INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
cytologia waż a jest rok
nie wiem jak w przypadku Waszej kliniki ale my jak pierwszy raz poszlismy do Gamety to kzali wirusówke robić tez mojemu M.. co dal mnie byo paranoja - tu w tej klinice ni takiego nie chcieli -
Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś tak skrzywdził mojego męża jakimś tekstem. U nas nikt nie wiedział o problemie, to było zbyt intymne, by dzielić się z całym światem, zwłaszcza, że materia delikatna. Co do dylematów przed AID czy adopcją, one są zawsze. Dużo rozmawialiśmym co będzie, jeśli zostanie nam adopcja, jak później powiedzieć to dziecku, które przecież ma prawo wiedzieć. U nas kilka par w bliskim otoczeniu ma dzieci adoptowane. Stąd wiemy, że w poradnikach wszystko jest ładnie opisane typu ja urodziłam Cię sercem, a inna mama brzuchem, ale reakcje dzieci są różne, dla nich to jest mega trudne. Trzeba wiedzieć na co się człowiek pisze, ale o tym mówią na kursach adopcyjnych.14.10.2015 - 1 IUI
Naturalny cud Córeczka w drodze!
Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!
Drugie bobo w drodze
-
nick nieaktualny
-
Cześć! Czy mogę sie przyłączyć? Za mną dwa cykle na CLO i 1 IUI bez efektu.
Teraz jestem na Gonalu i w środę chcę podejrzeć co mi się wyhodowało, czyta Wasze posty i zastanawiam się, skąd tyle sił jest w nas, że po tylu porażkach otrzepujemy sie i walczymy dalej.
W tym tygodniu pdejdę pewnie do 2 IUI, stresuję się, bo mam duże oczekiwania, a tu cholera nic pewnego......po 1 IUI miałam ciążę biochemiczną, z której cieszyłam się 2 doby, dopóki beta nie zaczęła spadać....wcześniej 2 poronienia w 6tc
ech....trzymam kciuki za Was,
czy macie jakąś założoną z góry liczbę IUI? Podobno robi się do 6....
"nie spoczniemy, nim zajdziemy..."
-
KasicaLisica wrote:Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś tak skrzywdził mojego męża jakimś tekstem. U nas nikt nie wiedział o problemie, to było zbyt intymne, by dzielić się z całym światem, zwłaszcza, że materia delikatna. Co do dylematów przed AID czy adopcją, one są zawsze. Dużo rozmawialiśmym co będzie, jeśli zostanie nam adopcja, jak później powiedzieć to dziecku, które przecież ma prawo wiedzieć. U nas kilka par w bliskim otoczeniu ma dzieci adoptowane. Stąd wiemy, że w poradnikach wszystko jest ładnie opisane typu ja urodziłam Cię sercem, a inna mama brzuchem, ale reakcje dzieci są różne, dla nich to jest mega trudne. Trzeba wiedzieć na co się człowiek pisze, ale o tym mówią na kursach adopcyjnych.niedoświadczona 32
-
U nas wwieza wszyscy bliscy znajomi, nie jestesmy sami..jest juz w naszej paczce piekny bobas dzieki in vitro. Mamy mega wsparcie. Nie mowimy tylko jedenj osobie w rodzinie, bo ta osoba jest mega plotkara ktora zyje zeciem innych. Moja mama tez nie wie..za bardzo by sie martwila.
Wiecie ze mi juz na dekiel pada? Placze bardzo czesto, chodze zdolowana..jak tylko mysle o tym ze moze sie nie udac juz mam szkliste oczy. Wszystkie moje mysli sa wokol ciazy..zaczynam sie siebie bać
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
bizona wrote:U nas wwieza wszyscy bliscy znajomi, nie jestesmy sami..jest juz w naszej paczce piekny bobas dzieki in vitro. Mamy mega wsparcie. Nie mowimy tylko jedenj osobie w rodzinie, bo ta osoba jest mega plotkara ktora zyje zeciem innych. Moja mama tez nie wie..za bardzo by sie martwila.
Wiecie ze mi juz na dekiel pada? Placze bardzo czesto, chodze zdolowana..jak tylko mysle o tym ze moze sie nie udac juz mam szkliste oczy. Wszystkie moje mysli sa wokol ciazy..zaczynam sie siebie bać
Tez swoje wypłakałam, ale staram się cieszyć tym, co jest mi dane, a ten cały stres i ta droga jest jakby obok.. staram się nie podchodzić do tego emocjami.. nasze sprawy, nowe mieszkanie, praca i nasze małżeństwo idzie swoja drogą.. a wizyty i badania swoim torem i staramy się nie mieszać tego.. żeby nie skupiać się tylko na tym.. to jest masz sposób a od kiedy jest plan staramy się pozytywnie myśleć. Mąż mówi, że dobre myśli powodują dobre zdarzenia :)i modliłam się dużo.. i w końcu pogodziłam się z tym, że to akurat nas taki los spotkał.niedoświadczona 32 -
mamakejti wrote:Cześć! Czy mogę sie przyłączyć? Za mną dwa cykle na CLO i 1 IUI bez efektu.
Teraz jestem na Gonalu i w środę chcę podejrzeć co mi się wyhodowało, czyta Wasze posty i zastanawiam się, skąd tyle sił jest w nas, że po tylu porażkach otrzepujemy sie i walczymy dalej.
W tym tygodniu pdejdę pewnie do 2 IUI, stresuję się, bo mam duże oczekiwania, a tu cholera nic pewnego......po 1 IUI miałam ciążę biochemiczną, z której cieszyłam się 2 doby, dopóki beta nie zaczęła spadać....wcześniej 2 poronienia w 6tc
ech....trzymam kciuki za Was,
czy macie jakąś założoną z góry liczbę IUI? Podobno robi się do 6....
Odnośnie liczby prób naprawdę nie wiem.. kiedyś mąż powiedział, że do skutku a tak na serio to porozmawiamy po prostu z lekarzem, żeby nam powiedział DOŚĆ jak zaczniemy przebijać głową ścianę a mam przeczucie, że za 4 razem się uda.. głupie prawda? Myslę, ze będzie tak jak z prawem jazdy.. zdałam za 4 podejściem..Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2016, 18:38
niedoświadczona 32 -
To masz zdrowe podejscie, tak powinno byc. U nas niestety wszystko zalezalo/ zalezy od tego zebym zaszla w ciaze..zmiana pracy, wyjazd do innego kraju mojego..a tu dupa..wszystko stoi w miejsu i czekamy. Mam nadzieje ze to dlugo nie potrwa.
Dzis zrobilam test ciążowy, żeby zobaczyc czy sa jeszcze pozostalosci po Ovitrelle, ale nic nie bylo widac. Teraz na spokojnie bede mogla testowac i jesli wyjdzie jakis cien cienia, to bede wiedziala ze to ciaza a nie hcg utrzymujace sie po zastrzyku;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
bizona wrote:To masz zdrowe podejscie, tak powinno byc. U nas niestety wszystko zalezalo/ zalezy od tego zebym zaszla w ciaze..zmiana pracy, wyjazd do innego kraju mojego..a tu dupa..wszystko stoi w miejsu i czekamy. Mam nadzieje ze to dlugo nie potrwa.
Dzis zrobilam test ciążowy, żeby zobaczyc czy sa jeszcze pozostalosci po Ovitrelle, ale nic nie bylo widac. Teraz na spokojnie bede mogla testowac i jesli wyjdzie jakis cien cienia, to bede wiedziala ze to ciaza a nie hcg utrzymujace sie po zastrzyku;)
Oby to była ciąża, która potrwa długie 9 miesięcy i zakończy się szczęśliwie!bizona lubi tę wiadomość
niedoświadczona 32 -
IUI mialam w pt a owu chyba..w sb to jak licze to dzis jest 8dpo..planuje testowac w sobote, u mnie faza lutealna trwa 15 dni..no chyba ze nie wytrzymam to sikne tez wczesniej;)
MalaMi gdzie jestes? Mala Mi miala iui tego samego dnia co ja..ciekawa jestem kiedy bedzie testowac;)
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
niedoświadczona 32 wrote:Odnośnie liczby prób naprawdę nie wiem.. kiedyś mąż powiedział, że do skutku a tak na serio to porozmawiamy po prostu z lekarzem, żeby nam powiedział DOŚĆ jak zaczniemy przebijać głową ścianę a mam przeczucie, że za 4 razem się uda.. głupie prawda? Myslę, ze będzie tak jak z prawem jazdy.. zdałam za 4 podejściem..
też uważam, że 4 raz jest bardzo dobry, żeby się udało
Lunka, wielkie dzięki za inicjatywę, ja jutro po podglądaniu dam znać kiedy będzie moja czwarta!
właśnie wróciliśmy z wyjazdowego weekendu z naładowanymi akumulatorami i jutro od rana działamy, ja na kontroli, mąż odda swoje skarby do zamrażarkiOpium lubi tę wiadomość
pcos + teratospermia
4 IUI
I ICSI VI 2016
crio wrzesień 2016 r.
II ICSI I 2017 -
Gallina wrote:też uważam, że 4 raz jest bardzo dobry, żeby się udało
Lunka, wielkie dzięki za inicjatywę, ja jutro po podglądaniu dam znać kiedy będzie moja czwarta!
właśnie wróciliśmy z wyjazdowego weekendu z naładowanymi akumulatorami i jutro od rana działamy, ja na kontroli, mąż odda swoje skarby do zamrażarki