INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć, Monika. Ja co do dr Kusnierczak mam mieszane uczucia, chociaż nigdy nie byłam u niej na wizycie, ale rozmawiałam z nią telefonicznie, mój mąż był u niej osobiście i oboje mieliśmy podobne wrażenie- sympatyczna, ale mieliśmy zastrzeżenia co do tego, co nam powiedziala. Z tego co się orientuję, jest najświeższy nabytek kliniki, jak zaczynałam przygodę z Invimedem, to jej tam nie było (była dr Kampioni). Jak leżałam czekając na punkcję, to dr Kusnierczak przyszła do swojej pacjentki, która była operowana jako pierwsza i jej tłumaczyla, że miała problem z wykonaniem punkcji i musiała prosić kolegę o pomoc i że dziewczyna może być bardziej obolała. Nie wiem oczywiście, czy pacjentka była aż takim skomplikowanym przypadkiem, ale cieszyłam się bardzo wtedy, że u mnie punkcję bedzie robił od początku dr Sroka (myślę, że to on był tym pomocnym kolegą, bo wszystkie następne punkcje były jego).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 10:39
Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
nick nieaktualnySaja wrote:Cześć, Monika. Ja co do dr Kusnierczak mam mieszane uczucia, chociaż nigdy nie byłam u niej na wizycie, ale rozmawiałam z nią telefonicznie, mój mąż był u niej osobiście i oboje mieliśmy podobne wrażenie- sympatyczna, ale mieliśmy zastrzeżenia co do tego, co nam powiedziala. Z tego co się orientuję, jest najświeższy nabytek kliniki, jak zaczynałam przygodę z Invimedem, to jej tam nie było (była dr Kampioni). Jak leżałam czekając na punkcję, to dr Kusnierczak przyszła do swojej pacjentki, która była operowana jako pierwsza i jej tłumaczyla, że miała problem z wykonaniem punkcji i musiała prosić kolegę o pomoc i że dziewczyna może być bardziej obolała. Nie wiem oczywiście, czy pacjentka była aż takim skomplikowanym przypadkiem, ale cieszyłam się bardzo wtedy, że u mnie punkcję bedzie robił od początku dr Sroka (myślę, że to on był tym pomocnym kolegą, bo wszystkie następne punkcje były jego).
-
U mojego M również nie znaleźliśmy żadnego plemnika w badaniach nasienia. Dwukrotnie je wykonywaliśmy żeby potwierdzić. Wtedy mieliśmy wizytę u androloga Jędrzejczaka bo tak nas na Polnej pokierował laborant ale Jędrzejczak to jedna wielka pomyłka... patrzył tylko jak najwięcej z nas kasy ściągnąć. Jedyny plus to dostaliśmy listę badań do zrobienia i nie traciliśmy czasu bo zlecił kariotyp, CFTR i AZF (na wyniki czekaliśmy ok. 4-6 tyg). Badania robiliśmy już w invimedzie i leczenie tam kontynuowaliśmy:)
Punkcję wykonywała mi dr Kuśnierczak i dolegliwości były po narkozie:)08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
nick nieaktualnyMartita92 wrote:U mojego M również nie znaleźliśmy żadnego plemnika w badaniach nasienia. Dwukrotnie je wykonywaliśmy żeby potwierdzić. Wtedy mieliśmy wizytę u androloga Jędrzejczaka bo tak nas na Polnej pokierował laborant ale Jędrzejczak to jedna wielka pomyłka... patrzył tylko jak najwięcej z nas kasy ściągnąć. Jedyny plus to dostaliśmy listę badań do zrobienia i nie traciliśmy czasu bo zlecił kariotyp, CFTR i AZF (na wyniki czekaliśmy ok. 4-6 tyg). Badania robiliśmy już w invimedzie i leczenie tam kontynuowaliśmy:)
Punkcję wykonywała mi dr Kuśnierczak i dolegliwości były po narkozie:)
Super dziękuję. My niestety nie mamy tych badań, mam nadzieję, że zrobią nam je w klinice od razu aby nie tracić czasu już nie mogę się doczekać pierwszej wizyty.. -
Dziewczyny w sobotę mam wizytę kontrolną jako ocenę grubości endometrium. Jutro robię progesteron z krwi (9 dc). Czy podczas wizyty robiłyście jakieś badania? Czy przed transferem jeszcze coś muszę zrobić?08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Witajcie dziewczyny, wróciłam do Was. Z częścią z Was mam kontakt, większej części nie znam jeszcze. Mam przerwę w leczeniu w Invimedzie, bo mieszkam 140 km od Poznania, ale niestety wyniki mojego męża się mocno pogorszyły i chyba znowu tam wrócimy za jakiś czas. Bardzo mocno.... nawet na inseminacje nie ma za bardzo szans, a lekarka powiedziała, że przy takim słabym nasieniu nawet nie chce mnie stymulować.... Więc musimy szybko do androloga. Moja ginekolog poleciła mi Jędrzejczaka, ale coś opinie o nim nie najlepsze... a macie może zdanie na temat androloga w Invimedzie? A może kogoś innego w Poznaniu możecie polecić? Musimy mojego mężulka przebadać konkretnie zanim będziemy musieli podchodzić do procedury.
Asiulka84 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnydobuska wrote:Witajcie dziewczyny, wróciłam do Was. Z częścią z Was mam kontakt, większej części nie znam jeszcze. Mam przerwę w leczeniu w Invimedzie, bo mieszkam 140 km od Poznania, ale niestety wyniki mojego męża się mocno pogorszyły i chyba znowu tam wrócimy za jakiś czas. Bardzo mocno.... nawet na inseminacje nie ma za bardzo szans, a lekarka powiedziała, że przy takim słabym nasieniu nawet nie chce mnie stymulować.... Więc musimy szybko do androloga. Moja ginekolog poleciła mi Jędrzejczaka, ale coś opinie o nim nie najlepsze... a macie może zdanie na temat androloga w Invimedzie? A może kogoś innego w Poznaniu możecie polecić? Musimy mojego mężulka przebadać konkretnie zanim będziemy musieli podchodzić do procedury.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2018, 15:16
-
dobuska wrote:Witajcie dziewczyny, wróciłam do Was. Z częścią z Was mam kontakt, większej części nie znam jeszcze. Mam przerwę w leczeniu w Invimedzie, bo mieszkam 140 km od Poznania, ale niestety wyniki mojego męża się mocno pogorszyły i chyba znowu tam wrócimy za jakiś czas. Bardzo mocno.... nawet na inseminacje nie ma za bardzo szans, a lekarka powiedziała, że przy takim słabym nasieniu nawet nie chce mnie stymulować.... Więc musimy szybko do androloga. Moja ginekolog poleciła mi Jędrzejczaka, ale coś opinie o nim nie najlepsze... a macie może zdanie na temat androloga w Invimedzie? A może kogoś innego w Poznaniu możecie polecić? Musimy mojego mężulka przebadać konkretnie zanim będziemy musieli podchodzić do procedury.
Wczoraj odebralam wyniki badan cytokin jakas czarna magia dla mnie jedynie co potrafię odczytac to to ze niektore parametry mam mocno zawyżone inne zanizone. Musze czekac do wizyty.
~~~~~~~~
IV procedury in vitro - bez sukcesu
Zostały nam❄❄
~~~~~~~~~
AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
MTHFR 1298A-C - homo
PAI-1 - hetero
NK - 21%
ASA - 1:10
ANA - ujemne
▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
▪endometrioza 1 stopień
"Dopóki oddycham nie tracę nadziei" -
Mój M miał badanie i biopsje u Malendowicza w in vimedzie od początku wiedzieliśmy że musimy szykować się na biopsje i tak też nas przygotował. Podoba mi się jego podejście bo bardzo swobodnie się z nim rozmawialo i nie wymyslał dodatkowych wizyt itp. Jak pytałam czy przed biopsja jakaś wizyta czy tylko wyniki to zapytał czy mamy za dużo pieniędzy
dobuska lubi tę wiadomość
08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
dobuska wrote:No dobra już wiem, ze mój chce wchodzić sam bo się wstydzi:D mam mu rozpisać na karteczce co ma zapytać
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Mój mąż był tylko u Malendowicza. Był sam i podobno dr mu powiedział, że mąż ma żylaki w jądrach i wystarczy je usunąć i będzie ok. Przynajmniej tak twierdzi mój mąż. Pokierowal nas do dr Skrzywanka na USG Dopplera, który potwierdził żylaki, zrobił potem operację, ale od początku mówił, że to nam raczej nie pomoże. Niestety, rację miał Skrzywanek. Odnoszę wrażenie, że leczenie niepłodności męskiej jest w powijakach. My zamierzaliśmy jeszcze pójść do Kurpisza, ale ostatecznie nie widzieliśmy już sensu. Gdzieś na forum znalazłam wypowiedź faceta, który leczył się u Kurpisza i wypisał, co dr mu zalecił, mój mąż brał te same suplementy i mu pomogło tylko minimalnie, więc iść tylko po to, żeby po raz kolejny usłyszeć, ze jest źle, to nam się już nie chciało.
Dibuska- wiem, co czujesz, ja od razu na pierwszej wizycie usłyszałam, że to się skończy na ivf i zabrało mi rok, żeby do tego dojrzec. Też nie wierzyłam, że mnie to spotkało.dobuska lubi tę wiadomość
Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%
Starania od 1.1.2016
11.2016 - diagnoza OAT
5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
1.2019- rodzą się nasze córki -
Anna Ka wizytę mam umówioną na przyszły czwartek:) jeśli wszystko będzie ok, to to już będzie ten czas,żeby pomyśleć o lekarzu prwadzącym ciążę?
Dobuska nam znajomi leczący się u konkurencji polecali dr Kupisza. Chodzili do niego do gabinetu na Podgórnej, wizyty są tam tańsze niż u nas w klinice. A Jędrzejczak strasznie się ceni, nie wiem na ile to prawda, ale podobno za wizytę kasuje nawet 350zl?
Jeśli o mnie chodzi, to ja specjalnie nie miałam problemów z samą procedurą in vitro, zawsze jakoś mnie ten temat interesował, ale nazwijmy to może zboczeniem zawodowym;) bardziej mnie przerażał fakt, że to tak w sumie szybko się potoczyło. I to, że trafiliśmy do kliniki z problemem męskim, a okazało się, że większy problem leży po mojej stronie:(dobuska lubi tę wiadomość
01.17-początek starań
26.02.18-start leczenia w Invimedzie
30.04.18-sonohsg-nieudane
12.06.18-histerolaparoskopia-oba jajowody niedrożne
22.08.18-punkcja, transfer odwołany
21.09.18-criotransfer
On: morfologia 3%, scd 28%
Ona:Amh 3,63 -
dobuska wrote:Dziękuje! Właśnie umówiłam męża do niego. Czy wchodzilas z mężem do środka?
Powiedz Twojemu, że nie musi się krępować bo jest w gabinecie odgrodzona część gdzie lekarz bada i Ty tego nie widzisz bo siedzisz przy biurku:) a wiadomo co dwie głowy to zawsze lepiej bo każdy może usłyszeć i zrozumieć nieco inaczej:) u nas pytania zadawałam ja
Nie mieliśmy problemy z in vitro dla nas to jedyna szansa i dziękujemy Bogu że jest taka możliwość, że M ma plemniki w jądrach:)
Może to dlatego że w bliskiej rodzinie mamy podobny przypadek i adoptowali dziecko:)
My postanowiliśmy walczyć o to żeby były to nasze dzieci:)
Chyba byłoby mi ciężko się pogodzić z tym... ale oczywiście nie zamykaliśmy żadnych drzwi:)dobuska lubi tę wiadomość
08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Temat - KURPISZ
My z mężem chodziliśmy do Kurpisza na podgórnej. Cena wizyty 190zł, nawet gdy wypisuje tylko receptę . Trafiliśmy tam ze względu na słabą morfologię męża - 1 %.
Dr widząc wyniki męża powiedział, że wyniki nie są aż takie złe, ale musi zrobić jeszcze jedne badania bo na podstawie jednych wyników ciężko coś powiedzieć. Ja dostałam listę badań do wykonania. Poźniej okazało się, że mam bakterie w kanale szyjce - więc dwie kolejne wizyty były moje. Gdy się już wyleczyłam dr kazał zrobić HSG i potem wrócić i " będziemy kombinować co dalej". Potem zapisałam się do Invimedu do Sroki z myślą o HSG, ale zaproponował stymulację cyklu, bo nihdy nie byłam stymulowana i mam PCOS . I do Kurpisza już nie wróciliśmy, ale może i wrócimy kiedy. Dziwi mnie to, że trafiliśmy, do niego ze względu na męża a leczyliśmy Mnie. Oczywiście bardzo mu dziękuję, że dostałam zlecenia na te badania i wyleczył mnie z bakterii. Tylko jeżeli chodzi o męża to nie zlecił mu żadnych badań ani też nie wykonał USG. Lekarz sympatyczny ale trzeba ciągnąć za język.
-
Myshon23 jak byłaś na wizycie przed transferem miałaś wykonywane badanie grubości endometrium i coś jeszcze?
PS.Jak samopoczucie? Pozdrawiam08 - 2016 rozpoczęcie starań;
06 - 2018 rozpoczęcie leczenia w InVimed
19-10-2018 kriotransfer - nieudany
21-11-2018 II kriotransfer - udany
17-12-2018 bijące serduszko
21-08-2019 przychodzi na świat Helenka
16-07-2020 kriotransfer - nieudany
17-08-2020 kriotransfer - udany
28-04-2021 przychodzi na świat Antonina -
Myshon23 tak po tej wizycie już będziesz mogła chodzić do swojego lekarza
przeciwciała przeciw osłonce przezroczystej
cykle bezowoluacyjne / nie pękające pęcherzyki
słabe nasienie morf. 2%
Scd 45%
1 procedura IVF / sierpierń 2017 /3 transfery, 8tc (*)
2 procedura IVF / lipiec 2018 / ciąża bliźniacza
Dziewczynki urodzone w 35tc