X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 22:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Palyna trzymamy kciuki ! I czekamy ba dalsze informacje

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny a wiecie coś na temat tych torbieli? czy pojawiają się one gdy pęcherzyk nie pęka? miała któraś z was po nieudanej IUI ?

  • Jaszmurka Autorytet
    Postów: 722 423

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, torbiel jest po niepękniętym pęcherzyku. Ja miałam po stymulacji.

    thgfugpjfonf59xe.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 23:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co ja mogę Wam Kochane moje napisać...Na początku może to że myślałam że przy staraniach o drugie dziecko bedzie łatwiej No i co? Wcale nie jest, też ciągle myślę nakręcam się rozkładam wszystko na czynniki pierwsze, snuje domysły itd. Choć wiem że nie powinnam.

    U nas problem z armia, nie mały bo żołnierzy jest po prostu bardzo mało choć parametry tych które są, są ok. U mnie TSH i prolaktyna za wysokie. W czasie pierwszych staram okazało się na hssg zresztą że mam polip który bez wątpienia był przeszkoda w zajściu w ciążę. Usunięto podczas histeroskopii. - do przeżycia, Podczas 1 IUI byłam przeziębiona więc tak naprawdę nie było sensu żeby ja wogole robić ale ja wtedy myślałam zupełnie inaczej i robiłam wszystko żeby nie Kaśka przy ginie ani nie smarkac itd. Udało się nam za 3 razem kiedy myślałam że nic z tego nie wyszlo. Czułam się zupełnie jak przed okresem może trochę bardziej bolały mnie piersi ale nic poza tym. Testy apteczne wychodziły negatywnie nawet te super czule więc pojechałam na bete bo moj gin nie uznaje testów i Wgl żeby móc działać dalej. A tam proszę betka 38

    Littlegirl, mkgk, ja1986 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a dosłownie 2 dni wcześniej już bez jakiejkolwiek nadziei strzeliłam sobie 2 piwa tak że smutku i co? Mąż mnie po nich wprowadzal do domu bo ledwo na nogach stałam.

    Tyle Wam jeszcze na koniec napisze że marudzicie baby jedne na ta IUI ale to jednak metoda, sposób na ciążę i wierzcie że się uda zamiast czarne scenariusze tu pisać

    Malinowa5 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 stycznia 2018, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja trzymam za Was mocno mocno kciuki i za siebie też

    srebrzysta, do87, misiaaga, Littlegirl, ja1986, Malinowa5 lubią tę wiadomość

  • Figulina Autorytet
    Postów: 1159 552

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 00:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nina13 wrote:
    Ja trzymam za Was mocno mocno kciuki i za siebie też

    My również trzymamy:) Z tym marudzeniem to chyba tak dla zdrowia psychicznego. Myślę że każda z nas po prostu bardzo się boi, że się nie uda, a każda jednak o tym marzy. I takie założenie, że inseminacje rzadko się udają pomaga w zdystansowaniu się, bo założenie, że szanse są małe może spowoduje mniejsze rozczarowanie, gdyby rzeczywiście się nie dało, a ogromną niespodziankę, jeśli jednak będzie na plus to takie moje tłumaczenie. Wiem, że nie można się nad sobą użalać, ale to trochę jak z ocenami w szkole, założenie, że pewnie i tak się nie zda egzaminu pomaga łatwiej znieść porażkę, a daje mega radość przy sukcesie :)

    Jaszmurka, Nina13, Mag85, misiaaga, mkgk lubią tę wiadomość

    Insulinooporność
    Niedoczynność tarczycy, hashimoto

    03.02.2018 - trzecia inseminacja :)
    iv09bd3mz2x39jc3.png
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palyna wrote:
    Ja jestem z Rzeszowa
    palyna ja też z Rzeszowa. robie zawsze w diagnostyce na krakowskiej lub alab w profamili choc tam niechetnie.

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odnośnie tych torbieli po niepeknietym pęcherzyku zdarzyło mi się rok temu. Nie odbyła się owulacja, @ się spóźnił 10 dni , a torbiel się wchlonal

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Littlegirl Autorytet
    Postów: 275 271

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takim razie szukam Diagnostyki w Katowicach :)

    *Starania od 2013,
    *Hashimoto,
    *Niepłodność idiopatyczna,
    * I UIU - 11.2017 :(
    * II UIU - 01.2018 - :(
    * III UIU - 10.02.2018 :) beta 9dpo 10,8, 10dpo 25, 12dpo 86, 15dpo 359, 17dpo 950.
    3jgx3e3kn1i4v6fc.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Figulina no coś w tym jest. Rozumiem to, pewnie sama też będą tak do tego podchodzić

  • Agata1989 Debiutantka
    Postów: 11 1

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Planowana inseminacja w lutym. Powód kiepskie nasienie męża. Razem raźniej. Nie mam z kim pogadać. Moje koleżanki właśnie urodziły albo zaraz rodzą. Załamka:(

  • palyna Autorytet
    Postów: 1295 819

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy2323 wrote:
    palyna ja też z Rzeszowa. robie zawsze w diagnostyce na krakowskiej lub alab w profamili choc tam niechetnie.
    Ja wczoraj robiłam na Szopena w medyku , taniej niż w profamilii bo tylko 18 zł i kolejka akurat była mniejsza

    palyna
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Kurczę, wiecie że jak czytam wasze wpisy to dopiero do mnie dociera że nie tylko ja mam problem... Nie tylko ja wylewam łzy jak przychodzi @. Z mojego otoczenia wszyscy zachodzą w ciążę nawet nie wiedza jak i kiedy. To wszystko niesprawiedliwe. Trzeba być dobrej myśli... u mnie zawsze rośnie nadzieja z nowym cyklem Ale jak przychodzi @ to się zderzam z rzeczywistością i 3 dni chodzę zdolowana. Mam ogromną nadzieję że ta pierwsza IUI Bedzie udana... Ale nie do końca chce mi się wierzyć. Jeszcze 12 dni i testowanie.. CIERPLIWOŚCI....
    Kochana, każda z Nas zna te stany. Niestety, życie postawiło nam taki murek na drodze. Najważniejsze to się nie poddawać ;-)
    Ja od euforii związanej z 1 IUI (byłam pewna, ze się uda) przeszłam różne chwile. Teraz jestem już o wiele pokorniejsza. Pomaga mi świadomość, że z mężem i tak robimy wszystko co w naszej mocy. Reszta w rękach Boga.

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1737 1562

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agata1989 wrote:
    Hej dziewczyny, jestem tu nowa. Planowana inseminacja w lutym. Powód kiepskie nasienie męża. Razem raźniej. Nie mam z kim pogadać. Moje koleżanki właśnie urodziły albo zaraz rodzą. Załamka:(
    Witamy - aby nie na długo ;-)
    Tu z nami na pewno będzie Ci dobrze :-)

    31 lat; hiperprolaktynemia, niedoczynność, PCOS, plastyka macicy; AMH 3,03; kariotypy ok
    ON: Morfologia 2%, HBA i DFI prawidłowe
    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
  • mkgk Autorytet
    Postów: 743 509

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    palyna wrote:
    Brałam zastrzyk 1 dzień przed IUI ... tak się właśnie zastanawiam czy to nie są pozostałości po nim ...

    11 dien po zastrzyku powinien być już rzeczywistym wynikiem. Bo producenci dla bezpieczeństwa mowia o 10 - czyli 10 to taki maks. A ile ty jesteś po tym zastrzyku?


    zi13rjjgy7oea2if.png
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja tez uwazam ze musimy myslec pozytywnie że wkoncu iui sie uda a nie patrzeć na statystyki ze jest mała skuteczność. Nie możemy sie poddawać tylko głęboko wierzyc ze sie uda.

    Nina13 lubi tę wiadomość

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Agata1989 Debiutantka
    Postów: 11 1

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki dziewczyny, warto mieć wsparcie. Wcześniej gin faszerował mnie 4mce duphastonem. Twierdził że nie ma sensu m badać. Zmieniłam gina od razu zbadał m i postanowił że 3x próbujemy. W poniedziałek byłam zachwycona bo niezabezpieczamy sie 1,5 roku, cykle monitorujemy od 1 roku a tu nic. Ale właśnie do mnie dotarło że wcale nie jest tak dobrze.

  • palyna Autorytet
    Postów: 1295 819

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mkgk wrote:
    11 dien po zastrzyku powinien być już rzeczywistym wynikiem. Bo producenci dla bezpieczeństwa mowia o 10 - czyli 10 to taki maks. A ile ty jesteś po tym zastrzyku?
    Wczoraj był właśnie 10 dzień po zastrzyku , lecę zaraz powtórzyć betę :)

    palyna
  • mkgk Autorytet
    Postów: 743 509

    Wysłany: 18 stycznia 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misiaaga wrote:
    dziewczyny a wiecie coś na temat tych torbieli? czy pojawiają się one gdy pęcherzyk nie pęka? miała któraś z was po nieudanej IUI ?

    Ja miałam torbiele bez stymulacji nawet sa to normalne fizjologiczne sprawy ze czasem się tworza. I sa dwa rodzaje po peknietym pechcerzyku i bez pekniecia.

    misiaaga lubi tę wiadomość


    zi13rjjgy7oea2if.png
‹‹ 31 32 33 34 35 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Mikroelementy dające makro-poprawę męskiej płodności

Dowiedz się, które mikroelementy odgrywają kluczową rolę w kontekście męskiej płodności. Na co zwracać uwagę i których składników nie powinno zabraknąć w diecie przyszłego taty? 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 najczęstszych pytań o Zespół Policystycznych Jajników (PCOS)

Na PCOS, czyli Zespół Policystycznych Jajników może cierpieć nawet 10-15% kobiet w wieku rozrodczym. Czy PCOS jest groźną chorobą? Jakie są najczęstsze przyczny PCOS? Czy Zespół Policystycznych Jajników jest uleczalny? Poznaj odpowiedzi na 14 najczęstszych pytań o PCOS.  

CZYTAJ WIĘCEJ