X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • ania8306 Autorytet
    Postów: 2010 1050

    Wysłany: 5 lipca 2016, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady przykro... Trochę odpocznijcie od tego wszystkiego, a później podejdźcie do in vitro. Ja podczytuję wątek o ivf i naprawdę dużo dziewczynom udaje się :) Tobie też się musi udać!

    Ja w przyszłym roku prawdopodobnie podejdę do ivf, a może i nawet pod koniec tego. Przeraża mnie to co mnie czeka, ale jak nie będzie wyjścia to trudno...
    Islanegra doskonale ciebie rozumiem z tymi zastrzykami. I tak jesteś dzielna, że dajesz radę z tym jednym zastrzykiem. Ja nie byłabym w stanie, z moimi idę do pielęgniarki i kolejne 20 zł za podanie... A co jak trzeba robić zastrzyki dwa razy dziennie? Mój mąż jest jeszcze gorszy niż ja pod tym względem ;)

    PolaMinka czytałam dużo niepochlebnych opinii o Invikcie, że lecą schematami, nie analizują tak wyników, nie "wczuwają" się w pacjenta. Póki co chodzę do nich, oby mnie nie zawiedli. A tak się zapytam - po czym przypuszczasz że pęcherzyki były puste? Ja też tego się boję, ale z tego co czytałam to można to tylko potwierdzić podczas ivf... Ja miałam aktualne badania hormonów, teraz też co wizytę robię kilka. Kiedy masz wizytę z tymi wynikami?

    Promyczek przeczytałaś wszystko? Szacun :P Ja mam 33 lata, a rezerwę jajnikową tuż przed menopauzą :P

    7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca.
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 5 lipca 2016, 22:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak wszystko;P lat mam 39,a Amh 1,7
    Kasa która idzie na nasze przyszłe bobaski jest niewyobrażalna,boję sie ivf,własciwie to nie wiem czy podejdę,

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2016, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola Minka w sumie to nie wiem u kogo się leczę, bo byłam tam już u kilku lekarzy i zawsze kończyło się tylko na ogólnych wizytach. Mam jednak swoich ulubieńców :) to dr Jeżak i dr Pietuch. No i dr Kunicki.
    Co do samodiagnozy- ja też sama się zdiagnozowałam i z wynikami poszłam do kliniki. Czy działają schematami, hmm? Dr Pałaszewski na pewno...

    Byłam dziś na monicie u dr Pietuch. 12 dc- Pęcherzyk 17mm czyli tak jak dr rozplanowała. Naciskałam na iui w czwartek, powiedziała, że ok, że dobry będzie zarówno czwartek popołudniu jak i piątek rano i skoro chcę czwartek to nie ma problemu. Powiedziała, żebym jej zaufała, bo wie co robi... ale że jak mam się lepiej czuć to niech będzie czwartek. Niestety beznadziejne godziny były dostępne i mój mąż ma ważne spotkanie więc już nie kombinuję i zostaje piątek. Zastrzyk podam sobie w czwartek rano, czyli pęcherzyk będzie miał około 20mm. Niech się dzieje co chce, i tak nie wierzę w to, że iui u nas pomoże, więc po prostu przejdźmy to i kolejny etap to in vitro. Przeraża mnie całą ta procedura, ingerencja w ciało kobiety, cuda wianki, ale jak będzie trzeba to trudno.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2016, 22:35

    ania8306 lubi tę wiadomość

  • jatoszka Autorytet
    Postów: 1001 534

    Wysłany: 5 lipca 2016, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mojego lekarza i tak nie ma do piatku wiec jak bedzie po ptakach to zrezygnuje i odloże na sierpień-zobaczymy :-) kuje mnie w lewym jajniku a na testach nawet bladej kreseczki
    dzieki za rady dziewczyny

    w5wqrl68v17z1bgh.png
    km5stv73corlpm49.png
    Nasze Aniołki 31.08.2009 [*][*] 30.08.2016 [*]
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 5 lipca 2016, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara bella to kciuki zaciśniete:_)

    klara_bella lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • MARTIII Przyjaciółka
    Postów: 159 49

    Wysłany: 6 lipca 2016, 06:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, u mnie tez porazka na całego. Dzis juz okres. Takze niestety i ja zawalam statystykę:/ w lipcu odpuszczam, moze w sierpniu spróbuję poraz 3. Trzymam za was kochane kciuki! Będę wpadać na watek! Ściskam;)

    starania od września 2013.....
    4 IUI
    Czerwiec 2017- naturalny CUD <3

    hchy3e3ke0us8rxl.png
  • PolaMinka Autorytet
    Postów: 374 151

    Wysłany: 6 lipca 2016, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klara_bella wrote:
    Pola Minka w sumie to nie wiem u kogo się leczę, bo byłam tam już u kilku lekarzy i zawsze kończyło się tylko na ogólnych wizytach. Mam jednak swoich ulubieńców :) to dr Jeżak i dr Pietuch. No i dr Kunicki.
    Co do samodiagnozy- ja też sama się zdiagnozowałam i z wynikami poszłam do kliniki. Czy działają schematami, hmm? Dr Pałaszewski na pewno...

    Ja już sama nie wiem co myśleć i co robić... Złość na samą siebie, że w kółko coś wychodzi u mnie nie tak odbiera mi zdrowe myślenie. Poszłam tam właśnie ze wzgl. na dr Pietuch, bo rodziło z nią wiele moich znajomych i z rodziny. Szanuję ją bardzo jako człowieka i jako lekarza. Stwarza wyjątkową atmosferę na wizycie. Czuję się jak u znajomej a nie jak u lekarza postawionego ponad mnie małego pacjenta. I wierze, że chce dobrze dla mnie bo jaki miałaby interes w odwrotnym działaniu. Ale brakuje mi takiej ciągłości w działaniu i kompleksowości. Czasami mam wrażenie, że wynika to ze zbyt dużej ilości pacjentów. Cieszę się, że tak szybko się tam zgłosiłam bo po 3 miesiącach starań. Czułam po prostu, że coś jest nie tak. Wiedziałam, że mam PCOS więc muszę skontrolować moje owu, bo często ich nie miałam. Poza tym długo brałam antyki. Dzięki dr Kasi wiem też, że mam wrogość śluzu 100%. Dzięki sobie, że hiperprolaktynemie. Może ta zła passa się skończy. Ale martwi mnie też, że mam małe endo w 12dc 4mm i nic na to nie dostaję. Obawiam się, że PRL zwalczymy, aromek da piękne pęcherzyki a endo nie da warunków do IUI. I właśnie w tym brakuję mi kompleksowego działania. Zamiast za jednym razem podziałać na wszystko to tak co miesiąc coś wychodzi i trwa to już 9 miesięcy.

    Z wynikami idę w przyszłym tyg bo czekam na okres żeby od razu zobaczyć czy bez zastrzyku pęcherzyk pękł cz się otorbielił. Pewnie kolejny miesiąc też bez IUI bo będziemy walczyk z PRL. W sierpniu mąż w delegacji, czyli zrobi się wrzesień i praktycznie rok naszych starań, gdzie niby wszystko z nami ok.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 07:40

    klara_bella lubi tę wiadomość

    b71c39983e8062f47b2c9285f223e4ae.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 6 lipca 2016, 08:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pola bardzo trafnie to opisałas. Co do dr pietuch 100 % racji. Wspaniały człowiek. Ona będzie mi robiła iui w piątek. Kolejne podejście chyba dopiero wrzesień I wtedy na stymulowanym aby zwiększyć szansę. Ależ pechowy ten czerwiec. Oby lipiec był bardziej owocny

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 08:04

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 6 lipca 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    02.06 Elf 1/:(
    02.06 Ewelinka 3673 1/ :(
    06.06 Płatek szkarłatny 2/:(
    11.06 Ewelka87 2/:(
    11.06 Asiak1985 1/:(
    13.06 Mee 3/ :(
    15.06 Martoszka 2/:(
    16.06 JJ 1/ :(
    16.06 Nina13 3/ :)
    20.06 islanegra 1/:(
    20.06 Alcea 4/:(
    20.06 Bizona 3/:(
    20.06 Martii /:(
    22.06 Lady in red 3/:(
    23.06 Gdzieś po drugiej stronie tęczy 1/
    25.06 Niedoświadczona32 2/
    28.06 KarolinaSeven 1/
    30.06 Elf 2/
    30.06 ania8306 2/

    Dziewczyny trzeba zaczynać lipiec.Kto w lipcu podchodzi? Ja jutro.

  • Płatek szkarłatny Autorytet
    Postów: 1563 439

    Wysłany: 6 lipca 2016, 16:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    07.07 Płatek szkarłatny 3/

    Ale samotna tu jestem ;)

    MARTIII, ania8306 lubią tę wiadomość

  • bizona Autorytet
    Postów: 1158 784

    Wysłany: 6 lipca 2016, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzis dostalam @ wiec iui pewnie 18 albo 19..sie zobaczy;)sama w lipcu nie będziesz;)
    Powodzenia jutro!

    Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość

    p19uflw1tlpg1ms1.png
    9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!:) Dziewczynka i chlopiec <3
  • Martoszka Autorytet
    Postów: 4879 3340

    Wysłany: 6 lipca 2016, 17:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My dopiero w sierpniu i może we wrześniu/październiku.

    M&M
  • ania8306 Autorytet
    Postów: 2010 1050

    Wysłany: 6 lipca 2016, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Klara_bella ja też trzymam kciuki za piątek! Może akurat iui wam pomoże :)

    Jatoszka za ciebie też trzymam kciuki :)

    MARTIII przykro :( Odpocznij i sierpień będzie twój :)

    PolaMinka ja przez 3 lata chodziłam do lekarki, której ufałam. Która wspierała mnie, dawała nadzieję, ale cały czas dawała te same leki, nie zleciła ważnych badań, miałam tylko podstawowe. Mimo całej sympatii do niej poszłam do innego lekarza, chcę żeby ktoś inny zadziałał. Czułam, że tam już nic więcej się nie zmieni...
    A u ciebie zawsze jest takie kiepskie endo? Może powinnaś dostać inne leki na stymulację?

    Płatku jak u mnie wszystko będzie ok, to też podchodzimy w lipcu :D Ale jakoś pod koniec miesiąca ;)

    Bizona, Martoszka - kciuki za kolejne podejście <3

    bizona lubi tę wiadomość

    7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca.
  • niedoświadczona 32 Ekspertka
    Postów: 350 73

    Wysłany: 6 lipca 2016, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lady In Red wrote:
    Nie, to było moje ostatnie podejście :( W naszej sytuacji insemka mija sie z celem, w 2/3 IUI nasienie mojego M. nie kwalifikowało sie.
    Tak ze teraz wrzucamy na luz, a potem moze IVF.
    Powodzenia, dziewczyny.
    Współczuję pewnie i ja za 3 dni dostanę @.. ostatnio Tak było właśnie...

    niedoświadczona 32
  • asiak1985 Przyjaciółka
    Postów: 158 34

    Wysłany: 6 lipca 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PolaMinka wrote:
    Ja już sama nie wiem co myśleć i co robić... Złość na samą siebie, że w kółko coś wychodzi u mnie nie tak odbiera mi zdrowe myślenie. Poszłam tam właśnie ze wzgl. na dr Pietuch, bo rodziło z nią wiele moich znajomych i z rodziny. Szanuję ją bardzo jako człowieka i jako lekarza. Stwarza wyjątkową atmosferę na wizycie. Czuję się jak u znajomej a nie jak u lekarza postawionego ponad mnie małego pacjenta. I wierze, że chce dobrze dla mnie bo jaki miałaby interes w odwrotnym działaniu. Ale brakuje mi takiej ciągłości w działaniu i kompleksowości. Czasami mam wrażenie, że wynika to ze zbyt dużej ilości pacjentów. Cieszę się, że tak szybko się tam zgłosiłam bo po 3 miesiącach starań. Czułam po prostu, że coś jest nie tak. Wiedziałam, że mam PCOS więc muszę skontrolować moje owu, bo często ich nie miałam. Poza tym długo brałam antyki. Dzięki dr Kasi wiem też, że mam wrogość śluzu 100%. Dzięki sobie, że hiperprolaktynemie. Może ta zła passa się skończy. Ale martwi mnie też, że mam małe endo w 12dc 4mm i nic na to nie dostaję. Obawiam się, że PRL zwalczymy, aromek da piękne pęcherzyki a endo nie da warunków do IUI. I właśnie w tym brakuję mi kompleksowego działania. Zamiast za jednym razem podziałać na wszystko to tak co miesiąc coś wychodzi i trwa to już 9 miesięcy.

    Z wynikami idę w przyszłym tyg bo czekam na okres żeby od razu zobaczyć czy bez zastrzyku pęcherzyk pękł cz się otorbielił. Pewnie kolejny miesiąc też bez IUI bo będziemy walczyk z PRL. W sierpniu mąż w delegacji, czyli zrobi się wrzesień i praktycznie rok naszych starań, gdzie niby wszystko z nami ok.


    Pola jakby czytała o sobie :D u nas niby wszystko ok ale jednak bez efektów. Walczylam zawsze z prolakyna i za malym pecherzykiem (po produkuje tylko jeden) jak w koncu wyszlo ze to efekt niedoczynnosci taczycy to w czerwcu udalo nam sie jakims cudem podesc do iui na naturalnym cyklu.

    dzisiaj dobił mnie moj miejscowy gin bo zamiast pęcherzyka mam torbiel, a 3 lata temu mi usuneli potworniaka z jajnika.

    dla relaksu pije własnie winko bo i tak nic nie mogę zdzialać a wziyta w Poznaniu dopiero 20 lipca.

    Głowa do góry uda się przyjdzie na nas czas :D

    niedoczynnosc tarczycy
    amh 0,68
    11.06.16 iui :(
    25.10.16 iui :(
    23.11.16 iui stymulacja :(
    30.06.17 iui stymulacja :(
    04/2019 brak komórek jajowych
    01/2020 przerwany długi protokół
    07/2020 nieudana procedura z jednym zarodkiem
  • AniaZenobia Koleżanka
    Postów: 33 17

    Wysłany: 6 lipca 2016, 22:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Płatek szkarłatny wrote:
    07.07 Płatek szkarłatny 3/

    Ale samotna tu jestem ;)

    Nie bój się Płatku, nie będziesz sama :)

    Ja będę 2-3 dni po Bizonie.

    Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość

    1989
    PCOS/IO
    Euthyrox 75/Glucophage 750 XR
    22.06.2016 Sono HSG (Invimed Poznań) - jajowody drożne
    21.02.2017 laparoskopia (elektrokauteryzacja jajników)
    28.04.2017 IUI :(
    26.05.2017 IUI
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 6 lipca 2016, 22:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja w przyszłym tygodniu jakos ,w polowie lipca:)

    Płatek szkarłatny lubi tę wiadomość

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • GdzieśPoDrigiejStronieTęczy Koleżanka
    Postów: 48 11

    Wysłany: 6 lipca 2016, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuję, że i u mnie nic z tego nie będzie. Jutro pro forma idę zrobić betę aby z czystym sumieniem odstawiać luteinę i duphaston

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2016, 23:24

    starania od kwietnia 2014, endometrioza, niskie AMH, morfologia 1-2%
    22.02.2016 laparoskopia (usunięcie torbieli, jajowody drożne)
    28.06.2016 laparoskopia męża (usunięcie żylaków powrózka nasiennego)
    AMH 0,18
    1 IUI 23.06 :(
    2 IUI 05.08 :(
    3 IUI 22.09 ?
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 lipca 2016, 06:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    gdzieś po drugiej...- przykro mi :(
    płatek szkarłatny- to dziś! powodzenia, zdaj relację po.
    Ja będę po Tobie mam nadzieję.
    Wczoraj o 22 test owu prawie pozytyw.
    Ja dziś o 3 nad ranem podałam sobie pregnyl. Temperatura z rana 36.6.
    Teraz pozostaje nadzieja, że pęcherzyk dotrwa do jutra z pęknięciem, choć cała moja intuicja mówi mi, że owulacja będzie dziś...

  • majka23 Przyjaciółka
    Postów: 107 28

    Wysłany: 7 lipca 2016, 06:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asiak1985 wrote:
    Pola jakby czytała o sobie :D u nas niby wszystko ok ale jednak bez efektów. Walczylam zawsze z prolakyna i za malym pecherzykiem (po produkuje tylko jeden) jak w koncu wyszlo ze to efekt niedoczynnosci taczycy to w czerwcu udalo nam sie jakims cudem podesc do iui na naturalnym cyklu.

    dzisiaj dobił mnie moj miejscowy gin bo zamiast pęcherzyka mam torbiel, a 3 lata temu mi usuneli potworniaka z jajnika.

    dla relaksu pije własnie winko bo i tak nic nie mogę zdzialać a wziyta w Poznaniu dopiero 20 lipca.

    Głowa do góry uda się przyjdzie na nas czas :D
    A mozna wiedziec u kogo w poznaniu sie leczysz?ja na polnej

    majka23
‹‹ 248 249 250 251 252 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ