X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2019
Odpowiedz

Inseminacja 2019

Oceń ten wątek:
  • Meggie1 Autorytet
    Postów: 2346 2304

    Wysłany: 7 maja 2019, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a.a.90 wrote:
    Po jakims czasie od podania zastrzyku mialyście inseminacje ?
    26h

    KIR AA
    HLA-C c2c2 (oboje)
    NK 26%
    PAI-1 hetero
  • olka_sz Ekspertka
    Postów: 203 304

    Wysłany: 7 maja 2019, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a.a.90 wrote:
    Po jakims czasie od podania zastrzyku mialyście inseminacje ?
    Po 36h i było idealnie pęcherzyki zaczynały pękać.

    36l. PCOS, IO, hiperprolaktynemia
    15.02.2019 - 1 IUI - ciąża biochemiczna
    20.03.2019 - 2 IUI udana 😊
    7u220dw47mpcpzfo.png
  • Natka17 Przyjaciółka
    Postów: 109 116

    Wysłany: 7 maja 2019, 14:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a.a.90 wrote:
    Po jakims czasie od podania zastrzyku mialyście inseminacje ?
    U mnie 16h po zastrzyku. Moim zdaniem było za wcześnie ale skończyło się na 2 kreskach na teście 😀

    starania od 06.2017 r.
    AMH - 2,23
    LH, FSH, TSH, prolaktyna - w normie
    kwiecień 2018 HSG - oba jajowody drożne
    problem męski - żylaki powrózka nasiennego
    18.04 - 1 IUI -> 05.05.2019 r. II kreski na teście, 6.06 beta 802 -> 08.05 beta 1829, 22.05 jest ❤️
    p19udqk3b8x2lnei.png
  • a.a.90 Autorytet
    Postów: 399 120

    Wysłany: 7 maja 2019, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka17 wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek :)

  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 7 maja 2019, 16:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajciaC wrote:
    My mamy do zrobienia jak na razie tylko te:
    Ja:
    Inhibina B
    AMH
    SHBG
    DHEAS
    Testosteron
    Mąż:
    Test wiązania z hialuronianem
    FDNA
    Parametry nasienia do badania fragmentacji DNA plemnika
    A biocenozę pochwy dopiero przed inseminacja wlasnie ze względu na krótki termin ważności..
    U nas póki co nie stwierdzono żadnego problemu.. owulacje jak w kalendarzu, @ co do godziny regularnie.. nie mamy pojęcia co jest grane ale coraz bardziej mnie to męczy i już nie wierzę, że się uda. Jednak nie chciałabym za kilka lat stwierdzić, że za mało w tym kierunku zrobiliśmy..

    To na razie niewiele tych badań, ale to i tak kosztowne. Może po nich coś się wyjaśni. Ale nie można się poddawać, ważne, że walczycie :) Tym bardziej, że u Ciebie wszystko w porządku, owulacje masz to może to tylko jakieś małe zaburzenia hormonalne... Ja też okres miałam regularnie, niby wszystko ok a test pct wyszedł negatywny i na tą chwilę problemem jest wrogi śluz. Biocenoza wyszła tragiczna bo miałam bakterie, ale jestem wyleczona i wszystko jest ok :D Musimy walczyć i kiedyś też będziemy się cieszyć z sukcesu :)

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Malinka2401 Autorytet
    Postów: 338 529

    Wysłany: 7 maja 2019, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam 24h po zatrzyku inseminację.

    24l
    06.18 azoospermia - hipogonadyzm pierwotny
    03.19 Angelius Provita dr MP
    03.19 drożność ok, hormony ok
    26.04.19r. IUI AID udało się podwójnie, mamy parkę 👨‍👩‍👧‍👦
  • Natka17 Przyjaciółka
    Postów: 109 116

    Wysłany: 7 maja 2019, 17:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a.a.90 wrote:
    Natka17 wysłałam Ci zaproszenie do przyjaciółek :)
    Nie widzę tego zaproszenia :( nie wiem czy nie umiem sprawdzić czy jak, wchodzę w ovufriend/przyjaciółki i tam tylko jest napisane, że nie posiadam jeszcze żadnej przyjaciółki hehe

    starania od 06.2017 r.
    AMH - 2,23
    LH, FSH, TSH, prolaktyna - w normie
    kwiecień 2018 HSG - oba jajowody drożne
    problem męski - żylaki powrózka nasiennego
    18.04 - 1 IUI -> 05.05.2019 r. II kreski na teście, 6.06 beta 802 -> 08.05 beta 1829, 22.05 jest ❤️
    p19udqk3b8x2lnei.png
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 7 maja 2019, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alu_87 wrote:
    No chyba całkowicie udało się odstawić. Grzeszyłam tylko od czasu do czasu piwkiem i jak jakaś kiełbaska albo pasztet miał śladowe ilość to mimo wszystko nie odmówiłam sobie. Ale pieczywo, makaron, ciastki itd całkowicie
    Co do leków

    cały czas: folian, metylokobalamina, witamina D, Q10, rosveratol, gluckophage, acard
    od 3 dc puregon
    od 4 dc globulki z wiagrą na endometrium, dong quai
    12 dc ovitrelle
    od 15 dc (dzień po innseminacji) clexane, estrofem, encorton, duphaston

    Estrofem odstawiłam dwa tygodnie po inseminacji, glucophage w 8 tygodniu, encorton w 10 tygodniu.
    Alu mogę spytać w jakiej dawce przyjmowałaś encorton? I jakie były wskazania? Czy to przy inseminacji tak "zapobiegawczo" czy była jakaś inna przyczyna? Ja biorę 5 mg od 1dc, ma niby pomóc przy wrogim śluzie, ale biorę tak trochę w ciemno i nie wiem jak długo brać i czy będą jakieś skutki uboczne. Jak Ty się po nich czułaś?

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2019, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka_sz wrote:
    Ja byłam stymulowana prawie przez 2 lata co cykl bez żadnego efektu. Badań miałam co prawda sporo porobionych i bralam leki na prolaktynę i lepsze endometrium, ale to tyle. Jak dopytywałam że może czas spróbować inseminacji to usłyszałam że jeszcze za wcześnie i próbujemy dalej stymulacji (a miałam wtedy 35 lat). Poszłam do innej lekarki, która dorobiła mi jeszcze kilka badań, spróbowała kolejne 2 cykle stymulacji ale z trochę innym podejściem, a później powiedziała wprost że gdybym była 10 lat młodsza to mogłybyśmy tak próbować bo kiedyś w końcu pewnie by się udało, ale w moim wieku to powinnam spróbować inseminacji i dała mi namiary na Medart.
    W Medarcie jesteśmy od połowy grudnia i na upartego można powiedzieć że dwa sukcesy po pierwszej inseminacji ciąża biochemiczna, po drugiej (i dołożeniu dodatkowych leków) aktualnie leci 9 tydzień.
    Ja bardzo tę klinikę polecam. Jesteśmy z Alu u innych lekarzy, ale obie (chyba) zadowolone z opieki. I co mi się tam naprawdę bardzo podoba: na monitoring zawsze Cię wcisną bo to priorytet, a same zabiegi robią wtedy kiedy należy nie ważne czy wypadają w niedzielę, święta czy np. majówkę.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2019, 19:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olka_sz wrote:
    Ja byłam stymulowana prawie przez 2 lata co cykl bez żadnego efektu. Badań miałam co prawda sporo porobionych i bralam leki na prolaktynę i lepsze endometrium, ale to tyle. Jak dopytywałam że może czas spróbować inseminacji to usłyszałam że jeszcze za wcześnie i próbujemy dalej stymulacji (a miałam wtedy 35 lat). Poszłam do innej lekarki, która dorobiła mi jeszcze kilka badań, spróbowała kolejne 2 cykle stymulacji ale z trochę innym podejściem, a później powiedziała wprost że gdybym była 10 lat młodsza to mogłybyśmy tak próbować bo kiedyś w końcu pewnie by się udało, ale w moim wieku to powinnam spróbować inseminacji i dała mi namiary na Medart.
    W Medarcie jesteśmy od połowy grudnia i na upartego można powiedzieć że dwa sukcesy po pierwszej inseminacji ciąża biochemiczna, po drugiej (i dołożeniu dodatkowych leków) aktualnie leci 9 tydzień.
    Ja bardzo tę klinikę polecam. Jesteśmy z Alu u innych lekarzy, ale obie (chyba) zadowolone z opieki. I co mi się tam naprawdę bardzo podoba: na monitoring zawsze Cię wcisną bo to priorytet, a same zabiegi robią wtedy kiedy należy nie ważne czy wypadają w niedzielę, święta czy np. majówkę.
    No właśnie mi mówi też że nie ma czasu, dlatego już myśli o in vitro,byłam stymulowana chyba z 5 razy. Nadal nie rozumiem dlaczego nie inseminacja, tłumaczy mi to w ten sposób że jak ma Pani zepsuty silnik w aucie to nie naprawia pani opon. Leczenie się w Invimed u dr Sroki, może warto zobaczyć gdzieś indziej ale teraz mam obawy przejść do innej kliniki. Mam takie poczucie że przychodzę co wizytę on ogląda historie no i przypisuje to co zawsze. A mam 35 lat i wysokie amh co właśnie świadczy o pcos, cykle regularne ale to podobno nic nie znaczy.

  • olka_sz Ekspertka
    Postów: 203 304

    Wysłany: 7 maja 2019, 19:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    No właśnie mi mówi też że nie ma czasu, dlatego już myśli o in vitro,byłam stymulowana chyba z 5 razy. Nadal nie rozumiem dlaczego nie inseminacja, tłumaczy mi to w ten sposób że jak ma Pani zepsuty silnik w aucie to nie naprawia pani opon. Leczenie się w Invimed u dr Sroki, może warto zobaczyć gdzieś indziej ale teraz mam obawy przejść do innej kliniki. Mam takie poczucie że przychodzę co wizytę on ogląda historie no i przypisuje to co zawsze. A mam 35 lat i wysokie amh co właśnie świadczy o pcos, cykle regularne ale to podobno nic nie znaczy.
    Tylko skąd ten wniosek o zepsutym silniku? Bo skoro jajowody masz drożne, owulację masz (albo przynajmniej mogą Ci ją wystymulować), endometrium rośnie, nasienie jest ok to czemu nie spróbować inseminacji? W czym ona może być gorsza od stymulacji z naturalnymi staraniami? Bo na moje tylko zwiększa szanse... Serio, nie rozumiem takiego podejścia lekarza.
    Oczywiście zdaję sobie sprawę, że inseminacja nie każdemu pomoże, ale takie upieranie się albo stymulacja albo in vitro jest dziwne. No chyba że masz jakieś indywidualne wskazania, o których nie napisałaś.

    36l. PCOS, IO, hiperprolaktynemia
    15.02.2019 - 1 IUI - ciąża biochemiczna
    20.03.2019 - 2 IUI udana 😊
    7u220dw47mpcpzfo.png
  • Natka17 Przyjaciółka
    Postów: 109 116

    Wysłany: 7 maja 2019, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    No właśnie mi mówi też że nie ma czasu, dlatego już myśli o in vitro,byłam stymulowana chyba z 5 razy. Nadal nie rozumiem dlaczego nie inseminacja, tłumaczy mi to w ten sposób że jak ma Pani zepsuty silnik w aucie to nie naprawia pani opon. Leczenie się w Invimed u dr Sroki, może warto zobaczyć gdzieś indziej ale teraz mam obawy przejść do innej kliniki. Mam takie poczucie że przychodzę co wizytę on ogląda historie no i przypisuje to co zawsze. A mam 35 lat i wysokie amh co właśnie świadczy o pcos, cykle regularne ale to podobno nic nie znaczy.
    Tam gdzie my się leczymy (Gyncentrum) to najpierw próbują inseminację. Wiadomo, że jeśli np są niedrożne jajowody to od razu invitro, ale w pozostałych przypadkach to jest naturalne, że inseminacja jest krokiem przed invitro. Dla mnie dziwne to tłumaczenie lekarza. Wiadomo, że z invitro mają lepsze statystyki no i większą kasę. Ja bym spróbowała najpierw IUI, to dużo mniejsze obciążenie fizyczne i psychiczne.

    starania od 06.2017 r.
    AMH - 2,23
    LH, FSH, TSH, prolaktyna - w normie
    kwiecień 2018 HSG - oba jajowody drożne
    problem męski - żylaki powrózka nasiennego
    18.04 - 1 IUI -> 05.05.2019 r. II kreski na teście, 6.06 beta 802 -> 08.05 beta 1829, 22.05 jest ❤️
    p19udqk3b8x2lnei.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2019, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przyznam szczerze, że jak mnie lekarz spławi takim porównaniem do zepsute silnika to wydaje mi się że wszystko powinno być dla mnie jasne i należy się podporządkować. Tak na prawdę wyniki mam okej, moim problem jest wysokie amh i wolno dojrzewajce pęcherzyki które nie pękają ale kiedy stymuluje mnie Fostimonem to one rosną normalnie. Nie wiem jak droznosc bo.mi nie badał, mówił że możemy zrobić za jakiś czas. Mąż ma wyniki dobre. Staramy się już jakiś czas, nie wiem na ile problemem nie jest to że nie trafiamy w te dni, bo skoro przy stymulacji jest już okej to powinnam być w ciąży. Może mamy mało prób, niestety sztuczna stymulacja jakoś zawsze nas zamyka na seks a wiadomo że właśnie wtedy trzeba dlatego myślę że nawet inseminacja byłaby rozwiązaniem. Bez stymulacji pecherzyki wolno rosną, przy 14 dniu mają po 12 mm. Czekam właśnie na @ktora się spóźnia ale w ciąży nie jestem no i mamy znowu działać z fostimonem ale jakoś nie mam wiary że w tym cyklu miałoby być inaczej.

  • Puchatek Autorytet
    Postów: 346 562

    Wysłany: 7 maja 2019, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jutro IUI podejście nr 3!
    Dziś o 12:00 pęcherzyk 19-20mm, o 18:30 Pregnyl i jutro o 15:00 IUI!

    Pat87, Malinka2401, Natka17, Meggie1, olka_sz lubią tę wiadomość

    1cs: Synek 07.2014, cc
    Starania o rodzeństwo od 07.2015

    01-05.2019 - 3x IUI :(
    05.2019 IVF start, krótki protokół, transfer odroczony, mamy 1❄️
    07.08 FET blastki 4AB 😢

    04.09 CRIO-ICSI 6 komórek
    09.09 ET wczesnej blastki 2 😢

    Koniec walki
  • Pat87 Autorytet
    Postów: 571 1763

    Wysłany: 7 maja 2019, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej! Miałam dłuższą przerwę od forum, szpital jakoś nie nastrajał na czytanie. 😊😀
    A tu tyle stron do nadrobienia, ale przeczytałam chyba wszystkie wpisy! 😀
    U nas w tym miesiącu przerwa, bo owulacja wypadła mi idealnie na dzień zabiegu, kiedy to cały dzień pod narkozą byłam. Ale może cię tam się poprzesuwało, bo dwa dni później wróciłam do domu i nadrabialiśmy z mężem zaległości. 😜❤️
    Natka17 gratulacje ogromne! ❤️
    Eve89la gratuluję dziewczynki. ❤️
    Malinka, koniecznie daj znać jak wynik bety. ❤️
    Puchatek, trzymam kciuki za jutrzejsze podejście. ❤️
    Czekając na szczęście, my też pauzujemy do lipca, sierpnia.
    Trzymam kciuki za wszystkie kobitki!!!!! ❤️

    Malinka2401, Puchatek, Eve89la lubią tę wiadomość

    🧔‍♂️82r. 👩‍🦰87r.
    Starania od 2016r.
    2018-2019 7 IUI 💔
    Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
    In vitro🍀
    Gyncentrum
    I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
    Histeroskopia ok.
    Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
    Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
    Klinika Bocian
    II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
    III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
    2023 Transfer 6 💔
    IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
    Brak ❄️, decyzja o AZ
    2024 Angelius drGM❤️🍀
    18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
    28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
    23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
    25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
    02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?

    Nie poddajemy się, walczymy🍀
    "W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych."
  • MajciaC Autorytet
    Postów: 779 456

    Wysłany: 7 maja 2019, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewela86 wrote:
    To na razie niewiele tych badań, ale to i tak kosztowne. Może po nich coś się wyjaśni. Ale nie można się poddawać, ważne, że walczycie :) Tym bardziej, że u Ciebie wszystko w porządku, owulacje masz to może to tylko jakieś małe zaburzenia hormonalne... Ja też okres miałam regularnie, niby wszystko ok a test pct wyszedł negatywny i na tą chwilę problemem jest wrogi śluz. Biocenoza wyszła tragiczna bo miałam bakterie, ale jestem wyleczona i wszystko jest ok :D Musimy walczyć i kiedyś też będziemy się cieszyć z sukcesu :)
    Podobno teraz nie przywiązują takiej wagi do wrogiego śluzu, bo on może co cykl się zmienić. Chciałam zrobić to żadna przychodnia tego nie wykonuje, jedynie kliniki jeszcze. Lekarze mówią, że ktoś stworzył mit.. niejeden powiedział mi w ten sposób.. Ale ja mimo wszystko myślę, że to może być przeszkoda. Oby się udało i Tobie i mnie, i każdej kobiecie, rodzinie, która walczy o cud💚

    ug37cwa1gu19btx1.png
    klz915nmo4mexrtd.png
    wnide6ydqexw1l6i.png
    [38cs]- w sumie 40cykli
    10.01.2006r- córka( 1cs)
    06.2014- początek starań;
    28.04.2017r- HSG-ok
    29.06.2017r- 1-sza wizyta w poradni lecz.niepł.
    2cykle z dupkiem
    7 cykli monitorowanych
    Koniec starań w 2020r. Cieszymy się tym co mamy.
    11.2022- diagnoza endometrioza aktywna- endovelle
  • Ewela86 Ekspertka
    Postów: 157 119

    Wysłany: 7 maja 2019, 21:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MajciaC wrote:
    Podobno teraz nie przywiązują takiej wagi do wrogiego śluzu, bo on może co cykl się zmienić. Chciałam zrobić to żadna przychodnia tego nie wykonuje, jedynie kliniki jeszcze. Lekarze mówią, że ktoś stworzył mit.. niejeden powiedział mi w ten sposób.. Ale ja mimo wszystko myślę, że to może być przeszkoda. Oby się udało i Tobie i mnie, i każdej kobiecie, rodzinie, która walczy o cud💚

    Dokładnie ktoś kto nie miał wrogiego śluzu może go nagle mieć, przyczyną może być nawet jakiś stan zapalny, albo jeśli ktoś go miał to może to z czasem minąć. Mi chyba zrobiono to badanie bo wszystko inne było ok i w sumie nie było się czego czepić, ale też jakoś w 100% nie jestem przekonana do wyniku. Ciekawe czy u Ciebie znajdzie się przyczyna bo najgorsza jest niewiedza... Gdy wszystko niby jest w porządku a się nie udaje. Również wszystkim życzę żeby się udało :) <3

    6 lat starań o pierwsze dziecko
    niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia czynnościowa, wrogi śluz
    maj 2016 HSG- prawy jajowód niedrożny
    marzec 2017- histeroskopia- usunięcie polipa endometrialnego
    wrzesień 2017- histeroskopia- usunięcie polipów endometrialnych
    19.02.2019 1 IUI :(
    18.04.2019 2 IUI :(
    10.2019 - laparoskopia- udrożniony jajowód
    01.2020 - II kreski na teście :) Naturalny cud <3
  • Natka17 Przyjaciółka
    Postów: 109 116

    Wysłany: 7 maja 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    Przyznam szczerze, że jak mnie lekarz spławi takim porównaniem do zepsute silnika to wydaje mi się że wszystko powinno być dla mnie jasne i należy się podporządkować. Tak na prawdę wyniki mam okej, moim problem jest wysokie amh i wolno dojrzewajce pęcherzyki które nie pękają ale kiedy stymuluje mnie Fostimonem to one rosną normalnie. Nie wiem jak droznosc bo.mi nie badał, mówił że możemy zrobić za jakiś czas. Mąż ma wyniki dobre. Staramy się już jakiś czas, nie wiem na ile problemem nie jest to że nie trafiamy w te dni, bo skoro przy stymulacji jest już okej to powinnam być w ciąży. Może mamy mało prób, niestety sztuczna stymulacja jakoś zawsze nas zamyka na seks a wiadomo że właśnie wtedy trzeba dlatego myślę że nawet inseminacja byłaby rozwiązaniem. Bez stymulacji pecherzyki wolno rosną, przy 14 dniu mają po 12 mm. Czekam właśnie na @ktora się spóźnia ale w ciąży nie jestem no i mamy znowu działać z fostimonem ale jakoś nie mam wiary że w tym cyklu miałoby być inaczej.
    Jak ja zaczynałam się leczyć to sprawdzenie drożności było podstawą, z resztą do inseminacji trzeba mieć potwierdzenie drożności jajowodów.

    starania od 06.2017 r.
    AMH - 2,23
    LH, FSH, TSH, prolaktyna - w normie
    kwiecień 2018 HSG - oba jajowody drożne
    problem męski - żylaki powrózka nasiennego
    18.04 - 1 IUI -> 05.05.2019 r. II kreski na teście, 6.06 beta 802 -> 08.05 beta 1829, 22.05 jest ❤️
    p19udqk3b8x2lnei.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2019, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natka17 wrote:
    Jak ja zaczynałam się leczyć to sprawdzenie drożności było podstawą, z resztą do inseminacji trzeba mieć potwierdzenie drożności jajowodów.
    Nie wiem dlaczego od razu mi nie zaproponował, tak jakby chciał robić wszytsko po kolei i wykluczac, ale ja nie mam czasu a dodatkowo mam obciążenie nowotworem i boję sie że nie zdążę po prostu. Ech chyba go teraz na monitoringu przycisne żeby mnie wysłał na droznosc. Słyszałam że to boli batdzo. A czy droznosc robi się w określonym dniu cyklu?

  • Pat87 Autorytet
    Postów: 571 1763

    Wysłany: 7 maja 2019, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hiacynta48 wrote:
    Nie wiem dlaczego od razu mi nie zaproponował, tak jakby chciał robić wszytsko po kolei i wykluczac, ale ja nie mam czasu a dodatkowo mam obciążenie nowotworem i boję sie że nie zdążę po prostu. Ech chyba go teraz na monitoringu przycisne żeby mnie wysłał na droznosc. Słyszałam że to boli batdzo. A czy droznosc robi się w określonym dniu cyklu?
    Ja drożność miałam badaną jakoś kilka dni po @, nie pamiętam dokładnie. Miałam badanie HSG, w lekkim znieczuleniu, więc samo badanie pamiętam jak przez mgłę. 😊
    I mnie nie bolało jakoś strasznie, później tylko podbrzusze mnie kilka godzin pobolewało.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2019, 23:17

    🧔‍♂️82r. 👩‍🦰87r.
    Starania od 2016r.
    2018-2019 7 IUI 💔
    Laparoskopia - lewy jajowód niedrożny.
    In vitro🍀
    Gyncentrum
    I IVF 2020-2021 2 Transfery 💔.
    Histeroskopia ok.
    Genotyp hamujący KIR, NK 15%.
    Cross-match 50%➡️25%➡️6%, Allo-MLR 29%➡️0%
    Klinika Bocian
    II IVF 2021-2022 2 Transfery 💔
    III IVF 2022 Transfer 5 - cb 😭💔
    2023 Transfer 6 💔
    IV IVF 06.2023 - Transfer 7 + ivig 💔
    Brak ❄️, decyzja o AZ
    2024 Angelius drGM❤️🍀
    18.04.2024 - Transfer 8 - AZ(1) 💔
    28dpt(6tc)- puste jajo💔💔
    23.09.2024 - Transfer 9 - AZ(2) 💔
    25.11.2024 - laparoskopia & laparotomia - usunięcie mięśniaka
    02/03.2025 - histetroskopia- usunięcie zrostów?

    Nie poddajemy się, walczymy🍀
    "W momentach trudnych miej zawsze nadzieję dni pogodnych."
‹‹ 372 373 374 375 376 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ