INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Czuję się jak zawsze.. tylko o dziwo nieraz coś mnie kuje okolica lewego jajnika jakby szpileczką.. a najdziwniejsze że owu była z prawej strony. Na lewej nic ciekawego nie urosło nawet. Gdybym nie wiedziała, to bym myślała, że to po owulacji coś tam się dzieje. Jednak odczucia są bardzo mylące. A dziś śmiać mi się chciało, bo moja kotka drugi dzień z rzędu zwymiotowała w salonie i tak pomyślałam, że ona dopiero ma ciążowe objawy Od początku nic nie czułam, nawet po pregnylu, dlatego poleciałam sprawdzać czy cokolwiek pękło ;)Jedyne co mam to zachcianki - gofry, smażony kalafior, a dziś barszcz z botwiny a jednocześnie brak apetytu.. ale to ze stresu pewnie..
Lady In Red lubi tę wiadomość
niedoświadczona 32 -
AniaStaraczka85 wrote:Oj te starania uczą cierpliwości:) i dystansu,najgorszy zawód przeżyłam po pierwszym nieudanym cyklu stymulowanym,bo wszyscy mówili że po clo napewno się uda:)
Trzymam mocno kciuki!!
mnie jedyne co trzyma na duchu, to, że przecież generalnie nic mi nie wykryli.. miałam dobre wyniki i wszystko drożne.. to czemu miałabym nie zajść.. i martwię się, ze mam za grube endo 15 mm w 15 dc, boję się że to jakiś przerost po lekach a Ty jakie miałaś endo po owulacji?niedoświadczona 32 -
Oj po owulacji mi nie powiedział gin,tylko ze pekly pęcherzyki.Ja raczej miałam problemy z cienkim endo,dopiero po laparoskopii zaczęło przyrastac prawidłowo, w 13 dc miałam napewno 9 mm,w 15 miałam IUI to pewnie było z 11
-
niedoświadczona 32 wrote:Czuję się jak zawsze.. tylko o dziwo nieraz coś mnie kuje okolica lewego jajnika jakby szpileczką.. a najdziwniejsze że owu była z prawej strony. Na lewej nic ciekawego nie urosło nawet. Gdybym nie wiedziała, to bym myślała, że to po owulacji coś tam się dzieje. Jednak odczucia są bardzo mylące. A dziś śmiać mi się chciało, bo moja kotka drugi dzień z rzędu zwymiotowała w salonie i tak pomyślałam, że ona dopiero ma ciążowe objawy Od początku nic nie czułam, nawet po pregnylu, dlatego poleciałam sprawdzać czy cokolwiek pękło ;)Jedyne co mam to zachcianki - gofry, smażony kalafior, a dziś barszcz z botwiny a jednocześnie brak apetytu.. ale to ze stresu pewnie..
niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
-
niedoświadczona 32 wrote:mnie jedyne co trzyma na duchu, to, że przecież generalnie nic mi nie wykryli.. miałam dobre wyniki i wszystko drożne.. to czemu miałabym nie zajść.. i martwię się, ze mam za grube endo 15 mm w 15 dc, boję się że to jakiś przerost po lekach a Ty jakie miałaś endo po owulacji?
niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny czy wynik cytologii - liczne komórki zapalne - dyskwalifikuje możliwość zrobienia inseminacji? Wymaz z szyjki prawidłowy. Nie odczuwam żadnego stanu zapalnego, dyskomfortu itp...
Z góry dzięki za odpowiedź!
7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca. -
Płatek szkarłatny wrote:największy 12 mm, są 3 takie. A cykle między 29 a 31 ale ostatnio miałam w 11 dc dużo większe, więc pewnie teraz owulka będzie później. Dziwny ten cykl.
Płatuszku, a może stresujesz się bardzo.. mi od stresu zawsze się opóźniało wszystko..niedoświadczona 32 -
ania8306 wrote:Dziewczyny czy wynik cytologii - liczne komórki zapalne - dyskwalifikuje możliwość zrobienia inseminacji? Wymaz z szyjki prawidłowy. Nie odczuwam żadnego stanu zapalnego, dyskomfortu itp...
Z góry dzięki za odpowiedź!
Musisz iść do lekarza i niech zdecyduje..Nie wiem czy dyskwalifikuje ale trzeba leczyć!niedoświadczona 32 -
niedoświadczona 32 wrote:Czuję się jak zawsze.. tylko o dziwo nieraz coś mnie kuje okolica lewego jajnika jakby szpileczką.. a najdziwniejsze że owu była z prawej strony. Na lewej nic ciekawego nie urosło nawet. Gdybym nie wiedziała, to bym myślała, że to po owulacji coś tam się dzieje. Jednak odczucia są bardzo mylące. A dziś śmiać mi się chciało, bo moja kotka drugi dzień z rzędu zwymiotowała w salonie i tak pomyślałam, że ona dopiero ma ciążowe objawy Od początku nic nie czułam, nawet po pregnylu, dlatego poleciałam sprawdzać czy cokolwiek pękło ;)Jedyne co mam to zachcianki - gofry, smażony kalafior, a dziś barszcz z botwiny a jednocześnie brak apetytu.. ale to ze stresu pewnie..
Ja ogólnie daleka jestem od trollowania i doszukiwania sie na sile objawów, ale fakt, ze uważnie obserwuje swoje ciało. Dzisiaj zanotowałam spadek tempki, ale nie nakręcam sie, bo organizm lubi sobie grać ze mną w kulki.
-
Ja cierpliwie czekam tym razem...ale ciężko jest udawać, że nie czuję nadciagajacego okresu. Rozmawialiśmy z M.że teraz robimy przerwę dopóki w drugim jajniku nie będzie pęcherzyka dominującego. Chyba że to będzie nie możliwe to wrócimy do Iui z prawego. Dziewczyny a czy można pobrać komórkę jajowa do dokładnego badania czy to jest nie ma takiego badania (poza procedura do invitro)?
-
W takiej sytuacji to normalne. Ja po hsg miałam zrost w szyjce więc było bardzo nie miło a krew płynęła mi po tyłku. Potem plamilam 3 dni i nawet jakąś błona zeszła że mnie bo z tego zrostu. Ale na usg było ładnie widać ślad po wejściu do macicy więc jestem spokojna że nasienie doszło tam gdzie trzeba.
-
niedoświadczona 32 wrote:Był i dlatego podchodzimy do AID
niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDziewczyny jestem już po
IUI miałam 28 h po zastrzyku w 12 dc o 11:00 - na dwóch nie pękniętych pęcherzykach 18 i 20 mm. Dzisiaj w 13 dc o 8:00 potwierdziłam pęknięcie obu, czyli 21 h po IUI. Myślicie, że jest ok?
niedoświadczona 32 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Elf wrote:Dziewczyny jestem już po
IUI miałam 28 h po zastrzyku w 12 dc o 11:00 - na dwóch nie pękniętych pęcherzykach 18 i 20 mm. Dzisiaj w 13 dc o 8:00 potwierdziłam pęknięcie obu, czyli 21 h po IUI. Myślicie, że jest ok? -
Elf wrote:Dziewczyny jestem już po
IUI miałam 28 h po zastrzyku w 12 dc o 11:00 - na dwóch nie pękniętych pęcherzykach 18 i 20 mm. Dzisiaj w 13 dc o 8:00 potwierdziłam pęknięcie obu, czyli 21 h po IUI. Myślicie, że jest ok?
Trzymam kciuki i życzę złotego strzałuniedoświadczona 32 -
A u mnie chyba marne szanse... IUI wykonana ok 36h po zastrzyku, jeden 22,8, drugi 22,3, żaden z nich nie pękł. Dziś cały czas czuję że coś tam się dzieje na dole. Z ciekawości zrobiłam test owu i wyszedł pozytywny. Pewnie nic z tego nie będzie ale nie tracę wiary
Trzymam kciuki za WasPCOS
02.06.2016r. - IUI -