INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
Misia, ja przy ostatniej IUI mialam w 10 dc pęcherzyki: 2 po 13mm i 2 po 16mm, endo 5,6. IUI była w 14dc, 2 pęcherzyki już pękły, a 2 pozostałe - prawdopodobnie te mniejsze miały 18 i 20mm:) endo wzrosło do 10mm:) także Twoje pęcherzyki mają szansę czasami tak jest, ze jeden przestaje rosnąć, ale na to nie mamy wpływu:) z stymulacja też różnie bywa...na clo+gonal mialam 3 pęcherzyki, a teraz tylko na clo az 4! Dziewczyny zachodzą przy jednym pęcherzyku też patrz Wichrowe;) trzymam kciuki za pomyślne zakończenie IUI:))
EA lubi tę wiadomość
Czynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
nick nieaktualnyCzyli do poniedziałku powinny urosnąć, o tego 18 mm się nie boje pewnie urośnie do 22mm a ten drugi 14mm mam nadzieję że też urośnie. Gin kazał zrobić zastrzyk o 23 w niedziele ale chyba zrobie później pare h. bo inseminacja we wtorek o 9 rano.
Czyli raz można meć 1 pęcherzyk raz 2, a czasem 3? Ciekawe od czego to zależy...EA lubi tę wiadomość
-
zohasamoha wrote:ja idę na krew 6.05- w 12 dpo:) na sikańce już kasy nie wydaję, bo mi szkoda;) Efta mówi, że 10 dpo już wychodzi beta około 10, ale myślę, że 12 dpo już wynik jest pewny:) może się mylę;P także jeszcze "tylko" 8 dni;)
Zosia, idziesz 6 maja na bete a ja na monit znów sie zgrywamy perfekcyjniezohasamoha lubi tę wiadomość
-
Cccierpliwa wrote:Bea super! Trzymam kciuki! Tez od przyszlego tygodnia i mnie gonandotropiny...
EA coesze sie ze macie zielone swiatlo!
U mnie zaczelo sie troszke.wieksze plamienie wiec jutro na bank @ a tu dlugi weekend zawsze pod gorke...
a ja trzymam kciuki za "nie@" ! -
EA wrote:Zosia, idziesz 6 maja na bete a ja na monit znów sie zgrywamy perfekcyjnieCzynnik męski - mała ruchliwość, morfologia 3%
26.09 transfer 2 zarodków 8A
8 dpt beta 19,37, 10dpt 51,88 13 dpt 198,7 17dpt 833,9
-
zohasamoha wrote:Mam nadzieję, ze znowu @ nie przyjdzie za wcześnie:/ ostatnio mnie zaskoczyła 10dpo! Ale przynajmniej na becie zaoszczędziłam;p trzymam kciuki cz Ciebie:*
O jakiej Ty @ w ogóle piszesz. Ja nic nie rozumiem Ty i słowo @ wyklucza sie od tego cykluzohasamoha, wichrowe_wzgórza lubią tę wiadomość
-
Bea_ wrote:Hej, hej, hej! Torbiel zniknęła w czasie poniżej dwóch tygodni. Od maja wracam do gry. Dostałam drugi cykl z gonadotropinami (wierzę, że tym razem nie spowodują torbieli) i będzie piąte IUI.
Cieszę się, że Ci torbiel zniknęła tak szybko. Ja swojej w sumie nie badałam, bo mam wymuszoną wolnym przerwę w IUI, ale na pewno zeszła. Z 30mm w poniedziałek w piątek miała już 22mm, zanim w ogóle zaczęłam brać progesteron mający przyśpieszyć jej wchłanianie, czyli Primo-lut.
Nie chce mi się wertować wszystkich stron, dlatego powiedz mi, czy to, ze dostałaś drugi cykl z gonadotropinami oznacza, że lekarz coś zmienił w podejściu do Ciebie w związku z torbielą? Bo u mnie taka akcja zdarzyła się 2 razy przy 2 stymulacjach Clo, czyli w 100% przypadków kiedy miałam 2 pęcherzyki to jeden z nich nie pękł. Bez stymulacji nigdy mi się torbiel nie zdarzyła (raz jeden miałam tylko tzw. ciałko krwotoczne). Zastanawiam się, czy w takim przypadku można i trzeba zwiększyć ilość ovitrelle, czy też w ogóle zmienić leki, bo nie chce mi się sprawdzać trzeci raz, czy sytuacja się nie powtórzy, a ginka chce, żebyśmy następny cykl też stymulowały.
A tak w ogóle to byłam przedwczoraj u swojej dietetyczki (kilka lat temu dzięki niej schudłam kilkanaście kg), bo nie mówiłam nigdy, ale ostatnio bardzo przytyłam. W zasadzie jak tylko zaczęłam przyjmować bromergon + eythyrox to w 1. miesiącu waga skoczyła mi nagle o 5 kg do przodu! Ciekawe, czy któraś z Was też tak zareagowała. Oczywiście święta nie byłam, bo wszelkie smutki i stresy najlepiej zagryzać wiadomo czym, więc dołożyłam kilka kg. Dietetyczka (i to nie byle jaka, bo dr nauk o żywieniu) twierdzi, ze to na bank od hormonów, że pewnie dorobiłam się insulinooporności (a nikt nie kazał mi tego nigdy badać!), i że nie zajdę, dopóki nie zrobimy porządku z cukrami. Tak że obecnie znowu jestem na diecie metabolic balance (może któraś zna) i w związku z tym wszystkim, co się ostatnio u mnie dzieje, naprawdę chyba odpuszczam wszelkie myślenie o zajściu na 2-3 miesiące. Muszę przewietrzyć głowę. Zajmę się swoim ciałem, porobię zabiegi kosmetyczne, których nie można w ciąży , podreperuję siły, mam też do końca czerwca trochę wyzwań w pracy, a po drodze ta histerolaparoskopia. Dlatego w wakacje będziemy stawać do nowej walki. A może coś wyjdzie po drodze przypadkiem.
Jatoszka, a co tam u Ciebie? Daj znać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2017, 16:12
-
efta wrote:a to ci niespodzianka a mówiłam żeby się nie nastawiać. Kto wie czy na połówkowych nie okaże się że jednak dziewczynka a ten siusiak to była pępowina
Oby nie )) bardzo chciałam chłopca. Powiem ci ze dość wyraźnie widać frędzelka miedzy nóżkami aż byłam w szoku jak zobaczyłam, ale oczywiście dziewczynka tez bedzie super -
wichrowe_wzgórza wrote:Chyba dlatego mnie lekarz powiedział, że będzie wiadomo za 3 tygodnie
Asik, też Cię tak młodzież kłuje w brzuch? Moje chyba w pakiecie dostało paczkę szpilek i mi wbijaaaa od niedzieli Siedzę, stoję, a tu nagle CIACH KŁUJ w brzuch.
Juz na szczęście nie ale miałam w pierwszym trymestrze takie same objawy. W brzuchu i jajnikach kłuło okropnie, teraz czuje jak rozciąga mi brzuch:)efta lubi tę wiadomość
-
Ja niestety tez nie poprawie statystyk w kwietniu -dzis zaczelo sie plamienie
Nie wiem co dalej???niby pierwsza nam sie udala wiec powinnam probowac dalej ale nie mam juz sily i kasy tez na un vitro nas raczej nie stac poza tym moj maz jest przeciwny
Teraz komunia corki wiec maj pewnie przeczekamy lub sprobujemy naturalnie choc na to szczerze tez juz nie mam ochoty -
jatoszka wrote:Ja niestety tez nie poprawie statystyk w kwietniu -dzis zaczelo sie plamienie
Nie wiem co dalej???niby pierwsza nam sie udala wiec powinnam probowac dalej ale nie mam juz sily i kasy tez na un vitro nas raczej nie stac poza tym moj maz jest przeciwny
Teraz komunia corki wiec maj pewnie przeczekamy lub sprobujemy naturalnie choc na to szczerze tez juz nie mam ochoty
Jatoszka, może to tylko plamienie (coś sie zagnieżdża) a @ nie przyjdzie?
-
jatoszka wrote:Ja niestety tez nie poprawie statystyk w kwietniu -dzis zaczelo sie plamienie
Nie wiem co dalej???niby pierwsza nam sie udala wiec powinnam probowac dalej ale nie mam juz sily i kasy tez na un vitro nas raczej nie stac poza tym moj maz jest przeciwny
Teraz komunia corki wiec maj pewnie przeczekamy lub sprobujemy naturalnie choc na to szczerze tez juz nie mam ochoty
dziewczyny przemówcie jatoszce do rozumu.
jest 17-18 dni po IUI (dokładnie nie pamietam) okres się jej spóźnia, ma mdłosci i częstomocz zrobiła do tej pory 1 test jakoś w dniu spodziewanej miesiaczki który pokazał tylko jedną kreskę. Nie mogę jej namówić, żeby poszła na bete albo zrobiła jeszcze jeden test.
kochana jak plamisz a się udało to trzeba sprawdzic poziom progesteronu bo może trzeba zwiekszyc dawkę luteiny !!!
EA lubi tę wiadomość
6 lat starań efekt: Jaś ur. lipiec 2014 mutacja C677T i A1298C w genie MTHFR-heterozygota
1 IUI październik 2016 ciąża biochemiczna 2 IUI
3IUI grudzień 2016 serduszko bije pappa T21 1:424, Nifty Ok. córcia Iga
-
efta wrote:dziewczyny przemówcie jatoszce do rozumu.
jest 17-18 dni po IUI (dokładnie nie pamietam) okres się jej spóźnia, ma mdłosci i częstomocz zrobiła do tej pory 1 test jakoś w dniu spodziewanej miesiaczki który pokazał tylko jedną kreskę. Nie mogę jej namówić, żeby poszła na bete albo zrobiła jeszcze jeden test.
kochana jak plamisz a się udało to trzeba sprawdzic poziom progesteronu bo może trzeba zwiekszyc dawkę luteiny !!!
Jatoszka, Efta ma racje. A co jeżeli jest dzidzi ale potrzebuje większą dawke luteiny? Zrób bete. To nie taki duży koszt. A co jeżeli dzięki becie uratujesz dzidzi i zaczniesz zażywać lutke? Kochana przemyśl to poważnie. Ja nie mam kasy ale dla spokoju sumienia robie bety, zazwyczaj trzy w jednym cyklu.