym pisalam juz kiedys ze moja szwagierka starala sie 2 lata i zaszla w cyklu spisanym na straty gdy byla mocno przeziebiona;)

    Kochana moja, oby Twoje słowa były prorocze, może nabyłas moc wysyłania pozytywnych fluidów bo od razu mi lepiej jak przeczytałam Twoj post :D U nas też 2 lata naturalnie, w tym 4 miesiące ze stymulacją i dupa, więc też jestem przekonana, że śluz wszystkiemu winien ;)

    starania od 04.2016

    Walczymy dalej! <3

    Nasienie bez rewelacji (morfo 4%)
    AMH 0,95
    HSG - Oba jajowody drożne

    10.02.2018 - 1 IUI :(

  • monik88 Przyjaciółka
    Postów: 76 39

    Wysłany: 17 lutego 2018, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna84 wrote:
    Witam dziewczyny , jestem tu nowa i mam pare pytań . W skrócie opowiem moja historie . O dziecko staramy sie z mężem od roku , podstawowe badanie nasienia potwierdziło ze niemamy szans na własne dziecko tylko dawca. Pomimo tego zdecydowaliśmy sie na inseminacje. Pierwsza nawet na biorę pod uwagę bo została zrobiona 12h po pękniętym pęcherzyku- niebyło jakichkolwiek szans by sie udała i niewiem dlaczego była zrobiona . Druga odbyła sie 09.02 nasienie zostało podane dzień przed pęknięciem pęcherzyka nie jak ostatnio, od 2-3 dni boli mnie podbrzusze bardziej jajniki i piersi a na okres zawczesnie. Z waszych opisów wyczytałam ze jesteście stymulowane hormonami a ja podchodzę na cyklu naturalnym, ostatnio nawet sie zapytałam czy nielepiej podać jakieś hormony a o na to ze jak chce to chetnie może mi je dać, do tego wspomniał za jak sie trzy inseminacje niepowiedza to zaczniemy robić drożność jajowodów i szukać problemu. Czy to niepowinno być wymagane od razu? Oprócz podstawowych badań do inseminacji nawet nie polecił badań hormonalnych, czy To normalne proszę pomóżcie


    Hmm...jak zmieniłam tekarza na mojego aktualnego to jego pierwsze pytania to było: AMH, nasienie męża, drożność jajowodów. Hormonów nie kazał powtarzać bo miałam w miarę ok wyniki, może poza podwyższonym LH i FSH, ale to akurat koresponduje z niskim AMH więc trzyma się wszystko kupy ;) mnie natomiast zdziwiło, że TSH stwierdził że w moim przypadku jest nieistotne a mam 2. Ale generalnie dziwne podejście u Ciebie, że tak zupełnie w ciemno...

    starania od 04.2016

    Walczymy dalej! <3

    Nasienie bez rewelacji (morfo 4%)
    AMH 0,95
    HSG - Oba jajowody drożne

    10.02.2018 - 1 IUI :(

  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 17 lutego 2018, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna84 wrote:
    Witam dziewczyny , jestem tu nowa i mam pare pytań . W skrócie opowiem moja historie . O dziecko staramy sie z mężem od roku , podstawowe badanie nasienia potwierdziło ze niemamy szans na własne dziecko tylko dawca. Pomimo tego zdecydowaliśmy sie na inseminacje. Pierwsza nawet na biorę pod uwagę bo została zrobiona 12h po pękniętym pęcherzyku- niebyło jakichkolwiek szans by sie udała i niewiem dlaczego była zrobiona . Druga odbyła sie 09.02 nasienie zostało podane dzień przed pęknięciem pęcherzyka nie jak ostatnio, od 2-3 dni boli mnie podbrzusze bardziej jajniki i piersi a na okres zawczesnie. Z waszych opisów wyczytałam ze jesteście stymulowane hormonami a ja podchodzę na cyklu naturalnym, ostatnio nawet sie zapytałam czy nielepiej podać jakieś hormony a o na to ze jak chce to chetnie może mi je dać, do tego wspomniał za jak sie trzy inseminacje niepowiedza to zaczniemy robić drożność jajowodów i szukać problemu. Czy to niepowinno być wymagane od razu? Oprócz podstawowych badań do inseminacji nawet nie polecił badań hormonalnych, czy To normalne proszę pomóżcie

    Ja również podchodzę do inseminacji nasieniem dawcy (u nas azoospermia). Pierwsze podejście prawdopodobnie pod koniec miesiąca, na cyklu naturalnym.
    Musiałam mieć zrobione badania hormonalne, wszystkie wirusowe i drożność jajowodów. Dziewczyny z którymi mam kontakt również robią wszystkie badania, niektóre przy pierwszym podejściu nie muszą robić drożności.
    A w jakiej kliinice podchdzisz? Możesz powiedzieć jakie problemy u Twojego M.?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lutego 2018, 09:02

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 17 lutego 2018, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Joanna84 wrote:
    Witam dziewczyny , jestem tu nowa i mam pare pytań . W skrócie opowiem moja historie . O dziecko staramy sie z mężem od roku , podstawowe badanie nasienia potwierdziło ze niemamy szans na własne dziecko tylko dawca. Pomimo tego zdecydowaliśmy sie na inseminacje. Pierwsza nawet na biorę pod uwagę bo została zrobiona 12h po pękniętym pęcherzyku- niebyło jakichkolwiek szans by sie udała i niewiem dlaczego była zrobiona . Druga odbyła sie 09.02 nasienie zostało podane dzień przed pęknięciem pęcherzyka nie jak ostatnio, od 2-3 dni boli mnie podbrzusze bardziej jajniki i piersi a na okres zawczesnie. Z waszych opisów wyczytałam ze jesteście stymulowane hormonami a ja podchodzę na cyklu naturalnym, ostatnio nawet sie zapytałam czy nielepiej podać jakieś hormony a o na to ze jak chce to chetnie może mi je dać, do tego wspomniał za jak sie trzy inseminacje niepowiedza to zaczniemy robić drożność jajowodów i szukać problemu. Czy to niepowinno być wymagane od razu? Oprócz podstawowych badań do inseminacji nawet nie polecił badań hormonalnych, czy To normalne proszę pomóżcie
    Witam :-)
    Hmmm... Wg mnie lekarz obrał złą kolejność. Powinien zacząć od sprawdzenia drożności jajowodow, bo jeśli są niedrozne to IUI nic nie pomoże. No i hormony też powinien skontrolować, bo to bardzo ważne. Aczkolwiek mój gin uważa, że sam hormon nie jest przyczyną niepłodności, bo są miliony kobiet, które się nie badają a zachodzą w ciążę. I tu się zgadzam, bo wątpię żeby akurat miały wszystko książkowo.

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 17 lutego 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawkowa wyobrazam sobie ten scisk w dolku:( ale u Ciebie z tego co czytam nie ma w zasadzie diagnozy.. wiem ze w cuda już nie wierzysz i rozumiem ale w takim przypadku szansa na naturalna ciaze jest zawsze i kurde a noz.. slyszalas pewnie i ja tez o parach ktore odpuszczaly po latach i nagle zachodzily, ja tez sobie nie wyobrazam ze moge byc taka para bo niby czemu, ale co smieszne u innych nie mam takiego pesymizmu:p nic nie poradzisz niestety, trzeba przetrwac i zyc.. Ciesz sie ze mozesz chodzic na zakupy i jesc różne fajne potrawy i czuc smaki inne niz gotowana kura, banan i chleb:p bo moze za pol roku bedziesz za tym tesknic:p idzie wiosna a mam wrazenie ze w taka fajna pore czas szybciej leci:) a powiedz jeszcze mysleliscie o kredycie? Nie takim bankowym tylko w pracy czasami sa te bezprocentowe, u mnie jest remontowy czy jakos tak, 4000 bez oprocentowanis z zakladowego funduszu. Moze macie takie opcje u siebie?

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Joanna84 Koleżanka
    Postów: 38 37

    Wysłany: 17 lutego 2018, 09:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Ja również podchodzę do inseminacji nasieniem dawcy (u nas azoospermia). Pierwsze podejście prawdopodobnie pod koniec miesiąca, na cyklu naturalnym.
    Musiałam mieć zrobione badania hormonalne, wszystkie wirusowe i drożność jajowodów. Dziewczyny z którymi mam kontakt również robią wszystkie badania, niektóre przy pierwszym podejściu nie muszą robić drożności.
    A w jakiej kliinice podchdzisz? Możesz powiedzieć jakie problemy u Twojego M.?
    Mój M miał Raka wiec sie spodziewaliśmy nikłych szans , ale działamy. Walczyliśmy do końca by sprawdzić czy napewno niema żadnych plemników , ostatnia miał robione M- test i nic nie znaleźli dlatego dawca. Po waszych wpisach zdecydowałam sie na zmianę doktora i już nawet mam wizytę na kwiecień a leczę sie w Katowicach.

  • Joanna84 Koleżanka
    Postów: 38 37

    Wysłany: 17 lutego 2018, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W którym dniu cyklu powinna zrobić LH, AMH,FSH?

‹‹ 159 160 161 162 163 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ