Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Nadzieja27 wrote:Hej dziewczyny 🙂 dawno nie pisałam ale próbowałam po prostu o tym wszystkim nie myśleć co mi się dobrze w tym cyklu udało 🙂 brałam zastrzyki tak poprostu , jakbym brała witaminę C 🙈🤪 w ogóle o tym nie myślałam, zdarzyło mi się brać robić sobie zastrzyk nawet w różnych godzinach 🤭 ale dzisiaj byłam na monitoringu , wszystko pięknie ładnie , dzisiaj mam zrobić sobie zastrzyk i w środę inseminacja 🙈 pechowa ta środa bo ostatnim razem wypadło również w środę i nic z tego nie było 🤪
Teraz w sumie wszystko w rękach żołnierzyków mojego męża , bo jeżeli wyjdzie totalna klapa z jego strony to i tak nic z tego . To już nasza druga inseminacja, podejdziemy do jeszcze jednej i później in vitro 🙂 spontanicznie z lekarka będziemy decydować czy zrobimy trzecia pod rząd czy z 2 miesięczna przerwa. Bo akurat jeden miesiąc przerwy a później wypadają święta.. wiec tez odpada.
Któraś z Was tez na dniach ma inseminacje ?
Hej kochana cieszę się że dajesz sobie jeszcze szansę z inseminacją 😊 trzymam za Ciebie mocno kciuki żeby się udało.🤞 Nawet miałam pisać do Ciebie i się pytać kiedy będzie iui. Pierwsza iui zawsze jest taka że się dużo myśli i przeżywa, też teraz to przechodzę ale jestem pozytywnie nastawiona 😁. Co będzie to będzie i dalej będziemy próbować. Póki co to dziś jest 9 dni po iui i mam od wczoraj ciągnięcia z jajnika z którego była owulka i tak jak by ktoś szczypał mnie w macice😁 Powiedz mi ile dni od iui miałaś okres? Ja mam cykle 30 -31 dni. Ja naturalnym cyklu mam 17-19 dnia owulacje a teraz miałam po stymulacji inseminacje w 16 dniu cyklu. Czy jest może ktoś kto teraz będzie testował??? Wiem że może to też zwiastować okres ale fajnie mieć nadzieję 😊 chyba zbliżające się święta tak na mnie działają. Cały weekend byłam wściekła i robiłam awantury a dziś jestem przeszczęśliwa😁Monia1990tiger -
nick nieaktualnyKochana trzymam kciuki za Was , aby Wam się udało 😘 równo po 14 dniach dostałam miesiączkę. To mamy w sumie jednakowo długie cykle 🙈 hihiMonia1990tiger wrote:Hej kochana cieszę się że dajesz sobie jeszcze szansę z inseminacją 😊 trzymam za Ciebie mocno kciuki żeby się udało.🤞 Nawet miałam pisać do Ciebie i się pytać kiedy będzie iui. Pierwsza iui zawsze jest taka że się dużo myśli i przeżywa, też teraz to przechodzę ale jestem pozytywnie nastawiona 😁. Co będzie to będzie i dalej będziemy próbować. Póki co to dziś jest 9 dni po iui i mam od wczoraj ciągnięcia z jajnika z którego była owulka i tak jak by ktoś szczypał mnie w macice😁 Powiedz mi ile dni od iui miałaś okres? Ja mam cykle 30 -31 dni. Ja naturalnym cyklu mam 17-19 dnia owulacje a teraz miałam po stymulacji inseminacje w 16 dniu cyklu. Czy jest może ktoś kto teraz będzie testował??? Wiem że może to też zwiastować okres ale fajnie mieć nadzieję 😊 chyba zbliżające się święta tak na mnie działają. Cały weekend byłam wściekła i robiłam awantury a dziś jestem przeszczęśliwa😁
-
nick nieaktualnyMonia1990tiger wrote:Trzymam kciuki🤞 🙂
Który dzień po iui??? Jakieś objawy...???
Która iui???
1 iui, 14 dzien po, czasem kłuje mnie podbrzusze, czasem cycek coś zaswędzi albo zakłuje ale kładę to na karb Duphastonu, który lekarz kazał mi przyjmować po iui.
Nadzieja27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzisiaj zrobiłam betę, niestety 0,1 (( To była moja druga iui, wydawało się że wszystko dobrze szło no ale nie udało się. Nie wiem nadal co jest powodem oprócz moich pecherzykow które słabo rosną. Zastanawiamy się czy robić 3 iui czy od razu zrobić ivf. Trochę zależy nam na czasie by już nie czekać tyle i myślę że może ivf będzie skuteczniejsze. Jak to jest u Was??
Nadzieja27 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś rozpoczynam stymulację do 3 iui. Tylko u mnie przy 2 zaskoczyło (na chwile), wiec wierze w ta metodę i liczę na to,ze za kolejnymi razami się uda. Ja bym chyba spróbowała jeszcze 3 iui na Twoim miejscu. To jednak mniejsze obciazenie dla organizmu. Przy ivf jednak stymulacja jest nieporównywalnie większa. A masz pewność,ze wszystko przebiegło ok? Miałaś na pękniętych czy nie? Sprawdzałas czy pękły później? Bo ja np. pierwsza iui, na naturalnym cyklu, miałam totalnie przestrzelona (za szybko).
Nadzieja27, niezapominajka12345 lubią tę wiadomość
Starania od 09.18
Angelius Provita od 02.19
Hashi (Euthyrox)
miesniak macicy 6cm
Hsg ok
Amh 3,12
Hormony ok
Przeciwciała przeciwplemnikowe i ANA brak
M - morfologia 3%, brak upłynnienia, hormony ok
07.19 pierwsza iui na naturalnym
09.19 2 iui z clo - cb
11.19 3 iui z clo
12.19 naturalna cb + wykryte bakterie e-coli w nasieniu
KIR AA-brak wszystkich kirów implantacyjnych
02.20 - ❤️naturalny cud, accofil włączony po pozytywnej becie, poród zdrowej dziewczynki👧
2022 - rozpoczęcie kolejnych starań
01.2023 - poronienie zatrzymane 7/12 tydz. 💔 -
Hej tez nie pisałam dawno....w środę zaczynam stymulacje do 2 iui planuje w sumie 3-4 podejścia i tez rozważam in vitro. Orientujecie się jak z refundacja na 2020 r w warszawie?
Mam wrażenie ze z każdym miesiącem mam coraz mniej siły i marze o tym żeby ten czas oczekiwania starań i rozczarowań w końcu się zakończył 😓😓😓😓
niezapominajka12345, Nadzieja27 lubią tę wiadomość
08.2018 rozpoczęcie starań
Mąż -ok,
07.2019 HSG prawdopodobna niedrożność lewego jajowodu
08.2019 klinila leczenia niepłodności
24.09.2019 1 IUI -😓
16.11.2019 2 IUI -😓
03.2020 planowana laparoskopia
Brak odnalezionej przyczyny niepłodności -
nick nieaktualnyHiacynta48 wrote:Dzisiaj zrobiłam betę, niestety 0,1 (( To była moja druga iui, wydawało się że wszystko dobrze szło no ale nie udało się. Nie wiem nadal co jest powodem oprócz moich pecherzykow które słabo rosną. Zastanawiamy się czy robić 3 iui czy od razu zrobić ivf. Trochę zależy nam na czasie by już nie czekać tyle i myślę że może ivf będzie skuteczniejsze. Jak to jest u Was??
Tez się zastanawiałam cały czas , a wręcz byłam przekonana ,ze podchodzimy już do in vitro.. ale „zeszłam na ziemie „ po tym jak moja lekarka mi trochę nagadała 🙈 i robimy łącznie 3 próby i dopiero później in vitro. Przy in vitro tez nie jest powiedziane ,ze zaskoczy za pierwszym razem 😢
-
nick nieaktualny
-
Hiacynta48 wrote:Dzisiaj zrobiłam betę, niestety 0,1 (( To była moja druga iui, wydawało się że wszystko dobrze szło no ale nie udało się. Nie wiem nadal co jest powodem oprócz moich pecherzykow które słabo rosną. Zastanawiamy się czy robić 3 iui czy od razu zrobić ivf. Trochę zależy nam na czasie by już nie czekać tyle i myślę że może ivf będzie skuteczniejsze. Jak to jest u Was??[/QUOT
Trzymaj się Hiacynta. Też jestem w takiej samej sytuacji, po drugiej nieudanej inseminacji. I też myślę co dalej robić ...czy podchodzić do 3 czy odpuścić całkowicie czy myśleć o in vitro...
-
nick nieaktualnyA mogłabyś napisać co Twoja doktor miała na myśli?Nadzieja27 wrote:Tez się zastanawiałam cały czas , a wręcz byłam przekonana ,ze podchodzimy już do in vitro.. ale „zeszłam na ziemie „ po tym jak moja lekarka mi trochę nagadała 🙈 i robimy łącznie 3 próby i dopiero później in vitro. Przy in vitro tez nie jest powiedziane ,ze zaskoczy za pierwszym razem 😢
-
nick nieaktualnyLekarz powiedział że perły, prawdopodobnie o 9 rano a iui miałam około 11stej. Robił to lekarz zastępujący mojego, nawet po iui nie leżała tylko wstałam od razu, ale nie wydaje mi się żeby to miało aż takie znaczenie. U nas nasienie jest okej,fakt pęcherzyki nie rosną same ale były stymulowanie dobrze. Lekarz twierdzi że mogą dobrze rosnąć, ale komórka jest kiepskiej jakości. Nie wiemy tego. Pytanie jak to sprawdzić i czy można jakoś poprawić jakość komórek jajowyxh? K też mam gen zmutowany i nie mogę jeść glutenu. Podobnie z laktozy.MegiMal wrote:Ja dziś rozpoczynam stymulację do 3 iui. Tylko u mnie przy 2 zaskoczyło (na chwile), wiec wierze w ta metodę i liczę na to,ze za kolejnymi razami się uda. Ja bym chyba spróbowała jeszcze 3 iui na Twoim miejscu. To jednak mniejsze obciazenie dla organizmu. Przy ivf jednak stymulacja jest nieporównywalnie większa. A masz pewność,ze wszystko przebiegło ok? Miałaś na pękniętych czy nie? Sprawdzałas czy pękły później? Bo ja np. pierwsza iui, na naturalnym cyklu, miałam totalnie przestrzelona (za szybko).
-
nick nieaktualnynimsi wrote:Nie odpuszczac na pewno, chyba że psychicznie nie dajecie rady to wtedy warto zrobić pauze. My tak mieliśmy bo przez ponad miesiąc brałam antykoncepcje, tak zalecił lekarz no ale mimo tego nie wyszło.Hiacynta48 wrote:Dzisiaj zrobiłam betę, niestety 0,1 (( To była moja druga iui, wydawało się że wszystko dobrze szło no ale nie udało się. Nie wiem nadal co jest powodem oprócz moich pecherzykow które słabo rosną. Zastanawiamy się czy robić 3 iui czy od razu zrobić ivf. Trochę zależy nam na czasie by już nie czekać tyle i myślę że może ivf będzie skuteczniejsze. Jak to jest u Was??[/QUOT
Trzymaj się Hiacynta. Też jestem w takiej samej sytuacji, po drugiej nieudanej inseminacji. I też myślę co dalej robić ...czy podchodzić do 3 czy odpuścić całkowicie czy myśleć o in vitro... -
ja wlasnie testowałam w sobote , po 2 inseminacji , i wielkie rozczarowanieMonia1990tiger wrote:Hej kochana cieszę się że dajesz sobie jeszcze szansę z inseminacją 😊 trzymam za Ciebie mocno kciuki żeby się udało.🤞 Nawet miałam pisać do Ciebie i się pytać kiedy będzie iui. Pierwsza iui zawsze jest taka że się dużo myśli i przeżywa, też teraz to przechodzę ale jestem pozytywnie nastawiona 😁. Co będzie to będzie i dalej będziemy próbować. Póki co to dziś jest 9 dni po iui i mam od wczoraj ciągnięcia z jajnika z którego była owulka i tak jak by ktoś szczypał mnie w macice😁 Powiedz mi ile dni od iui miałaś okres? Ja mam cykle 30 -31 dni. Ja naturalnym cyklu mam 17-19 dnia owulacje a teraz miałam po stymulacji inseminacje w 16 dniu cyklu. Czy jest może ktoś kto teraz będzie testował??? Wiem że może to też zwiastować okres ale fajnie mieć nadzieję 😊 chyba zbliżające się święta tak na mnie działają. Cały weekend byłam wściekła i robiłam awantury a dziś jestem przeszczęśliwa😁 nie sadziłam ze az tak to zaboli podłamałam sie bardzo naprawde tak ze odpuszczam podchodzenie narazie do 3 IUI .... i zastanawiam sie nad zmiana Parensa , dziewczyny a Wy gdzie sie leczycie w której klinice? Bo w Parensie to jakos wszystko tak tasmowo ..... tez mam cykle 31/32 dni i miałam inseminacje w 16dniu cyklu
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2019, 20:11
starania od 09.2017 , słabe nasienie m. , ureoplazma
1) 2019.02 - HSG - jeden jajowód niedrożny
2) 2019.008- 1 IUI
3) 2019.10 - 2 IUI
ZMIANA lekarza 2020
1) hiperprolaktynemia
2) torbiel na jajniku
3) PCOS
4)insulinoopornosc -
women wrote:ja wlasnie testowałam w sobote , po 2 inseminacji , i wielkie rozczarowanie nie sadziłam ze az tak to zaboli podłamałam sie bardzo naprawde tak ze odpuszczam podchodzenie narazie do 3 IUI .... i zastanawiam sie nad zmiana Parensa , dziewczyny a Wy gdzie sie leczycie w której klinice? Bo w Parensie to jakos wszystko tak tasmowo .....
Wszędzie tak jest. Na początku super. Przy 3 wizycie zaczęłam tylko oczami przewracać 🙄🙄🙄🙄 nie chce mi się już zmieniać, szukać i kombinować. Jestem w 2 klinice. Nie ma sensu przenoszenie, bo jeden podważa drugiego, a na koniec okazuje się, że żaden nie miał racji. Nie znajdują przyczyny, bo i po co. Wówczas okazałoby się, że zarobią o połowę mniej. Zależy kto ma jaki problem. Jeśli faktycznie, np.niedrozne jajowody, coś ewidentnego, to sobie poradzą, jeśli nie, to nawet nie podpowiedzą gdzie się udać, kogo prosić o radę. -
Cześć ja miałam zastrzyk w poniedziałek ok 22 a iui w środę o 12. Rób jak zalecił lekarz bo to tylko on wie co na usg widział. Trzymam kciuki 😀bunny1989 wrote:Cześć jestem tu nowa:) W środę mam pierwszą IUI i jutro rano mam sobie zrobić zastrzyk. Najlepiej zrobić go 24 godziny przed zabiegiem czy trochę wcześniej?Synek 2020 r
Córcia 2022 r -
nick nieaktualnybunny1989 wrote:Nobis dziękuję za odpowiedź
To widzę ,ze podchodzimy razem w środę do inseminacji 🤭 o której godzinie masz ? Ja mam dopiero dzisiaj po 22 zrobić sobie zastrzyk i inseminacja w środę o 8 rano mamy być w klinice. Czyli pewnie 9-9:30 inseminacja
