Inseminacja 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
agika88 wrote:INKA- ta doktorka jeszcze wspominala i ze gdy wykrywa sie endometrioze wycisza sie jajniki na 3-4 miesiace i wtedy sie dziala, wiesz może czy wyciszenie ma jakiś pozytywny wpływ na starania? no to przepadłam... Inka, Ty kochana bedziesz robiła jeszcze IUI? maz tylko jedno za sobą, ja 4 ;/
do 87, tolerancyjna, truskawkowa jak tam samopoczucie?inka1985, Nathi2468, do87, Lucy2323 lubią tę wiadomość
3 x IUI
06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki
03.19 - start III procedury,
19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34
08.06.20 - transfer AZ
07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
10 tc 💔
KD - zero zapłodnień
KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyagika88 wrote:INKA- ta doktorka jeszcze wspominala i ze gdy wykrywa sie endometrioze wycisza sie jajniki na 3-4 miesiace i wtedy sie dziala, wiesz może czy wyciszenie ma jakiś pozytywny wpływ na starania? no to przepadłam... Inka, Ty kochana bedziesz robiła jeszcze IUI? maz tylko jedno za sobą, ja 4 ;/
do 87, tolerancyjna, truskawkowa jak tam samopoczucie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 11:24
-
nick nieaktualnyINKA- dziwne to jest, slyszalam zawsze ze teoretycznie sa naprzemian raz z lwego raz z prawego w sumie sama tak zawsze mialam, chociaz teraz po pozamacicznej (jajnikowej do tego) wolalabym nie zachodzic z tego jajnika(lewego) bo pewnie z nim cos nie tak. Tez bede wyciszana po laparoskopii. Czyli juz myslicie o IVF?
-
Marmis wrote:No pewnie harcuj do woli Co do mojego in vitro to zaczęlam juz brać leki przygotowujące pod stymulację. 26.06 mam wizytę i wtedy zobaczymy co dalej.
-
nick nieaktualnyewi28- ginekolog stwierdzila ze mam prawie zlaczone jajniki byc moze to przez endometrioze i tak mialam miec robiona histeroskopie bo zaczynamy myslec o IVF, JESTESMY PO 4 iui w tym jedna ciaza pozamaciczna, wiec stwierdzila ze przy okazji zrobi 2 zabiegi histero i laparo. Wiecej objawow nie mam.
Kochana a czy twojemu mezowi poprawily sie wyniki po Fertilmanie? dlugo go stosuje? -
nick nieaktualnyagika88 wrote:INKA- dziwne to jest, slyszalam zawsze ze teoretycznie sa naprzemian raz z lwego raz z prawego w sumie sama tak zawsze mialam, chociaz teraz po pozamacicznej (jajnikowej do tego) wolalabym nie zachodzic z tego jajnika(lewego) bo pewnie z nim cos nie tak. Tez bede wyciszana po laparoskopii. Czyli juz myslicie o IVF?
-
nick nieaktualnyrozumiem, my tez juz odkladamy pieniadze na IVF bo co innego nam zostalo. to faktycznie leniwy ten twoj prawy jajnik:) no nic, zobaczymy co wyjdzie z histero i laparo, mam nadzieje ze pomoże to coś przy IVF, bo na nature nie ma co liczyc:)
Inka a czy masz już dziecko? -
nick nieaktualnyagika88 wrote:rozumiem, my tez juz odkladamy pieniadze na IVF bo co innego nam zostalo. to faktycznie leniwy ten twoj prawy jajnik:) no nic, zobaczymy co wyjdzie z histero i laparo, mam nadzieje ze pomoże to coś przy IVF, bo na nature nie ma co liczyc:)
Inka a czy masz już dziecko? -
nick nieaktualnyInka rozumiem Cie doskonale, za kilka miesiecy tez stuknie mi 30 a potomka jak nie bylo tak nie ma..też uważam że pocieszanie się, i liczenie na naturę nic nie da, w tym cyklu ladnie nas klinika niedoinformowala ze bedzie zamknieta a stymulacja, usg i zastrzyk zrobione, warunki piekne, po jednym pecherzyku na kazdym jajniku i co? nic;/ zostaly starania naturale mimo ze wiem ze to nic nie da. Mam nadzieje ze i my i Wy doczekamy sie potomka. Boje sie tylko ze nie zaskoczy do 2 IVF i ciezko bedzie finansowo dalej to ogarnac.
-
nick nieaktualnyagika88 wrote:Inka rozumiem Cie doskonale, za kilka miesiecy tez stuknie mi 30 a potomka jak nie bylo tak nie ma..też uważam że pocieszanie się, i liczenie na naturę nic nie da, w tym cyklu ladnie nas klinika niedoinformowala ze bedzie zamknieta a stymulacja, usg i zastrzyk zrobione, warunki piekne, po jednym pecherzyku na kazdym jajniku i co? nic;/ zostaly starania naturale mimo ze wiem ze to nic nie da. Mam nadzieje ze i my i Wy doczekamy sie potomka. Boje sie tylko ze nie zaskoczy do 2 IVF i ciezko bedzie finansowo dalej to ogarnac.
Btw. pomyślałabym o zmianie kliniki na Twoim msc, bo to absurd. Ja o urlopie mojego lekarza wiem 2 miesiace wczesniej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2018, 12:54
-
nick nieaktualnyInka0 tym bardziej, że kilka dni wczesnie prosili bym zadzwonila jak zrobie zastrzyk by umowic sie na IUI kolejnego dnia.. trudno, koniec z IUI, może i lepiej, zobaczymy co bedzie dalej. Oczywiscie, dziecko nie ma ceny, byle mieć na tyle pieniedzy, pluję sobie w brodę że nie skorzystaliśmy z refundacji, kiedy była możliwość.
-
inka1985 wrote:Tak tak, wycisza się, dobrze mówiła. W tym celu bierze sie tabletki anty, ja teraz bedę brała 2 miesiące. A do IUI już podchodzić nie będę, bo owulacje mam głównie z jajnika gdzie jest torbiel, więc są bezwartościowe. Ponadto mamy oboje problem, wiec lekarz powiedział, że to strata kasy i czasu w naszym wypadku. Więc nie będę czekała aż to dziadostwo się rozprzestrzeni nie daj boże na zdrowy jajnik tylko będziemy podchodzić do invitro.
Mi niestety wyciszanie nic nie pomogło/ W zeszłym roku brałam Visanne przez 3 miesiące, bo miałam torbiel 3cm. Po tym Visanne urosła torbiel do 5 cm i niestety tylko laparoskopia. Po laparoskopii znowu brałam Visanne przez miesiąc, ale później lekarz od IUI powiedział, że to błąd, że od razu powinniśmy się starać wtedy, bo jest największa szansa. Z każdą miesiączką niestety istnieje ryzyko nawrotu ;/
Ja z lewego jajnika niestety mam ogryzek i owulacje praktycznie za każdym razem mam z prawego...