X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • ka_tarzyna Autorytet
    Postów: 1324 616

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie widzę za bardzo, ale zdjęcie może tego nie oddawać. Powtórz na spokojnie jutro rano test. Jak jest krótko po owu to test może jeszcze nie wykrywać.
    A jak jesteś niecierpliwa, to leć na betę :-)

    Bridget -przykro mi...

    Lunka - ale przy IUI powinni podać wam podstawowe parametry - koncentrację i ruch, wtedy będziesz już mniej więcej wiedziała czy jest poprawa, czy jeszcze trzeba czekać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 09:59

    gg643e5ei3b53o9s.png
    bl9cgu1rq4wedujs.png

    07.2019 drugi naturalsik :-)
    10.2017 naturalsik :-)
    Mam 4❄️
    4 IUI, 2IVF, 2 transfery, 3 poronienia
    AMH 1,3, nasienie zmienne, fragmentacja 38%
  • MalaHD Autorytet
    Postów: 3240 2101

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko jak się mocno przypatrzę to ja też widzę :P a tak w ogóle ja zawsze jak robiłam test to ta krecha była taka mocno czerwona, że nie dawała żadnych wątpliwości - może to przez to, że nie z porannego moczu?

    klz9jw4z5xllyqdn.png
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 2032 3839

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dawca to bardzo trudna decyzja do pojęcia, ale niestety czasami nie ma wyjścia :/ zastanawiam sie tylko bo Viszka napisałaś ze mąż ma MAŁO płatników. A mało nie znaczy 0. Te które ma sa prawidłowej budowy czy np nie ma w ogóle prawidłowych? Nie znam absolutnie historii waszego leczenia, ale dopóki sa jakies plemniki zdrowe męża to ja bym zrobiła wszystko co w mojej mocy zeby z nich skorzystać. Nie wiem czy to Ty nie chciałaś skorzystać z invitro? I nie wiem tez czemu bo do invitro wystarczy jeden zdrowy plemnik i jest szansa, z reszta to samo lekarze mówią o IUI "wystarczy jeden zdrowy plemnik"
    Ja zanim skorzystałabym z nasienia dawcy wykorzystałaby wszystkie mozliwe metody spłodzenia dziecka z nasienia męża, ale tak jak mowię proszę nie złość sie na mnie bo nie znam Waszej historii choroby i nie wiem czy plemniki sa prawidłowej budowy, czy mąż sie juz leczył i nie przyniosło to rezultatów itd

    jatoszka lubi tę wiadomość

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    17/01 - CRL 6,4 ♥️ 153bpm
    NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
    12/02 - następna wizyta 🤞

    age.png

    preg.png
  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    witam wszystkich ,zacznę od początku ....przeczytałam to forum od 1 -wszej strony ...między czasie zrobiłam 1 AID -nieudaną ....niestety ....kolejną zrobiłam 18.10. na jednym pękniętym i drugim już pękającym ....1.11 zrobiłam test rano -cień cienia -jakoś nie dotarło to do mnie ...wieczorem mąż nie wytrzymał zmusił do zrobienia jeszcze jednego ...to samo -cień cienia ....wczoraj rano beta -wynik 44 szok ,łzy i zaskoczenie ,ponieważ ja uważałam że za późno była zrobiona inseminacja .....nadal jestem w szoku ...obiecałam że jak się uda to się tu odezwę i wam powiem,że mimo tego że jestem niedowiarkiem ...to ma sens ...udaję się ,może nie za pierwszym ale za kolejnym razem ...bardzo się boję jak obędzie i jutra idę powtórzy betę .....dziewczyny nie traccie wiary ...ja starała, się 5 lat .....to były dłuuuugie lata...powodzenia wam życzę ...:)

    Wojcinka, Ylya, ka_tarzyna, BitterSweetSymphony, PolaMinka, Bridget, jatoszka, JJ, olciabos, ania8306, Bikini31, Domili lubią tę wiadomość

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 2032 3839

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko_przyjdz wrote:
    Dziewczyny chyba wariuję..tak na pewno wariuję.. bo widze cień cienia;/ boże źle się ze mną dzieje.. sprowadzcie mnie na ziemię..


    https://zapodaj.net/278cc0a04bba1.jpg.html
    Ja niestety nic nie widze ale zdj nie zawsze wszystko oddają, jeżeli jesteś przed terminem @ to testy powinnaś robić tylko i wyłącznie z porannego moczu.

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    17/01 - CRL 6,4 ♥️ 153bpm
    NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
    12/02 - następna wizyta 🤞

    age.png

    preg.png
  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 2032 3839

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    witam wszystkich ,zacznę od początku ....przeczytałam to forum od 1 -wszej strony ...między czasie zrobiłam 1 AID -nieudaną ....niestety ....kolejną zrobiłam 18.10. na jednym pękniętym i drugim już pękającym ....1.11 zrobiłam test rano -cień cienia -jakoś nie dotarło to do mnie ...wieczorem mąż nie wytrzymał zmusił do zrobienia jeszcze jednego ...to samo -cień cienia ....wczoraj rano beta -wynik 44 szok ,łzy i zaskoczenie ,ponieważ ja uważałam że za późno była zrobiona inseminacja .....nadal jestem w szoku ...obiecałam że jak się uda to się tu odezwę i wam powiem,że mimo tego że jestem niedowiarkiem ...to ma sens ...udaję się ,może nie za pierwszym ale za kolejnym razem ...bardzo się boję jak obędzie i jutra idę powtórzy betę .....dziewczyny nie traccie wiary ...ja starała, się 5 lat .....to były dłuuuugie lata...powodzenia wam życzę ...:)
    Wspaniałe kochana! Teraz powtórz betę za 2 dni i sprawdź przyrost i ciesz sie ciąża!! Spokojnej , zdrowej i szczęśliwej ciazy Ci życzę! Pisz nam tu czasami jak sie czujesz i jak Ci idzie :)

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    17/01 - CRL 6,4 ♥️ 153bpm
    NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
    12/02 - następna wizyta 🤞

    age.png

    preg.png
  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja1986 wrote:
    witam wszystkich ,zacznę od początku ....przeczytałam to forum od 1 -wszej strony ...między czasie zrobiłam 1 AID -nieudaną ....niestety ....kolejną zrobiłam 18.10. na jednym pękniętym i drugim już pękającym ....1.11 zrobiłam test rano -cień cienia -jakoś nie dotarło to do mnie ...wieczorem mąż nie wytrzymał zmusił do zrobienia jeszcze jednego ...to samo -cień cienia ....wczoraj rano beta -wynik 44 szok ,łzy i zaskoczenie ,ponieważ ja uważałam że za późno była zrobiona inseminacja .....nadal jestem w szoku ...obiecałam że jak się uda to się tu odezwę i wam powiem,że mimo tego że jestem niedowiarkiem ...to ma sens ...udaję się ,może nie za pierwszym ale za kolejnym razem ...bardzo się boję jak obędzie i jutra idę powtórzy betę .....dziewczyny nie traccie wiary ...ja starała, się 5 lat .....to były dłuuuugie lata...powodzenia wam życzę ...:)[/QUOT

    Super gratuluje!!!!

    A co do mojego testu... to poczekam do soboty.. cierpliwie.. 2 lata czekam to i kilka dni poczekam:) aleee jak koleżanka wyżej miala wynik bety 44 i cień cienia na tescie... to nie ukrywam,że iskierka się mocniej zapaliła we mnie...

    Wojcinka lubi tę wiadomość

  • ja1986 Autorytet
    Postów: 548 357

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolko tak to właśnie wygląda ..bądź dobrej myśli:) powodzenia

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 10:10

    16.09.2016 I AID :( 18.10.2016 II AID :) CP :( usunięty prawy jajowód 06.06.2017 III AID :(
    02.11.2017 IV AID :) beta 14 dpo 99,96 18dpo 521,08
    iv09vcqgxm883epp.png
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bridget przykro mi. Kolejny cykl na pewno będzie tym szczęśliwym.

    Wow ja1986 fajna historia z dobrym zakończeniem. Oby beta urosła ładnie, a ciąża rozwijała się prawidłowo.

    Jak widać nie można się poddawać. W końcu każdą z nas spotka to szczęście.

    Szybkie pytanie: czy CLO może podwyższasz temperaturę?

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katarzyna
    Podadzą na pewno a my wcześniej dla siebie samych może zrobimy badanie

    iv09i09katk65tr1.png
  • Lunk_a Autorytet
    Postów: 4756 1376

    Wysłany: 3 listopada 2016, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja 1986
    Gratki :)

    iv09i09katk65tr1.png
  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alimak wrote:
    Kaśka28 nie poddawaj się, ostatecznie dobrze że lekarz nie zrobił teraz bo tak byś miała na swoim koncie kolejną próbę, co bardziej może dołować. Czas i tak leci, więc warto uzbroić się jeszcze trochę w cierpliwość, trafić w b.dobry moment i otrzymać za tą cierpliwość piękną nagrodę.

    Bridget, szkoda, przykro mi. Teraz się już powinno udać :)

    Fasolko_przyjdz ja widzę kreskę jak dobrze ekran przechylę, pod pewnym kątem się uwidacznia ale na pierwszy rzut oka nie widać, ale takie rzeczy ciężko na zdjęciach uchwycić. Widzę, ze to twój 15dpi, więc już możesz sprawdzać, możesz pójść na betę albo jak jesteś cierpliwa czekać i powtórzyć test z porannego :) obyś nam tu obwieściła zaraz dobre wieści.

    ja1986 gratuluję, zdrowej, szczęśliwej ciąży :)

    Tak już moge iśc na bete.. ale chyba się powstrzymam.. w sob niby powinnam dostac okresu.. poczekam kilka dni, zawsze to kilka dni nadziei:) na zdj słabo widać, na zywo lepiej troche.. ale..zobaczymy:)

  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 2032 3839

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny mam pytanie do weteranek IUI :)

    Od dnia IUI aż do 4dpo (a zarazem spadku i potem wzrostu temp) miałam takie mikroskopijne plamienia. Ale na prawdę delikatne. Na palcu i ciemnej bieliźnie nie było nic widać, ale sluz na papierze był bardzo delikatnie różowy. Nie dopisuje do tego żadnej ideologii tylko z ciekawości pytam co to mogło byc? Miałyście tak po IUI? Jakies pomysły?

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    17/01 - CRL 6,4 ♥️ 153bpm
    NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
    12/02 - następna wizyta 🤞

    age.png

    preg.png
  • Fasolko_przyjdz Przyjaciółka
    Postów: 105 26

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    Hej dziewczyny mam pytanie do weteranek IUI :)

    Od dnia IUI aż do 4dpo (a zarazem spadku i potem wzrostu temp) miałam takie mikroskopijne plamienia. Ale na prawdę delikatne. Na palcu i ciemnej bieliźnie nie było nic widać, ale sluz na papierze był bardzo delikatnie różowy. Nie dopisuje do tego żadnej ideologii tylko z ciekawości pytam co to mogło byc? Miałyście tak po IUI? Jakies pomysły?

    ja tak ost mialam po iui.. po prostu gdzieś gin musiał Ci śluzówkę deliktanie zranić...

    Wojcinka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie po IUI zawsze było plamienie, max 2 dni, bo muszą mi prostować szyjkę macicy.
    Wybaczcie dziewczyny za moje "rozpacze", trochę mnie podłamało, ale wracam już po dołku.
    U nas leczenie męża trwało hmm... 2,5 roku. Jedynie po witaminach udało nam się osiągnąć 7mln na 1ml. Później leki, zbijanie hormonów i zakończyliśmy walkę na ilości 0,6 mln na 1ml.
    Nie chodzi mi o finanse, poświęciliśmy już od groma kasy i nie chciałabym zakończyć walki, bo nie, bo brak sił, bo dołek. Nie, nie ja na ogół staram się pozytywnie myśleć, tylko z tą IUI wiązałam jakieś większe nadzieje.
    Chodzi mi głównie o kwestię AID, to jest trudne i nie w pełni satysfakcjonujące. Jeślibym miała próbować z moim to bym i 20 razy podchodziła.
    Teraz daję sobie ostatnią szansę i chcę powrócić do witamin dla mojego. Osiągnąć chociaż te 7mln na 1 ml i próbować.
    In vitro, hmm ja wyczytałam że dzieci ... zresztą nie będę się rozwodzić. Ja tej metody nie popieram. Każdy ma inne zdania i podejście do rozpłodu. :)
    Boję się jedynie że nie mam postawionej diagnozy. Niby wszystko dobrze, rosną, pękają a tu nic :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 listopada 2016, 12:00

    jatoszka lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 11:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka, ja po pierwszej IUI też miałam plamienia, chyba trzy dni.
    Po drugiej nic, a nic :)

    Wojcinka lubi tę wiadomość

  • Wojcinka Autorytet
    Postów: 2032 3839

    Wysłany: 3 listopada 2016, 12:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Viszka wrote:
    U mnie po IUI zawsze było plamienie, max 2 dni, bo muszą mi prostować szyjkę macicy.
    Wybaczcie dziewczyny za moje "rozpacze", trochę mnie podłamało, ale wracam już po dołku.
    U nas leczenie męża trwało hmm... 2,5 roku. Jedynie po witaminach udało nam się osiągnąć 7mln na 1ml. Później leki, zbijanie hormonów i zakończyliśmy walkę na ilości 0,6 mln na 1ml.
    Nie chodzi mi o finanse, poświęciliśmy już od groma kasy i nie chciałabym zakończyć walki, bo nie, bo brak sił, bo dołek. Nie, nie ja na ogół staram się pozytywnie myśleć, tylko z tą IUI wiązałam jakieś większe nadzieje.
    Chodzi mi głównie o kwestię AID, to jest trudne i nie w pełni satysfakcjonujące. Jeślibym miała próbować z moim to bym i 20 razy podchodziła.
    Teraz daję sobie ostatnią szansę i chcę powrócić do witamin dla mojego. Osiągnąć chociaż te 7mln na 1 ml i próbować.
    In vitro, hmm ja wyczytałam że dzieci ... zresztą nie będę się rozwodzić. Ja tej metody nie popieram. Każdy ma inne zdania i podejście do rozpłodu. :)
    Boję się jedynie że nie mam postawionej diagnozy. Niby wszystko dobrze, rosną, pękają a tu nic :(
    Dzieci z invitro rodzą sie zdrowe i normalne :) większa szansa na chore dziecko jest starając sie naturalnie , podczas invitro wybiera sie najlepsze jajeczka i plemniczki :) znam kilka osób które maja dzieci dzięki invitro i to sa takie same wspaniałe kochane zdrowe dzieci jak inne tylko ich początki były mniej tradycyjne :) zrobisz jak chcesz ale nie czytaj tych bzdur ideologicznych ze niby dzieci z invitro cierpią na syndromy jakies tam Haha no bzdura totalna :)

    Trzymam kciuki żebyście znowu osiągneli tych 7mln plemniczkow i zeby sie udało dzięki IUI :)

    ania8306 lubi tę wiadomość

    Życie na pustyni📍Abu Dhabi
    34 👩 🧔‍♂️31
    2015-2017 - starania z ex: 17cs, 2 poronienia
    2021 - powrót do starań po 4 latach przerwy
    🌸 córeczka z 2cs 💛
    2024 - starania o rodzeństwo
    🌸 4cs - 20/11 ⏸️
    17/01 - CRL 6,4 ♥️ 153bpm
    NIPT - Zdrowa DZIEWCZYNKA 🩷🥳
    12/02 - następna wizyta 🤞

    age.png

    preg.png
  • olciabos Autorytet
    Postów: 504 533

    Wysłany: 3 listopada 2016, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kuchcinka wrote:
    Hej dziewczyny mam pytanie do weteranek IUI :)

    Od dnia IUI aż do 4dpo (a zarazem spadku i potem wzrostu temp) miałam takie mikroskopijne plamienia. Ale na prawdę delikatne. Na palcu i ciemnej bieliźnie nie było nic widać, ale sluz na papierze był bardzo delikatnie różowy. Nie dopisuje do tego żadnej ideologii tylko z ciekawości pytam co to mogło byc? Miałyście tak po IUI? Jakies pomysły?
    Też miałam plamienie 2 dni..

    3i49roeqvtlfpy4s.png
    Mala gwiazka 02/2019 *
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 listopada 2016, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę więc poszukać sporo informacji na temat in vitro. Chciałam do tego podejść ponad rok temu, ale tyle się naczytałam, że dzieci mogę być chore, wysoki poziom zachorowania na przeróżne choroby, nowotwory itp. Słyszałam że dzieci po iv mogą być bezpłodne. Taki natłok informacji mnie przeraził.

  • JJ Debiutantka
    Postów: 14 12

    Wysłany: 3 listopada 2016, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    wracam po małej przerwie, ale musiałam to wszystko sobie poukładać...

    Możecie mnie wykreślić z październikowej listy. Nie podeszliśmy do 2 IUI :(Moje przeczucia się sprawdziły. U mnie 2 pęcherzyki, endo 7 mm wszystko tak jak trzeba a wyniki męża nas dobiły.

    plemników 0,8 mln/ml i żadnego prawidłowego ... (w czerwcu przy 1 IUI 12 mln/ml i morfologia 2%).

    Robiliśmy niedawno badania genetyczne i wyszły u męża ok więc chociaż tyle, że to nie problem genetyczny. Mąż ma żylaki lewego powrózka nasiennego i to może być przyczyną.
    Zalecili wizytę u urologa, żeby sprawdzić co się dzieję zrobienie badań u męża powtórnie w listopadzie (być może to wina gorączki lub stresu) i przemyślenie in vitro lub operowanie żylaków.

    dobiła mnie ta sytuacja bo w czerwcu nie wyglądało to najgorzej miałam nadzieję, że kilka inseminacji i zostaniemy rodzicami ... a teraz się boję czy nie będziemy musieli rozważać dawcy :(

‹‹ 388 389 390 391 392 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ