INVIMED Katowice
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam u dr. Wychodzi na to, że z kąd się wziął stan zapalny w macicy nie dojdziemy. Stratchingu już nie bierzemy pod uwagę. Zostają jeszcze wskazania od imunologa do którego wybieram się w tym miesiącu. Ciekawe co powie.... W sumie w badaniach imuno nie wyszła jakaś tragedia. Jeszcze zrobiłam wymaz z głębi szyjki żeby być pewnym, że stanu zapalnego już nie ma mimo, że nic na histero nie wyszło. Przy pobraniu materiału o dziwo szyjka współpracowała. Nie było poprzednich trudności. Dodatkowo od wszelkiego wypadku dostałam globułki aby przeciwdziałać ewentualnemu stanowi zapalnemu. Dowiedziałam się, że w przypadku mojego stanu zapalnego szansa na ciążę w przypadku transferu wynosiła by zamiast 75% tylko 15% przy blastkach a ja miałam transfer 3-dniowca. Wszystko znow się przesuwa. Transfer najwcześniej w grudniu ale pewnie to będzie styczeń lub później.
-
JustiJusti wrote:Kurcze, albo mam sklerozę albo coś mi umknęło Kadetko. Gratuluję.
Dziękuję serdecznie! JustiJusti nie umknelo. .. nie udzielalam się na forum od pierwszej porażki. .Selina lubi tę wiadomość
Najszczęśliwsza podwójna mama na całym świecie
POF, Hashimoto,
MTHFR C677T nieprawidlowa heterozygota CT
PAI-1 nieprawidłowa heterozygota 4G/5G
po leczeniu immunosupresyjnym
I ET
II ET szczęśliwy -
nick nieaktualnyJustiJusti wrote:Hejka Selina. Jakieś wieści z frontu ?
Co do starań to nie wiem czy coś mi się nie poprzesuwały przez tę zmianę strefy czasowej, ale powinnam być jakoś po owu parę dni. Śluzu nie miałam żadnego, bo w sumie nie brałam tam żadnych supli ciągle zapominałam, parę razy Miovarian tylko wypiłam i tyle, mąż tak samo zapominał także nie wiem czy cokolwiek i tak by z tego wyszło w tym cyklu. Idę do dr we wtorek a jutro mąż mi odbierze wynik histero ze szpitala, jakoś nie jestem zdenerwowana co często dobre nie jest, bo zwykle moje dobre nastawienie jest gaszone przez jakieś złe wieści, zobaczymy.
Trzymam kciuki, żeby wymazy były cacy i żeby ten transfer to jednak był w grudniu z prezentem pod choinkęJustiJusti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:W Tajlandii bylismy 2tyg. Nie zamierzam wracac do dr C., moze i przemyslalabym te opcje, gdyby nie dzielace nas 100km
-
Przy okazji wizyty zrobiłam wymaz z kanału szyjki ale dużo głębiej niż normalny-przy wejściu do macicy i niestety wyszła bakteria Enterococcus faecalis. Normalnie łapki mi opadają. Z kąd to tam się wzieło.Oczywiście na histeroskopi nie pobrali żadnych materiałów i nawet bym nie wiedziała, że nadal coś tam jest, gdyby nie pomysł z tym badaniem. Uff...Kolejne pewnie leczenie i znów obsuwa. Co za pech mnie prześladuje .
-
nick nieaktualnyJustiJusti wrote:Przy okazji wizyty zrobiłam wymaz z kanału szyjki ale dużo głębiej niż normalny-przy wejściu do macicy i niestety wyszła bakteria Enterococcus faecalis. Normalnie łapki mi opadają. Z kąd to tam się wzieło.Oczywiście na histeroskopi nie pobrali żadnych materiałów i nawet bym nie wiedziała, że nadal coś tam jest, gdyby nie pomysł z tym badaniem. Uff...Kolejne pewnie leczenie i znów obsuwa. Co za pech mnie prześladuje .
Palyna ja niestety nie pomogęWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 19:59
-
palyna wrote:Dziewczyny wiecie czy można zadzwonić do Invimedu do embriologa wieczorem i zapytać czy komórki sie zaplodnily ??Lipiec 2015- Początek starań
08.2016/10.2016/02.2017 c. biochemiczna
MTHFR C677T hetero, ANA1/2/3+,
Genotyp Kir Bx, NK 9%, AMH 5,2
Szczepienia limfocytami(allo mlr 0%->29,6%->0%
1/2/3 IUI
1 IVF:(
2 IVF->Transfer 3 dniowego zarodka...... CzekamY -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyulaaaa:( wrote:hej dziewczęta bylam dzis u dr cygal i zlecila mi zakup Folian 400 ale w zadnej aptece go nie moge dostac nikt nie wie co to jest i daja mi jakies zamienniki..gdzie go moge dostac.?
ulaaaa:( lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnypalyna wrote:Czy to jest jakiś żart ja się pytam ??
Dzwonię do Invimedu żeby dowiedzieć się ile komórek zapłodniło się prawidłowo , a oni nie mogą mi udzielić takiej informacji ???!!! No przecież to jakiś żart!!!! -
Selina wrote:Słyszałam jakiś czas temu, że Rodo smrodo i nie udzielają telefonicznie, ale myślałam że jednak nie weszło to w życie Fatalnie, zrobiłabym tam burdę chyba
Z innych klinik sami dzwonią i podają taka ISTOTNĄ INFORMACJE!
Jestem w takim szoku że głowa mała!!palyna -
nick nieaktualnypalyna wrote:Narobiłam takiej poruty że głowa mała!!!!
Z innych klinik sami dzwonią i podają taka ISTOTNĄ INFORMACJE!
Jestem w takim szoku że głowa mała!! -
Selina wrote:I co po awanturze? Oddzwonią do Ciebie czy jak? Echh przykro, że jeszcze w tym wszystkim trzeba takie nerwy przechodzić jakby ich było mało
Wkurwa mam takiego mówię Ci!!!
Czyli co o transferze pewnie też nie będą mnie goli poinformować przez telefon?
A jak żaden zarodek się nie zapłodnił prawidłowo to też mam jechać 300km i dowiedzieć się osobiście??palyna -
Niestety to jest najgorsza część w invimedzie jeżeli chodzi o informacje, nam miała dr napisać ile się zapłodniło po dobie ale odpisała dopiero po 3 dniach - trochę się nastresowaliśmy przez tą sytuację.
Ja miałam transfer świeży odwołany i tak naprawdę w 7 dobie umówiliśmy się z embriologiem na spotkanie i wszystko nam wyjaśnił. Podobno przy świeżym embriolog wszystko wyjaśnia przed transferem w 3 dniu lub 5.
Też nie rozumiem tego problemu u nich, przecież można telefonicznie zrobić weryfikacje tożsamości jak to robią w bankach (pesel, adres, data urodzenia)
1 IVF -1 blastka - criotransfer - po immunosupresji
20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! ❤️
18.11.19 r. - synuś ❤️ -
palyna wrote:Nie oddzwonią bo zasłaniają się rodo , ewentualnie mogą mnie poinformować jak sie hodowla zakończy.
Wkurwa mam takiego mówię Ci!!!
Czyli co o transferze pewnie też nie będą mnie goli poinformować przez telefon?
A jak żaden zarodek się nie zapłodnił prawidłowo to też mam jechać 300km i dowiedzieć się osobiście??
A nie uda ci się coś dowiedzieć od dr.? U Kogo jesteś?
1 IVF -1 blastka - criotransfer - po immunosupresji
20.02.19 r. - 2 IVF - 1 blastka - transfer z Accofilem (Kir AA) cud ! ❤️
18.11.19 r. - synuś ❤️