X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną Inseminacja 2020 👑
Odpowiedz

Inseminacja 2020 👑

Oceń ten wątek:
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 19 lipca 2020, 19:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kika wrote:
    Dziś byliśmy u lekarza, niestety serduszko przestało bić 😭💔 w przyszłym tygodniu mam zabieg. Pewnie jak się pozbieram i otrząsnę wrócę do Was by przystąpić do drugiej IUI..

    😭😭😭 bardzo mi przykro :( nie mogę sobie wyobrazić większego bólu niż strata dziecka... również życzę dużo siły :*
    mała pociecha, ale zawsze: raz się udało, uda się kolejny raz! tego Ci życzę z całego serca :* Trzymaj się, jesteśmy tu z Tobą.

    Kika lubi tę wiadomość

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 19 lipca 2020, 19:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marczelinka2112 wrote:
    Kika bardzo mi przykro😢😢 ale nie załamuj się! Skoro raz się udało i to za pierwszym razem to następnym razem też się uda i na pewno będzie już wszystko dobrze. Trzymam za Was kciuki🤞

    Dziewczyny kto testuje w tym tygodniu? Jutro ktoś zaczyna dobra passę? Ja w środę będę 14 dpo IUI i wtedy właśnie jadę na betę.. w tym cyklu żadnych objawów. Ostatnim razem odczuwałam kłucie w jajnikach, ból podbrzusza a teraz kompletnie nic.

    Ja testuję w piątek 24 lipca, beta a po godzinie wizyta u gina prowadzącego. To będzie 11 dzień po IUI, a 25 dc (cykle mam ok 30 dniowe), bo trzeba sprawdzić co z luteiną. IUI była na niepękniętych, dlatego uważam, że 11 dni po IUI to za wcześnie, no ale słucham lekarza.

    W tym cyklu nie mam żadnych "objawów" albo już nie zwracam na nie uwagi. Miałam kilka dni takich co podbrzusze, jajniki? bolały mnie przy np siadaniu/wstawaniu, ale jakoś nie było tak uciążliwe jak czasem bywało...
    Nie nastawiam się na nic... tzn boję się, że pęcherzyki mi nie pękły i znów będę miała torbiel, więc nie nakręcam się, że się uda.

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 19 lipca 2020, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Balbineczka wrote:
    Ooo to fajnie, testujemy razem 😊 Tzn co konkretnie czujesz ?

    Balbineczka, Lilak, ja też z Wami :) Idę na betę jakoś o 14, a na 15 mam wizytę u gina. U mnie to będzie 11 dzień po IUI, ale tak zalecił lekarz.

    Balbineczka lubi tę wiadomość

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • PinaColada93 Ekspertka
    Postów: 121 181

    Wysłany: 19 lipca 2020, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marczelinka2112 wrote:
    Kika bardzo mi przykro😢😢 ale nie załamuj się! Skoro raz się udało i to za pierwszym razem to następnym razem też się uda i na pewno będzie już wszystko dobrze. Trzymam za Was kciuki🤞

    Dziewczyny kto testuje w tym tygodniu? Jutro ktoś zaczyna dobra passę? Ja w środę będę 14 dpo IUI i wtedy właśnie jadę na betę.. w tym cyklu żadnych objawów. Ostatnim razem odczuwałam kłucie w jajnikach, ból podbrzusza a teraz kompletnie nic.
    Ja w środę też testuje ale nie nastawiam się na cud. To już III IUI i szczerze.. Zapomniałam o tym że wgl ta IUI była. Miałam tyle pracy, zero oszczędzania sie, a dziś jeszcze od rana katar się leje z nosa. Chyba już tylko in vitro jest dla nas szansą.

    starania od lipca 2018 r.
    wiek: 27 lat
    AMH:
    11.2019 - 4,00
    09.2020 - 3.46
    Badanie nasienia(morfologia) - 0%
    01.2020: Sono HSG - obydwa jajowody drożne
    06.05.2020: I IUI. ❌😔
    08.06.2020: II IUI ❌😔
    08.07.2020: III IUI ❌😔 😔
    09.2020: in vitro
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 19 lipca 2020, 19:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OlaNova wrote:
    Balbineczka, Lilak, ja też z Wami :) Idę na betę jakoś o 14, a na 15 mam wizytę u gina. U mnie to będzie 11 dzień po IUI, ale tak zalecił lekarz.

    U mnie też zlecił 11 dni po. Też miałam 13.07 IUI, cykle mam 27dniowe. Razem będzie raźniej czekać 🍀

    OlaNova lubi tę wiadomość

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • KAR Autorytet
    Postów: 447 671

    Wysłany: 19 lipca 2020, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powodzenia kochane w tym tygodniu!!!
    Czekamy na pozytywy🙏🏻🙏🏻❤️❤️

    Lilak , OlaNova lubią tę wiadomość

    2,5 roku starań
    ona 27 lat
    AMH 3,2
    KIR BX brak:2DS2,2DS3, 2DS4
    ANA1/2/3-dodatnie
    on 29 lat
    Morfologia: 5%
    2 IUI nieudane
    09.2020 1 IVF Mamy ❄️❄️
    13.10.2020 Transfer 5.1.1🙏
    6dpt beta 11,36
    8dpt beta 60,77
    10dpt beta 164,7
    15dpt beta 1014
    22dpt beta 8249
    27dpt beta 22560
    28dpt ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KAR wrote:
    Powodzenia kochane w tym tygodniu!!!
    Czekamy na pozytywy🙏🏻🙏🏻❤️❤️
    Tak jest, czekamy na pozytywne bety :)

    Dziewczyny, czy któraś z Was leczy się w Krakowie?

    Lilak lubi tę wiadomość

  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 19 lipca 2020, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja mam pytanie z innej kategorii.
    Jak sobie radzicie z częstymi wizytami u lekarza a praca?
    Ja w tym tygodniu zaczynam znów monitoring do kolejnej IUI i wizyta u endo oraz zabieg. Zapewne ze 4 wyjścia z pracy.
    Ogólnie mam duża elastyczność w pracy, ale te wszystkie wyjścia są często już któryś miesiąc i zaczynaja się pytania od szefa i dociekania, co się dzieje...
    Chodzicie na zwolnienia w okolicach zabiegu?
    Rodzi to w ogóle jakieś pytania w pracy?
    A może Wasz szef wie o sytuacji? Ja na razie nic nie mówiłam... Jakoś nie mam ochoty dzielić się tymi problemami...
    Ale jednak mnie to stresuje. Mam dużo odpowiedzialnych zadań, które mnie mocno angażuja... Dodatkowo konieczność częstych wizyt, badan dodaje stresów... coraz ciężej mi to wszystko pogodzić
    Jakie są Wasze metody na godzenie leczenia z praca?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 20:59

  • Olalalalaa Autorytet
    Postów: 302 333

    Wysłany: 19 lipca 2020, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej ja tydzień po IUI dopiero a wydaje mi się jakby minął z miesiąc 😂 lekarz kazał tym razem imprezować, bawić się, normalnie pic alkohol i robić to co lubię najbardziej 😅 no i tak czynię dziewczyny😅 dał mi nawet zwolnienie na dwa tygodnie i kazał jechać gdzieś nad jezioro i w ogóle zapomnieć o pracy 🙈 także wakacje pełną parą 😁 w między czasie zrobiłam kilka pakietów badań z lux medu. Wydałam prawie 3 tys zł i o dziwo wszystko idealnie 🙄

    OlaNova lubi tę wiadomość

    oar8s65g5yww9w01.png
    ONA: 29 lat
    ON:26 lat
    Wrogi śluz
    14.01 - 1 IUI 🍷
    14.05 - 2 IUI 🍷
    11.06 - 3 IUI 🍷
    12.07 - 4 IUI -❤️
    27.07 beta 56,54 ✊
    28.07 beta 82
    01.08 - 200,15 😻
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 19 lipca 2020, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olalalalaa wrote:
    Hej ja tydzień po IUI dopiero a wydaje mi się jakby minął z miesiąc 😂 lekarz kazał tym razem imprezować, bawić się, normalnie pic alkohol i robić to co lubię najbardziej 😅 no i tak czynię dziewczyny😅 dał mi nawet zwolnienie na dwa tygodnie i kazał jechać gdzieś nad jezioro i w ogóle zapomnieć o pracy 🙈 także wakacje pełną parą 😁 w między czasie zrobiłam kilka pakietów badań z lux medu. Wydałam prawie 3 tys zł i o dziwo wszystko idealnie 🙄
    A poprzednio tez chodziłaś na zwolnienia?
    Mi zawsze lekarz proponuje zwolnienie, ale ja jakoś unikam...
    zastanawiam się jak teraz zrobić, chociaż na czas przygotowania do zabiegu i wizyt

  • Olalalalaa Autorytet
    Postów: 302 333

    Wysłany: 19 lipca 2020, 21:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    A poprzednio tez chodziłaś na zwolnienia?
    Mi zawsze lekarz proponuje zwolnienie, ale ja jakoś unikam...
    zastanawiam się jak teraz zrobić, chociaż na czas przygotowania do zabiegu i wizyt
    Przy pierwszej IUI byłam 3 dni na zwolnieniu, później nie chciałam (bo co tu mówić w pracy co raz 🤷🏼‍♀️) ale teraz się uparł i powiedział ze bardzo by chciał żebym nie chodziła do pracy bo jestem jak ogień i wie ze się wkurzam w pracy 😂 a ze to już 4 podejście to trzeba próbować wszystkiego 🙈

    oar8s65g5yww9w01.png
    ONA: 29 lat
    ON:26 lat
    Wrogi śluz
    14.01 - 1 IUI 🍷
    14.05 - 2 IUI 🍷
    11.06 - 3 IUI 🍷
    12.07 - 4 IUI -❤️
    27.07 beta 56,54 ✊
    28.07 beta 82
    01.08 - 200,15 😻
  • Aneta8 Autorytet
    Postów: 2485 5973

    Wysłany: 19 lipca 2020, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    A ja mam pytanie z innej kategorii.
    Jak sobie radzicie z częstymi wizytami u lekarza a praca?
    Ja w tym tygodniu zaczynam znów monitoring do kolejnej IUI i wizyta u endo oraz zabieg. Zapewne ze 4 wyjścia z pracy.
    Ogólnie mam duża elastyczność w pracy, ale te wszystkie wyjścia są często już któryś miesiąc i zaczynaja się pytania od szefa i dociekania, co się dzieje...
    Chodzicie na zwolnienia w okolicach zabiegu?
    Rodzi to w ogóle jakieś pytania w pracy?
    A może Wasz szef wie o sytuacji? Ja na razie nic nie mówiłam... Jakoś nie mam ochoty dzielić się tymi problemami...
    Ale jednak mnie to stresuje. Mam dużo odpowiedzialnych zadań, które mnie mocno angażuja... Dodatkowo konieczność częstych wizyt, badan dodaje stresów... coraz ciężej mi to wszystko pogodzić
    Jakie są Wasze metody na godzenie leczenia z praca?

    Mi jak do tej pory udawało się wszytko załatwiać w czasie po pracy. Ostatnią IUI miałam rano, ale że byłam na pracy zdalnej, udało się bez problemu w czasie pracy, tylko moja koordynatorka wiedziała, szefowa nie ;) W przyszłym tygodniu 4 podejście, mam nadzieję, że uda się po południu umówić 🤞🏻

    fxQZp2.png
    XJSep2.png
    Starania od marca 2018 r.
    01-07.2020r. - 4 IUI nieudane
    28.10.2020r. - rozpoczęcie procedury IVF
    10.11.2020r. - transfer udany - Jaś [*]
    22.05.2021r. - transfer ❄️ bl. 4.2.2 ❤️
    12.2021r. Nasz synek przyszedł na świat w 33+4 tc 💜
    07.2022r. Naturalny cud! ❤️ Czekamy na córeczkę!
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 19 lipca 2020, 21:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    A ja mam pytanie z innej kategorii.
    Jak sobie radzicie z częstymi wizytami u lekarza a praca?
    Ja w tym tygodniu zaczynam znów monitoring do kolejnej IUI i wizyta u endo oraz zabieg. Zapewne ze 4 wyjścia z pracy.
    Ogólnie mam duża elastyczność w pracy, ale te wszystkie wyjścia są często już któryś miesiąc i zaczynaja się pytania od szefa i dociekania, co się dzieje...
    Chodzicie na zwolnienia w okolicach zabiegu?
    Rodzi to w ogóle jakieś pytania w pracy?
    A może Wasz szef wie o sytuacji? Ja na razie nic nie mówiłam... Jakoś nie mam ochoty dzielić się tymi problemami...
    Ale jednak mnie to stresuje. Mam dużo odpowiedzialnych zadań, które mnie mocno angażuja... Dodatkowo konieczność częstych wizyt, badan dodaje stresów... coraz ciężej mi to wszystko pogodzić
    Jakie są Wasze metody na godzenie leczenia z praca?


    Wszystko zależy od ludzi i szefa. Ja uczciwie powiedziałam o co chodzi i spotkało się to na początku z dużym zrozumieniem, a teraz czuję presję i takie ciche oczekiwanie, że przecież i tak pewnie niedługo pójdę na zwolnienie i macierzyński. Zauważyłam zmianę relacji. Szczerze, drugi raz bym tego nie zrobiła.

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • Koniczynka28 Autorytet
    Postów: 2281 2117

    Wysłany: 19 lipca 2020, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilak wrote:
    Wszystko zależy od ludzi i szefa. Ja uczciwie powiedziałam o co chodzi i spotkało się to na początku z dużym zrozumieniem, a teraz czuję presję i takie ciche oczekiwanie, że przecież i tak pewnie niedługo pójdę na zwolnienie i macierzyński. Zauważyłam zmianę relacji. Szczerze, drugi raz bym tego nie zrobiła.
    No właśnie tego się boje. Mam niby wyrozumiałego szefa. Ale tez mam wrażenie, ze zraz by patrzył na mnie jak na wyjściu i powoli szukał zastepstwA.. no a prawda jest taka, ze mi nie wiadomo kiedy się uda i czy uda...
    chyba muszę bardziej samolubnie patrzeć na to i tak się praca nie przejmować. Chyba pojde na zwolnienie od po pierwszym usg na te 3-4 dni i nie będę się tłumaczyła.
    Ja leczę się prywatnie a niestety ciagle wizyty w ciągu dnia pracy... nie ma opcji po południu zwykle :/

    Trochę to wku..., ze jeszcze tym musimy się przejmować.

    OlaNova lubi tę wiadomość

  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 19 lipca 2020, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    No właśnie tego się boje. Mam niby wyrozumiałego szefa. Ale tez mam wrażenie, ze zraz by patrzył na mnie jak na wyjściu i powoli szukał zastepstwA.. no a prawda jest taka, ze mi nie wiadomo kiedy się uda i czy uda...
    chyba muszę bardziej samolubnie patrzeć na to i tak się praca nie przejmować. Chyba pojde na zwolnienie od po pierwszym usg na te 3-4 dni i nie będę się tłumaczyła.
    Ja leczę się prywatnie a niestety ciagle wizyty w ciągu dnia pracy... nie ma opcji po południu zwykle :/

    Trochę to wku..., ze jeszcze tym musimy się przejmować.

    Właśnie nie wiadomo kiedy się uda, a normalne, że pracodawca będzie myślał o zastępstwie. Chyba lepiej wziąć zwolnienie na te kilka dni i nic nikomu nie tłumaczyć. Ja w tym miesiącu żeby uniknąć zwalniania z pracy wzięłam kilka dni urlopu, relaks na słońcu dobrze zrobi naszym skołatanym nerwom 🌞🙂

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • Lilak Autorytet
    Postów: 1570 929

    Wysłany: 19 lipca 2020, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A tak jak mówisz prywatne leczenie niekoniecznie oznacza bez kolejek. Jestem umówiona na 14.00 a wchodzę o 15.20, bo jak lekarz dobry to i czasem dłużej przytrzyma niż te wyznaczone 15 minut a potem opóźnienia i nerwy, że urwałam się z pracy na max 40 minut a nie ma mnie 2 godziny.

    Koniczynka28 lubi tę wiadomość

    ❤️Julian 10.06.2021 2845g i 50 cm szczęścia❤️
    15b891ccdb.png
  • Olalalalaa Autorytet
    Postów: 302 333

    Wysłany: 19 lipca 2020, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:
    No właśnie tego się boje. Mam niby wyrozumiałego szefa. Ale tez mam wrażenie, ze zraz by patrzył na mnie jak na wyjściu i powoli szukał zastepstwA.. no a prawda jest taka, ze mi nie wiadomo kiedy się uda i czy uda...
    chyba muszę bardziej samolubnie patrzeć na to i tak się praca nie przejmować. Chyba pojde na zwolnienie od po pierwszym usg na te 3-4 dni i nie będę się tłumaczyła.
    Ja leczę się prywatnie a niestety ciagle wizyty w ciągu dnia pracy... nie ma opcji po południu zwykle :/

    Trochę to wku..., ze jeszcze tym musimy się przejmować.
    U mnie wie kilka osób w pracy ale szefostwo absolutnie i jeśli np szef nie jest naprawdę dobrym znajomym to nie polecam !

    Lilak , Koniczynka28 lubią tę wiadomość

    oar8s65g5yww9w01.png
    ONA: 29 lat
    ON:26 lat
    Wrogi śluz
    14.01 - 1 IUI 🍷
    14.05 - 2 IUI 🍷
    11.06 - 3 IUI 🍷
    12.07 - 4 IUI -❤️
    27.07 beta 56,54 ✊
    28.07 beta 82
    01.08 - 200,15 😻
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 19 lipca 2020, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam słaba sytuacje w firmie i tym bardziej nic nie mówię. Wie jedna koleżanka, która też się stara rok.
    Nam w pracy przysługuje 1h przerwa na lunch, biorę taxi i jadę do lekarza i nikt nie zwraca na to uwagi, bo wszyscy gdzieś wychodzą w ciągu dnia. Na dzień iui wzięłam urlop na żądanie. A potem normalnie do pracy. Też się w pracy denerwuje i stresuje, dlatego w razie czego też sobie jakiś urlop wezmę na 1-2 tyg...
    Nie chce brać zwolnienia, bo będzie widać w systemie nazwisko lekarza (tzn numer, łatwy do zidentyfikowania). Moja szefowa jest taka co by sprawdzila nazwisko i od razu jej wyskoczy nazwa kliniki...
    Nie chce żeby zacierali ręce na moje odejście czy zwolnienie.

    Rozumiem ten stres związany z pracą, też tu na forum szukałam u Dziewczyn wskazówek jak one sobie z tym radzą. Zwłaszcza że mój mąż zarabia hm najniższą krajową, więc stres związany z finansami znam bardzo dobrze (u mnie w firmie cięcia pensji i etatow).
    Muszę popracować nad swoim myśleniem, muszę skupić się na sobie A nie martwić się czy sobie w pracy poradzą beze mnie i czy mi się uda utrzymać etat żeby pociągnąć budżet domowy.
    Leczymy się prywatnie. Z lekka ręka już wydaliśmy 4 tys na same badania i wizyty (przez 6 miesiecy). Więc to normalne że się o to martwię, ale przez to zaniedbuje siebie, na szczęście pomału się tego oduczam :)

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 19 lipca 2020, 23:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olalalalaa wrote:
    Hej ja tydzień po IUI dopiero a wydaje mi się jakby minął z miesiąc 😂 lekarz kazał tym razem imprezować, bawić się, normalnie pic alkohol i robić to co lubię najbardziej 😅 no i tak czynię dziewczyny😅 dał mi nawet zwolnienie na dwa tygodnie i kazał jechać gdzieś nad jezioro i w ogóle zapomnieć o pracy 🙈 także wakacje pełną parą 😁 w między czasie zrobiłam kilka pakietów badań z lux medu. Wydałam prawie 3 tys zł i o dziwo wszystko idealnie 🙄

    No i super! Odpoczywaj! :)

    Wow to co to za pakiety? :) :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 23:07

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
  • OlaNova Autorytet
    Postów: 608 760

    Wysłany: 19 lipca 2020, 23:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Koniczynka28 wrote:

    Trochę to wku..., ze jeszcze tym musimy się przejmować.


    Prawda... może rząd powinien jakieś nowe regulacje wprowadzić, które jeszcze bardziej będą chronić kobietę w pracy... żeby pracodawca nie czuł że kobieta co zajdzie to problem dla firmy. Pracodawca powinien też wprowadzić prorodzinną atmosferę. U nas niby taka jest, ale ja słyszę to i owo i wiem jak są traktowane dziewczyny które zachodzą w ciążę.
    Niepłodność to jest coraz częstszy problem, powinien być szeroko dyskutowany, bez tabu. Może wtedy kobiety nie bałyby się przyznać pracodawcy o leczeniu i że będą potrzebowały kilku dni wolnym co miesiąc...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 lipca 2020, 23:17

    f2w33e3kj33m6p5d.png

    Ja: 30 lat On: 31 lat
    Starania od lipca 2019
    12.2019 - rozpoczęcie diagnostyki, wszystkie wyniki książkowe (niepłodność idiopatyczna)
    05.2020 - sono-HSG - jeden jajowód niedrożny
    05.2020 - pierwszy cykl stymulowany (nieudany)
    07. i 08. i 09.2020 - 3 x IUI (nieudane)

    09.2021 - 1 IVF - krótki - 11 komórek, 2 zarodki, transfer odroczony (hiperka)
    25.10.2021 - FET - blastka 4aa
    6 dpt - pierwsze w życiu II kreski 🎉
    8 dpt - bHCG: 53,2 mIU/ml i dalej beta pięknie rośnie!
    24 dpt - mamy serduszko!!! <3 <3 <3

    1 mrozaczek 4aa na zimowisku <3
‹‹ 438 439 440 441 442 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych - jak zrobić to bezpiecznie?

Wiele kobiet uważa, że odstawienie tabletek antykoncepcyjnych, plastrów, czy innych środków hormonalnych to bardzo prosta sprawa - wystarczy przestać zażywać. Tymczasem warto znać kilka zasad, które sprawią, że odstawienie antykoncepcji będzie bezpieczne, łagodne dla organizmu i pozwoli jak najbardziej zminimalizować ryzyko wystąpienia skutków ubocznych. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ