Invicta Gdańsk - Ktoś coś ?

tosia na wyniku mam napisane cos takiego: stwierdzono obecnosc wariantu heterozygotycznego a1298c co moze powodowac nieznaczny wzrost ryzyka lagodnej hiperhomocysteinemii (15-30 umol/l) nosicielstwo genotypu a/c polimorfizmu a1298c genu mthfr nalezy rozpatrywac w powiazaniu z genotypem c/t polimorfizmu c677t. Oczywiscie hommozygotyczny cc wariant c677t tez mam.
Nie wiem czy mi badano homocysteine. Choruje na borelioze i z tego co sie orientuje przy tej chorobie nie moge brac sterydow bo moga doprowadzic mnie do kalectwa, sterydy podobno bardzo oslabiaja sytstem immunologiczny, a ja przez dobrych pare lat wzmacnialam go wie teraz wolalabym zeby moje leczenie nie poszlo na marne najwyzej nie zgodze sie na zadne leki ze sterydami.

U mnie akurat komorki nk sa w normie, za to limfocyty b sa bardzo niskie, z tego co czytalam na necie to moga powodowac stany zapalne by to odpowiadalo mojej chorobie ciekawe co powie lekarz najgorsze ze moge umowic sie dopiero do lekarza za miesiac zwariuje do tego czasu

czy w invicie przyjmuje genetyk? bo nie moge nigdzie znalezc

Jeżeli chodzi o genetyka proponuje prof. Limona .Super człowiek

a gdzie ten lekarz przyjmuje w invicie?

Zuza kiedyś przyjmował w poradni genetycznej na Klinicznej musiałabyś poszukać w necie ja też jeżeli będzie ok wybieram się do niego na amiopunkcję

Zuza powinnaś sama przed wizytą zbadać poziom homocysteiny ale skoro komórki nk masz w normie to raczej nie powinnaś dostać sterydu ale wdaje mi się że na te dwie mutacje heparyne, kwas foliowy 5 lib 15 mg i prewenit. a w klinice też przyjmuje genetyk jak się nie mylę dr. Ochman

Tylko sie zastanawiam czy z tymi moimi mutacjami powinnam isc do genetyka chcialabym sie dowiedziec czy jest duze ryzyko wad wrodzonych zarodka bo jak tak to bez namyslu pojde na ivf i nie bede sie bawic w ciaze naturalne bo i tak zawsze sie zle konczy

zuza a robiliście kariotypy ? a z tymi mutacjami czy będzie to ciąża naturalna czy po ivf i tak będziesz musiała brać leki

Tosia myslalam ze przy ivf mozna spr czy dany zarodek jest obciazany jakimis wadami a moze sie myle, w sumie nie wglebialam sie w ten temat. Zrobilam mnostwo badan(oczywiscie tez te kariotypy) wszystko jest ok procz tych mutacji.
Ostatnio udaje nam sie zajsc w ciaze bardzo szybko przedostatnia ciaza po 2 miesiacach staran, teraz w 1 cyklu staran po nieudanych iui(kazano nam podchodzic do iui tutaj w klinice uk chociaz nie wiem po co jak i bez tego sobie dajemy rade, ale taki ich wymysl) tylko zawsze cos zlego sie dzieje pozniej chociaz beta progesteron jest w porzadku.

Zastanawiam sie czy moge jakos zmieniejszyc ryzyko wad wrodzonych zarodka przez te mutacje poza braniem lekow jesli ivf daje taka szanse bez zastanowienia poddam sie mu, ale nie orientuje sie w tym temacie

Zuza ivf nic nie zmieni (nawet jeśli zrobisz pgd zarodka) bo jeśli masz te mutacje to zachwiana jest wchłanialność kwasu foliowego i wit b6 i 12 ta druga mutacja jeśli dobrze kojarzę ma wpływ na układ krzepnięcia i nawet zdrowy przebadany zarodek niestety może sobie z tym bez leków nie poradzić musisz od momentu starań lub od dodatniego testu mieć włączone leki

Tosia niestety ta druga mutacja nie ma tylko zwiazku z krzepliwoscia ale rowniez z wadami wrodzonymi i chorobami tego sie najbardziej obawiam do tego jeszcze moja choroba ktora teoretycznie nie powinna miec zadnego wplywu pod warunkiem jesli bede cala ciaze na antybiotykach mam sporo dylematow i ogromny strach czy obym dobra podejme decyzje czy cos brac czy lepiej nie ech ciaza to dla mnie ogromny stres u mnie nie jest tak normalnie jak u wiekszosci. Ciekawa jestem spotkania z immunolog i jej podejscia do mojej choroby ciekawe co powie i wymysli

A ty z jakiego powodu trafilas do kliniki Bezskuteczne proby czy jakies inne problemy ?

U mnie bezskuteczne próby jakieś 12 lat i chyba już byłam z tym faktem pogodzona że nie będę miała dzieci ale poźniej przydarzyła mi się ciąża co prawda pozamaciczna ale wróciła chęć do walki i tak walczę

Tosia nie myslalas o adopcji? Ja juz dawno z mezem postanowilismy ze bedzie to nasz plan b. Na razie jeszcze troszke poprobujemy a jak nic tego nie wyjdzie bedzie trzeba wziasc sie za adopcje powiedzielismy sobie ze tak czy inaczej bedziemy miec dzieci .tylko adopcja to trudna droga ale coz z tym tez sobie wrazie czego damy rade.

Zuza myślałam ale to jest ciężki temat i póki co zszedł na dalszy plan

Tosia to faktycznie ta ostatnia twoja ciaza dala wam nadzieje oby wam sie udalo
Ja po ostatnich poronieniach postanowilam wziasc sprawy w swoje rece i zapisac sie do kliniki w pl bo w uk podjeli decyzje ze mamy poddac sie 3 krotnie iui a pozniej ivf pozniej pierwsza ich decyzja to to ze jak bede miala 5poronien na koncie to zaczna mnie badac. Ja juz psychicznie nie wyrabiam patrzac na bicie serduszka a pozniej nastepuje wielkie rozczarowanie. Teraz mam nadzieje ze juz mnie to ominie i wszystko tym razem skonczy sie dobrze.

Szukam immunologa w trojmiescie dr suchanek odpada bo nie moge tyle czekac prawie 2miesiace na wizyte to jakies nieporozumienie. Ktos zna jakiegos innego immunologa

Zuza nie znam innego ale dzwoń do kliniki w poniedziałki bo bardzo często ktoś zwalnia miejsce w ostatniej chwili, mi się tak udało wcisnąć na wizytę

Tosia ja mieszkam za granica wiec nie moge z dnia na dzien przyjechac u mnie nie wchodzi w gre dzwonienie w poniedzialki chyba ze ktos by zrezygnowal z jakies dalszej wizyty, zapewne to watpiliwa sprawa. Juz nawet zastanawiam sie nad jakims innym wiekszym miastem Warszwa jestem wstanie wszedzie poleciec zeby tylko zalatwic wszystko szybciej.

Zuza to polecam wątek ivf, tam dziewczyny często wymieniają się nazwiskami immunologa cześć kojarzę, że potem jest w kontakcie mailowym z lekarzem.

pozostalam jednak przy tym terminie bo okazalo sie ze moj lekarz od borelki tez ma wszystkie zajete terminy, mam strasznego pecha:/ a musze wszystko zalatwic w jednym terminie ech pozostaje mi uzbroic sie w cierpliwosc.