INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witajcie raz jeszcze. Po pierwsze dziękuję Wam za reakcję na mój wpis. To dla mnie wiele znaczy. Problem u męża jest definitywny. Zero plemników. Zero szans na cokolwiek. Oboje wiemy że wina jest po jego stronie. Ja nie chcę go zdradzić z nazwijmy go X. X jest moim przyjacielem o którym mąż wie. X zgodził się zostać dawca nasienia. Tylko ustawa o in vitro zabrania przeprowadzenia zabiegu in vitro czy też inseminacji z nasienia dawcy wskazanego przeze mnie. Tak mi powiedzieli chociażby w novum w Warszawie czy w dwóch klinikach w Krakowie. Wszędzie to samo. Inseminacja tylko nasieniem męża albo NN. Powiedzmy wskazany przeze mnie przyjaciel nie wchodzi w grę.Zagubiona
-
Naprawdę tak jest? To dlaczego nikt tego nie powie tylko zaznaczają że wymagany jest dowód osobisty i specjalne protokoły? Napiszcie proszę do których klinik jezdzicie? Aż mi się wierzyć nie chce...
Czyli wchodzę do gabinetu i przedstawiam gościa jako męża i nikt nie wnika?Zagubiona -
Zagubiona w procedurach wrote:Naprawdę tak jest? To dlaczego nikt tego nie powie tylko zaznaczają że wymagany jest dowód osobisty i specjalne protokoły? Napiszcie proszę do których klinik jezdzicie? Aż mi się wierzyć nie chce...
Czyli wchodzę do gabinetu i przedstawiam gościa jako męża i nikt nie wnika?
Naprawdę. -
Mam do was ogromną prośbę. Do pytajcie się swoich lekarzy jak to wygląda na dzień dzisiejszy. Ustawa zmieniła się 1 listopada 2015 i od tamtej pory są jakieś chore procedury nie do przejścia. Rozmawiałam z kilkoma lekarzami i wszyscy mówili to samo. Wy nagle przywracanie mi nadzieję. Aż nie mogę w to uwierzyć.Zagubiona
-
Zagubiona w procedurach wrote:Witam. Jestem tutaj nowa. Nie umiem do końca napisać o co mi chodzi więc może wprost i krótko. Mąż nie może kiece dzieci. Znaleźliśmy dawce nasienia tylko zmieniły się przepisy i polskie prawo tego zabrania. Ja jestem zdrowa ale nie chce dziecka z NN. Ma któraś z was jakieś pomysł co zrobić dalej?
Nie znam ani nowych ani starych przepisów ale mogę ci podpowiedzieć , że jeżeli wszytko z tobą jest ok , a nasienie dawcy dobre ,to możecie zrobić sobie "domową inseminację".
Mam kuzynkę, która dwukrotnie zaszła w ciążę z dawcą robiąc sobie inseminację zwykłą strzykawką. nasienie nie było spreparowane ani nic takiego ona po prostu wprowadziła nasienie do pochwy , a nie jak w przypadku inseminacji do macicy. Strzykawka załatwiła sprawę. Udało się i to dwukrotnie w pierwszym cyklu. Ma 2 dzieci.
Może spróbuje czegoś takiego. Po co "tułać" się po kliniakach płacić duże pieniądze jak można to "załatwić" w zaciszu własnego domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 13:24
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
nick nieaktualnyZagubiona, trochę ta sprawa wygląda inaczej jak czytam wypowiedzi.
Owszem dawca nie jest zabroniony, możesz sobie wybrać nasienie albo z banku albo wykupić w innym miejscu.
Jednak jeśli masz przyjść z przyjacielem (jak to nazwałaś) X a podasz go jako męża... to nie przejdzie, bo przy każdym badaniu proszą o dowód osobisty, no a nazwisko się nie będzie zgadzało. Tak "oszukać" się nie da. Jeśli już coś takiego chcesz wykonać, z dawcą nasienia to musisz klinikę o tym poinformować, a Twój mąż musi podpisać protokoły i zgody w klinice, że o tym wie i taką zgodę wyraża. -
Zagubiona w procedurach wrote:Już myślałam że cały nasz plan jest bez sensu przez jakąś durna ustawę a tutaj czytam że wszystko może się jeszcze dobrze skończyć. Jaką klinike polecacie?
Mezczyzna, ktory podpisze z Toba papiery do IUI, w oczach prawa bedzie mial pelnie praw i obowiazkow.
Nie wiem jak wyglada kwestia zrzeszenia sie praw rodzicielskich i przysposobienie przez meza, ale w razie "w" tylko od pana XX mozesz zadac alimentow, a np maz nie moze decydowac o leczeniu dziecka w szpitalu.Wojcinka lubi tę wiadomość
-
Viszka wrote:Zagubiona, trochę ta sprawa wygląda inaczej jak czytam wypowiedzi.
Owszem dawca nie jest zabroniony, możesz sobie wybrać nasienie albo z banku albo wykupić w innym miejscu.
Jednak jeśli masz przyjść z przyjacielem (jak to nazwałaś) X a podasz go jako męża... to nie przejdzie, bo przy każdym badaniu proszą o dowód osobisty, no a nazwisko się nie będzie zgadzało. Tak "oszukać" się nie da. Jeśli już coś takiego chcesz wykonać, z dawcą nasienia to musisz klinikę o tym poinformować, a Twój mąż musi podpisać protokoły i zgody w klinice, że o tym wie i taką zgodę wyraża.
Edit: taka zgode podpisuje sie nawet przy dawstwie partnerskim, a dawcy nie mozna wskazac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2016, 13:57
-
Z drugiej strony w Polsce dziecko, ktore urodzi sie w trakcie trwania malzenstwa i w ciagu 9miesiecy po rozwodzie jest traktowane jak dziecko meza/bylego meza.
Tak czy siak poswiadczacie nieprawde.Domili lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo to niech ściągnie chociaż obrączkę. Jednak to stąpanie na kruchym lodzie.
Ale w takim wypadku jak pisze Bella93, parter X musi w terminie 3 miesięcy zajść do urzędu cywilnego i potwierdzić, że to on będzie ojcem. Taki dokument wtedy trzeba dostarczyć klinice wykonującej IUI. -
Dziewczyny to chyba nie do końca jest tak jak piszecie, Viszka ma racje. Jasne mogłaby przyjść do kliniki z przyjacielem przedstawić go jako męża itd tylko ze wszystkie protokoły to on podpisze i pytanie kto potem zostanie uznany jako ojciec dziecka? Wydaje mi sie ze klinika moze mieć potem przez to spore kłopoty bo nie dopilnowali formalności. My z mężem mamy inne nazwiska i nikt nie sprawdzał czy jesteśmy małżeństwem i uwierzyli na gębę, ale mowię - papiery podpisze przyjaciel i to on bedzie ojcem a nie mąż.
Wydaje mi sie Zagubiona ze powinnaś spróbować najpierw opcji ze strzykawka, brzmi to absurdalnie i rodem z "brawo girl" ale moze faktycznie sie uda. A jak nie, to przemyślcie opcje anonimowego dawcy. Moze to jednak jest najlepsze rozwiązanie dla Was, w końcu czy nie boisz sie w przyszłości dziwnych sytuacji? Ja bym sie chyba bała jednak ze biologiczny ojciec - przyjaciel, jednak poczuje sie na prawdę ojcem a nie tylko dawca spermy i co wtedy? -
Viszka wrote:No to niech ściągnie chociaż obrączkę. Jednak to stąpanie na kruchym lodzie.
Ale w takim wypadku jak pisze Bella93, parter X musi w terminie 3 miesięcy zajść do urzędu cywilnego i potwierdzić, że to on będzie ojcem. Taki dokument wtedy trzeba dostarczyć klinice wykonującej IUI. -
Bella93 wrote:Z drugiej strony w Polsce dziecko, ktore urodzi sie w trakcie trwania malzenstwa i w ciagu 9miesiecy po rozwodzie jest traktowane jak dziecko meza/bylego meza.
Tak czy siak poswiadczacie nieprawde. -
nick nieaktualnyJest taki obowiązek, bo podpisywałam papiery. Protokół ma w cholerę stron.
Klinika musi się przed tym bronić, bo według prawa dziecko musi mieć ojca, a taki nasz partner w każdym momencie może powiedzieć że to był błąd i nie uznaje dziecka. Wtedy wchodzą nieprzyjemności sądowe.Wojcinka, Bikini31 lubią tę wiadomość