X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną 💚🍀 •inseminacja 2024 🍷🍀💚
Odpowiedz

💚🍀 •inseminacja 2024 🍷🍀💚

Oceń ten wątek:
  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3648 1617

    Wysłany: 8 marca, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mówię Wam że masakra. Córa wyszła z teściową do sklepu. Sklep z 400 metrów. I ślad po nich zaginął po niecałej godzinie zaczęliśmy ich szukać. Pytać po sklepach ludziach. Dostaliśmy informację że że sklepu wybierają się do innej wioski położonej od Nas 5km do kwiaciarni. Pojechaliśmy tam i nikt ich nie widział. Normalnie serce w gardle najgorsze scenariusze przed oczami. Brzuch mnie tak rozbolał że szok z tego stresu. Dzwoniliśmy tu i tam czy ich nie ma. Mieliśmy ostatni raz przejechać drogą którą mogły iść i dzwonić na policję. Wyszliśmy na chodnik a w ten patrzymy a są.. poszły do córki kolegi trzy domy od Nas u którego nigdy w życiu nie była. Nie ma opcji bym wpadła na to że tam mogą być. Az się rozstrzelam. Ból brzucha jeszcze nie minął:(

    MojaKreseczka lubi tę wiadomość

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    preg.png
  • MojaKreseczka Koleżanka
    Postów: 58 43

    Wysłany: 9 marca, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 89 wrote:
    Mówię Wam że masakra. Córa wyszła z teściową do sklepu. Sklep z 400 metrów. I ślad po nich zaginął po niecałej godzinie zaczęliśmy ich szukać. Pytać po sklepach ludziach. Dostaliśmy informację że że sklepu wybierają się do innej wioski położonej od Nas 5km do kwiaciarni. Pojechaliśmy tam i nikt ich nie widział. Normalnie serce w gardle najgorsze scenariusze przed oczami. Brzuch mnie tak rozbolał że szok z tego stresu. Dzwoniliśmy tu i tam czy ich nie ma. Mieliśmy ostatni raz przejechać drogą którą mogły iść i dzwonić na policję. Wyszliśmy na chodnik a w ten patrzymy a są.. poszły do córki kolegi trzy domy od Nas u którego nigdy w życiu nie była. Nie ma opcji bym wpadła na to że tam mogą być. Az się rozstrzelam. Ból brzucha jeszcze nie minął:(
    Przepraszam za polubienie wiadomości, chciałam odpisać i źle kliknelam 🫣
    Straszna sytuacja! Nie wiem co ja bym zrobiła w takiej sytuacji, chyba oszalała ze strachu... A teściowa nie mogła napisać choćby smsa? 🤯

  • Natoszka Autorytet
    Postów: 307 232

    Wysłany: 9 marca, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 89 wrote:
    Mówię Wam że masakra. Córa wyszła z teściową do sklepu. Sklep z 400 metrów. I ślad po nich zaginął po niecałej godzinie zaczęliśmy ich szukać. Pytać po sklepach ludziach. Dostaliśmy informację że że sklepu wybierają się do innej wioski położonej od Nas 5km do kwiaciarni. Pojechaliśmy tam i nikt ich nie widział. Normalnie serce w gardle najgorsze scenariusze przed oczami. Brzuch mnie tak rozbolał że szok z tego stresu. Dzwoniliśmy tu i tam czy ich nie ma. Mieliśmy ostatni raz przejechać drogą którą mogły iść i dzwonić na policję. Wyszliśmy na chodnik a w ten patrzymy a są.. poszły do córki kolegi trzy domy od Nas u którego nigdy w życiu nie była. Nie ma opcji bym wpadła na to że tam mogą być. Az się rozstrzelam. Ból brzucha jeszcze nie minął:(

    O boziu współczuję sytuacji ….
    Dobrze że wszystko dobrze się skończyło. Aniu czyli Ty mas córeczkę już ? 😘

    17.02.2025- Ovitrelle
    18.02.2025- Inseminacja I
    03.03.2025- beta HCG 124 <3
    05.03.2025 - beta HCG 298 <3
    10.03.2025- beta HCG 3098🥹
    15.03.2025- beta HCG 18783
    01.04.2025- Pierwsze USG
    12.05.2025- Wyniki SANCO- wszystko dobrze, córeczka<3
    23.06.2025- Połówkowe
  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3648 1617

    Wysłany: 9 marca, 11:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak już kiedyś pisałam że mam niepełnosprawnego syna i córę z innym partnerem. A od prawie 7 lat staramy się dla niech o rodzeństwo. No mówię Wam że tak się wystraszyłam że szok. Teściowa nocy się boi a to już zrobiła się noc a ich nie ma ... Już myślałam że nigdy córeczki nie zobaczę :( i na dodatek z tego stresu to jakieś plamienie mi się pojawiło. Brzuch skurczowo bolał całą noc:( roztrzęsiona byłam pół nocy. Już totalnie glowa siadła teściowce. Jak małe dziecko. Nie widzi nic w tym złego .... 😱

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    preg.png
  • Natoszka Autorytet
    Postów: 307 232

    Wysłany: 9 marca, 16:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 89 wrote:
    Tak już kiedyś pisałam że mam niepełnosprawnego syna i córę z innym partnerem. A od prawie 7 lat staramy się dla niech o rodzeństwo. No mówię Wam że tak się wystraszyłam że szok. Teściowa nocy się boi a to już zrobiła się noc a ich nie ma ... Już myślałam że nigdy córeczki nie zobaczę :( i na dodatek z tego stresu to jakieś plamienie mi się pojawiło. Brzuch skurczowo bolał całą noc:( roztrzęsiona byłam pół nocy. Już totalnie glowa siadła teściowce. Jak małe dziecko. Nie widzi nic w tym złego .... 😱

    Boziu biedna, dobrze że już wszystko dobrze się skończyło, porozmawiaj spokojnie z teściową że bardzo się zmartwiłaś i prosisz żeby telefon odbierała i nosiła przy sobie w razie w..
    te plamienia bywają czasem po inseminacji, trzymam kciuki żeby wasza inseminacja była owocna. Kiedy testujesz ?

    17.02.2025- Ovitrelle
    18.02.2025- Inseminacja I
    03.03.2025- beta HCG 124 <3
    05.03.2025 - beta HCG 298 <3
    10.03.2025- beta HCG 3098🥹
    15.03.2025- beta HCG 18783
    01.04.2025- Pierwsze USG
    12.05.2025- Wyniki SANCO- wszystko dobrze, córeczka<3
    23.06.2025- Połówkowe
  • Sienia555 Ekspertka
    Postów: 130 64

    Wysłany: 9 marca, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, prawie po roku starań gdzie nigdy nic nawet nie drgnęło, a nasze wyniki sa z grubsza mówiąc OK chcemy na poważnie pomyśleć o inseminacji, bo siada nam psychika. Czy możecie wytłumaczyć mi jak krowie na rowie jak to dokładnie będzie wyglądało? Zapisana jestem na wizytę w klinice i co dalej? Jeszcze jakieś badania? Jeśli mam swoje owulacje potwierdzone u innego gina to od razu w następnym miesiącu działamy? Jakieś badania męża będą zlecane (nasienie miał badane i konsultowane, jest ok). Jestem zielona w tym temacie, będę wam bardzo wdzięczna. Czy dla takich osób jak my, gdzie nie wiadomo w czym problem warto to robić?

    Ola8999 lubi tę wiadomość

  • MoniaB Ekspertka
    Postów: 233 392

    Wysłany: 9 marca, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sienia555 wrote:
    Cześć dziewczyny, prawie po roku starań gdzie nigdy nic nawet nie drgnęło, a nasze wyniki sa z grubsza mówiąc OK chcemy na poważnie pomyśleć o inseminacji, bo siada nam psychika. Czy możecie wytłumaczyć mi jak krowie na rowie jak to dokładnie będzie wyglądało? Zapisana jestem na wizytę w klinice i co dalej? Jeszcze jakieś badania? Jeśli mam swoje owulacje potwierdzone u innego gina to od razu w następnym miesiącu działamy? Jakieś badania męża będą zlecane (nasienie miał badane i konsultowane, jest ok). Jestem zielona w tym temacie, będę wam bardzo wdzięczna. Czy dla takich osób jak my, gdzie nie wiadomo w czym problem warto to robić?


    Ja przed inseminacją musiałam zbadać AMH a mąż zrobić badanie nasienia (nigdy wcześniej nie miał badanego). Do tego oboje musieliśmy zrobić badanie krwi na choroby zakaźne ważne przy inseminacji - zapalenie wątroby, HIV i coś jeszcze. I podpisać zgody pisemne na inseminację.

    W trakcie miesiączki zaczyna się przygotowania. Od 3 do 7 dnia cyklu łykałam tabletki Aromek na ładne jajeczko.

    Po miesiączce robiłam testy owulacyjne. Jak już trochę ściemniały poszłam na usg monitoring pęcherzyka. Miał rozmiar 16, czyli jeszcze za mały. Po 2 dniach przyszłam i nadal 16 (byłam w szpitalu na 3 dni i wtedy nie rósł..). Po kolejnych 2 dniach już miał na usg 20-21 czyli dobry.

    Miałam tego samego dnia sama w domu zrobić sobie zastrzyk w brzuch ovitrelle (kupuje się w aptece, kosztuje ok 200zl) na pęknięcie pęcherzyka. Łatwo poszedł zastrzyk, nie bolał. Najczęściej dziewczyny nie mają objawów po zastrzyku, ale mnie bardzo bolała głowa, miałam stan podgorączkowy i wymiotowałam.

    Na drugi dzień mąż pojechał na 14 oddać nasienie (w łazience w przychodni ginekologa - był duży mróz i wolał miejscu, bo sperma nie może zmarznąć, ale mógł oddać w domu i w ciągu 25 min przywieźć trzymając w cieple). Lekarz przez godzinę szykował nasienie. Ja przyszłam na 15.

    Sama inseminacja trwa z kilkanaście minut max. Gin położył mnie trochę bardziej na płasko niż do zwykłego badania, zapalił wielką lampę by mu tam wszystko oświetliła i wstrzykiwał nasienie. Oglądał na usg czy ok, 10 min poleżałam i do domu.

    W domu 2 dni lekko czułam tak macicę, a potem minęło. Nie bolało, nie miałam plamień.

    2 dni po inseminacji miałam łykać duphaston 2xdziennie by nie poronić jeśli bym zaszła. Od niego miałam lekką senność i mdłości.

    Po zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka do 14 dni wychodzą pozytywne testy ciążowe, więc dopiero jak minęło to testowałam i był negatywny. Beta też negatywna.

    Odstawienie duphastonu i po 2-3 dniach miesiączka.

    :)

    Ogólnie inseminacja nie jest bardzo ciężka i bolasna itp. Ale robi trochę zamieszania wokół starań i rozbudza nadzieję.. Plus tabletki, zastrzyk dają objawy jak ciążowe.. I łatwo się nakręcić. Więc biel boli bardziej po IUI niż w zwykłym miesiącu.

    Średnio 10-20% IUI kończy się sukcesem. Ale robią ją też osoby, którym nie może to pomóc, więc to średnia trochę zaniżona. Zdrowe dziewczyny ze zdrową spermą mają ok. 30% szans, czyli jak IUI jest odpowiedzią na problemy danej osoby to raczej w ciągu 3 IUI zajdzie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca, 18:36

    Paprykaa lubi tę wiadomość

    38💃💛🏃40

    16 cs

    🍒 od 11.2022 - bez żadnej antykoncepcji
    🍒 od 04.2024 - starania staranne
    🍒 od 07.2024 - pod opieką gin od płodności
    🍒 9 x cykle stymulowane + monitoring
    🍒 2 x IUI
    🍒 od 08.2025 - start procesu IVF 👣

    AMH dobre 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,8 🔅 Nasienie lekko obniżone 💦 Inne wyniki moje i męża ok 😇
  • MoniaB Ekspertka
    Postów: 233 392

    Wysłany: 9 marca, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sienia555 wrote:
    Cześć dziewczyny, prawie po roku starań gdzie nigdy nic nawet nie drgnęło, a nasze wyniki sa z grubsza mówiąc OK chcemy na poważnie pomyśleć o inseminacji, bo siada nam psychika. Czy możecie wytłumaczyć mi jak krowie na rowie jak to dokładnie będzie wyglądało? Zapisana jestem na wizytę w klinice i co dalej? Jeszcze jakieś badania? Jeśli mam swoje owulacje potwierdzone u innego gina to od razu w następnym miesiącu działamy? Jakieś badania męża będą zlecane (nasienie miał badane i konsultowane, jest ok). Jestem zielona w tym temacie, będę wam bardzo wdzięczna. Czy dla takich osób jak my, gdzie nie wiadomo w czym problem warto to robić?


    Wg mnie najbardziej IUI warto, gdy jest problem z seksem. Np. z różnych względów uprawia się go bardzo rzadko, partner nie ma wtrysków, nie dochodzi wewnątrz itp. Wtedy bardzo pomaga.

    IUI nadaje się też świetnie jeśli nie wiadomo kiedy kobieta ma owulację, ciężko w nią trafić itp. Inseminacja bardzo dokładnie ją namierza.

    No i gdy nasienie jest trochę słabsze by plemnikom było łatwiej i bliżej.

    Albo gdy śluz kobiety ma złe parametry.

    Jak nie wiadomo czemu się nie zachodzi to też piszą, że warto zrobić, bo może pomoże, a to mniej trudny proces niż invitro.

    Jak para jest młoda, kobieta ma wysokie AMH, uprawiają dużo seksu, a kobieta ma wyraźne owulacje to można się wstrzymać i próbować samemu. A jak nie to warto spróbować IUI wg mnie.

    Ola8999, Alexis93 lubią tę wiadomość

    38💃💛🏃40

    16 cs

    🍒 od 11.2022 - bez żadnej antykoncepcji
    🍒 od 04.2024 - starania staranne
    🍒 od 07.2024 - pod opieką gin od płodności
    🍒 9 x cykle stymulowane + monitoring
    🍒 2 x IUI
    🍒 od 08.2025 - start procesu IVF 👣

    AMH dobre 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,8 🔅 Nasienie lekko obniżone 💦 Inne wyniki moje i męża ok 😇
  • MojaKreseczka Koleżanka
    Postów: 58 43

    Wysłany: 9 marca, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    Ja przed inseminacją musiałam zbadać AMH a mąż zrobić badanie nasienia (nigdy wcześniej nie miał badanego). Do tego oboje musieliśmy zrobić badanie krwi na choroby zakaźne ważne przy inseminacji - zapalenie wątroby, HIV i coś jeszcze. I podpisać zgody pisemne na inseminację.

    W trakcie miesiączki zaczyna się przygotowania. Od 3 do 7 dnia cyklu łykałam tabletki Aromek na ładne jajeczko.

    Po miesiączce robiłam testy owulacyjne. Jak już trochę ściemniały poszłam na usg monitoring pęcherzyka. Miał rozmiar 16, czyli jeszcze za mały. Po 2 dniach przyszłam i nadal 16 (byłam w szpitalu na 3 dni i wtedy nie rósł..). Po kolejnych 2 dniach już miał na usg 20-21 czyli dobry.

    Miałam tego samego dnia sama w domu zrobić sobie zastrzyk w brzuch ovitrelle (kupuje się w aptece, kosztuje ok 200zl) na pęknięcie pęcherzyka. Łatwo poszedł zastrzyk, nie bolał. Najczęściej dziewczyny nie mają objawów po zastrzyku, ale mnie bardzo bolała głowa, miałam stan podgorączkowy i wymiotowałam.

    Na drugi dzień mąż pojechał na 14 oddać nasienie (w łazience w przychodni ginekologa - był duży mróz i wolał miejscu, bo sperma nie może zmarznąć, ale mógł oddać w domu i w ciągu 25 min przywieźć trzymając w cieple). Lekarz przez godzinę szykował nasienie. Ja przyszłam na 15.

    Sama inseminacja trwa z kilkanaście minut max. Gin położył mnie trochę bardziej na płasko niż do zwykłego badania, zapalił wielką lampę by mu tam wszystko oświetliła i wstrzykiwał nasienie. Oglądał na usg czy ok, 10 min poleżałam i do domu.

    W domu 2 dni lekko czułam tak macicę, a potem minęło. Nie bolało, nie miałam plamień.

    2 dni po inseminacji miałam łykać duphaston 2xdziennie by nie poronić jeśli bym zaszła. Od niego miałam lekką senność i mdłości.

    Po zastrzyku na pęknięcie pęcherzyka do 14 dni wychodzą pozytywne testy ciążowe, więc dopiero jak minęło to testowałam i był negatywny. Beta też negatywna.

    Odstawienie duphastonu i po 2-3 dniach miesiączka.

    :)

    Ogólnie inseminacja nie jest bardzo ciężka i bolasna itp. Ale robi trochę zamieszania wokół starań i rozbudza nadzieję.. Plus tabletki, zastrzyk dają objawy jak ciążowe.. I łatwo się nakręcić. Więc biel boli bardziej po IUI niż w zwykłym miesiącu.

    Średnio 10-20% IUI kończy się sukcesem. Ale robią ją też osoby, którym nie może to pomóc, więc to średnia trochę zaniżona. Zdrowe dziewczyny ze zdrową spermą mają ok. 30% szans, czyli jak IUI jest odpowiedzią na problemy danej osoby to raczej w ciągu 3 IUI zajdzie.

    W łazience? Trochę to nie poważne 🫣 Bardzo dziwne że nie mają specjalnego pokoju na czas oddania nasienia. No i nie wierzę w to że to lekarz szykował nasienie- to jest zadanie diagnosty, lekarze nawet nie mają tego w zakresie swoich studiów. Jesteś pewna że trafiłaś w dobre miejsce? Słyszałam o miejscach w których lekarze to tak trochę po omacku to wszystko robią, bez większych standardów i wgl wiedzy na temat niepłodności.
    Jeśli jednak czujesz się tam dobrze i zaopiekowana to w porządku 😊💖

    MoniaB, Paprykaa lubią tę wiadomość

  • MojaKreseczka Koleżanka
    Postów: 58 43

    Wysłany: 9 marca, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jutro rano robię test 🫣 nie wiem czy coś z tego będzie, staram się pozytywnie nastawiać i oczywiście mam wielkie nadzieje... Ale też wiem że raczej nic z tego. Robiłam lh w czasie owulacji i miałam 16! To strasznie mało 🥺 czyli owulację mam ale one są po prostu słabe...
    Będę próbowała przekonać lekarkę żeby zbadać hormony przed ostatnim dniem brania lametty. Poza tym estradiol miałam niski więc może coś mi doda żeby wywołać owulację torpedę 🥹
    Wszyscy mi mówią że jesteśmy zdrowi więc to pewnie głowa najwięcej blokuje ale ja czuję że coś poza tym jeszcze się dzieje...
    A poza tematem to jutro mam neurologa, mam przygotowana całą dokumentację - trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze 💖

    Ola8999, Paprykaa lubią tę wiadomość

  • Lillka Ekspertka
    Postów: 167 147

    Wysłany: 9 marca, 20:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sienia555 wrote:
    Cześć dziewczyny, prawie po roku starań gdzie nigdy nic nawet nie drgnęło, a nasze wyniki sa z grubsza mówiąc OK chcemy na poważnie pomyśleć o inseminacji, bo siada nam psychika. Czy możecie wytłumaczyć mi jak krowie na rowie jak to dokładnie będzie wyglądało? Zapisana jestem na wizytę w klinice i co dalej? Jeszcze jakieś badania? Jeśli mam swoje owulacje potwierdzone u innego gina to od razu w następnym miesiącu działamy? Jakieś badania męża będą zlecane (nasienie miał badane i konsultowane, jest ok). Jestem zielona w tym temacie, będę wam bardzo wdzięczna. Czy dla takich osób jak my, gdzie nie wiadomo w czym problem warto to robić?

    Dokładnie tak jak MoniaB napisała.
    Jeszcze robią posiewy z szyjki macicy czy wszystko tam w porządku. Ogólnie lekarz na wizycie wszystko Ci powie co i jak.
    Ja mogłam zdecydować czy próbować inseminacje na naturalnym cyklu czy z pomocą ovitrelle.
    Pierwsza inseminacje daje 15% szans na powodzenie, przy drugiej w kolejnym cyklu wzrasta do 30%. Kilku dziewczynom na tym forum udało się juz za pierwszym razem także nie ma co się nastawiać na negatyw.

    MoniaB lubi tę wiadomość

    👰‍♀️29 🤵32

    Starania od 2021
    Z pomocą medyczną od 2024 👩‍⚕️
    07.04 sonoHSG
    3x IUI ❌

    Miesiąc przerwy
    04.06 ⏸️ 😍
    05.06 Hcg 3355 mlU/ml, prog 29
    07.06 Hcg 6259 mlU/ml

    18.06 Crl 0,86 cm
    25.06 Crl 1,54 cm 🥰 8w

    💊pueria, duphaston
  • Lillka Ekspertka
    Postów: 167 147

    Wysłany: 9 marca, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MojaKreseczka wrote:
    Ja jutro rano robię test 🫣 nie wiem czy coś z tego będzie, staram się pozytywnie nastawiać i oczywiście mam wielkie nadzieje... Ale też wiem że raczej nic z tego. Robiłam lh w czasie owulacji i miałam 16! To strasznie mało 🥺 czyli owulację mam ale one są po prostu słabe...
    Będę próbowała przekonać lekarkę żeby zbadać hormony przed ostatnim dniem brania lametty. Poza tym estradiol miałam niski więc może coś mi doda żeby wywołać owulację torpedę 🥹
    Wszyscy mi mówią że jesteśmy zdrowi więc to pewnie głowa najwięcej blokuje ale ja czuję że coś poza tym jeszcze się dzieje...
    A poza tematem to jutro mam neurologa, mam przygotowana całą dokumentację - trzymajcie kciuki żeby wszystko było dobrze 💖
    Trzymam mocno kciuki za dwie kreski jutro!!!

    MojaKreseczka lubi tę wiadomość

    👰‍♀️29 🤵32

    Starania od 2021
    Z pomocą medyczną od 2024 👩‍⚕️
    07.04 sonoHSG
    3x IUI ❌

    Miesiąc przerwy
    04.06 ⏸️ 😍
    05.06 Hcg 3355 mlU/ml, prog 29
    07.06 Hcg 6259 mlU/ml

    18.06 Crl 0,86 cm
    25.06 Crl 1,54 cm 🥰 8w

    💊pueria, duphaston
  • Sienia555 Ekspertka
    Postów: 130 64

    Wysłany: 9 marca, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MoniaB wrote:
    Wg mnie najbardziej IUI warto, gdy jest problem z seksem. Np. z różnych względów uprawia się go bardzo rzadko, partner nie ma wtrysków, nie dochodzi wewnątrz itp. Wtedy bardzo pomaga.

    IUI nadaje się też świetnie jeśli nie wiadomo kiedy kobieta ma owulację, ciężko w nią trafić itp. Inseminacja bardzo dokładnie ją namierza.

    No i gdy nasienie jest trochę słabsze by plemnikom było łatwiej i bliżej.

    Albo gdy śluz kobiety ma złe parametry.

    Jak nie wiadomo czemu się nie zachodzi to też piszą, że warto zrobić, bo może pomoże, a to mniej trudny proces niż invitro.

    Jak para jest młoda, kobieta ma wysokie AMH, uprawiają dużo seksu, a kobieta ma wyraźne owulacje to można się wstrzymać i próbować samemu. A jak nie to warto spróbować IUI wg mnie.
    Oj to chyba u nas to zbytnio nie pomoże bo ja jestem w stanie określić owulację praktycznie co do pory dnia. Częstotliwość to też bez problemu, co 1-2 dni…
    Tylko amh mam dosyć niskie.
    Czyli dla nas to też raczej nie jest nadzieja. Ale dziękuję za odpowiedzi

    MoniaB lubi tę wiadomość

  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3648 1617

    Wysłany: 10 marca, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sienia555 na pewno warto spróbować:) . Wrogość śluzu sprawdzaliście ?

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    preg.png
  • Ania 89 Autorytet
    Postów: 3648 1617

    Wysłany: 10 marca, 08:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja kreseczka testowałas :)?

    Test pozytywny 12 marca❤️
    16 maja prenatalne wizyta ❤️🍀 wszystko dobrze☺️
    06.06 wizyta❤️🍀
    04.07 wizyta❤️🍀
    08.07 połówkowe Zdrowa dziewczynka ☺️🩷
    preg.png
  • MoniaB Ekspertka
    Postów: 233 392

    Wysłany: 10 marca, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MojaKreseczka wrote:
    W łazience? Trochę to nie poważne 🫣 Bardzo dziwne że nie mają specjalnego pokoju na czas oddania nasienia. No i nie wierzę w to że to lekarz szykował nasienie- to jest zadanie diagnosty, lekarze nawet nie mają tego w zakresie swoich studiów. Jesteś pewna że trafiłaś w dobre miejsce? Słyszałam o miejscach w których lekarze to tak trochę po omacku to wszystko robią, bez większych standardów i wgl wiedzy na temat niepłodności.
    Jeśli jednak czujesz się tam dobrze i zaopiekowana to w porządku 😊💖


    Jeśli robi się to w klinice niepłodności to faktycznie jest to wszystko bardzo podzielone i od wszystkiego są inni specjaliści, specjalne pomieszczenia.

    U mnie w miejscowości nie ma takiej kliniki, ale jest taki wybitny ginekolog o specjalizacji niepłodność. I on ma taką jednoosobową mini przychodnię. Ale jest to w fajnych warunkach i nie czuję, że niższa jakość.

    To główny punkt, gdzie u nas w mieście się leczy niepłodność. Dużo moich znajomych ma od niego dziecko, np moja przyjaciółka i przyjaciółka mojej siostry mają dzieci po inseminacji u niego.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 marca, 08:40

    Ola8999 lubi tę wiadomość

    38💃💛🏃40

    16 cs

    🍒 od 11.2022 - bez żadnej antykoncepcji
    🍒 od 04.2024 - starania staranne
    🍒 od 07.2024 - pod opieką gin od płodności
    🍒 9 x cykle stymulowane + monitoring
    🍒 2 x IUI
    🍒 od 08.2025 - start procesu IVF 👣

    AMH dobre 🥚 Ładne owulacje 🍳 Celiaklia 🌾 Drożność super 🎢 Wymazy czyste 💯 TSH dobre - 1,8 🔅 Nasienie lekko obniżone 💦 Inne wyniki moje i męża ok 😇
  • Natoszka Autorytet
    Postów: 307 232

    Wysłany: 10 marca, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej moja kraseczka testujesz owulację czy test ciążowy ? Ja chyba się zagubiłam !! Daj znać koniecznie !!
    Natalia jak się czujesz ? Ja wlansie siedzę w kolejce na kolejną betę i mam im wysłać do invimed wszystko.
    Powiem wam cycki mnie bolą okrutnie 🙂

    ZNataliaMa lubi tę wiadomość

    17.02.2025- Ovitrelle
    18.02.2025- Inseminacja I
    03.03.2025- beta HCG 124 <3
    05.03.2025 - beta HCG 298 <3
    10.03.2025- beta HCG 3098🥹
    15.03.2025- beta HCG 18783
    01.04.2025- Pierwsze USG
    12.05.2025- Wyniki SANCO- wszystko dobrze, córeczka<3
    23.06.2025- Połówkowe
  • ZNataliaMa Ekspertka
    Postów: 122 169

    Wysłany: 10 marca, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natoszka wrote:
    Hej moja kraseczka testujesz owulację czy test ciążowy ? Ja chyba się zagubiłam !! Daj znać koniecznie !!
    Natalia jak się czujesz ? Ja wlansie siedzę w kolejce na kolejną betę i mam im wysłać do invimed wszystko.
    Powiem wam cycki mnie bolą okrutnie 🙂
    Dziękuję, że pytasz 🤗 ja się czuję bardzo dobrze. Mam cały czas upławy, wczoraj wieczorem czułam jakby taką gulę w gardle (pewnie wiecie o co mi chodzi), ale zjadłam kolację i nic się nie wydarzyło 🙈 nie wiem czy to można już podciągnąć pod mdłości czy po prostu to tylko podświadomość robi swoje 🤣
    Zrobiłam wczoraj 16km na rowerze i wszystko ok.
    Mnie piersi dalej prawie wcale nie bolą 🤷‍♀️
    Ja już bety nie testuje, czekam grzecznie na 24.03 i pierwsze USG 😌 ale oczywiście czekamy na Twój dzisiejszy wynik 🤞🍀

    A czy Bubu tu jeszcze zagląda? Pamiętam, że Tobie tez się udało. Kiedy wizyta serduszkowa? ❤️

    MoniaB lubi tę wiadomość

  • Paprykaa Autorytet
    Postów: 656 762

    Wysłany: 10 marca, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natoszka wrote:
    Może , tym razem będzie to szczęśliwa inseminacja, bo widać że organizm łapie to a jednak coś nie trzyma. Będę trzymała mocno kciuki !! 😘

    Dziękuję! Chciałabym dołączyć do Waszego grona 🤰🏻 🍀

    Starania od 01.2024
    🙋🏻‍♀️ 30 l
    Wszystko ok 😎

    🙋🏻‍♂️ 30 l
    Wszystko ok poza dfi 31%
    Poprawa dfi po 6 miesiącach! 19% ☺️

    02.24 7 tc 💔
    08.24 cb 💔

    12.24- IUI odwołana ❌
    31.01.25 sonoHSG ✅
    06.02 Ovitrelle
    07.02 IUI 21.02- bhcg 21, 23.02 bhcg 6, 24.02 beta 4, cb 💔
    09.03 Ovitrelle
    10.03 IUI ❌ pęcherzyk nie pękł ❌
    31.03 IUI- 14.04.25 beta ujemna, koniec przygody z IUI ❌

    30.04 wizyta kwalifikacyjna do IVF 🚀
    8.05 kwalifikacja do IVF ✅
    18.05 stymulacja 🪄
    27.05 18 🥚
    31.05 punkcja 💉
    Pobrano 15 🥚—> 13 dojrzałych 🪺—-> 12 zapłodnionych i 1 w obserwacji —-> ostatecznie 5 ❄️ do PGTA 🥰 i pozostały 2 ❄️—->
    3 prawidłowe zarodki po PGTA ❄️❄️❄️
    16.06.25 HISTEROSKOPIA - bez polipów, zrostów, ale ZAPALENIE ENDOMETRIUM 😩
    23.06- 7.07 antybiotyki ✅
    12.07 cykl regeneracyjny 🧘🏻‍♀️
    31.07 monitoring cyklu

    Wiem, że się uda ♥️🍀👶🏻
  • Paprykaa Autorytet
    Postów: 656 762

    Wysłany: 10 marca, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ania 89 wrote:
    Papryka super że już niedługo kolejna inseminacja. Oby tym razem kropek się zagnieździł na dobre :) Ja to nawet nie chce myśleć o testowaniu, ale wiadomo będę zmuszona testować. Dobrze że to jeszcze trochę czasu:)

    Wiadomo, że testowanie to jest dla nas wszystkich bardzo stresujący dzień, ale ja już myślę, że nie uniknę tego.
    Będzie co ma być. Trzymam kciuki, żebyś zobaczyła w końcu pozytywny wynik 🍀🤞🏻

    Starania od 01.2024
    🙋🏻‍♀️ 30 l
    Wszystko ok 😎

    🙋🏻‍♂️ 30 l
    Wszystko ok poza dfi 31%
    Poprawa dfi po 6 miesiącach! 19% ☺️

    02.24 7 tc 💔
    08.24 cb 💔

    12.24- IUI odwołana ❌
    31.01.25 sonoHSG ✅
    06.02 Ovitrelle
    07.02 IUI 21.02- bhcg 21, 23.02 bhcg 6, 24.02 beta 4, cb 💔
    09.03 Ovitrelle
    10.03 IUI ❌ pęcherzyk nie pękł ❌
    31.03 IUI- 14.04.25 beta ujemna, koniec przygody z IUI ❌

    30.04 wizyta kwalifikacyjna do IVF 🚀
    8.05 kwalifikacja do IVF ✅
    18.05 stymulacja 🪄
    27.05 18 🥚
    31.05 punkcja 💉
    Pobrano 15 🥚—> 13 dojrzałych 🪺—-> 12 zapłodnionych i 1 w obserwacji —-> ostatecznie 5 ❄️ do PGTA 🥰 i pozostały 2 ❄️—->
    3 prawidłowe zarodki po PGTA ❄️❄️❄️
    16.06.25 HISTEROSKOPIA - bez polipów, zrostów, ale ZAPALENIE ENDOMETRIUM 😩
    23.06- 7.07 antybiotyki ✅
    12.07 cykl regeneracyjny 🧘🏻‍♀️
    31.07 monitoring cyklu

    Wiem, że się uda ♥️🍀👶🏻
‹‹ 495 496 497 498 499 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza: niewidzialna choroba, która dotyka miliony Polek

Szacuje się, że w Polsce około 2 miliony kobiet cierpi na endometriozę. W artykule dowiesz się o najnowszych metodach diagnozowania i leczenia endometriozy, a także poznasz osobistą historię Małgorzaty, która walczyła z tą chorobą przez 5 lat, aby wreszcie zobaczyć światło w tunelu na swojej drodze do macierzyństwa.

CZYTAJ WIĘCEJ