X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2018
Odpowiedz

Inseminacja 2018

Oceń ten wątek:
  • Aprielka Autorytet
    Postów: 309 168

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 16:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm.. czytam o tej krwi i tez jestem zdziwiona opinia lekarza bo przeciez podczas owulacji czesto przy pekaniu pęcherzyka kobiety plamia i zachodza w ciaze.. w moim przypadku tez trudno bylo lekarce dostac sie przez szyjke i bolalo mega zanim sie przebila, zywej krwi nie bylo ale brazowe uplawy w ciagu dnia owszem. Moja byla zasklepiona jak to Pani okresliła. Moze dlatego ze wlasnie u mnie jest problem ze sluzem.. a dwa dni później plamilam lekko na czerwono juz pierwszy raz podczas owulacji, moze przez ovitrelle. I udalo sie wiec tym sie nie martwcie:) ale tez mialam obawy ze przez to plamienie wszystkie zabije.. jednak moj przypadek potwierdzony ze to nie miało wplywu:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 16:45

    Motylek1313, Truskawkowa90, tolerancyjna, Littlegirl, Selina lubią tę wiadomość

    2de248e72a.png
    201809101662.png
  • Jaszmurka Autorytet
    Postów: 722 423

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 17:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Littlegirl wrote:
    Dziewczyny ale się zdenerwowałam przez te krew.
    Pytałam giną i powiedział ze to nie ma wpływu ale szczerze wątpię.
    U mnie przy dwóch UIU były litry krwi plus jak wstałam to cała podłoga ze skrzepami we krwi.
    Nacinana byłam dwa razy.
    Jeśli ta krew miała wpływ to masakra i już wszystko jasne.

    Co?! Nie strasz...

    thgfugpjfonf59xe.png
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakoś wątpię, że z tą krwią to prawda. Ja nie plamiłam, ale mnie dr też uprzedził, że nie mam się zdziwić jeśli coś się pojawi.


    Ja dzisiaj znowu z niską temperaturą ;( Jestem załama. Po IUI tylko trzy dni miałam podwyższoną, a ostatnio spadła do stanu sprzed owulacji. To może oznaczać, że cykl był bezowulacyjny prawda? :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 17:33

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Littlegirl Autorytet
    Postów: 275 271

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 17:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaszmurka wrote:
    Co?! Nie strasz...
    Nie chce straszyć :( gin mnie zapewniał ze to nie ma wpływu bo ta krew nie do jest środka tylko na zewnątrz.
    Moze rzeczywiście to przez ten wysoki próg macicy i tylozgiecie.

    *Starania od 2013,
    *Hashimoto,
    *Niepłodność idiopatyczna,
    * I UIU - 11.2017 :(
    * II UIU - 01.2018 - :(
    * III UIU - 10.02.2018 :) beta 9dpo 10,8, 10dpo 25, 12dpo 86, 15dpo 359, 17dpo 950.
    3jgx3e3kn1i4v6fc.png
  • Littlegirl Autorytet
    Postów: 275 271

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 17:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    Dziewczyny u mnie jest to samo!!! I co wasi lekarze na to???
    Mój po 3 IUI powiedział, że więcej mi nie zrobi, póki nie poddam się histeroskopii żeby zobaczyć co za licho, że tak opornie idzie. Miałam też mieć mechanicznie poszerzaną szyjkę. Ale na histero wyszło, że szyjka jest ok, nie trzeba jej poszerzać, ale ostro skręca w lewo czy prawo, nie pamiętam dokładnie a z tym nic się nie robi. Zastanawia mnie, czy IUI wg ma sens w takim przypadku, bo jak przez przypadek dojdzie do jakiegoś zranienia przy zabiegu, to można już go spisać na straty. Plemniki + krew = nieudany zabieg :-(
    Ja podchodzę do trzeciej, ale lekarz powiedział ze to niestety ostatnia, albo stety bo się przecież uda ;)
    Potem ewentualnie in vitro ale ja się nie decyduje.
    Wiec tak czy siak uda się przy IUI ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 17:55

    *Starania od 2013,
    *Hashimoto,
    *Niepłodność idiopatyczna,
    * I UIU - 11.2017 :(
    * II UIU - 01.2018 - :(
    * III UIU - 10.02.2018 :) beta 9dpo 10,8, 10dpo 25, 12dpo 86, 15dpo 359, 17dpo 950.
    3jgx3e3kn1i4v6fc.png
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Truskawkowa90 wrote:
    Tolerancyjna mam nadzieję że ten jeden jedyny raz nie masz racji :P bo i ja po ostatniej IUI miałam trochę krwi, także wolałabym żeby to nie było prawda ;)

    Dziewczyny, śniło mi się (znów), że byłam w ciąży. Jejka jaki to był piękny sen! Czułam jak dzidzia kopie, poród odbierała moja siostra (nie mam pojęcia czemu, nie jest położną :P) I urodziłam piękna còreczke :)
    Mógłby to być jakiś proroczy sen :)


    truskaweczko mi na krótko przed obiema ciążami śniły się dzieci ,przed pierwszą tańczyłam z małą dziewczynką , a za drugą trzymałam dziecięce rączki w swoich dłoniach :)
    może i twoje będą prorocze :)

    Littlegirl, Motylek1313, Truskawkowa90, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • Lucy2323 Autorytet
    Postów: 1354 1030

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 18:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Dziewczyny ale zaskoczylyscie mie z tą krwia. Moja doktor powiedziała że krawieienie po IUI jest zupełnie normalnym zjawiskiem. Aż ja w poniedziałek zapytam czy to nie ma wpływu na te plemniki. Zobaczymy co powie .

    Lucy w związku z tym że clo bierzesz dopiero teraz też że owu się przesuwa ?

    Ps. Popieram LUTY BĘDZIE NASZ <3<3<3<3<3
    No wlasnie niekoniecznie bo mi kazal przyjść za tydzień czyli w 11 DC. Zapytałam czy to nie za wcześniej skoro zaczynam leki od 4 DC ale on ze nie, bo biore teraz po 2 dziennie i szybciej mogą urosnąć. Zobaczymy .

    34bws65gwd3m3jlj.png
    Oboje 36 lat
    2014 - synek na świecie ♥️
    2017 - córcia w niebie*
    2018-2020 - 4x nieudane IUI :(
    11.2018 - laparo, oba drożne, pcos, Hashimoto, AMH 5, niepłodność wtórna, 2xbiochemiczna,
    On morfologia 2% i mała ruchliwość, lepkość

    in vitro Kraków Macierzyństwo
    21.09.2020 - stymulacja
    30.09.2020 - punkcja, 21 pobranych ➡️12 zapłodniono ➡️mamy 5x❄️5.1.1 oraz 1x❄️4.1.1
    12.12.2020 - transfer ❄️5.1.1
    7dpt: beta 77, 9dpt: beta 189, 11dpt: beta 503,2
    20.04.2021- połówkowe: córeczka 🥰
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    truskaweczko mi na krótko przed obiema ciążami śniły się dzieci ,przed pierwszą tańczyłam z małą dziewczynką , a za drugą trzymałam dziecięce rączki w swoich dłoniach :)
    może i twoje będą prorocze :)
    Oby tak było kochana <3 oczywiście zdaje sobie sprawę że te sny wynikają z tego że ciągle myślę o dziecku i obsesyjnie go pragnę, ale mimo wszystko mam nadzieję że te sny niedługo się urzeczywistnią :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 19:36

    ja1986, Littlegirl lubią tę wiadomość

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 19:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ech, gdybym ja miała być w ciąży po moich snach gdzie w ciąży bylam to bym już druzyne piłkarska miala :D
    Ale tak, uczucie pięknie. Szkoda że tylko w snach

    ja1986, Littlegirl, Motylek1313 lubią tę wiadomość

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwiaa992 wrote:
    Ech, gdybym ja miała być w ciąży po moich snach gdzie w ciąży bylam to bym już druzyne piłkarska miala :D
    Ale tak, uczucie pięknie. Szkoda że tylko w snach
    O to ja też :D żeby tylko jedną drużynę :P chociaż w snach mogę być szczęśliwą mamą bo rzeczywistość niestety okrutna :(

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • Pikselka Ekspertka
    Postów: 180 130

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było, ale podczytuję Was i trzymam kciuki niezmiennie za Was wszystkie z tego wątku <3

    p.s.
    Dziewczyny leczące się w Unicare u dr P.Cz.- życzę szybkiego prowadzenia ciąży tamże, mimo tych cen ;)

    Motylek1313 lubi tę wiadomość

    p19uugpjlk06t2es.png

    wrzesień 2017, teratozoospermia, lewy jajowód niedrożny, pierwsza IUI. -> SYN! 06.2018r.
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lucy to moze znów będziemy miały podobnie :)

    Lucy2323 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikselka, dziękujemy za kciuki :) A ty jak się czujesz? Który to już tydzień?

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • do87 Autorytet
    Postów: 813 676

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u mnie znowu pod górkę. Wróciłam od gina i od następnego cyklu (bo teraz jestem w 29) bede na antykach. Znowu miesiąc w plecy. Płakać mi sie chce. Ciagle jest cos nie tak. To za mały pęcherzyk, to za niskie endo, to za duzo pęcherzyków, teraz trzeba dać odpocząć jajnikom bo „oberwały”. Jestem zła na siebie i na los. Nic nie moge zrobić. Nic pomoc. ;(
    Miałam isc na betę w piątek (mojego męża urodziny) ale nie bede mu psuć. Kurde No;(
    Teraz to juz rycze

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 22:24

    Starania od 05.2015
    hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
    I iui 23.11.2017 :(
    II iui 12.04.2018 :(
    III iui 06 i 07.06.2018 :(
    30.07.2018 laparoskopia
    IV iui 04.09.2018 :(
    V iui 27.10.2018 :(
    Szczepienia limfocytami
    IVF-3 transfery nieudane
    2021 ciąża naturalna
    2023 ciąża naturalna
  • Marysia90 Autorytet
    Postów: 1400 1274

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 23:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do87, jak to kolejny miesiąc w plecy? Nie rozumiem. Jajniki "oberwały" przez co w sumie? Konieczna znowu przerwa? :(
    I nie rycz! Nie wolno się dawać!

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2018, 23:09

    5b09j44jj86byg4v.png
    08.2016 poronienie - 6tc
    12.2017-02.2018 I, II, III IUI ;(
    05.2018 ivf (21.05 punkcja, 26.06. transfer)
    Beta: 7dpt -32,35, 9 dpt - 68,74, 11 dpt -183,60, 13 dpt -524,20, 15 dpt -1038
    16.03.2019 synek na świecie ❤️
    25.04.2023 transfer-beta 0
    29.05.2023 transfer
    7dpt beta 66,70
    9 dpt beta 163
    16 dpt beta 2351, widoczny pęcherzyk ciążowy
    18 dpt beta 4700
    28 dpt jest ❤️
  • Sylwiaa992 Autorytet
    Postów: 813 346

    Wysłany: 31 stycznia 2018, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do87 nie rozumiem ... Jeszcze nie jest zakonczony jeden cykl a juz kolejny spisany na straty? Dlaczego??

    25 cykl starań- nasz Aniołek czuwa nad nami z góry 9tc
    Będziemy starać się od nowa.
    Nic nie dzieje się bez przyczyny.
  • Truskawkowa90 Autorytet
    Postów: 592 579

    Wysłany: 1 lutego 2018, 05:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do87, kurde no :( ale ten cykl przecież jeszcze nie jest spisany na straty @ nadal nie ma prawda? Nadal mogą być bliźniaki :)

    starania od 05.2015
    JA: jajowody drożne,hormony ok,owulacje ok
    ON 09.2017: morfologia->2.88;ilość->9.36\ml i 33mln
    ON 01.2018:morfologia->4%;ilość->23\ml i 69mln całość
    10.2017-01.2018 -> 4 IUI :(
    06.2018 histerolaparoskopia usunięty zrost macicy z przednią ścianą jamy brzusznej

  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 lutego 2018, 06:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Do87 uszy do góry i łam się. Wiem co czujesz bo u mnie też ciągle wistr w oczy. By zrobic droznosc czekałam 3 mce bo ciągle coś w posiewach mi wychodziło. Trzymaj się

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • Motylek1313 Autorytet
    Postów: 1413 555

    Wysłany: 1 lutego 2018, 06:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pikselka a Ty też mialas stycznosc z Unicare lub dr P. Cz?
    Dzieki za zyczenia

    3jvzzbmhlt3lv9mr.png
  • do87 Autorytet
    Postów: 813 676

    Wysłany: 1 lutego 2018, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze nie ma @ ale to kwestia czasu, nie wierze zeby cos wyszło , jak widać jestem mocna tylko w gębie i chyba sama siebie probuje oszukać czy nastawić ze wszystko bedzie Ok. Od wczoraj mam chwile zwątpienia. Mam nadzieje ze nie na długo. A jajniki oberwały po tej stymulacji. (Ze niby trzy pecherzyki na jajnik to duzo? Dziewczyny maja wiecej ;) ) i dami im odpocząć. Zaczniemy od zera czyli musimy je wyciszyć.
    Dziękuje dziewczyny za miłe słowa. I tak juz ni lepeij w porównaniu z wczoraj. Jeszcze musze obliczyć cykl jak to bedzie wypadało bo sie obawiam ze znowu na święta trafie( a ja zawsze przed każdymi świetami mam taki młyn ze hej, nawet nie bede miała czasu isc na monitoring) poza tym chyba badania stracą ważność.
    Oj trudno, musze sie trzymać. Przepraszam ze się tak żale. Ale jak yak pisz i pisze to mi trochę lepiej :***
    Dziękuje ze jesteście. Z całego serca
    A poszłam wczoraj na wizytę bo nie wiedziałam ze tak mi sie cykl przesunie. W sobotę bym nie mogła a mój lekarz przyjmuje tylko w środy i soboty. Chciałam mieć leki juz na następny cykl i obawiałam sie ze sroda za tydzień byłoby za pozno. Dlatego poszłam jeszcze w stary cyklu

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2018, 07:45

    Motylek1313 lubi tę wiadomość

    Starania od 05.2015
    hsg ok,hba87% IgA,IgG0%, fragmentacja dna 21%; nasienie ok
    I iui 23.11.2017 :(
    II iui 12.04.2018 :(
    III iui 06 i 07.06.2018 :(
    30.07.2018 laparoskopia
    IV iui 04.09.2018 :(
    V iui 27.10.2018 :(
    Szczepienia limfocytami
    IVF-3 transfery nieudane
    2021 ciąża naturalna
    2023 ciąża naturalna
‹‹ 87 88 89 90 91 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

14 faktów na temat płodności kobiety - owulacja, miesiączka, dni płodne

Owulacja, dni płodne, miesiączka - słyszymy o nich często. Ale czy na pewno mamy wystarczającą wiedzą na temat płodności kobiety? Niektóre sprawy dotyczące cyklu kobiety nie są tak jasne i oczywiste jakby mogło się zdawać. Tutaj znajdziesz 14 najważniejszych faktów, które warto wiedzieć na temat płodności kobiety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ