X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INSEMINACJA edycja 2016
Odpowiedz

INSEMINACJA edycja 2016

Oceń ten wątek:
  • Opium Ekspertka
    Postów: 209 180

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moj maz jest zapraszany do gabinetu i absolutnie nie jest mu w glowie czekanie na mnie w poczekalni. Stoi przy mnie w czasie zabiegu.

    Bella93 lubi tę wiadomość

    Starania od 11/2014
    IUI #1, #2, #3. #4 :(
    IVF #1 - Maj 2016
    My journey
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    przy porodzie tez bedzie?;)


    u5cvp2.png
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pamiętam, że u nas była możliwość obecności męża przy zabiegu, ale w sumie ja nie chciałam, mąż też nie chciał. Ja po drugim zabiegu zmieniłam zdanie, mąż nie :) w sumie co go będę narażać na takie widoki (u mnie iui to była mała masakra z rozlewem krwi), do trzeciej iui nie doszło a mąż już oznajmij, że przy porodzie to on na pewno nie będzie, może czekać w szpitalu ale na pewno nie na sali porodowej :).
    Jeżeli facet nie chce to nie warto go zmuszać, natomiast jeżeli czuje się na siłach i chce to dlaczego by nie?

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • bajka_ Autorytet
    Postów: 368 454

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    przy porodzie tez bedzie?;)
    Mój na pewno :) :) :) Oczywiście nie z przymusu tylko z własnej chęci. Co do wchodzenia razem, ja nie zabieram męża na każdą wizytę bo nie ma takiej potrzeby ale chętnie ze mną jeździ, a jak jedziemy razem to chętnie wchodzi do gabinetu. Nie wiem jak w innych placówkach ale w Gamecie co druga wizyta to para - i jeszcze się nie zdarzyło aby nie było gdzie usiąść.

    bajka_
    28.05 punkcja
    28.06 transfer
    7 dpt beta 107, 9 dpt beta 275, 13dpt 1836 :)
    26.07 pięknie bije serduszko :)

    p19u3e3k86t2qusv.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja jak jeszcze myslalam ze kiedys bede w ciazy to wiedzialam ze swojemu nawet nie powiem ze rodze:D jestem tradycjonalistka- porod rzecz babska


    u5cvp2.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Opium wrote:
    Moj maz jest zapraszany do gabinetu i absolutnie nie jest mu w glowie czekanie na mnie w poczekalni. Stoi przy mnie w czasie zabiegu.
    Mój tak samo ;) ostatnio stwierdził że przecież robimy dziecko ;)
    dla mnie to normlane zawsze u lekarzy byliśmy razem i nie widze w tym jakoś nic dziwnego w końcu staramy się razem o dziecko a że została nam odebrana mozliwosc naturalnego poczecia to choc tak chcmy być razem :)

    bajka_, Opium, Ginka, mkl, Bella93, Kaśka28 lubią tę wiadomość

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdania są różne, tak jak ludzie i pary. My zawsze byliśmy razem u lekarza, który zapraszał męża do gabinetu. Chwalił, że u nas jest takie wsparcie z obu stron, bo to tez wpływa na nastawienie do leczenia. Gabinety są duże, część z usg oddzielona parawanem, także mąż słyszy i jest, ale nie widzi. Jak zaszliśmy w ciąże, to też zawsze jest ze mną i się cieszy, że od najmniejszej kropki może podglądać ze mną na monitorze. Nie wyobrażam sobie, żebym mogła mu tego zabronić. I przy porodzie też chce być i mnie to cieszy :)

    bajka_, Jolcia1985, Ginka lubią tę wiadomość

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ja sie swojemu wogole dziwie ze nie mowi ze nie ma czasu robic dziecka :D raz w miesiacu znajduje na to jeszcze czas:D


    u5cvp2.png
  • PolaMinka Autorytet
    Postów: 374 151

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czytam, czytam i oczy mam coraz większe ze zdumienia...Ja rozumiem wszystko- to, że każda z nas ma inną historie, inne podejście, mniejszą czy większą nadzieję ale zatrważa mnie jak czytam, że ktoś uważa IUI za bzdurę ale robi to, bo ma za darmo i szybko i nie musi się bzykać z mężem...Po co w takim razie zajmować inny miejsce? Oczywiście wiadomo każda ma prawo mieć do tego swoje stanowisko.
    Ja pragnęłam ogromnie mieć dziecko poczęte z normalnego stosunku z mojej miłości z mężem a nie mieć dziecko z "pipetki". Wylałam masę łez z tego powodu. Wieszałam psy na całej patologii, która bzyka się nachlana i naćpana po kątach i zachodzi raz za razem a ja kobieta dbająca o siebie, nie mająca nałogów nie mogę. Ale gdy nerwy przeszły, dziękowałam światu, że urodziłam się w czasach, kiedy medycyna pozwala mieć dzieci z IUI czy IFV. U mnie nie ma podstaw do robienia IFV bo mam wrogość śluzu więc należy tylko ominąć tę barierę reszta parametrów powinna pozwolić na to, że za którymś razem się uda. IFV to ostateczność dla mnie. IUI ma ok. 15% szansy (są źródła, ze 20) a IVF ok 25% u kobiet poniżej 35 r.ż, czyli to też nie jest cudowna metoda na zasadzie uzbieram kasę i gotowe...uda się albo nie uda do IFV tez kobiety podchodzą po parę razy.
    I popieram kobiety chodzące z mężem na IUI, jeśli mąż tak samo bardzo pragnie tego dziecka to powinno jemu samemu zależeć na tym, żeby być jak najbliżej i wspierać swoją żonę. Mi mąż towarzyszy na wszystkich wizytach w końcu to walka o nasze dziecko a nie tylko "moje".

    Jestem zdania, że nastawienie psychiczne, również ogrywa dużą rolę w tym co nam w życiu się udaję a co nie ...Nawet coraz więcej jest badań na ten temat. Dlatego ja wierze za siebie i za Was, że wszystkie, które pragną to im się uda :)

    Pozdrawiam i jeśli ktoś ma odmienne zdanie to jak najbardziej rozumiem i nie chciałam nikogo urazić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 12:30

    bajka_, Opium, Ania_84, Ginka, mkl, Gallina, Bella93, bizona lubią tę wiadomość

    b71c39983e8062f47b2c9285f223e4ae.png
    Kalendarz ciąży BellyBestFriend
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    spoko,jak facet chce to luz, ja swojemu bym nie mowila ze wogole jest taka mozliwosc ze moglby isc ze mna na usg czy rodzic:D
    wogole kiedys bylo fajnie jak nie bylo tych usg i czlek nie mogl znac plci:D taka niespodziajka


    u5cvp2.png
  • Opium Ekspertka
    Postów: 209 180

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    przy porodzie tez bedzie?;)
    Nie wyobrazam sobie, zeby nie byl. On rowniez. Do tego w pokoju, w szpitalu jest łózko dla partnera i moze byc z nami caly czas do wypisu.

    Ania_84 lubi tę wiadomość

    Starania od 11/2014
    IUI #1, #2, #3. #4 :(
    IVF #1 - Maj 2016
    My journey
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    25% powiadasz, kurde to chyba nie w te dziurke mi te 4 IUI robili;)aa ivf nie IUI :D
    no IUI ma 5-10% wiec jeszcze mi 5 do zrobienia zostalo

    spoko, ja sie nie obrazam, zawsze ide pod prad i mam najczesciej odmienne zdanie od ogolu

    mojemu mezowi bardziej zalezy na dziecku niz mnie,ale nie ma czasu na cos czym sama sie doskonale zajmuje i daje rade, on nie czyta badan na pubmedzie bo po co skoro ja czytam i zdaje mu relacje co do tych ktore jego dotycza, nie chodzi ze mna na monitoring tylko podwozi mnie dzielnie co dwa dni o 7 pod szpital i jedzie pracowac, taki lajf

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 marca 2016, 12:34


    u5cvp2.png
  • mkl Autorytet
    Postów: 1554 869

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bajka_ wrote:
    W Gdyni a Ty?
    Bajka ja też się leczę w Gdyni u doktora Czecha:)

    bajka_ lubi tę wiadomość

    Czekamy na Ciebie Marysia:)
    f2w3rjjge8qi32en.png

  • Opium Ekspertka
    Postów: 209 180

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodzic babska rzecz? hmm... Ja mam dosc odmienne zdanie.
    Moj maz ma wspierac, dziecko zrobilismy sobie razem i nie wyobrazam sobie, zebym przez cierpienie i bole przechodzila sama. Nie musi mi zagladac w krocze, ani nawet przecinac pepowiny, ale moment powitania dziecka na swiecie jest dla obu rodzicow bardzo wazny i niezwykly. Nie wyobrazam sobie, zeby maz przyszedl po jakims czasie do pokoju a ja do niego: patrz, nasze dziecko. Ominelaby go najlepsza rzecz na swiecie.

    bajka_, mkl, Gallina, Stelka_mis lubią tę wiadomość

    Starania od 11/2014
    IUI #1, #2, #3. #4 :(
    IVF #1 - Maj 2016
    My journey
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nie wiem skad ta moda na rodzinne porody
    czemu kiedys faceci sie nie garneli do rodzenia? tylko jakos nagle ich natchnelo? nie sadze

    takze jest to kolejna rzecz o ktora nie bede sie spierac;)
    moj maz pozostalby potraktowany po mesku:)


    u5cvp2.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde to ja juz za tydzien nowy cykl zaczynam a zapomnialam o luteinie, fuck
    nie wiem czy zaczac brac tydzien po owu? czy bez sensu?
    Lunka, Ty jestes kobita dobra rada, poslucham CIe:D


    u5cvp2.png
  • Opium Ekspertka
    Postów: 209 180

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    olencja wrote:
    nie wiem skad ta moda na rodzinne porody
    czemu kiedys faceci sie nie garneli do rodzenia? tylko jakos nagle ich natchnelo? nie sadze

    takze jest to kolejna rzecz o ktora nie bede sie spierac;)
    moj maz pozostalby potraktowany po mesku:)

    Moda? Dla mnie jest to naturalna kolej rzeczy. Jezeli facet chce to dlaczego ma tego nie robic?

    monika9966 lubi tę wiadomość

    Starania od 11/2014
    IUI #1, #2, #3. #4 :(
    IVF #1 - Maj 2016
    My journey
  • Jolcia1985 Autorytet
    Postów: 641 282

    Wysłany: 16 marca 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety nie każdy mąż/partner jest taki otwarty i gotowy na pewne rzeczy związane z naszym bólem (w końcu porób to chyba straszny ból). Ja na swojego nie naciskam, nie chce nic robić wbrew niemu, na dzień dzisiejszy myślę, ok w sumie to nie musi być przy porodzie, ale znając siebie wiem, że podczas tego porodu chciałabym aby trzymał mnie za rękę :).
    Nie chcę się z nim o to kłócić, kocham go takiego jaki jest i pewnie sprawy muszę zaakceptować (on niestety też ;) ). Kiedyś kiedy jeszcze nie byliśmy małżeństwem ani narzeczeństwem kłóciliśmy się nie raz o dziecko, on nawet nie chciał o nim słyszeć, po prostu nie chciał mieć dzieci (ba, nawet o ślubie nie chciał słyszeć :)). W końcu odeszłam od niego bo mieliśmy trochę inne spojrzenie na naszą wspólną przyszłość. No i się zaczęło ...... wszystko potoczyło się tak szybko. Po niecałych 2 miesiącach byliśmy zaręczeni, w tym samym roku ślub i wspólne starania o dzidziusia :). Pamiętam jak przyjechał prosić mnie o to abym wróciła, przywiózł śliczny bukiet kwiatów i ............. śpioszki i mały kaftanik :) pamiętam jego słowa "to dla naszego dziecka".
    No :) mój mąż jest trudnym człowiekiem ale kochamy się i wiem, że w razie czego mogę na niego liczyć :)

    mkl, Opium, Bella93 lubią tę wiadomość

    1 IUI X.2015 - :(, 2 IUI XI.2015 :(
    I.2016 - laparoskopia, histeroskopia
    05.11.2016 Antoś ❤
    20.06.2018 [*] 10tc Aniołek Basia 6tc
    10.11.2018 jest ❤️😃 bracik


  • KasicaLisica Autorytet
    Postów: 628 533

    Wysłany: 16 marca 2016, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    Jolcia, wzięłaś go sposobem :) Niezła historia :)

    14.10.2015 - 1 IUI :-(
    Naturalny cud :-) Córeczka w drodze!
    Sierpień 2016 - Nasze 60 cm szczęścia już z nami! Boże, dzięki za ten dar!

    Drugie bobo w drodze :)

    7v8rskjo33075qwi.png
  • olencja Autorytet
    Postów: 4757 1568

    Wysłany: 16 marca 2016, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jolcia,piekna historia:))


    u5cvp2.png
‹‹ 79 80 81 82 83 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 ważnych rzeczy dotyczących Twoich piersi, które warto wiedzieć

Piersi - symbol kobiecości, płodności i namiętności. Mężczyźni je uwielbiają, a kobiety często zbyt surowo je oceniają. Przeczytaj jak dbać o piersi, co wynaleźli ostatnio polscy naukowcy, jakie objawy powinny Cię zaniepokoić i w jaki sposób piersi mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę.   

CZYTAJ WIĘCEJ

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ