Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U Bogny niestety złe wieści, beta spadłaCYTRYNKA_2016 wrote:Co u Bogny? Wszystko ok? Przeoczyłam może wypowiedź. Wszystko się unormowalo Selinka? Na pierwszej stronie jest, że się udało więc kamień z serca, bo wiem że coś tam pisała, że wyniki lecą.
Miłego dnia
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
A ja idę w czwartek na wizytę, żeby się dowiedzieć jakie jeszcze badania musimy zrobić do 1 IUI i czy mam zacząć coś brać, chociaż mówił kiedyś, że pierwsza IUI będzie naturalna. Niestety dziś rano zaczęłam już plamić, a teoretycznie do @ jeszcze 3 dni
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć, dziś rano byliśmy na badaniach wirusowych przed iui. Na poprzedniej wizycie miałam biocenozę, cytologię, ureoplazmę i coś jeszcze, nazwy nie pamiętam. Na szczęście wszystko ok. Teraz czekamy na dzisiejsze wyniki i na @. Dziś mam 9dpo. Pół roku temu miałam laparo i przy okazji badaną drożność. Dziewczyny walczymy;) Dobrego dnia!
Meggie1, mila2019 lubią tę wiadomość
-
Wygląda obiecująco!Imari wrote:Cześć, dziś rano byliśmy na badaniach wirusowych przed iui. Na poprzedniej wizycie miałam biocenozę, cytologię, ureoplazmę i coś jeszcze, nazwy nie pamiętam. Na szczęście wszystko ok. Teraz czekamy na dzisiejsze wyniki i na @. Dziś mam 9dpo. Pół roku temu miałam laparo i przy okazji badaną drożność. Dziewczyny walczymy;) Dobrego dnia! a laparo miałaś na nfz czy prywatnie? mi lekarz już zapowiedział, że jak 2 iui nie wyjdą to będę musiała zrobić.
Imari lubi tę wiadomość
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
No ja właśnie też niewiem co już myśleć! Dostałam pół bo 1 stymulacja i się bał przestymulowania.. Rozumiem. Ale wychodzi na to że faktycznie po clo się zmniejszają. Ostatni cykl walczylam z torbielami, Teraz pewnie znowu się zrobią. Moze urosna..Hugo87 wrote:Hej. Mialam tak samo w ostatnim Cyklu. Gin kazał brać połówkę clo bo przy całej miałam po dwa Pęcherzyki. No i w 8 dc był pęcherzyk 18 mm a w 10.dc już miał 15 mm i lipa generalnie. Nie było iui.
Ja uważam że połowa tabletki jest gorsza Niż cała teraz się waham czy brać w ogóle..bo bez clo mam swoją owulacje i Normalny pęcherzyk.Zabcia
Endometrioza, pcos, niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, mutacja mthfr a i c, pai1 5g - hetero -
Selinko, skąd u Ciebie te nadzerki zoladka.
Daj znać, bo dzisiaj masz 31 d.c i jak sie czujesz?HSG-ok
Laparo-ok
hiperprolaktynemia
Mthfr- 2xhetero
2x IUI na cyklu naturalnym przy wysokiej homo. 🙁
Homocysteina uregulowana
1x IUI na letrozolu.🙁
Przerwa w staraniach z pomoca med:/ -
nick nieaktualnyMeggie miałam na nfz u mojego lekarza prowadzącego... Ogólnie z perspektywy czasu nir wspominam tego strasznie. Jednak zawsze operacja to oeracja trzeba chwilę do siebie dochodzić. Mi zajęło to ok 2 tygodni. Liczyłam że to będzie dla mnie przepustka do celu...jednak minęło już kilka miesięcy a ja dalej walczę i w sumie niestety nadal nie wiem z czym dokładnie. Hormony mam unormowane, pcos mam pod kontrolą po resekcji jajników. Wyniki M są na granicy, ale w normie.
-
Po ostatniej IUI miałam tak samo. Codziennie bolał mnie prawy jajnik A czasami do tego odzywał się jeszcze lewy. Dziwne to było tak mnie. Zawsze mam jakieś bóle po IUI. Ale ostatnie były szczególnie uciążliwe. Mi się wydaje że po prostu jajniki po stymulacjach niestety ale też inaczej pracują. Jakby ktoś im kazał robić ponad siły.NeverLoseHope wrote:Dziewczyny czy Was tez po IUI bolal jajnik?
Moj prawy boli od wczoraj popoludniu. Czuje sie jak podczas stymulacji a nie jak po IUI.
Pierwszy raz tak mam, w nocy obudzilam sie skoczylam do WC i jak sie polozylam to zaraz jajnik poczulam plus bol i skurcz typowo @ ktory trwal ze 3 minuty i potem juz cisza.
Moze za duzo o tym mysle ale nie moge przestac.
36 lat 💃
Drożność jajowodów ok.Progesteron niższy w drugiej fazie cyklu.
Starania 06.2017
4×IUI 😔; 28.03.19 - 5 IUI; 28.05.19- 6 IUI
I IVF 02.06.20 - punkcja około 20 pęcherzyków, Pozostały dwa zarodki zamrożone
04.06 - transfer zarodka dwudniowego😏
04.09 - transfer zarodka dwudniowego crio 😏
Poszerzone bad. krwi. Bad. macicy i komórek nk👍
Brak mrozaczkow😑
16.11.20 start stymulacji
27.11.20 punk. 14 occytów, 9 niedojrzałych, 3 zaplodnione, mamy 1 blastke
2.12.20 transfer blastki😔
Naturasek<>14.04.21 test ciążowy pozytywny 😲
21.04 bhcg 270; 26.04 bhcg 64😪 cb
II ivf 18 komórek 1 blastocysta beta 0
III IVF 31.08.22 - 21 komórek, 11 zapłodnionych,1 blastocysta, 5 zamrożonych 2 dniowe😉 -
nick nieaktualnyPo pierwszym iui rozszerzymy pewnie badania u M, no i zobaczymy co ewentualnie lekarz wymyśli. No ale to pewnie myślenie nie na teraz, może zbędne;). Ostatnio rozmawiałam z koleżanką która podchodziła kilka razy do iui, ogólnie starali się kilka lat. Zaszła naturalnie między próbami;) Kiedy jej powiedziałam, że momentami tracę nadzieję... odpowiedziała, że muszę zaklinać każy miesiąc. Fajne pozytywne nastawienie;) Chociaż tak jak pisałam wcześniej jestem na etapie żeby się nie nastawiać. Sztuka pewnie polega na znalezieniu złotego środka między pesymizmem a optymizmem;)
Hipp, Aino lubią tę wiadomość
-
A Twój lekarz prowadzący to też Cię prowadzi na nfz czy prywatnie? Zastanawiam się, czy mój lekarz z prywatnej kliniki może zrobić mi laparo na nfz.Imari wrote:Meggie miałam na nfz u mojego lekarza prowadzącego... Ogólnie z perspektywy czasu nir wspominam tego strasznie. Jednak zawsze operacja to oeracja trzeba chwilę do siebie dochodzić. Mi zajęło to ok 2 tygodni. Liczyłam że to będzie dla mnie przepustka do celu...jednak minęło już kilka miesięcy a ja dalej walczę i w sumie niestety nadal nie wiem z czym dokładnie. Hormony mam unormowane, pcos mam pod kontrolą po resekcji jajników. Wyniki M są na granicy, ale w normie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 10:10
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
Selinka właśnie pomyślałam o tarczycy,że może coś z tarczycą. Właściwie w tamtym tygodniu miałaś narkozę to też może mieć wpływ. Z tego co pamiętam to też po narkozie @ mi się rozregulowala:( daj znać trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze i żeby @ przyszedł:*
Dziś o 7.00 zrobiłam sobie zastrzyk ovitrele;) o dziwo poszło szybko sprawnie:) jutro IUI ,wiecie co ?? Jakoś na luzie podchodzę oby tak zostało
Imari, mila2019, Selina, olka_sz, 8Róża8, NeverLoseHope, Aino, usia1986 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrywatnie. Jeśli Twój lekarz pracuje dodatkowo w szpitalu to nie powinno być problemu.Meggie1 wrote:A Twój lekarz prowadzący to też Cię prowadzi na nfz czy prywatnie? Zastanawiam się, czy mój lekarz z prywatnej kliniki może zrobić mi laparo na nfz.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa bym chyba dala smutna tak to dziwnie sie patrzy na 1 strone.
Ja dzis 5 dzien po ovi, 4 po iui, piersi mnie bola od dolu, co to sie dzieje
Tescik ma wciaz cien;) mam juz 3, kolekcjonuje pozytywne, w koncu beda juz same takie (a propo zaklinania)
Miła mocno mocno zaciskam kciuki:) -
nick nieaktualny
-
Naprawdę? No może jeszcze się uda.. Jadę 18dc na Monitoring, a teraz mam robić testy owu... Jak coś bd się działo mam pisać. Wiec może...kasiek2620 wrote:Nie przejmuj się. Ja w poprzednim cyklu przy stymulowanym miałam owu iui dopiero w 20dc także nic straconego może coś ruszy.Zabcia
Endometrioza, pcos, niedoczynność tarczycy, insulinoopornosc, mutacja mthfr a i c, pai1 5g - hetero -
Tak, mój przyjmuje w szpitalu również. W czwartek spytam.Imari wrote:Prywatnie. Jeśli Twój lekarz pracuje dodatkowo w szpitalu to nie powinno być problemu.
Selinko, ja myślę żebyśmy jeszcze poczekały, może jest szczęśliwy finał tylko nie ma czasu napisać, oby!
Selina lubi tę wiadomość
KIR AA
HLA-C c2c2 (oboje)
NK 26%
PAI-1 hetero -
MILA dziękuję!!:* Też trzymam kciuki za Ciebie kochana!! I oczywiście za was wszystkie kochane!!
MEGGIE zapytaj A może się uda:):*
SELINKA Meggi ma rację poczekajmy co nam Bogna odpisze :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lutego 2019, 10:41
Meggie1, Selina, mila2019 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa mam dość dziewczyny. Stoję pod murem, nie wytrzymam więcej. Jestem po wizycie u endokrynolog, bardzo fajna lekarka.
Kazała mi jeszcze zrezygnować CAŁKOWICIE z cukru, nawet z pyłku pszczelego! Dodam, że ja nic nie słodzę, nie pije słodkich napojów ale mam słabość do słodyczy, zawsze jeśli już staram się wybierać te zdrowsze (bez oleju palmowego i sztucznych dodatków). Już jakiś czas temu nie jadłam słodyczy, zdarzyło się raz na 2tyg zjeść kawałek ciasta u rodziców, ale ta endo mówi, że 1 dniem niszczę to co wypracowałam przez 2tygodnie i to jest błędne koło. Ogólnie wyników krzywej cukrowej nie mam tragicznych, lekkie odchylenia, ale to wyniki z 2017r. Muszę je ponowić, nie będą dobre pewnie bo ostatnio wzywałam wkolko herbatniki, bo kurrr mało co mogę jeść na tej diecie lekkostrawnej. Schudłam już tak strasznie, nie mam już siły na kolejne wyrzeczenia
Powiedziała też, że jak ta IUI się nam nie idą a krzywa nie będzie lepsza to mi przepisze lek na insulinę, bo miała już taka pacjentkę co się latami starała i zaszła w 2cs na tym leku... Zastanawiam się więc czy nie poprosić już gin o niego na wizycie monitorującej.
Mówi się, że żeby mieć dziecko zrobi sie wszystko, no jednak nie. Ja już mam dość wyrzeczeń, nie zrobię nic więcej. Najlepiej chyba żebym żarła sałatę i zapinana wodą a kurrr niedowagę mam
Pierd*le to wszystko naprawdę. Siedzę i wpieprzam ciastka w pracy i zapijam pokrzywą... zajebiście.
