Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
tupciu wrote:Moja dzisiejsza beta to 49,3.
Jest w normie ale nie czuję się ani trochę spokojna z takim poziomem. Szczególnie jak patrzę na ponad 400 yaminki. Wiem, że nie ma co porównywać ale ja po prostu tak bardzo chcę żeby się udało, że mnie przeraża myśl, że coś pójdzie nie tak.
EDIT: jeszcze na moim wyniku są normy dla 5 tyg.: 217 – 7138, a ja zaczynam 5 tydz. w poniedziałek. czyli w 3 dni musi przyrosnąć ponad 4 krotnie żebym się zmieściła...
Kochana - ale masz dobrą betę - 2x większą niż ta ostatnia
Tak z ciekawości - jak długie masz zazwyczaj cykle i w którym dniu cyklu miałaś po iui owulację?Dziewczyny są z nami! 30.10.2018
-
nick nieaktualnyPrzykro mi ArciaArcia wrote:U mnie tak jak przeczuwałam Beta 0.1 czyli dupa. Dodatkowo wszystko się skomplikowałódź w kwietniu nie mogę podejść do kolejnej iui bo M ma jakiś wyjazd z pracy a w związku z tym ze u mnie w pracy kończy się projekt jestem zmuszona szukać nowej pracy co oznacza że na razie koniec moich starań na kilka miesięcy
na chwilę obecną jest mu źle, jestem zła na życie na los chyba wszystko ale zt yłu głowy wiem że jutro zacznie się nowy dzień i będzie lepiej.. przynajmniej tak sobie wmawiam.. mogę Ci obiecać, że jutro będzie lepiej, a jeśli nie jutro to pojutrze - słowo honoru Trzymaj się ciepło!
-
Ja mam zwykle brdzo długie nieregularne cykle (ok 45 dni). Jak brałam dupka to od razu cykl krótszy - 31 dni ostatnio. Ovu miałam gdzieś w 17-18 dniu cyklu.yaminka wrote:Kochana - ale masz dobrą betę - 2x większą niż ta ostatnia
Tak z ciekawości - jak długie masz zazwyczaj cykle i w którym dniu cyklu miałaś po iui owulację?
Arcia, Inka - kurcze, szkoda, że się nie udało...
IVF start kwiecień 2019, pick up maj = 4x❄️
FET I: 04.06, 4.2.1 = beta<0.1, FET II: 09.07, 4.1.2 = beta<0.2, FET III: 17.12, 3.2.2 i 3.2.3 = beta 7dpt: 135, 10dpt: 555, 18dpt: 11962, 22dpt: ~33tys., 23dpt:❤️❤️
2018: 4x IUI = 2x cb
Starania od 2016 -
Inka, Arcia trzymajcie się:*
Inka strasznie trzymałam kciuki za ten naturalny cud, widocznie czas nie ten...
a na sonohsg przeszlo wszystko od razu?
Kobietki kiedy Wam pekal pecherzor bo ovitrelle? byla jakas regula?
Kiedy szlyscie na monitoring pekniecia po domniemanej owu? od razu czu po kilku dniach?
no i kiedy duphaston zaczynalyscie? od razu po owu czy dopiero jak potwierdzilyscie wszystko na monitoringu? -
tupciu wrote:Ja mam zwykle brdzo długie nieregularne cykle (ok 45 dni). Jak brałam dupka to od razu cykl krótszy - 31 dni ostatnio. Ovu miałam gdzieś w 17-18 dniu cyklu.
widzisz ja mam z kolei bardzo krótkie 26 dniowe cykle, a owulację miałam 13 dc przy czym jak na mnie to i tak bardzo późno, bo zazwyczaj mam około 11 dc max
Więc widzisz - może stąd ta różnica? może twoja blastka potrzebuje więcej czasu żeby się umościć, a moja szybko się musiała wgryzać żeby zdążyć przed okresem
Luna131, tupciu lubią tę wiadomość
Dziewczyny są z nami! 30.10.2018 -
nick nieaktualnyArcia przykro mi
ale tak jak dziewczyny piszą, słońce wyjdzie na dniach. Może te kilka miesięcy przerwy da Wam naturalny cud jak to często bywa
Tupciu nie patrz na normy przy wynikach, liczy się przyrost po 48h. Domyślam się, że się denerwujesz, ale póki co wszystko jest dobrze i tego się trzymajmy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 15:53
-
nick nieaktualnyJa miałam zastrzyk w środę o 23, IUI dziś przed południem i pęcherzyk był nie pęknięty. Gin kazała przyjechać na monit czy pękł najlepiej między wtorkiem a czwartkiem czyli praktycznie tydzień od zastrzyku, że wtedy będzie najpewniej.Hope2018 wrote:Inka, Arcia trzymajcie się:*
Inka strasznie trzymałam kciuki za ten naturalny cud, widocznie czas nie ten...
a na sonohsg przeszlo wszystko od razu?
Kobietki kiedy Wam pekal pecherzor bo ovitrelle? byla jakas regula?
Kiedy szlyscie na monitoring pekniecia po domniemanej owu? od razu czu po kilku dniach?
no i kiedy duphaston zaczynalyscie? od razu po owu czy dopiero jak potwierdzilyscie wszystko na monitoringu?
Dupka mam brać od niedzieli czyli 4ty dzień po ovitrelle -
nick nieaktualnyHope2018 wrote:Inka, Arcia trzymajcie się:*
Inka strasznie trzymałam kciuki za ten naturalny cud, widocznie czas nie ten...
a na sonohsg przeszlo wszystko od razu?
Hope wszystko elegancko, przynajmniej to dobre
a duphaston następnego dnia po IUI zaczynałam i z tego co pamiętam większość dziewczyn tak miało zalecone.
Selina u mnie na naturę nie ma co liczyć na antykoncepcji, teraz to już cała nadzieja w tym, że nauka pomoże nam zmajstrować bobasa bo w maju/ czerwcu podchodzimy do invitro. Niestety ze słabymi wynikami nasienia i moją endometriozą to naturalny cud byłby bliski temu, który ktoś opisal w Bibli 
-
Arcia będzie lepiej. A dziś będzie do dupy. Niestety. Przeżyłam to 2 dni temu i też myślałam, że cholery dostane. A mój organizm jak ten zegareczek przygotowuje się do nowego cyklu - wbrew mojej woli .Arcia wrote:U mnie tak jak przeczuwałam Beta 0.1 czyli dupa. Dodatkowo wszystko się skomplikowałódź w kwietniu nie mogę podejść do kolejnej iui bo M ma jakiś wyjazd z pracy a w związku z tym ze u mnie w pracy kończy się projekt jestem zmuszona szukać nowej pracy co oznacza że na razie koniec moich starań na kilka miesięcy na chwilę obecną jest mu źle, jestem zła na życie na los chyba wszystko ale zt yłu głowy wiem że jutro zacznie się nowy dzień i będzie lepiej.. przynajmniej tak sobie wmawiam..ON - morfologia 3 % JA - insulinooporność.
28.02.2018 pierwsza IUI 29.03.2018 druga IUI 27.04.2018 trzecia IUI
26.06 cb 01.08
19.10
22.03 transfer 4.1.1. Beta 10 dpt 288 mIU/ml 😍
Będę czekać, aż się doczekam. -
Ja miałam , ale było wszystko okej, a koleżanka też miała plamienia przed owulacja i okazało się że ma polipy w macicy i wycięli jej oczywiście od razu. Teraz ma pierwszy cykl po na razie mówi że bez staran no i pewnie w nadchodzącym cyklu podejdzie znów do IUI 6albo 7 a ogólnie to 15 albo 16 lacznie bo pierwszych 9IUI starała się o synka , który ma teraz 3.5 rokuPoczekalnia wrote:Dziewczyny mam do was pytanie. Czy któraś z was miała wykonywaną histeroskopię ? Na innym wątku dziewczyna powiedziała, że miała ten sam problem co ja wieczne plamienia nie pomagał dupek, leki na io itd. A po zrobieniu histeroskopii wyszło, że miała jakieś przerosty endometrium pousuwali jej coś tam i skończyły się plamienia. Już nie mówię o tym, że oczywiście zaszła w ciążę..... Ale najważniejsze, że plamienia zniknęły ! a teraz o drugie dzieciątko walczą...
30 lat; starania od 2015r.
[*] 05.2015 - 5tc; [*] 09.2016 - 5tc;[*] 6.2017 - 6tc; [*] 03.2018 ciąża obumarła w 6tc, [*]
Hashimoto, niedoczynność; ANA+; anty-kardiolipinowe IgA - niejednoznaczne;
Mutacje: V R2, MTHFR*, PAI-1**; HSG, laparoskopia, allo-mlr 11.2018 po szczepieniach 39%, testPCT-negatywny, u męża przeciwciała przecieplemnikowe. -
Inka, Arcia przykro mi dziewczyny - że nic z tego. Ale trzeba - jak to sie mówi "poprawić" koronę i zasuwac dalej Inka a Ty sie przenieś na watek In vitro - start styczeń 2018 - tam jest trochę weselej niż na tym ogólnym Ale masz racje - ogólnie to już poważny temat, skomplikowana pocedura - duzo więcej leków, stresów etc... - może to ma wpływ na ogólny klimat forum
Marmis
-
nick nieaktualnyMarmis, dobra, pójdę tam za jakiś czas jak już będzie bliżej Twojego terminu ivf, kwiecień, maj czy później? A narazie poharcuje sobię tutaj, a co mi tamMarmis wrote:Inka, Arcia przykro mi dziewczyny - że nic z tego. Ale trzeba - jak to sie mówi "poprawić" koronę i zasuwac dalej Inka a Ty sie przenieś na watek In vitro - start styczeń 2018 - tam jest trochę weselej niż na tym ogólnym Ale masz racje - ogólnie to już poważny temat, skomplikowana pocedura - duzo więcej leków, stresów etc... - może to ma wpływ na ogólny klimat forum
-
Selina wrote:Ja miałam zastrzyk w środę o 23, IUI dziś przed południem i pęcherzyk był nie pęknięty. Gin kazała przyjechać na monit czy pękł najlepiej między wtorkiem a czwartkiem czyli praktycznie tydzień od zastrzyku, że wtedy będzie najpewniej.
Dupka mam brać od niedzieli czyli 4ty dzień po ovitrelle
o kurka to szok ze jeszcze nie pęknięty...moj gin twierdzil ze pęknąć powinien do dzisiaj i mielismy dzialac dzis rano a potem od ndz duphaston..ale skoro nie bede wiedziala co z peknieciem to moze jednak wstrzymam duphaston do jakiejs kontroli w pon.
czyli kontrola jutro jest bez sensu.
..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2018, 16:41
-
U mnie w piątek o 19 był zastrzyk. W sobotę iui i wtedy jeszcze był pecherzyk. W poniedziałek o 12 mialam monitoring i już nie bylo bąbelka- od tego dnia brałam dupka.Hope2018 wrote:Inka, Arcia trzymajcie się:*
Inka strasznie trzymałam kciuki za ten naturalny cud, widocznie czas nie ten...
a na sonohsg przeszlo wszystko od razu?
Kobietki kiedy Wam pekal pecherzor bo ovitrelle? byla jakas regula?
Kiedy szlyscie na monitoring pekniecia po domniemanej owu? od razu czu po kilku dniach?
no i kiedy duphaston zaczynalyscie? od razu po owu czy dopiero jak potwierdzilyscie wszystko na monitoringu?
-
U mnie było tak 3 pecherzyki w niedziele o 8 zastrzyk. W poniedziałek 17.40 IUI 2 pecherzyki jeszcze całe jeden już pękł przed IUI. We wtorek wizyta jak reszta i już było po wszystkim i od razu dostałam duphaston.Hope2018 wrote:Inka, Arcia trzymajcie się:*
Inka strasznie trzymałam kciuki za ten naturalny cud, widocznie czas nie ten...
a na sonohsg przeszlo wszystko od razu?
Kobietki kiedy Wam pekal pecherzor bo ovitrelle? byla jakas regula?
Kiedy szlyscie na monitoring pekniecia po domniemanej owu? od razu czu po kilku dniach?
no i kiedy duphaston zaczynalyscie? od razu po owu czy dopiero jak potwierdzilyscie wszystko na monitoringu?
09.04.2018 punkcja
ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
Crio 29.05.2018 -
22.06.2018 histeroskopia
Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
10.09.2018 scratching endometrium
Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
Klinika Novum kwiecień 2017. -
No pewnie harcuj do woliinka1985 wrote:Marmis, dobra, pójdę tam za jakiś czas jak już będzie bliżej Twojego terminu ivf, kwiecień, maj czy później? A narazie poharcuje sobię tutaj, a co mi tam Co do mojego in vitro to zaczęlam juz brać leki przygotowujące pod stymulację. 26.06 mam wizytę i wtedy zobaczymy co dalej.
Marmis
-
nick nieaktualnyPęcherzyk pęka zwykle między 36 a 40h od zastrzykuHope2018 wrote:o kurka to szok ze jeszcze nie pęknięty...moj gin twierdzil ze pęknąć powinien do dzisiaj i mielismy dzialac dzis rano a potem od ndz duphaston..ale skoro nie bede wiedziala co z peknieciem to moze jednak wstrzymam duphaston do jakiejs kontroli w pon.
czyli kontrola jutro jest bez sensu.
.. owszem u niektórych wcześniej. Ja IUI miałam równe 36h po zastrzyku a pękł chyba właśnie niedawno, bo tak okrutnie mnie jajnik bolał i całe całe podrzusze, jakbym konkretny @ miała
Na monitoring jadę w środę -
nick nieaktualnyInka, Arcia przykro mi bardzo. Kurcze my sie staramy tyle lat, kiedyś myślałam że będziemy przeżywać to coraz bardziej a mam już coraz bardziej to wszystko gdzieś, bo jak to możliwe żeby zaszła w ciąże po tylu latach.. jeszcze nasza klinika nas tak olala w tym cyklu i nie uprzedzili ze bedzie nieczynne.. paranoja. Ciężko uwierzyć w naturalny cud skoro po IUI tyle razy nie wyszło, jak tu żyć
