INSEMINACJA edycja 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
EA wrote:Test może nie wyjść tak wcześnie. Nie przejmuj sie tym. Zrób bete
dokładnie ja robiłam 10,11,12 dni po IUI i wychodziły negatywne 13 dnia zrobiłam bete i była około 24, testy płytkowe nadal negatywne wychodziły mi do chyba 17 dnia od IUI. Nie martw się na zapas
marzec 2017 iui udana
10.07.17 aniołek Kornel [*] 17tc
luty 2018- II iui ?
Gonal f 900
Pcos, insulinoopornosc, zaburzenia miesiaczkowania. -
U mnie torbiel zdarzyła się pierwszy raz. To był pierwszy cykl stumulowany gonadotropinami i oczywiście zapytałam gin, czy to one tak podziałały (po Clo i Lametcie tego nie było). Zaprzeczyła. Moim zdaniem powodem było zbyt późne rozpoczęcie stymulacji (7 d.c.). Na kolejny cykl dostałam ten sam lek, ale mam zacząć od 2 d.c. Zaufałam.szatanka wrote:Cieszę się, że Ci torbiel zniknęła tak szybko. Ja swojej w sumie nie badałam, bo mam wymuszoną wolnym przerwę w IUI, ale na pewno zeszła. Z 30mm w poniedziałek w piątek miała już 22mm, zanim w ogóle zaczęłam brać progesteron mający przyśpieszyć jej wchłanianie, czyli Primo-lut.
Nie chce mi się wertować wszystkich stron, dlatego powiedz mi, czy to, ze dostałaś drugi cykl z gonadotropinami oznacza, że lekarz coś zmienił w podejściu do Ciebie w związku z torbielą? Bo u mnie taka akcja zdarzyła się 2 razy przy 2 stymulacjach Clo, czyli w 100% przypadków kiedy miałam 2 pęcherzyki to jeden z nich nie pękł. Bez stymulacji nigdy mi się torbiel nie zdarzyła (raz jeden miałam tylko tzw. ciałko krwotoczne). Zastanawiam się, czy w takim przypadku można i trzeba zwiększyć ilość ovitrelle, czy też w ogóle zmienić leki, bo nie chce mi się sprawdzać trzeci raz, czy sytuacja się nie powtórzy, a ginka chce, żebyśmy następny cykl też stymulowały.
A tak w ogóle to byłam przedwczoraj u swojej dietetyczki (kilka lat temu dzięki niej schudłam kilkanaście kg), bo nie mówiłam nigdy, ale ostatnio bardzo przytyłam. W zasadzie jak tylko zaczęłam przyjmować bromergon + eythyrox to w 1. miesiącu waga skoczyła mi nagle o 5 kg do przodu!
Ciekawe, czy któraś z Was też tak zareagowała. Oczywiście święta nie byłam, bo wszelkie smutki i stresy najlepiej zagryzać wiadomo czym, więc dołożyłam kilka kg. Dietetyczka (i to nie byle jaka, bo dr nauk o żywieniu) twierdzi, ze to na bank od hormonów, że pewnie dorobiłam się insulinooporności (a nikt nie kazał mi tego nigdy badać!), i że nie zajdę, dopóki nie zrobimy porządku z cukrami. Tak że obecnie znowu jestem na diecie metabolic balance (może któraś zna) i w związku z tym wszystkim, co się ostatnio u mnie dzieje, naprawdę chyba odpuszczam wszelkie myślenie o zajściu na 2-3 miesiące. Muszę przewietrzyć głowę. Zajmę się swoim ciałem, porobię zabiegi kosmetyczne, których nie można w ciąży , podreperuję siły, mam też do końca czerwca trochę wyzwań w pracy, a po drodze ta histerolaparoskopia. Dlatego w wakacje będziemy stawać do nowej walki. A może coś wyjdzie po drodze przypadkiem.
Jatoszka, a co tam u Ciebie? Daj znać.
-
Bea no to trzymam kciuki! Ja dzis drugi dzien ciazy
Janess ja np biore mete 3x500 w zwiazku z IO a progesteronu przy stymulacji i staraniach w domu mialam 4x100mg zobaczymy jaka dawke dostane przy iui... wiec jeszcze wiecej jak ty takze sie nie przejmuj ze mialas 100mg wiecej jak dziewczynom zalecaja... meza kuzynka miala 3x100mg waginalnie a po pozytywnej becie dostala do tego jeszcze 4x100mg do lykania...
Bea_, ja1986 lubią tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
nick nieaktualnyJa normalnie podchodziłam z przeziębieniem i mega chrypką, ale pewnie zależy od decyzji lekarza. U mnie pewnie uznał, że to na rękę, bo u mnie obniżona odporność to efekt porządany;pEA wrote:Dziewczyny, czy orientujecie się, czy można podejść do IUI mając choróbsko? Do mnie się przyczepiły zatoki i nie chcą odpuścić...
EA lubi tę wiadomość
-
Mooożna z chorobą ;]
No to mnie dziewczyny nie pocieszacie
acz ja wiem, że mòj doktorek jest całkiem ogarnięty. Sam w sumie powiedział,że jak się uprę to mogę luteinę brać, bo negatywnie nie zadziała, ale...po co ;]
9 tc (*) 24.01.2016
3 córki
06.11.2017
01.07.2020
07.01.2023 -
wichrowe_wzgórza wrote:Mooożna z chorobą ;]
No to mnie dziewczyny nie pocieszacie acz ja wiem, że mòj doktorek jest całkiem ogarnięty. Sam w sumie powiedział,że jak się uprę to mogę luteinę brać, bo negatywnie nie zadziała, ale...po co ;]
Dzięki wicherek
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny mam pytanie, jak długą wstrzemięźliwość zachowałyście przed iui?
Bo my mamy problem w niedziele się troche poprzytulaliśmy i niestety mężowi troszkę "poleciało" że tak się wyrażę...wiecie o co chodzi była to bardzo mała ilość ale jednak. Zastanawiam się czy to będzie miało duży wpływ na jakość i ilość nasienia jutro na iui? Wyjdzie nam dwa dni bez współżycia a tak to było by 3...zawsze mieliśmy 4 dni.
Boje się, że to przekreśli nasze szanse
-
Jeśli macie kiepskie wymiki nasienia. A widzę że dobrze nie jest z morfologia to niebardzo. My mamy dobre wyniki nasienia a i tak te 2 dni musimy miec zachowane... Ale jeśli tylko ''trochę'' uleciało to chyba nie będzie źle...misia1989 wrote:Dziewczyny mam pytanie, jak długą wstrzemięźliwość zachowałyście przed iui?
Bo my mamy problem w niedziele się troche poprzytulaliśmy i niestety mężowi troszkę "poleciało" że tak się wyrażę...wiecie o co chodzi była to bardzo mała ilość ale jednak. Zastanawiam się czy to będzie miało duży wpływ na jakość i ilość nasienia jutro na iui? Wyjdzie nam dwa dni bez współżycia a tak to było by 3...zawsze mieliśmy 4 dni.
Boje się, że to przekreśli nasze szanse
04.2013 - Początek starań (5cs z clo)
2016-2018 3 IUI, 3 IVF żadnego zarodka
Czekamy co los przyniesie...
Los przyniósł nam monionka 18.06 beta 26609 mIU/ml
21.06 - Serduszko pięknie bije
04.02.2019 Jest Blanka
-
nick nieaktualnyLady_E wrote:Jeśli macie kiepskie wymiki nasienia. A widzę że dobrze nie jest z morfologia to niebardzo. My mamy dobre wyniki nasienia a i tak te 2 dni musimy miec zachowane... Ale jeśli tylko ''trochę'' uleciało to chyba nie będzie źle...
Ech...no nie wiem co to będzie- troszkę tylko ale zawsze coś. -
nick nieaktualny
-
misia1989 wrote:Dam znać trzymajcie kciuki!!!
Trzymam z calych sil!!!
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1
