Inseminacja 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Anuś1988 wrote:No my właśnie też będziemy korzystać z nasienia dawcy ...Mąż jest po chorobie nowotworowej więc nie mamy za dużych czas...ale nie poddajemy się ,będziemy walczyć do końca Oboje pragniemy dziecka więc musi się udać Musimy zrobić dodatkowe badania ,androlog chce zrobić biopsję żeby ostatecznie stwierdzić na czym stoimy
Będę trzymać za Was mocno kciuki!🤞🤞 Uda się w końcu nam wszystkim. Informuj na bieżąco. 😊Lat 30
11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
wyrzuty PRL - Dostinex
Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.
7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
progesteron - 19.59 🙏
9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
progesteron - 16.80 🙏
13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏
Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
Czekam na Ciebie, okruszku. ❤ -
Cześć Dziewczyny. Ja wczoraj byłam na pierwszym monitoringu z nowym cyklu. Jedziemy znowu z clo przez 5 dni i w następną środę znowu wizyta. Będzie to 10 dc, więc jak na mnie to jakoś szybko, ale może to i dobrze. Lekarz mnie uspokoił, że ten antybiotyk, co brał mąż jest bezpieczny i jeżeli nie miał wysokiej temperatury to nic się nie powinno z nasieniem pogorszyć. Chociaż zaczął też wspominać, o skuteczności IUI w naszym przypadku i ogólnie i że jeżeli się nie uda to trzeba iść dalej i nie tracić czasu. Z jednej strony już jesteśmy pogodzeni z wizją in vitro, dla nas to naturalna kolej rzeczy, ale wiadomo, że ta cała procedura nie jest lekka i przyjemna, więc nadzieja się jeszcze tli.
Nadzieja27 lubi tę wiadomość
Starania od 10.2018.
Ja: '91. On '90.
3xIUI 😔
I IVF krótki - FET 2BB 😔 FET 1BA 😔
II IVF krótki - FET 1AA 😔
Zmiana kliniki:
III IVF długi - brak zarodków
IV IVF krótki - FET 4BA (N) 🍀
6dpt II; 7dpt 70,42, prog. 44,7; 9dpt 190,01; 12dpt 812,75; 14dpt 2015,92; 17dpt GS 5,6mm; 25dpt CRL 5,3mm i ❤️
09.2022 Julian 3960g 56cm 💙 -
nick nieaktualnyMiałam mieć jutro IUI , wczoraj napisałam do Pani dr o której mam przyjechać na monitoring dzisiaj przed ta inseminacja, a ona mi na to odpisała, że do końca tygodnia inseminacji nie robia ze względu ma braki kadrowe.....strasznie się wkurzylam bo gdybym jej nie napisala to ona sama z siebie by mnie nie poinformowała o tym! O mały wlos stracilibysmy cykl bo oczywiście przed iui wstrzemięźliwośc, ehhh szkoda gadac, jestem zła i jest mi przykro bo naprawdę pokladalam nadzieję w iui 😔😔😔
-
Niezapominajka nic sie nie martw ja miałam tak jak ty masz teraz miec w środe moniroring pęcherzyk miał 18mm lekarz kazal zaczać wspolzyc juz w srode i czwartek . w czwartek o 21 ovitrelle w piatek przerwa i w sobote o godz 11 miałm iui owilacje tez w sobote od rana jajniki bolały a wydaje m sie że pęcherzyk pękł około 16 bo wtedy było apogeum bólu ja bez ovitrelle mam bóle owulacyje a po nim to po scianie chodze wiec tak to u mnie wygladało.
Jutro wizyta trzymajcie kciuki aby było serduszko
MonM boziu maskara współczuje ci jak można odwołać o tak oooo bo ma braki bez sensu
Nadzieja oby tym razem był szczęśliwy a jak sie czujesz ?
niezapominajka12345 lubi tę wiadomość
-
No zobaczymy jak to będzie, jadę dopiero zaraz na badania krwi, mam nadzieję że wyniki będą do 16 bo chwilę po mam wizytę 😊🙈 test owu dzisiaj rano jeszcze negatywny więc dzisiaj owu raczej na pewno nie będzie, ale cieN cienia już się pojawił więc ja sądzę że na bank będzie jutro, zobaczymy co na to lekarz powie...trudno najwyżej jutro też mogę iść na monitoring i jak się okaże że już pekl to szybko wolac partnera i robić iui, a jak jeszcze będzie nie pęknięty no to w sobote rano dopiero tak jak lekarz mówił...ciekawe czy się zgodzi na moją propozycję 🙈😬Nadzieja27 wrote:No to wtedy będziesz wiedziała 🙂
U mnie druga inseminacja była zrobiona moim zdaniem idealnie, tylko był problem z nasieniem.. mało i słaba ruchliwość ale brałam cały miesiąc leki wiec podali mi to co było.. 🤷🏻♀️
Pęcherzyk w poniedziałek był wielkości 18 mm, o 22 zastrzyk ovitrelle , środa 8 rano w klinice i inseminacja około 9:30. I po południu odczuwałam bóle owulacyjne 🙂.
Tym razem byłam na monitoringu w poniedziałek , pęcherzyk miał jakoś 19 -20 mm , inseminacja planowo na środę ale wieczorem zadzwonili z kliniki ,ze mamy być o 8:30 we wtorek bo z badania krwi wyszło ,ze owulka ma być we wtorek. Ale w tym miesiącu sama nie wiem kiedy ona była 😜 wiec moim zdaniem lepiej słuchać lekarzy.. jeżeli zrobią badanie krwi to będą wiedzieć czy samoistnie się coś nie rusza przypadkiem..starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana jest serduszko❤️✊😊
-
Omg!!! Szok też byłabym wściekła!! Jak tak można w ogóle kurde 😡 człowiek cały miesiąc się nastawia a oni sobie powiedza ze braku kadrowe szok😡👎👎👎 bardzo mi przykro!MonM wrote:Miałam mieć jutro IUI , wczoraj napisałam do Pani dr o której mam przyjechać na monitoring dzisiaj przed ta inseminacja, a ona mi na to odpisała, że do końca tygodnia inseminacji nie robia ze względu ma braki kadrowe.....strasznie się wkurzylam bo gdybym jej nie napisala to ona sama z siebie by mnie nie poinformowała o tym! O mały wlos stracilibysmy cykl bo oczywiście przed iui wstrzemięźliwośc, ehhh szkoda gadac, jestem zła i jest mi przykro bo naprawdę pokladalam nadzieję w iui 😔😔😔starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana jest serduszko❤️✊😊
-
Hmmm no to faktycznie dziwnie Robią /obliczaja to IUI, ja póki co i tak będę się jeszcze upierać na piątek wieczór...🙉 no kurcze jak dzisiaj dostanę zastrzyk ovitrelle np o 20 to max jest 36 h na iui z tego co wiem więc max do soboty na 8 i oni chcą mnie tak umówić 😡😡a wiadomo moga być jakieś opóźnienia itp i wyjdzie że z 2 h się spóźnimy i zonk...byłabym mega wkurzona.
Właśnie zastanawia mnie jak to dokładnie jest z tym ovitrelle czy jak już się go poda np mi dzisiaj o 20 to czy pęcherzyk może peknac już o 22 też dzisiaj? To wtedy przecież iui w sobote nie ma najmniejszego sensu 🙉a u mnie pęcherzyki pękają same więc i ovitrelle im nie potrzebne.Mimi wrote:Niezapominajka nic sie nie martw ja miałam tak jak ty masz teraz miec w środe moniroring pęcherzyk miał 18mm lekarz kazal zaczać wspolzyc juz w srode i czwartek . w czwartek o 21 ovitrelle w piatek przerwa i w sobote o godz 11 miałm iui owilacje tez w sobote od rana jajniki bolały a wydaje m sie że pęcherzyk pękł około 16 bo wtedy było apogeum bólu ja bez ovitrelle mam bóle owulacyje a po nim to po scianie chodze wiec tak to u mnie wygladało.
Jutro wizyta trzymajcie kciuki aby było serduszko
MonM boziu maskara współczuje ci jak można odwołać o tak oooo bo ma braki bez sensu
Nadzieja oby tym razem był szczęśliwy a jak sie czujesz ?starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana jest serduszko❤️✊😊
-
Dziwi mnie to że lekarz kazał Wam współżyć przed IUI, wszędzie mówią żeby zachować wstrzemięźliwośc ja już kurde nie wiem jak robić, bo tak jak to jedna z Was miała że przed IUI było współżycie a później nagle przez to iui odwołana bo za mało nasienia....tego też nie chce, my ostatnio w poniedziałek i teraz jestem zdania że chyba lepiej już nie, jak iui będzie jutro wieczorem to będą prawie 4 dni wstrzemięźliwości chyba ok, mój partner jak robił badanie nasienia po 4 dniach to wyniki były bardzo dobre.
A powiedz jeszcze ta Twoja iui udana którą opisujesz?( Ten przypadek co ja)Mimi wrote:Niezapominajka nic sie nie martw ja miałam tak jak ty masz teraz miec w środe moniroring pęcherzyk miał 18mm lekarz kazal zaczać wspolzyc juz w srode i czwartek . w czwartek o 21 ovitrelle w piatek przerwa i w sobote o godz 11 miałm iui owilacje tez w sobote od rana jajniki bolały a wydaje m sie że pęcherzyk pękł około 16 bo wtedy było apogeum bólu ja bez ovitrelle mam bóle owulacyje a po nim to po scianie chodze wiec tak to u mnie wygladało.
Jutro wizyta trzymajcie kciuki aby było serduszko
MonM boziu maskara współczuje ci jak można odwołać o tak oooo bo ma braki bez sensu
Nadzieja oby tym razem był szczęśliwy a jak sie czujesz ?starania od maja 2018 r.
wiek: 31 lat
niedoczynność tarczycy
nietolerancja glutenu
Mutacja genu MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C, PAI-1 4G w układach heterozygotycznych
AMH 2,19
Badanie nasienia-ok
obydwa jajowody drożne
Niepłodność idiopatyczna?
07.12.2019 r. -1 IUI 👎😞
03.02.2020 r. - 2 IUI - udana jest serduszko❤️✊😊
-
nick nieaktualnyMimi wrote:Niezapominajka nic sie nie martw ja miałam tak jak ty masz teraz miec w środe moniroring pęcherzyk miał 18mm lekarz kazal zaczać wspolzyc juz w srode i czwartek . w czwartek o 21 ovitrelle w piatek przerwa i w sobote o godz 11 miałm iui owilacje tez w sobote od rana jajniki bolały a wydaje m sie że pęcherzyk pękł około 16 bo wtedy było apogeum bólu ja bez ovitrelle mam bóle owulacyje a po nim to po scianie chodze wiec tak to u mnie wygladało.
Jutro wizyta trzymajcie kciuki aby było serduszko
MonM boziu maskara współczuje ci jak można odwołać o tak oooo bo ma braki bez sensu
Nadzieja oby tym razem był szczęśliwy a jak sie czujesz ?
Tez mam taka nadzieje , ale coś w podświadomości mam wrażenie ,ze jednak czeka nas in vitro. Nienawidzę tego czekania 🤷🏻♀️
Mam dzisiaj ogólnie jakiś dzień doła.. od wczoraj boli mnie non stop brzuch jak na okres... cały czas czuje podbrzusze , pobolewanie okresowe ☹️ Zazwyczaj po owulacji boli mnie tylko jedna pierś , tym razem tez tak jest. Jakoś bez sensu to wszystko .
A Ty jak się czujesz ? 😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2019, 10:29
-
MonM wrote:Miałam mieć jutro IUI , wczoraj napisałam do Pani dr o której mam przyjechać na monitoring dzisiaj przed ta inseminacja, a ona mi na to odpisała, że do końca tygodnia inseminacji nie robia ze względu ma braki kadrowe.....strasznie się wkurzylam bo gdybym jej nie napisala to ona sama z siebie by mnie nie poinformowała o tym! O mały wlos stracilibysmy cykl bo oczywiście przed iui wstrzemięźliwośc, ehhh szkoda gadac, jestem zła i jest mi przykro bo naprawdę pokladalam nadzieję w iui 😔😔😔
Jak ja Cię świetnie rozumiem... Mnie AID odwołali ze względu braku jednego badania, którego ONI zapomnieli zlecić. Paranoja. Zabieg miałam mieć w środę, dzień wcześniej dzwoniłam dopytać o wszystko, było okej, a w dniu inseminacji klapa. Trzymaj się i myśl pozytywnie.Lat 30
11.2018 laparoskopia - usunięcie torbieli jajnika prawego
01.2019 histeroskopia - usunięcie polipa jajnika prawego
10.2019 HSG - prawy jajowód niedrożny
niedoczynność tarczycy - Euthyrox 25
wyrzuty PRL - Dostinex
Klinika leczenia niepłodności InviMed Katowice
27.11.2019r. AID - owdołana (Aromek+ovi)
20.12.2019r. AID (Aromek+Ovi) - nieudana
Zmiana kliniki na Katowice Angelius Provita
17.08.2021 - startujemy z IVF ✊
28.08.2021 - punkcja 🥚🥚🥚
Pobrano 7 komórek, 6 zapłodniono, jest 5 zarodków! 🍀
02.09.2021 - transfer okruszka 3AB 🙏🍀❤
Nie przeżył żaden zarodek do stadium blastocysty. Nie mam żadnej śnieżynki.
7dpt: beta - 53.55🍀❤🍀
progesteron - 19.59 🙏
9dpt: beta 173.2 🍀❤🍀
11dpt: beta - 381.07 🍀❤🍀
progesteron - 16.80 🙏
13dpt: beta - 1085.70 🍀❤🍀
25dpt: mamy 2mm okruszka i bijące serduszko! ❤🍀🙏
Naucz się czekać. Bóg ma wszystko na czas.
Czekam na Ciebie, okruszku. ❤ -
nick nieaktualnySilvia wrote:Też mam bardzo wisielczy humor. Ciągle tylko myślę i mam lzy w oczach. Próbowałam czym się zająć i na chwilę pomogło, ale najgorzej, że jadę do pracy A zapowiada sie spokojny dzień, a wtedy moje myśli mogą swobodnie sobie krążyć wokół tej myśli że chyba nigdy się nie uda. I jestem połamaną, bo boję się, że inseminacje nie pomogą, A mąż jest kategorycznie na nie jeżeli chodzi o in vitro. Ciągle tylko mówi, że to sztuczne dziecko i ob takiego nie chce, A mi wtedy się tak przykro robi, bo boję się że to dla mnie jedyna szansa ostateczności ale która dawałaby mi nadzieję, że jak nie inseminacje, to jest jeszcze to. I z tego powodu jest mi tak smutno i czuje taka presję że tylko iui mi zostały 😥😥😥
-
nick nieaktualnyzaplątana wrote:Jak ja Cię świetnie rozumiem... Mnie AID odwołali ze względu braku jednego badania, którego ONI zapomnieli zlecić. Paranoja. Zabieg miałam mieć w środę, dzień wcześniej dzwoniłam dopytać o wszystko, było okej, a w dniu inseminacji klapa. Trzymaj się i myśl pozytywnie.
Może tak miało byc..tak sobie to próbuje tłumaczyć, nie pozostaje nam nic innego jak starać się naturalnie, zobaczymy może tym razem się uda. Ale najbardziej wkurza mnie to że ta lekarka sama by mi o tym nie napisala , dopiero w odpowiedzi na mojego smsa, aż mam jej ochotę napisać co o tym myślę, ale wolę powstrzymać emocje bo nigdy nie wiadomo gdzie jeszcze na nią trafię, póki co od kolejnego cyklu zmieniam lekarza.
-
nick nieaktualnyCzęść dziewczyny! Długo nie pisałam ale wychodzi na to że żegnam się z tym wątkiem. Mam oba jajowody niedrożne i raczej nie będę już ich udrażniać więc zostaje in vitro. Przynajmniej wiem dlaczego nie wyszła nam inseminacja w listopadzie. Jestem podłamana w cholerę. Szczególnie że mężowi się bardzo poprawiło nasienie i moglibyśmy mieć dzieci naturalnie gdyby nie te pieprzone jajowody... Także dzięki za wszelkie rady i przechodzę do kolejnego wątku
-
niezapominajka12345 wrote:Dziwi mnie to że lekarz kazał Wam współżyć przed IUI, wszędzie mówią żeby zachować wstrzemięźliwośc ja już kurde nie wiem jak robić, bo tak jak to jedna z Was miała że przed IUI było współżycie a później nagle przez to iui odwołana bo za mało nasienia....tego też nie chce, my ostatnio w poniedziałek i teraz jestem zdania że chyba lepiej już nie, jak iui będzie jutro wieczorem to będą prawie 4 dni wstrzemięźliwości chyba ok, mój partner jak robił badanie nasienia po 4 dniach to wyniki były bardzo dobre.
A powiedz jeszcze ta Twoja iui udana którą opisujesz?( Ten przypadek co ja)
Tak to byla nasza pierwsza iui i sie udało teraz jestem 7tc . Pytałam lekarza o ta wstrzemieźliwości on powiedział że jeden dzień wystarczy bo to tez nie za dobrze jak plemniki sie za długo przetrzymuje bo wtedy nie sa za najlepszej jakości i sa nie świerze ewentualnie ilościowo może być mniej ale to tez nie jest tak ze to co wszytko partner odda wszytko sie podaje bo maz oddał 39 milionów a po obrobce było 33 mln a mi po zostało poddane 3.9 mln ale lekarz mowił ze sa bardzo dobrej jakości no nam sie udało. A po ovitrelle pęcherzyk peka od 24 h do 48 wydaje mi sie ze nie ma opcji aby pękł po 2 h.niezapominajka12345 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybari18 wrote:Część dziewczyny! Długo nie pisałam ale wychodzi na to że żegnam się z tym wątkiem. Mam oba jajowody niedrożne i raczej nie będę już ich udrażniać więc zostaje in vitro. Przynajmniej wiem dlaczego nie wyszła nam inseminacja w listopadzie. Jestem podłamana w cholerę. Szczególnie że mężowi się bardzo poprawiło nasienie i moglibyśmy mieć dzieci naturalnie gdyby nie te pieprzone jajowody... Także dzięki za wszelkie rady i przechodzę do kolejnego wątku
Przynajmniej wiecie na czym stoicie i nie będziecie tracić czasu na inseminacje. Powodzenia 😉 -
nick nieaktualnyniezapominajka12345 wrote:Hmmm no to faktycznie dziwnie Robią /obliczaja to IUI, ja póki co i tak będę się jeszcze upierać na piątek wieczór...🙉 no kurcze jak dzisiaj dostanę zastrzyk ovitrelle np o 20 to max jest 36 h na iui z tego co wiem więc max do soboty na 8 i oni chcą mnie tak umówić 😡😡a wiadomo moga być jakieś opóźnienia itp i wyjdzie że z 2 h się spóźnimy i zonk...byłabym mega wkurzona.
Właśnie zastanawia mnie jak to dokładnie jest z tym ovitrelle czy jak już się go poda np mi dzisiaj o 20 to czy pęcherzyk może peknac już o 22 też dzisiaj? To wtedy przecież iui w sobote nie ma najmniejszego sensu 🙉a u mnie pęcherzyki pękają same więc i ovitrelle im nie potrzebne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2019, 12:57
niezapominajka12345 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnybari18 wrote:Część dziewczyny! Długo nie pisałam ale wychodzi na to że żegnam się z tym wątkiem. Mam oba jajowody niedrożne i raczej nie będę już ich udrażniać więc zostaje in vitro. Przynajmniej wiem dlaczego nie wyszła nam inseminacja w listopadzie. Jestem podłamana w cholerę. Szczególnie że mężowi się bardzo poprawiło nasienie i moglibyśmy mieć dzieci naturalnie gdyby nie te pieprzone jajowody... Także dzięki za wszelkie rady i przechodzę do kolejnego wątku
Kochana ! To przykre ale z jednej strony wiecie na czym stoicie ! Zaoszczędzicie sobie starań, które w waszym przypadku nie zakończyłyby się sukcesem.
Nie będziesz robiła sobie żmudnej nadziei co miesiąc wyczekując do terminu okresu.. itd. To bardzo przykre ale macie jeszcze inne wyjście , wiec trzymam za Was mocno kciuki 🥰 napewno się uda ! 😘
-
A u mnie klapa. Czekam już któraś godzinę na inseminację. Na moją prośbę zrobili mu USG i okazało się że pęcherzyk już peknal. Co prawda nie ma jeszcze ciałka żółtego, więc stwierdzili, że jest sens to robić. Podejrzewam że pękł w nocy. Z mężem zdecydowaliśmy się nie współżyć wczoraj i posłuchać nowego lekarza. Jestem rozgoryczona o cały czas placze
-
nick nieaktualnyNadzieja27 wrote:Kochana ! To przykre ale z jednej strony wiecie na czym stoicie ! Zaoszczędzicie sobie starań, które w waszym przypadku nie zakończyłyby się sukcesem.
Nie będziesz robiła sobie żmudnej nadziei co miesiąc wyczekując do terminu okresu.. itd. To bardzo przykre ale macie jeszcze inne wyjście , wiec trzymam za Was mocno kciuki 🥰 napewno się uda ! 😘
Dzięki za słowa otuchy -
nick nieaktualnyPaulina12345 wrote:A u mnie klapa. Czekam już któraś godzinę na inseminację. Na moją prośbę zrobili mu USG i okazało się że pęcherzyk już peknal. Co prawda nie ma jeszcze ciałka żółtego, więc stwierdzili, że jest sens to robić. Podejrzewam że pękł w nocy. Z mężem zdecydowaliśmy się nie współżyć wczoraj i posłuchać nowego lekarza. Jestem rozgoryczona o cały czas placze
Głowa do góry, skoro powiedzieli, że jest sens to nie trać nadzieji, 3mam kciuki.Paulina12345 lubi tę wiadomość