INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja bralam metformax z powodu IO ale teraz inny lekarz przepisal mi Glucophage. Nie wiem czy to dobrze,Glucophage jest chyba slabszyPCOS?, IO?, niedoczynnosc tarczycy (TSH juz w normie),problem z plemnikami. Walczymy!
3 lata starań
4x IUI nieudane
I IVF - beta <1
II IVF -
Obecnie 26 tydz ciąży -
Ja biore metformax z powodu Insulinoopornosci i hiepreinsuliny miałam robiona krzywa cukrową razem z krzywą insulinową - 3 punktową dr jak zobaczyła moje wyniki to pwoieziała ze mam patologiczna insuline i ze ma nadzieje ze to juz nie cukrzyca, kaząła mi zrobic hemogolbine glikowana czy jakos tak ona onacza cukry z 6 ostatnich miesiecy jakos tak mitłumaczyła i powiedziała ze jak to wyjdzie zel to podczas ciazy musze byc pod opieka diabetologa boona wtedy juz sie nie podejmie prowadzenia na samym metformaxie
na szczescie wyszło ok
ja miałam insuline na czczo 19,2, po godzinie 180,4 , po dwóch 125,3Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 czerwca 2016, 12:05
-
Pazyfae wrote:Ja sie zastanawiam czy jest jakas mozliwosc polepszenia cyklu badz jakosci pecherzykow. Nie wiem czy jest sens stosowac te Inofemy, Inofoliki i tym podobne. Jak myslicie?stosujecie cos?bo ja to biore tylko zgodnie z zaleceniem lekarza Mama Dha Premium..
Myślę, że jest sens, ale przy długotrwałym (ok 3 miesiące) stosowaniu można liczyć na poprawę. Inofem piję właściwie od stycznia, biorę też oeparol femina (NNKT), od połowy marca witaminę D3, magnez+6, a od około miesiąca q10. Na początku miałam dziwaczne cykle, ale z czasem zaczęły bardzo dobrze wyglądać. Zrezygnowałam całkiem z kawy, alkoholu i bardzo ograniczyłam słodycze. Choć nie mam nadwagi ani cukrzycy to widzę, że organizm się ładnie rozkręcił przez te suplementy. A czy efekt będzie mierzalny to się za tydzień okaże:)
niedoświadczona 32 -
Ania_84 wrote:Witaj widzę że coraz więcej nas aidek
No cóż począć.
Na szczęście oboje mamy pozytywne podejście sprawy(na tyle ile się da w takiej sytuacji).
Chcemy być rodzicami, a to że dziecko nie będzie z nasienia męża- nie ma dla nas większego znaczenia.1989
PCOS/IO
Euthyrox 75/Glucophage 750 XR
22.06.2016 Sono HSG (Invimed Poznań) - jajowody drożne
21.02.2017 laparoskopia (elektrokauteryzacja jajników)
28.04.2017 IUI
26.05.2017 IUI -
AniaStaraczka85 wrote:Witamy nowa Koleżankę, u nas jest sympatycznie,zapraszamy:)
Już zdążyłam poczuć jak tu miło
Chociaż nie chciałabym tu spędzić wiele miesięcy czy lat...
Trzymam kciuki za Ciebie!!!1989
PCOS/IO
Euthyrox 75/Glucophage 750 XR
22.06.2016 Sono HSG (Invimed Poznań) - jajowody drożne
21.02.2017 laparoskopia (elektrokauteryzacja jajników)
28.04.2017 IUI
26.05.2017 IUI -
Mi tez w tygodniu latwiej..ale jesli mam tak ja Ty teraz ze w weekend wypada 8,9 dpo to nawet nie próbuje sikac. Jesli w weekend wypada 10,11 dpo to sikam dla świętego spokoju, zeby nie myslec non stop o tym. Teraz po drugiej iui i 2 latach starań to i tak wyluzowana jestem. Najlepiej to nie miec testu w domu;)
niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka! Dziewczynka i chlopiec -
Testu to nie mam i nawet nie myślę sikać, bo nie wierzę w sikańce i dochodzi jeszcze efekt działania pregnylu. Po prostu mnie zżera ciekawość, nawet nie chodzi o to, ze tak bardzo chcę aby się udało.. chciałabym tylko wiedzieć. Nawet jeśli się nie udało, to bym żyła w spokoju..Trzymam kciuki żeby Ci się udało teraz i żebyś już ostatni raz przechodziła to czekanie..OJ
bizona lubi tę wiadomość
niedoświadczona 32 -
Jednak nici z IUI w sobotę. Okazało się, że po lamette pęcherzyki rosną dużo wolniej i pewnie owulka będzie później. Zastanawiam się czy to możliwe, że jak nie miałam monitoringu to też tak było i dlatego nie mogliśmy się wstrzelić. W sobotę znów jadę zobaczyć co urosło. Może w poniedziałek będzie IUI. Boję się, że w niedzielę pęknie pęcherzyk i będzie za późno.
-
niedoświadczona 32 wrote:Testu to nie mam i nawet nie myślę sikać, bo nie wierzę w sikańce i dochodzi jeszcze efekt działania pregnylu. Po prostu mnie zżera ciekawość, nawet nie chodzi o to, ze tak bardzo chcę aby się udało.. chciałabym tylko wiedzieć. Nawet jeśli się nie udało, to bym żyła w spokoju..Trzymam kciuki żeby Ci się udało teraz i żebyś już ostatni raz przechodziła to czekanie..OJ
-
NIE znam się, ale mi się wydaje, ze przyrost to przyrost musi być dobrze Bardzo serdecznie gratuluję.. należało Ci się po 17 miesiącach! Skoro Ty wytrzymałaś do 14 dnia to i ja wytrzymam.. krócej się staram to powinnam mieć więcej cierpliwosciniedoświadczona 32
-
niedoświadczona 32 wrote:NIE znam się, ale mi się wydaje, ze przyrost to przyrost musi być dobrze Bardzo serdecznie gratuluję.. należało Ci się po 17 miesiącach! Skoro Ty wytrzymałaś do 14 dnia to i ja wytrzymam.. krócej się staram to powinnam mieć więcej cierpliwosci
Trzymam mocno kciuki!!niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
-
niedoświadczona 32 wrote:Dziewczyny jutro mija 7 dni od inseminacji.. tak mi się dłuży że szok... nie spodziewałam się.. jak sobie radzicie z tym oczekiwanie do testu? może macie jakiś sposób..? Póki jestem w pracy to jeszcze leci ale potem.. masakra!
Tez tak mam, dłuży mi sie jak cholera. W poprzednim cyklu miałam wrażenie, ze czas przestał płynąc. Teraz u mnie dopiero trzeci dzień... Masakra! A jak sie czujesz, niedoświadczona? Mnie po pierwszej IUI konkretnie bolały jajniki chyba z tydzień. Tym razem nie czuje w ogóle nic.
niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość