X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INVIMED POZNAŃ
Odpowiedz

INVIMED POZNAŃ

Oceń ten wątek:
  • Marta123 Autorytet
    Postów: 332 273

    Wysłany: 18 listopada 2021, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katrinka2609 wrote:
    To trzymam kciuki za proga 🙂 może uda nam się spotkać we trorek na zabiegowym na pewno będzie raźniej 😊
    Krew oddana , jutro jadę na wizytę i zobaczymy na którą godzinę mnie wpiszą. Dam znać 🙂

    katrinka2609 lubi tę wiadomość

    6 lat starań
    🙍🏼‍♀️: Endometrioza II stopnia (9.03.2020 - usunięcie ognisk i 2 polipów )
    kariotyp prawidłowy
    PAI-1 układ homozygotyczny
    MTHFR C677T hetero
    MTFHR A1298C hetero
    Białko S - lekko poniżej normy
    Reszta badań ok
    AMH - 1,83

    🙎🏻‍♂️: kariotyp prawidłowy
    Nasienie - ok

    2IUI- nieudane

    12.2020
    -Pierwsza procedura, protokół krótki
    6 pobranych, 6 zapłodnionych: do 3 dnia 6, do 5 dnia dotrwały 2 blaski 🍀🍀
    -12.2020 Transfer świeżynki 😔
    (Prolutex 1x1, progesteron 200mg 3x1)
    -2.03.2021 transfer 5 dniowego ❄️ 😔
    (Prolutex 1x1, progesteron 200mg 3x1, matypred 2x1, estrofem 3x1, neoparin 40 1x1, Acard 150mg)

    10.2021 II Procedura
    Mamy ❄️❄️❄️❄️🥰
  • Geraltowa Autorytet
    Postów: 717 723

    Wysłany: 18 listopada 2021, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lindalia wyglądasz jak chodzące zjawisko!
    Plinka wydaje mi się że dr R gubi ilość pacjentek. To dobry lekarz ale brakuje mu indywidualnego podejścia.
    Ja mam kryzys związany z pobytem tu. Przestałam się czuć zaopiekowana i przestałam ufać ze oni wiedzą co robią. Czuję się nie najlepiej, ktg synka też nie najlepsze. Ciśnienie coraz częściej mi skacze. Mam wrażenie że lekarze się w tym gubią... Jestem tu już ponad 2 tygodnie i zaczynam zauważać ten rozgardiasz panujący na oddziale i naprawdę ciezko mi im zaufać. Jeszcze przez tą wspólną łazienkę z osobą chora na covid j3stemy ciągle izolowane co też nie najlepiej wpływa na humor...

    f2wlx1hpsub9oe3g.png
    Starania od 2016
    06-11.2020 3 x IUI ☹️ ICSI(2 transfery) ☹️
    Zmiana kliniki + badanie immunologii
    04.2021 IMSI Mamy ❄️❄️
    05.2021 transfer 3bb ❄️ z 5 doby (z akupunkturą, Clexane, wlewem z accofilu, intralipidem i encortolonem) 6dpt beta 45, 8dpt beta 149, 11dpt beta 507, 13dpt beta 1280, 25 dpt❤️
    21.11.2021 urodził się Kacper 1045 gram
  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 18 listopada 2021, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lukaszkowa wrote:
    My startowalismy z wagą 4130 wiec do podwojenia nam brakuje - mamy jakos 7200. Janek nie nalezy do zarlocznych albo raczej zamiast w masę idzie wlasnie we wzrost. Dzis go tak w miarę zmierzylismy to ma 69 cm. Slabo z ta gondolką bo jeszcze nie dalam zimowego śpiworka ale co zrobic :). Wrocilyscie juz w pełni do zdrowia?
    Tak dla porównania, moja córka ma 15 miesięcy i wazy 9 kg 🙈 Na pół roku podwoiła wagę, ale na rok do potrojenia zabrakło jej 2,5 kg. Lekarz twierdzi, ze jest na odpowiednim centylu i przybiera równomiernie, więc nie kazał się tym martwić. Ale u nas ciuszki i wszystko starcza na długo :)

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • dobuska Autorytet
    Postów: 7840 10274

    Wysłany: 18 listopada 2021, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Geraltowa wrote:
    Lindalia wyglądasz jak chodzące zjawisko!
    Plinka wydaje mi się że dr R gubi ilość pacjentek. To dobry lekarz ale brakuje mu indywidualnego podejścia.
    Ja mam kryzys związany z pobytem tu. Przestałam się czuć zaopiekowana i przestałam ufać ze oni wiedzą co robią. Czuję się nie najlepiej, ktg synka też nie najlepsze. Ciśnienie coraz częściej mi skacze. Mam wrażenie że lekarze się w tym gubią... Jestem tu już ponad 2 tygodnie i zaczynam zauważać ten rozgardiasz panujący na oddziale i naprawdę ciezko mi im zaufać. Jeszcze przez tą wspólną łazienkę z osobą chora na covid j3stemy ciągle izolowane co też nie najlepiej wpływa na humor...
    Przykro mi to czytać. :( jednak wydaje mi się, że to co czujesz jest normalne. Dwa tygodnie w szpitalu to naprawdę dużo. Pamietam jak leżałam w szpitalu z dziewczyna, która leżała wtedy cztery tygodnie. Mówiła właśnie, że pierwsze dwa tygodnie były koszmarem, aż poprosiła o pomoc psychologa i jej to pomogło. Może u Was tez jest taka możliwość? Izolacja to jedno, a drugie to ta niepewność co będzie dalej. Tak naprawdę czekacie na poród, ale z drugiej strony walczą o to, żeby jak najpóźniej do niego doszło.
    Bardzo Ci współczuje i bardzo często jesteś w moich myślach. Wiem, że nic Ci to nie daje, ale miej świadomość, że dużo osób Was wspiera i trzymamy kciuki, żeby to co się teraz dzieje, szybko zostało tylko wspomnieniem.❤️

    Geraltowa lubi tę wiadomość

  • lindalia Autorytet
    Postów: 2322 1376

    Wysłany: 18 listopada 2021, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Geraltowa, mam nadzieję, że masz chwilowo tylko gorszy nastrój. Jesteście w dobrym miejscu i podejrzewam, że póki sytuacja jest, zdaniem lekarzy, w miarę stabilna, to nie działają, tylko obserwują. Zależy im aby jak najbardziej opóźnić przyjscie na świat Kacperka, dlatego robią co mogą: badania codziennie, leki i obserwacja. Na pewno maja jakaś graniczna wartość ciśnienia, albo zapisu ktg, gdzie trzeba działać od razu.
    Szpital na pewno nie nastraja do pozytywnych myśli, dodatkowo bez odwiedzin. Bardzo trzymam za Was kciuki i wirtualnie przytulam!

    Wspominałam kiedyś, że we wrześniu moja siostra rodziła wczesniaka (33+5, czy jakoś tak) w Gnieźnie. Zwykły szpital, nie wiem nawet jaki stopień referencyjności. Mały ma się dobrze i dobija do 5 kilogramów, ale po czasie nie mamy zrozumienia dla szpitala, dlaczego nie przewieźli wczesniaka na Polną. Nie jest to nasze widzimisię, ale gdzie siostra nie jedzie z małym na kontrolę, to wszyscy lekarze się dziwią, że szpital nie oddał maluszka w bardziej wyspecjalizowane ręce. Wspominałam o tym kiedyś doktorowi na mojej wizycie, to też się dziwił, że Gniezno poszło w samowolkę, tym bardziej, że maluszek miał 1800 gramów, a po jednej dobie waga zeszła do 1700 gramów i bardzo długo nie mogła urosnąc.
    Pod względem opieki nad dziećmi, Polna nie ma sobie równych i wierzę, że na Ciebie i Kacperka też mają oko. ❤

    ZielonaPaprotka, Geraltowa lubią tę wiadomość

  • Mysza28 Autorytet
    Postów: 949 525

    Wysłany: 18 listopada 2021, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Geraltowa wrote:
    Lindalia wyglądasz jak chodzące zjawisko!
    Plinka wydaje mi się że dr R gubi ilość pacjentek. To dobry lekarz ale brakuje mu indywidualnego podejścia.
    Ja mam kryzys związany z pobytem tu. Przestałam się czuć zaopiekowana i przestałam ufać ze oni wiedzą co robią. Czuję się nie najlepiej, ktg synka też nie najlepsze. Ciśnienie coraz częściej mi skacze. Mam wrażenie że lekarze się w tym gubią... Jestem tu już ponad 2 tygodnie i zaczynam zauważać ten rozgardiasz panujący na oddziale i naprawdę ciezko mi im zaufać. Jeszcze przez tą wspólną łazienkę z osobą chora na covid j3stemy ciągle izolowane co też nie najlepiej wpływa na humor...
    Współczuję, nawet nie wyobrażam sobie jak myd8 być wam ciężko. Podejscie lekarzy i zainteresowanie takie poprostu ludzkie jest bardzo potrzebne. A stres też robi swoje. 3 majcie się tam 😘😊

    panizajączkowa lubi tę wiadomość

  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4688 2965

    Wysłany: 18 listopada 2021, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Geraltowa kochana, nie trać wiary. Lekarze na pewno wiedzą co robią. Ja wierzę, że będzie dobrze. Przesyłam wam pozytywne myśli i tulaski 😘.

    Lena jak twoja punkcja?

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Lena85 Autorytet
    Postów: 737 368

    Wysłany: 18 listopada 2021, 14:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dżoanniks wrote:

    Lena jak twoja punkcja?

    Dzięki, że pytasz 😊
    Pobrali 12 komórek, 7 dojrzałych.
    Tego się spodziewałam, ale liczyłam że może jednak coś dojdzie.
    W sumie to ta przedłużona o jeden dzień stymulacja i przesunięta z wczoraj na dzisiaj punkcja nic nie dała. Nic więcej dojrzałych nie udało się uzyskać.

    We wtorek wstępnie transfer świeży, ale mam przemyśleć i zobaczyć jak się będę czuła.
    Jestem rozdarta, mam mieszane uczucia i w zasadzie nie wiem co robić.

    Dżoanniks, katrinka2609, Marzycielka7, panizajączkowa lubią tę wiadomość

    02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
    08.2018 rozpoczynamy starania

    AMH: 08.2021 - 2.26;
    04.2022 - 2.70
    3 x IUI nieudane
    nasienie - w normie
    stres oksydacyjny - ok
    SCD - 23%
    Kariotypy - prawidłowe
    "wrogi śluz"
    J.prawy niedrożny
    Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
    KIR AA
    komórki NK 25%
    cytokiny - ok

    I procedura in vitro
    10.2021- stymulacja przerwana ☹️
    11.2021 - druga stymulacja
    12 pobranych, 7 zapłodnionych
    2❄️ 3BB
    12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
    02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
    7tc 😢 (-)

    II procedura in vitro 07.2022 stymulacja
  • fresaaa Autorytet
    Postów: 1041 990

    Wysłany: 18 listopada 2021, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Dzięki, że pytasz 😊
    Pobrali 12 komórek, 7 dojrzałych.
    Tego się spodziewałam, ale liczyłam że może jednak coś dojdzie.
    W sumie to ta przedłużona o jeden dzień stymulacja i przesunięta z wczoraj na dzisiaj punkcja nic nie dała. Nic więcej dojrzałych nie udało się uzyskać.

    We wtorek wstępnie transfer świeży, ale mam przemyśleć i zobaczyć jak się będę czuła.
    Jestem rozdarta, mam mieszane uczucia i w zasadzie nie wiem co robić.

    Hej 😉 7 dojrzałych to naprawdę dobry wynik, jest co zapładniać! A jak się czujesz fizycznie po punkcji?
    Co do świeżego transferu przy Twoim progesteronie, to moje zdanie znasz😉 A Pani doktor dała Ci zielone światło, tak? Coś mówiła o tym poziomie progesteronu?

    age.png

    Ona 👩
    Niskie amh 0,74 - 04.2022, zaawansowana endometrioza, zrosty, niedrożny jajowód, insulinooporność, hiperprolaktynemia, mutacja MTHFR hetero, mutacja Brca1, kir AA

    On 👦
    Badania rozszerzone w normie, SCD 24,2%, stres oksydacyjny 1,72

    1 IVF 11.21
    stymulacja przerwana
    2 IVF 12.21
    punkcja 22.12.21, 9 dojrzałych komórek, mamy dwa zarodki
    transfer 27.12.21 😔 ciąża biochemiczna
    transfer 07.03.22 😔 beta 0,1
    3 IVF 06.22
    punkcja 21.06.22, 3 dojrzałe komórki, mamy trzy zarodki
    transfer trzydniowca 24.06.22 😔 beta 0,1

    transfer 02.01.23 8 dpt beta 42,9, 12 dpt beta 218, 16 dpt beta 824, 18 dpt beta 1679, 25 dpt mamy ❤️
    07.03.23 Nifty pro - zdrowa dziewczynka! 😍
    16.03.23 badania prenatalne - wszystko prawidłowo 🥰

    ❤️ 19.09.2023 Nasza córeczka jest na świecie ❤️
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4688 2965

    Wysłany: 18 listopada 2021, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Dzięki, że pytasz 😊
    Pobrali 12 komórek, 7 dojrzałych.
    Tego się spodziewałam, ale liczyłam że może jednak coś dojdzie.
    W sumie to ta przedłużona o jeden dzień stymulacja i przesunięta z wczoraj na dzisiaj punkcja nic nie dała. Nic więcej dojrzałych nie udało się uzyskać.

    We wtorek wstępnie transfer świeży, ale mam przemyśleć i zobaczyć jak się będę czuła.
    Jestem rozdarta, mam mieszane uczucia i w zasadzie nie wiem co robić.

    7 dojrzałych to przecież piękny wynik. Co do transferu, to masz jeszcze czas, żeby się zastanowić i przemyśleć. A ile miałaś progesteronu?

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Dzudi Autorytet
    Postów: 5990 9077

    Wysłany: 18 listopada 2021, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Dzięki, że pytasz 😊
    Pobrali 12 komórek, 7 dojrzałych.
    Tego się spodziewałam, ale liczyłam że może jednak coś dojdzie.
    W sumie to ta przedłużona o jeden dzień stymulacja i przesunięta z wczoraj na dzisiaj punkcja nic nie dała. Nic więcej dojrzałych nie udało się uzyskać.

    We wtorek wstępnie transfer świeży, ale mam przemyśleć i zobaczyć jak się będę czuła.
    Jestem rozdarta, mam mieszane uczucia i w zasadzie nie wiem co robić.
    Hm.. ja miałam pobranych 14 z czego 7 było dojrzałych i byłam przeszczęśliwa! 6 się zapłodniło i finalnie uzyskaliśmy 3 blastki. Ciesz się kobietko bo to jest super wynik 😊

    LJOgp2.png

    Starania od 2014r. ☹️

    INVIMED POZNAŃ

    IVF - maj 2021
    Rozpoczęcie stymulacji - 10.05
    PUNKCJA - 21.05 💉
    CRIOTRANSFER - 17.06 blastocysta 4AB 🍀 11dpt - beta <1,2 mIU 💔

    20 LIPIEC21' - transfer blastek 4bb i 3bb 🍀 - 5dpt⏸️, 6dpt - bhcg 24 mIU/ml🍀 8dpt - bhcg 91 mIU/ml🍀 9dpt - bhcg 149mIU/ml🍀 11dpt - bhcg 332,2mIU/ml🍀 13dpt - bhcg 769mIU/ml🍀15dpt - bhcg 2120mIU/ml🍀
    16dpt - pęcherzyk ciążowy 7,7mm z ciałkiem żółtkowym 🍀
    21dpt - bhcg 22tys+ 🍀
    27dpt - 6mm👶 i bijące❤️
    35dpt - 7t5d - 1,26mm👶
    12t5d - 6,5cm 👶 156ud/min ❤️ Chłopak? 💙 I PRENATALNE
    13t6d - 90g 👶
    15t0d - 118g 👶
    17t0d - 177g 👶 SYN 💙
    17t6d - 200g 👶
    21t1d - 423g 👶 II PRENATALNE
    21t6d - 500g 👶
    24t5d - 804g 👶
    26t6d -1100g👶
    30t6d -1650g👶
    32t6d -1900g👶
    34t6d -2500g👶
    36t6d -2750g👶
    38t6d -3400g👶

    Alex
    08.04.2022
    9:04
    3760g ❤️
  • Mysza28 Autorytet
    Postów: 949 525

    Wysłany: 18 listopada 2021, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Dzięki, że pytasz 😊
    Pobrali 12 komórek, 7 dojrzałych.
    Tego się spodziewałam, ale liczyłam że może jednak coś dojdzie.
    W sumie to ta przedłużona o jeden dzień stymulacja i przesunięta z wczoraj na dzisiaj punkcja nic nie dała. Nic więcej dojrzałych nie udało się uzyskać.

    We wtorek wstępnie transfer świeży, ale mam przemyśleć i zobaczyć jak się będę czuła.
    Jestem rozdarta, mam mieszane uczucia i w zasadzie nie wiem co robić.
    Do wtorku jest jeszcze czas. Mi dr L mówił że możemy na świeży transfer przyjechać i nawet w r
    Tym dniu w klinice sprawdzic endo i w każdej chwili odwołać gdybym się nie czuła dobrze. 7 to super wynik wiec tylko się cieszyć. 3 mam kciuki żeby się jak najwięcej zaplodnilo 👊👊👊😉

  • Lena85 Autorytet
    Postów: 737 368

    Wysłany: 18 listopada 2021, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fresaaa, Dżoanniks, odpowiadam zbiorczo 😊

    Progesteron w poniedziałek miałam 1.35.
    Pani doktor dała zielone światło, to tak naprawdę jej sugestia, powiedziała, że tak do 1,5 może być.
    Fizycznie teraz juz czuje się ok, choć po samej punkcji, jeszcze na sali było kiepsko....czułam się strasznie. Ale dostałam jakiegoś dopalacza żeby postawić mnie na nogi i teraz na tym jadę 😉

    Nie zrozumcie mnie źle, ja się bardzo cieszę z tych 7 komórek, ale P. Dr chciała uzyskać więcej...no nie udało się, to trudno.

    Jeśli chodzi o transfer to z jednej strony chciałabym pójść za ciosem i spróbować, a z drugiej nam obawy czy to na pewno dobry czas. Zwłaszcza, że nie wiem ile uda się uzyskać blastek.
    Wiecie...jeśli bym miała 3-4 to bym spróbowała. A co jeśli będzie 1-2? To już niekoniecznie bym teraz chciała ...
    A tak naprawdę to martwię się żeby w ogóle coś było...
    Znacie ten strach i niepewność ☹️

    02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
    08.2018 rozpoczynamy starania

    AMH: 08.2021 - 2.26;
    04.2022 - 2.70
    3 x IUI nieudane
    nasienie - w normie
    stres oksydacyjny - ok
    SCD - 23%
    Kariotypy - prawidłowe
    "wrogi śluz"
    J.prawy niedrożny
    Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
    KIR AA
    komórki NK 25%
    cytokiny - ok

    I procedura in vitro
    10.2021- stymulacja przerwana ☹️
    11.2021 - druga stymulacja
    12 pobranych, 7 zapłodnionych
    2❄️ 3BB
    12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
    02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
    7tc 😢 (-)

    II procedura in vitro 07.2022 stymulacja
  • Lena85 Autorytet
    Postów: 737 368

    Wysłany: 18 listopada 2021, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza28 wrote:
    Do wtorku jest jeszcze czas. Mi dr L mówił że możemy na świeży transfer przyjechać i nawet w r
    Tym dniu w klinice sprawdzic endo i w każdej chwili odwołać gdybym się nie czuła dobrze. 7 to super wynik wiec tylko się cieszyć. 3 mam kciuki żeby się jak najwięcej zaplodnilo 👊👊👊😉

    Dzięki 😘
    Ja się cieszę z tych 7 komórek. Nie o to mi chodziło.
    Po prostu nie wiem co z tym transferem ☹️
    Na transfer jestem zapisana do dr S, bo dr K tego dnia nie ma.
    Będę myśleć przez weekend. Najwyżej zrezygnuje 😊

    Mysza28 lubi tę wiadomość

    02.2016 całkowite usunięcie tarczycy (Letrox 150)
    08.2018 rozpoczynamy starania

    AMH: 08.2021 - 2.26;
    04.2022 - 2.70
    3 x IUI nieudane
    nasienie - w normie
    stres oksydacyjny - ok
    SCD - 23%
    Kariotypy - prawidłowe
    "wrogi śluz"
    J.prawy niedrożny
    Mutacje MTHFR hetero i PAI 1 homo
    KIR AA
    komórki NK 25%
    cytokiny - ok

    I procedura in vitro
    10.2021- stymulacja przerwana ☹️
    11.2021 - druga stymulacja
    12 pobranych, 7 zapłodnionych
    2❄️ 3BB
    12.2021 transfer ❄️, beta <1.10 ☹️
    02.2022 transfer ❄️, beta (+) 😁
    7tc 😢 (-)

    II procedura in vitro 07.2022 stymulacja
  • Dżoanniks Autorytet
    Postów: 4688 2965

    Wysłany: 18 listopada 2021, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Fresaaa, Dżoanniks, odpowiadam zbiorczo 😊

    Progesteron w poniedziałek miałam 1.35.
    Pani doktor dała zielone światło, to tak naprawdę jej sugestia, powiedziała, że tak do 1,5 może być.
    Fizycznie teraz juz czuje się ok, choć po samej punkcji, jeszcze na sali było kiepsko....czułam się strasznie. Ale dostałam jakiegoś dopalacza żeby postawić mnie na nogi i teraz na tym jadę 😉

    Nie zrozumcie mnie źle, ja się bardzo cieszę z tych 7 komórek, ale P. Dr chciała uzyskać więcej...no nie udało się, to trudno.

    Jeśli chodzi o transfer to z jednej strony chciałabym pójść za ciosem i spróbować, a z drugiej nam obawy czy to na pewno dobry czas. Zwłaszcza, że nie wiem ile uda się uzyskać blastek.
    Wiecie...jeśli bym miała 3-4 to bym spróbowała. A co jeśli będzie 1-2? To już niekoniecznie bym teraz chciała ...
    A tak naprawdę to martwię się żeby w ogóle coś było...
    Znacie ten strach i niepewność ☹️

    Eh wiesz ciężko coś doradzić, zwłaszcza że nie miałam świeżego transferu więc nie byłam w takiej sytuacji. Ja nie wiedziałam, że do świeżego może być wyższy próg, bo moja p. Dr nic mi nie mówiła o tym. Co do tego czy będą blastki czy nie. To jest nie do przewidzenia. Dobuska miała taką sytuację, że podeszła do transferu świeżego i okazało się, że pozostałe zarodki nie przetrwały. A widzisz u niej się akurat udało :). Poza tym nie ma co zakładać, że się nie uda, tylko trzeba myśleć pozytywnie.

    Leon ur. 28.02.2023 ❤️
  • Mysza28 Autorytet
    Postów: 949 525

    Wysłany: 18 listopada 2021, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Dzięki 😘
    Ja się cieszę z tych 7 komórek. Nie o to mi chodziło.
    Po prostu nie wiem co z tym transferem ☹️
    Na transfer jestem zapisana do dr S, bo dr K tego dnia nie ma.
    Będę myśleć przez weekend. Najwyżej zrezygnuje 😊
    Kochana nic na siłę. Wiadomo że każda chce na szybko na już bo przecież wszystkie tu walczymy żeby sie udało. Ale dobrze ze to wszystko Tak poszło do przodu że są te mrożaczki i zawsze mamy wybór. Teraz tylko odpoczywaj po punkcji i czekamy na info odnośnie zarodków 😉😘

  • Marta123 Autorytet
    Postów: 332 273

    Wysłany: 18 listopada 2021, 15:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Dzięki, że pytasz 😊
    Pobrali 12 komórek, 7 dojrzałych.
    Tego się spodziewałam, ale liczyłam że może jednak coś dojdzie.
    W sumie to ta przedłużona o jeden dzień stymulacja i przesunięta z wczoraj na dzisiaj punkcja nic nie dała. Nic więcej dojrzałych nie udało się uzyskać.

    We wtorek wstępnie transfer świeży, ale mam przemyśleć i zobaczyć jak się będę czuła.
    Jestem rozdarta, mam mieszane uczucia i w zasadzie nie wiem co robić.
    Gratulacje ! Super wynik 😊 teraz mocne kciuki za blastki. Co do transferu miałam podobną sytuację do Twojej. Progesteron trochę ponad 1, ale zdecydowałam, że nie będę się spieszyć i dam organizmowi odpocząć. Ostatnio dr L też wspominał coś o wyniki 0,7… może przy świeżych dopuszczają wyższy ? Masz jeszcze trochę czasu więc na spokojnie pomyśl 😊

    Geraltowa trzymaj się ❤️ Cały czas trzymam za Was mocno kciuki ✊

    6 lat starań
    🙍🏼‍♀️: Endometrioza II stopnia (9.03.2020 - usunięcie ognisk i 2 polipów )
    kariotyp prawidłowy
    PAI-1 układ homozygotyczny
    MTHFR C677T hetero
    MTFHR A1298C hetero
    Białko S - lekko poniżej normy
    Reszta badań ok
    AMH - 1,83

    🙎🏻‍♂️: kariotyp prawidłowy
    Nasienie - ok

    2IUI- nieudane

    12.2020
    -Pierwsza procedura, protokół krótki
    6 pobranych, 6 zapłodnionych: do 3 dnia 6, do 5 dnia dotrwały 2 blaski 🍀🍀
    -12.2020 Transfer świeżynki 😔
    (Prolutex 1x1, progesteron 200mg 3x1)
    -2.03.2021 transfer 5 dniowego ❄️ 😔
    (Prolutex 1x1, progesteron 200mg 3x1, matypred 2x1, estrofem 3x1, neoparin 40 1x1, Acard 150mg)

    10.2021 II Procedura
    Mamy ❄️❄️❄️❄️🥰
  • fresaaa Autorytet
    Postów: 1041 990

    Wysłany: 18 listopada 2021, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Fresaaa, Dżoanniks, odpowiadam zbiorczo 😊

    Progesteron w poniedziałek miałam 1.35.
    Pani doktor dała zielone światło, to tak naprawdę jej sugestia, powiedziała, że tak do 1,5 może być.
    Fizycznie teraz juz czuje się ok, choć po samej punkcji, jeszcze na sali było kiepsko....czułam się strasznie. Ale dostałam jakiegoś dopalacza żeby postawić mnie na nogi i teraz na tym jadę 😉

    Nie zrozumcie mnie źle, ja się bardzo cieszę z tych 7 komórek, ale P. Dr chciała uzyskać więcej...no nie udało się, to trudno.

    Jeśli chodzi o transfer to z jednej strony chciałabym pójść za ciosem i spróbować, a z drugiej nam obawy czy to na pewno dobry czas. Zwłaszcza, że nie wiem ile uda się uzyskać blastek.
    Wiecie...jeśli bym miała 3-4 to bym spróbowała. A co jeśli będzie 1-2? To już niekoniecznie bym teraz chciała ...
    A tak naprawdę to martwię się żeby w ogóle coś było...
    Znacie ten strach i niepewność ☹️

    Haha ciekawe co to za dopalacz, bo brzmi obiecująco 😆
    Co do tej ilości komórek, to wiadomo... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. I Ciebie rozumiem. Z drugiej strony, ja marzę o tylu dojrzałych komórkach, bo tak słabo mi wyszła poprzednia stymulacja i mogę zapłodnić i tak tylko 6.
    Decyzja należy do Ciebie z tym transferem i pewnie faktycznie duży wpływ na nią będzie miała ilość uzyskanych zarodków. Teraz przed Tobą kilka dluuugich dni, więc życzę spokoju i wypoczywaj! 😘 Kolejny etap za Tobą! 💪

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2021, 15:51

    age.png

    Ona 👩
    Niskie amh 0,74 - 04.2022, zaawansowana endometrioza, zrosty, niedrożny jajowód, insulinooporność, hiperprolaktynemia, mutacja MTHFR hetero, mutacja Brca1, kir AA

    On 👦
    Badania rozszerzone w normie, SCD 24,2%, stres oksydacyjny 1,72

    1 IVF 11.21
    stymulacja przerwana
    2 IVF 12.21
    punkcja 22.12.21, 9 dojrzałych komórek, mamy dwa zarodki
    transfer 27.12.21 😔 ciąża biochemiczna
    transfer 07.03.22 😔 beta 0,1
    3 IVF 06.22
    punkcja 21.06.22, 3 dojrzałe komórki, mamy trzy zarodki
    transfer trzydniowca 24.06.22 😔 beta 0,1

    transfer 02.01.23 8 dpt beta 42,9, 12 dpt beta 218, 16 dpt beta 824, 18 dpt beta 1679, 25 dpt mamy ❤️
    07.03.23 Nifty pro - zdrowa dziewczynka! 😍
    16.03.23 badania prenatalne - wszystko prawidłowo 🥰

    ❤️ 19.09.2023 Nasza córeczka jest na świecie ❤️
  • Natalia321 Autorytet
    Postów: 488 468

    Wysłany: 18 listopada 2021, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lena85 wrote:
    Fresaaa, Dżoanniks, odpowiadam zbiorczo 😊

    Progesteron w poniedziałek miałam 1.35.
    Pani doktor dała zielone światło, to tak naprawdę jej sugestia, powiedziała, że tak do 1,5 może być.
    Fizycznie teraz juz czuje się ok, choć po samej punkcji, jeszcze na sali było kiepsko....czułam się strasznie. Ale dostałam jakiegoś dopalacza żeby postawić mnie na nogi i teraz na tym jadę 😉

    Nie zrozumcie mnie źle, ja się bardzo cieszę z tych 7 komórek, ale P. Dr chciała uzyskać więcej...no nie udało się, to trudno.

    Jeśli chodzi o transfer to z jednej strony chciałabym pójść za ciosem i spróbować, a z drugiej nam obawy czy to na pewno dobry czas. Zwłaszcza, że nie wiem ile uda się uzyskać blastek.
    Wiecie...jeśli bym miała 3-4 to bym spróbowała. A co jeśli będzie 1-2? To już niekoniecznie bym teraz chciała ...
    A tak naprawdę to martwię się żeby w ogóle coś było...
    Znacie ten strach i niepewność ☹️
    Lena brawo to ładny wynik!
    Ja tylko nie rozumiem tego z tym progiem bo każdy lekarz inaczej.. u mnie był odroczony z progiem 0.92 jakoś tak.
    Mysza gratuluję pięknej bety❤
    Ja wstałam, otrzepałam się i działam dalej. Protokół rozpisany w grudniu zabieram drugiego ❄.

    Mysza28, fresaaa, Dżoanniks lubią tę wiadomość

  • Mysza28 Autorytet
    Postów: 949 525

    Wysłany: 18 listopada 2021, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Natalia321 wrote:
    Lena brawo to ładny wynik!
    Ja tylko nie rozumiem tego z tym progiem bo każdy lekarz inaczej.. u mnie był odroczony z progiem 0.92 jakoś tak.
    Mysza gratuluję pięknej bety❤
    Ja wstałam, otrzepałam się i działam dalej. Protokół rozpisany w grudniu zabieram drugiego ❄.
    Super, nie poddawaj się. Tym bardziej że masz jeszcze ❄. Mam nadzieję że będziesz miała super prezencik pod choinkę. Czego Ci z całego serca życzę ❤😉

‹‹ 1500 1501 1502 1503 1504 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Wybór dawczyni komórki jajowej – o czym warto pamiętać?

Odkryj kluczowe aspekty wyboru dawczyni komórki jajowej i dowiedz się wszystkiego o procedurze in vitro z wykorzystaniem komórki jajowej dawczyni lub nasienia dawcy. Jak to dokładnie działa? Gdzie i w jaki sposób można znaleźć odpowiednią dawczynię? Rozmawiamy z lek. med. Włodzimierz Sieg z Kliniki INVICTA, który opowiedział nam również o innowacyjnym narzędziu wykorzystującym algorytm machine learning (AI) do doboru fenotypowego pomiędzy biorcami a dawcą komórek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ