Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 23 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    inka masakra... nie spodziewałam się takiego obrotu spraw. Życie potrafi zaskoczyć ;-( Kurcze, ta endometrioza to prawdziwa medna jest! Jak to możliwe żeby wcześniej nik nic nie zauważył... no w pale się nie mieści! Chwała Ci za to, że zrobiłaś to sonoHSG czy jak się to tam nazywa... bo inaczej dalej byś sobie żyła w błogiej nieświadomości :-( ojej nw co Ci napisać, żeby choć troszkę Cię pocieszyć. Ja też jestem zdruzgotana tą wiadomością... Ale wiesz co? Gdybym była na Twoim miejscu to pewnie zdecydowałabym się na IVF za namowa lekarza, AMH nei powala - nie ukrywajmy. Do tego ten nieszczęsny LUF i jeszcze endomenda. Ale z drugiej strony rozumiem Twój szok i rozgoryczenie - przecież Ty dopiero rozpoczynasz diagnostykę i leczenie i tak z marszu podcięli Ci skrzydła. Mogę sobie wyobrazić co czujesz i co się dzieje w Twojej głowie. Ciężki czas przed Tobą i trudne decyzje... Mogę Ci jedynie życzyć jasności umysłu i cierpliwości, żebyś dała radę to przełknąć i poukładać sobie to wszystko w główce. Kobiety to jednak mają przesrane :-(
    PS. I nie płacz kochana, proszę... Bo i mi się chce.
    dziękuję Wam bardzo :* Po prostu spadło to na mnie jak grom z jasnego nieba. Idę jeszcze dziś na USG do innego lekarza, ponoć bardzo dobry, poleciła mi kolezanka z endometriozą, bo zawsze usg robiła u niego. Stwierdziłam, że musi we mne zajrzec ktos inny, potwierdzić diagnozę zanim podejmę kolejne kroki. To się dzieje tak szybko, że przestałam już ufać wlasnemu organizmowi, bo przecież ja jestem teoretycznie okazem zdrowia, SONO nie bolalo nic, miesiączki nie bolą nic, zawsze regularne cykle więc mam ochotę krzyczeć i płąkac jednoczesnie, bo nie rozumiem o co kurwwa chodzi. Przepraszam Was za ten wylew wszystkiego, ale nie mieści mi się to w głowie jak tam może być aż taki bałagan :(

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka dziewczyno, za nic nie przepraszaj! Daj znać co powie inny lekarz.

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • mkgk Autorytet
    Postów: 743 509

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina,Emka,Littlegirl i KaryJOJO, możecie mi napisac ile podczas udanej IUI mieliście w probce plemnikow podanych i jak z ich ruchem?


    Bo u mnie przy II IUI podano 2.5 mln w 300 ul . (czyli doklanie tyle było i w ilosci podanej) w ruchu postępowym 80%

    W pierwszej tylko 300 tys. w 300 ul :( - mogłam odstapic bo poniej normy,


    zi13rjjgy7oea2if.png
  • Red Head Autorytet
    Postów: 371 433

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem dziewczyny czy czytałyście ale jest bardzo fajny blog krotkiblog.pl. Dziewczyna opisuje swoje starania o dzidziusia, to co ona przeszła to dopiero jest cios. Naprawdę wszystko co możliwe, łącznie z komplikacjami po zabiegach, endometrioza, poronienie, wyciecie jajowodów.. Dopiero 2018 jest dla niej szczęśliwy ale to same musicie przeczytać. Mój mąż na mnie krzyczał bo wyłączyłam się na dwa dni i po nocach czytałam ten blog;)

    mhsvqtkfflrf4775.png
  • Neli12 Przyjaciółka
    Postów: 79 30

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tolerancyjna,
    Ja miałam drożność, jeden jajowód miałam zatkany ale już jest drożny, drugi jest ok :)
    Inka198
    Rozumiem co czujesz, kiedy dowiedziałam się, że mam torbiel endometrialną świat mi się zawalił, naczytałam się wielu złych rzeczy o endometriozie, byłam przerażona
    Ale teraz, kiedy inaczej do tego podeszłam i rozmawiałam z kilkoma lekarzami jestem już spokojniejsza. Twoja torbiel jest mała, ma tylko 2 cm, innych zmian nie masz ( bo wyszłyby na badaniu) więc nie jest tak źle. Moja torbiel, kiedy miałam ją usuwaną miała 8x5, teraz ta która mam ma 18mm (A miała już 34). Ja postanowiłam skorzystać z naturalnych metod leczenia tej choroby, jeśli będziesz chciała mogę napisać Ci co biorę ;) przy małym stopniu endometriozy dobrze jest zrobić IUI, dlatego się zdecydowałam :)
    Jeśli chodzi o clo, to mój lekarz mówi, że nie ma to wpływu na torbiele, ale na ten temat są różne zdania. Ja brałam i torbiel nie urosła.

    Starania od listopada 2016
    Sierpień 2016 laparoskopia, usunięcie torbieli endometrialnej
    Endometrioza:(
    Insulinoporność
    Morfologia 2%
    Marzec 2017 cb
    Jajowody ok:)
    1 IUI -25. 03. 2018 :(
    2 IUI - 20. 04. 2018 :(
    IVF?
    Nadzieja...
  • Katy_JoJo Przyjaciółka
    Postów: 69 104

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkgk wrote:
    Figulina,Emka,Littlegirl i KaryJOJO, możecie mi napisac ile podczas udanej IUI mieliście w probce plemnikow podanych i jak z ich ruchem?


    Bo u mnie przy II IUI podano 2.5 mln w 300 ul . (czyli doklanie tyle było i w ilosci podanej) w ruchu postępowym 80%

    W pierwszej tylko 300 tys. w 300 ul :( - mogłam odstapic bo poniej normy,

    Ja miałam AID, nasienie dawcy, ale oto parametry "naszego" nasienia:
    - Objętość 0,5 ml
    - Koncentracja 52mln/ml
    - Ruchliwosc a+b 45%,
    - NP 10%
    - IM 45%

    Nawet nie wiem co oznaczają te wartości NP i IM.

    32 lata
    mąż - azoospermia
    19.02 I AID w 15dc :) 10dpo beta 23,55
    12dpo beta 72,8, 17dpo beta 618
    Torbiel z niepeknietego pęcherzyka ;(
  • tupciu Autorytet
    Postów: 1363 1745

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkgk - czy mogę prosić o dopisanie do listy 28.02, bo gdzieś się zgubiłam :) Jak jestem na liście to moje oczekwianie na testowanie takie bardziej oficjalne się robi :)

    Inka, współczuję Ci tych komplikacji strasznie ;( Myślę, że konsultacja z innym lekarzem to dobry pomysł - będziesz wiedzieć na czym stoisz, to łatwiej będzie podejmować dalsze decyzje. Głeboko wierzę, że tak czy inaczej uda Ci się osiągnąć cel!

    inka1985 lubi tę wiadomość

    l22ntv73ws4bthxd.png

    IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
    FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️

    2018: 4x IUI = 2x cb
    Starania od 2016
  • Neli12 Przyjaciółka
    Postów: 79 30

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze dodam, że mam endometriozę podobno od zawsze, a mam już jedno dziecko i drugi raz też zaszłam w ciążę, tylko że się nie udało :( myślę że to też kwestia złych wyników mojego M.
    Także Inka głowa do góry, z tą chorobą można żyć i mieć dzieci i na pewno Ci się da :) tylko bardzo ważne jest, żeby znaleźć dobrego lekarza, który się na tym zna... mi to sporo czasu zajęło niestety :(

    inka1985 lubi tę wiadomość

    Starania od listopada 2016
    Sierpień 2016 laparoskopia, usunięcie torbieli endometrialnej
    Endometrioza:(
    Insulinoporność
    Morfologia 2%
    Marzec 2017 cb
    Jajowody ok:)
    1 IUI -25. 03. 2018 :(
    2 IUI - 20. 04. 2018 :(
    IVF?
    Nadzieja...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neli12 wrote:
    Tolerancyjna,
    Ja miałam drożność, jeden jajowód miałam zatkany ale już jest drożny, drugi jest ok :)
    Inka1985
    ja postanowiłam skorzystać z naturalnych metod leczenia tej choroby, jeśli będziesz chciała mogę napisać Ci co biorę ;) przy małym stopniu endometriozy dobrze jest zrobić IUI, dlatego się zdecydowałam :)
    Jeśli chodzi o clo, to mój lekarz mówi, że nie ma to wpływu na torbiele, ale na ten temat są różne zdania. Ja brałam i torbiel nie urosła.
    U mnie to jeszcze niskie AMH, dlatego lekarz boi się dalszej stymulacji i miesięcy prób, podczas których torbiel może rosnąć a AMH maleć. do tego kiepskie parametry nasienia. No klapa po całej linii. Napisz co naturalnego stosujesz, chętnie skorzystam, bo na razie nie wyobrażam sobie laparoskopi i wycinania tego. Lekarz powiedzial, ze najlepszym lekarstwem na endometrioze jest ciaża, bo jak nie ma owulacji i krwawień to to dziadostwo się zatrzymuje.

  • EMka :) Ekspertka
    Postów: 177 83

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkgk wrote:
    Figulina,Emka,Littlegirl i KaryJOJO, możecie mi napisac ile podczas udanej IUI mieliście w probce plemnikow podanych i jak z ich ruchem?


    Bo u mnie przy II IUI podano 2.5 mln w 300 ul . (czyli doklanie tyle było i w ilosci podanej) w ruchu postępowym 80%

    W pierwszej tylko 300 tys. w 300 ul :( - mogłam odstapic bo poniej normy,
    A wiesz , że szczerze to nie mam pojęcia, wszystko działo się tak szybko , że nie wiem ...pewnie było to gdzieś w papierach napisane ale ja siedziałam spięta z fiolka, skupiając się żeby ją porządnie ogrzac lodowatymi dłońmi i tak to u mnie wyglądało. Także niestety nie odpowiem na Twoje pytanie...

    30 lat; starania od 2015r.
    [*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]

    Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
    Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 11:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka nawet nie wiem co Ci napisać przykro mi bardzo :(
    A jeśli chodzi o mnie to test negatywny a ja i tak się łudzę że może może może się udało tylko test tego nie wykrył jeszcze no ale kurde sama się nakręcam a potem będzie jeszcze większy ból.
    Ja jestem postawiona pod ścianą bo jak nie uda się teraz to jeszcze tylko dwie próby i koniec... Koniec wszystkiego :(

    inka1985 lubi tę wiadomość

  • Katy_JoJo Przyjaciółka
    Postów: 69 104

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina nie możesz tak się załamywać... Widzisz mi beta wczoraj wyszła, 10 dni po AID, a sikaniec nawet dzisiaj nie wyszedł! Nie robiłam sikańca przed beta właśnie po to, żeby się nie rozczarować. Miałaś IUI dwa dni przede mną, krew powinna juz wyjść. Glowa do góry i do przychodni marsz!

    32 lata
    mąż - azoospermia
    19.02 I AID w 15dc :) 10dpo beta 23,55
    12dpo beta 72,8, 17dpo beta 618
    Torbiel z niepeknietego pęcherzyka ;(
  • yaminka Ekspertka
    Postów: 220 188

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej już po - komórki tłuściutkie i na granicy pęknięcia jeszcze siedziały w jajniku (ale już bardzo duże 26mm - mam iść na monit w poniedziałek czy napewno pękły, ale u mnie zawsze takie gignty rosną więc mam nadzieję,że będzie ok), lekarz stwierdził,że mam bardzo dużo śluzu w szyjce i że 'wszystko wygląda na gotowe' ;D . Także moje potężne bóle od wczoraj wieczór to takie przed owulacją - komórka szykuje się do wyjścia (czyli to że boli, u mnje nie wyznacza owulacji - troszkę szkoda, bo to zawsze jakiś symptom pomagający w ocenie najlepszego terminu był ). M też się spisał bo wyniki nawet przed kapacytacją miał spoko a po preparowaniu to już normalnie armia reprezentacyjna :)

    Co do zachowania tamtej babki - ja na prawdę rozumiem stres i panikę i ten strach, że się nie uda, ale wyrywanie komuś klamki z ręki (ja już byłam w drzwiach na salę zabiegową) to troszkę za wiele :/ serio każda osoba w klinice boryka się z podobnymi problemami i odrobina empatii jest na miejscu, to nie jest wyprzedaż w lidlu na litość... Absolutnie nic by się nie stało gdybym weszła przed nią- przez te 15 minut co trwała iui to ona by sobie papiery uzupełniła,ściągnęła zpoczty brakujące wyniki i co tamjeszcze,a tak siedziałam dodatkową godzinę i też hormony mi strzeliły bo byłam na granicy płaczu :(

    Inko- to niefajnie:/ ale jeśli ta kolejna wizyta potwierdzi że to endometrioza na jajniku to pomyśl, że to może dobrze,że tak szybko masz sygnał że tylko in vitro zamiast wyrzucać czas i kasę na kolejne inseminacje - no i może wiesz już 'czemu', a to bardzo dużo kiedy się ma powód a nie doszukuje dlaczego nie wychodzikiedy wszystko jest niby ok.

    inka1985, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 :)gg64l6d850o2zp3w.png
  • Neli12 Przyjaciółka
    Postów: 79 30

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak najlepsza jest ciąża :) tylko ciężko ją sobie zaaplikować :)
    Ja biorę witaminy, głównie selen, bo podobno jego niedobór powoduje endometrioze. Dodatkowo witaminę E, C, D(tu miałam szczególny nacisk od lekarza) Bcomplex. Ale uważam, że najbardziej pomaga mi chlorlla, to takie algi, które oczyszczają organizm. Moim zdaniem to po tym torbiel mi zmalała :) oczywiście lekarze pewnie by mnie wyśmiali, ale w sumie nic nie tracę. Podobno dobre są też okłady z oleju rycynowego, tylko chyba Nie podczas starań o dziecko
    Jak będziesz po tej drugiej wizycie to napisz co lekarz Ci powiedział, zawsze warto właśnie skonsultować się z kimś innym :)

    inka1985 lubi tę wiadomość

    Starania od listopada 2016
    Sierpień 2016 laparoskopia, usunięcie torbieli endometrialnej
    Endometrioza:(
    Insulinoporność
    Morfologia 2%
    Marzec 2017 cb
    Jajowody ok:)
    1 IUI -25. 03. 2018 :(
    2 IUI - 20. 04. 2018 :(
    IVF?
    Nadzieja...
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1400 1385

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katy_JoJo wrote:
    Tak, za pierwszym podejściem! Dziewczyny kochane ja Wam wszystko opiszę co i jak u mnie wyglądało jak tylko ochłonę, bo jeszcze jestem w szoku razem z mężem! A na dodatek dzisiaj mamy rocznicę ślubu! Najpiekniejszy prezent jaki mogłam sobie wymarzyc!

    Gratuluję !!! Cudowne informacje!
    Powiem Wam, ze lutowa lista wyglada całkiem nieźle, daje nadzieje i siłę do dalszego działania :)

    Katy_JoJo lubi tę wiadomość

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neli12 nie łam się. Masz jeszcze szanse... Nawet gdyby ta IUI się nie powiodła, tfu, tfu, tfu - to zostają jeszcze dwie. Myśl pozytywnie, postaraj się.

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neli12 wrote:
    Tak najlepsza jest ciąża :) tylko ciężko ją sobie zaaplikować :)
    Ja biorę witaminy, głównie selen, bo podobno jego niedobór powoduje endometrioze. Dodatkowo witaminę E, C, D(tu miałam szczególny nacisk od lekarza) Bcomplex. Ale uważam, że najbardziej pomaga mi chlorlla, to takie algi, które oczyszczają organizm. Moim zdaniem to po tym torbiel mi zmalała :) oczywiście lekarze pewnie by mnie wyśmiali, ale w sumie nic nie tracę. Podobno dobre są też okłady z oleju rycynowego, tylko chyba Nie podczas starań o dziecko
    Jak będziesz po tej drugiej wizycie to napisz co lekarz Ci powiedział, zawsze warto właśnie skonsultować się z kimś innym :)
    Dzięki wielkie, tak zrobię. W sumie wszystkie te suple, o których piszesz przyjmuję, chlorelle kiedyś tez brałam, bo to i na jelita dobre. Teraz sobie siedze i sie zastanawiam, czy to wszystko nie przez moją dietę i te pieprzony weganizm. Już sama nie wiem, porąbane to jest. Ale macie racje dziewczyny, przynajmniej wiem, co mi jest i czemu się nie udaje, co nie zmienia faktu, że narazie totalnie tego nie akceptuję :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2018, 19:11

  • Neli12 Przyjaciółka
    Postów: 79 30

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze dopiszę, że podobno endometrioza jest powiązana z dietą, a szczególnie z wątrobą. Czyli trzeba się odżywiać tak, żeby nie obciążać wątroby i brać najlepiej ostropest plamisty :) często przy niej jest podwyższone TSH, ja oczywiście miałam :)

    inka1985 lubi tę wiadomość

    Starania od listopada 2016
    Sierpień 2016 laparoskopia, usunięcie torbieli endometrialnej
    Endometrioza:(
    Insulinoporność
    Morfologia 2%
    Marzec 2017 cb
    Jajowody ok:)
    1 IUI -25. 03. 2018 :(
    2 IUI - 20. 04. 2018 :(
    IVF?
    Nadzieja...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 marca 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Neli12 wrote:
    Jeszcze dopiszę, że podobno endometrioza jest powiązana z dietą, a szczególnie z wątrobą. Czyli trzeba się odżywiać tak, żeby nie obciążać wątroby i brać najlepiej ostropest plamisty :) często przy niej jest podwyższone TSH, ja oczywiście miałam :)
    Ja jem lekkostrawnie, pić też nie piję, więc wątroba wporzo. TSH tez w normie. Czy któraś z Was, pytam dziewczyn z endometriozą jes z Warszawy? może macie jakiegoś lekarza, którego możecie polecić?

  • Neli12 Przyjaciółka
    Postów: 79 30

    Wysłany: 2 marca 2018, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem z okolic Warszawy, mój lekarz nie jest konkretnie od endometriozy, ale jest w Warszawie na żelaznej przychodnia, w której zajmują się endometriozą :)

    Starania od listopada 2016
    Sierpień 2016 laparoskopia, usunięcie torbieli endometrialnej
    Endometrioza:(
    Insulinoporność
    Morfologia 2%
    Marzec 2017 cb
    Jajowody ok:)
    1 IUI -25. 03. 2018 :(
    2 IUI - 20. 04. 2018 :(
    IVF?
    Nadzieja...
‹‹ 237 238 239 240 241 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Sen a zdrowie hormonalne kobiety – jak na siebie wpływają?

Jak sen wpływa na zdrowie hormonalne kobiety? Jakie mogą być skutki niedoboru snu w kontekście kobiecej płodności? Jakie hormony są szczególnie wrażliwe na problemy z bezsennością u kobiet? Jak zadbać o prawidłową higienę snu?

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ