X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • ania8306 Autorytet
    Postów: 2010 1050

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 19:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AgnieszkaH wrote:
    Dziewczyny jestem po monioringu w 9 dc pęcherzyków dużo bo po 5 na każdym jajniku ale endometrium przez Clo tragedia 4mm. Dostałam estrofem. Myślicie że do owu dzięki temu endo podrośnie? Jak nie to nici z IUI:(

    Kurcze, kiepskie to endo... Ja nawet przy clo nam ładne, także nie wiem co doradzić... Myślę że gdyby nie było szans to lekarz od razu by zrezygnował, a jak dostałaś odpowiedni lek to jest nadzieja :-) Trzymam kciuki :-)

    AgnieszkaH lubi tę wiadomość

    7 lat starań: 2xIVF, 2xIUI, HSG, 3xHSC, niskie AMH, MTHFR 1298A-C układ homo, operacja -endometrioza głębokonaciekająca.
  • ewela88 Koleżanka
    Postów: 143 15

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 19:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część dziewczyny :-)
    Dziś mój 8dc. W 3,5 i 7 dc brałam merional. I dziś mam dwa pecherzyki, jeden 16mm drugi 12, endometrium 9 mm. Czy dwa pecherzyki to nie za mało do iui? Jak wszystko pójdzie dobrze to we wtorek podchodzimy do pierwszej iui :-)

    Amh 0,9 - marzec 2016
    1 IUI 19.08.2016 :-(
    2 IUI 1.03.2017 :-(
    AMH 0,69 - kwiecień 2017
    3 IUI 15.05.2017 :-(
    24.08.2017 laparoskopia diagnostyczna
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania8306 wrote:
    Aniu ty chyba jesteś obcykana w tych nfz. Powiedz mi proszę, czy lekarz mnie nie ściemnił: przepisując mi na pęknięcie Gonapeptyl zapytał się czy ma wypisać z refundacją czy bez. Jeżeli wzięłabym z refundacją to podobno nie przysługiwałaby mi refundacja przy in vitro... Dziwne... Co myślisz?
    taka jest wykładnia refundacji Gonapeptylu
    Dysensybilizacja przysadki mózgowej i zapobieganie przedwczesnej owulacji u pacjentek w wieku poniżej 40 roku życia, poddawanych kontrolowanej hiperstymulacji jajników - refundacja do 3 cykli

    Karolina przykro mi że nie pekły :(

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 20:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania8306 wrote:
    Kurcze, kiepskie to endo... Ja nawet przy clo nam ładne, także nie wiem co doradzić... Myślę że gdyby nie było szans to lekarz od razu by zrezygnował, a jak dostałaś odpowiedni lek to jest nadzieja :-) Trzymam kciuki :-)

    Ja rok temu, gdy byłam stymulowana Clo też miałam ładne endo. Także na naturalnym cyklu w poprzednim miesiącu w tym samym dniu miało 8mm, a teraz przy Clo tak mało. Dziwne, że wcześniej tak nie miałam, a dopiero teraz.

  • zapałka Przyjaciółka
    Postów: 73 21

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bizona u mnie niestety nadal torbiel.
    Zaczęło się od 4,5 później 2,5 teraz 3,2 cm.
    Odlot!

    Dostałam tabletki antykoncepcyjne.
    Kolejny cykl za nami...

    04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
    09.2015 - koniec naszych marzeń

    Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami..
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zapałka wrote:
    Bizona u mnie niestety nadal torbiel.
    Zaczęło się od 4,5 później 2,5 teraz 3,2 cm.
    Odlot!

    Dostałam tabletki antykoncepcyjne.
    Kolejny cykl za nami...
    kure :( to co ona maleje i rosne :? fuck :?

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • zapałka Przyjaciółka
    Postów: 73 21

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie mam pojęcia jak to jest Aniu :(

    Myślałam, że już będzie wszystko ok, że jak maleje to może samo się wchłonie.

    A tu takie surprise!
    Jeśli tabletki nie pomogą to nie zostanie nic innego jak operacja.

    Robi się coraz ciekawiej.

    04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
    09.2015 - koniec naszych marzeń

    Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami..
  • bizona Autorytet
    Postów: 1158 784

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zapalka z tego co pamiętam, to wcześniej nie mialas przepisanych tabletek nie? 2 lekarzy mi mowilo + net, ze tabletki antykoncepcyjne bardzo pomagaja. Szkoda ze nie przepisali Ci odrazu:/
    Zobaczysz..bedzie dobrze i 21 dni szybko zleci;)

    p19uflw1tlpg1ms1.png
    9.12 pierwsze ICSI. Mamy dwa serduszka!:) Dziewczynka i chlopiec <3
  • zapałka Przyjaciółka
    Postów: 73 21

    Wysłany: 26 sierpnia 2016, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie, nie miałam tabletek bo na tym drugim USG torbiel była mniejsza, więc była szansa że sama się wchłonie i może jeszcze w tym cyklu uda się zabieg.

    Tabletek nigdy nie brałam! Debiutuje ;)

    Potrzeba cierpliwości. Ogromnych pokładów cierpliwości i optymizmu, choć to takie trudne!

    Dzięki dziewczyny za wsparcie :*

    ania8306 lubi tę wiadomość

    04.2014 - najpiękniejszy dzień w naszym życiu
    09.2015 - koniec naszych marzeń

    Najciekawsze pytania wciąż pozostają pytaniami..
  • klaudiaxoxo Przyjaciółka
    Postów: 112 75

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj odebrałam wyniki drugiej bety. Spadła do 2,83. Nie umiem się z tym pogodzić. Teraz czekam na info od lekarza co dalej... A było tak blisko :(

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ja jestem po moim pierwszym IUI wczoraj. Zaczyna sie ten najgorszy czas oczekiwania, mam nadzieje ze z Wami szybciej mi minie. W piatek o 11 lekarz podal mi Pregnyl a wczoraj o 20 IUI czyli 32 godziny po zastrzyku i nastraszyl mnie, ze lepiej pecherzyk zeby pekl w nocy bo pozniej to juz nic z tego nie bedzie. Niestety wizyta sprawdzajaca dopiero we wtorek. Najgorsze jest chyba to, ze wogole nie czuje jajnikow wiec nie wiem co sie dzieje...

    ania8306 lubi tę wiadomość

  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 09:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago powodzenia:) na pewno Ci pęknie ,tylko sie ruszaj troche heh
    no ,te czekanie to meczace jest,masz wielka nadzieje ale tez zwatpienie ,i tak w kolko

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    promyczek 39 wrote:
    Lago powodzenia:) na pewno Ci pęknie ,tylko sie ruszaj troche heh
    no ,te czekanie to meczace jest,masz wielka nadzieje ale tez zwatpienie ,i tak w kolko

    heh no wczoraj tez lekarz zalecil wysilek fizyczny, wiec troche poskakalam po pokoju, ale maz stwierdzil, ze lepiej pobaraszkowac i poprawic po lekarzu, hahahahhaha. U nas troche malo bylo nasienia, bo chyba maz sie zestresowal (tylko 1 ml) ale lekarz pokazal mi kijanki pod mikroskopem....Boze jakie one piekne, hahahah

  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 09:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczynki:) u mnie jeszcze tydzień do testowania.. ehhh.. tragicznie mi sie dłuży.. ;/

    Mogę się Wam trochę pożalić? zmienie temat byście na chwilę mogły zaprzestać myśleć o ciązach.. Miałam owczarka 1,5 rocznego.. od maleńskiego go miałam, Nestor się wabi... Kocham go bardzo i traktuję jak dziecko... ale pies od jakiegoś czasu stał sie agresywny:( raz mojego tate ugryzł..ale w miare delikatnie.. ale wczoraj przy odpinaniu smyczy znowu go ugryzł i skończyło się na 3 szwach na ręku:( zostałam postawiona pod ściną ALBO ZNAJDZIESZ MU DOM NOWY ALBO UŚPIĆ.. jest małe dziecko mojego brata u nas.. strach.. jakby nie daj boże jej coś zrobił.. nie miałm wyboru.. dziś mój kolega zabrał mojego Nestora.. do tej pory siedzę i wyję.. czuje sie podle że go oddałam ale nie miałam wyjśca.. zbyt duże ryzyko...:((( nie mogę się atrzec na siebie taki mam żal sama do siebie..:( ehhhh

  • Lago Autorytet
    Postów: 2684 2028

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko_przyjdz wrote:
    Cześć dziewczynki:) u mnie jeszcze tydzień do testowania.. ehhh.. tragicznie mi sie dłuży.. ;/

    Mogę się Wam trochę pożalić? zmienie temat byście na chwilę mogły zaprzestać myśleć o ciązach.. Miałam owczarka 1,5 rocznego.. od maleńskiego go miałam, Nestor się wabi... Kocham go bardzo i traktuję jak dziecko... ale pies od jakiegoś czasu stał sie agresywny:( raz mojego tate ugryzł..ale w miare delikatnie.. ale wczoraj przy odpinaniu smyczy znowu go ugryzł i skończyło się na 3 szwach na ręku:( zostałam postawiona pod ściną ALBO ZNAJDZIESZ MU DOM NOWY ALBO UŚPIĆ.. jest małe dziecko mojego brata u nas.. strach.. jakby nie daj boże jej coś zrobił.. nie miałm wyboru.. dziś mój kolega zabrał mojego Nestora.. do tej pory siedzę i wyję.. czuje sie podle że go oddałam ale nie miałam wyjśca.. zbyt duże ryzyko...:((( nie mogę się atrzec na siebie taki mam żal sama do siebie..:( ehhhh

    Wspolczuje bardzo, ja mam fisia kompletnego na punkcie mojego piesa, ale w takiej sytuacji to zeczywiscie nie mialas wyjscia. Jedyne jak moge Cie pocieszyc, to ze jezeli on sam z siebie stal sie agresywny, to moze genetyka tu zadzialala a nie blad czlowieka. CZas wyleczy rany, trzymaj sie :)

  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lago wrote:
    Wspolczuje bardzo, ja mam fisia kompletnego na punkcie mojego piesa, ale w takiej sytuacji to zeczywiscie nie mialas wyjscia. Jedyne jak moge Cie pocieszyc, to ze jezeli on sam z siebie stal sie agresywny, to moze genetyka tu zadzialala a nie blad czlowieka. CZas wyleczy rany, trzymaj sie :)


    Właśnie wydaję mi się że tu genetyka zadziałała.. pies z dnia an dzień stał się agresywny.. w stosunku do mnie broń boże... do reszty świata na maxa... wiem że poszedł w dobre ręce gdzie potrafią sobie radzić z takimi psami ale cięzko mi... moja bratowa powiedziała mi wczoraj tak: Asia a może taki plam miał Bóg? może musisz zwolnić miejsce w swoim sercu dla nowego serduszka?... ciągle mam w głowie jej te słowa... może i tak jest...

  • ewela88 Koleżanka
    Postów: 143 15

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem ciekawa czy któraś z Was brała sterydy przed inseminacją? ja na dwa dni przed iui mam brać ENCORTON. Z tego co wyczytałam w necie to na zmniejszenie odporności aby organizm nie odrzucił zapłodnionej komórki jeśli się uda.

    Amh 0,9 - marzec 2016
    1 IUI 19.08.2016 :-(
    2 IUI 1.03.2017 :-(
    AMH 0,69 - kwiecień 2017
    3 IUI 15.05.2017 :-(
    24.08.2017 laparoskopia diagnostyczna
  • Lady_E Autorytet
    Postów: 1160 1153

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny beta 10 dpo 0,9 jak wiecie. Progesteron 20,57. 11dpo miałam plamienie, myślałam że @ za wcześnie do tego ból jak na @. Ale od dwóch dni cisza... Dzisiaj 13 dpo Ani plamień ani bólu. Cycki bola dalej. Ja zwariuję. Jak @ jutro nie przydzie jadę w pon znów na betę...

    iv09df9h3jajy138.png
    04.2013 - Początek starań (5cs z clo :()
    2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
    Czekamy co los przyniesie...
    Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml <3
    21.06 - Serduszko pięknie bije <3
    04.02.2019 Jest Blanka <3
  • promyczek 39 Autorytet
    Postów: 1848 1741

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko wspolczuje Ci ,uwielbiam pieski i kotki,sa kochane ,ale nie bylo innego wyjscia ,pies nie powinien gryzc swojej rodziny:(
    Lady powtórze bete:)

    2017r-IVF-wrzesień-nieudane
    2018r-naturalny Cud♥
    5b09h371owxjb82f.png
  • Marti2015 Koleżanka
    Postów: 55 13

    Wysłany: 27 sierpnia 2016, 15:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko_przyjdz wrote:
    Cześć dziewczynki:) u mnie jeszcze tydzień do testowania.. ehhh.. tragicznie mi sie dłuży.. ;/

    Mogę się Wam trochę pożalić? zmienie temat byście na chwilę mogły zaprzestać myśleć o ciązach.. Miałam owczarka 1,5 rocznego.. od maleńskiego go miałam, Nestor się wabi... Kocham go bardzo i traktuję jak dziecko... ale pies od jakiegoś czasu stał sie agresywny:( raz mojego tate ugryzł..ale w miare delikatnie.. ale wczoraj przy odpinaniu smyczy znowu go ugryzł i skończyło się na 3 szwach na ręku:( zostałam postawiona pod ściną ALBO ZNAJDZIESZ MU DOM NOWY ALBO UŚPIĆ.. jest małe dziecko mojego brata u nas.. strach.. jakby nie daj boże jej coś zrobił.. nie miałm wyboru.. dziś mój kolega zabrał mojego Nestora.. do tej pory siedzę i wyję.. czuje sie podle że go oddałam ale nie miałam wyjśca.. zbyt duże ryzyko...:((( nie mogę się atrzec na siebie taki mam żal sama do siebie..:( ehhhh

    Cześć,
    Przeczytałam Twoją historię z psem i przypomniała mi się nasza...
    Czy Twój pies w ciągu ostatnich tygodni schudł? Czy jadł mniej? Czy patrzył na was nieco "mętnym" wzrokiem?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2016, 15:14

‹‹ 312 313 314 315 316 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Smog - czy smog w Polsce może obniżać płodność?

Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych krajów na świecie. To niestety przykry fakt. Jesteśmy świadomi, że smog negatywnie wpływa na nasz organizm - płuca, serce. Ale czy może również upośledzać naszą płodność? Czy może dodatkowo obniżać parametry nasienia? Czy możemy mądrze się przed tym zabezpieczać, czy to już histeria? Zadaliśmy to pytanie ekspertom, przeczytaj co usłyszeliśmy!  

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ