X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną INVIMED POZNAŃ
Odpowiedz

INVIMED POZNAŃ

Oceń ten wątek:
  • MonikA_89! Autorytet
    Postów: 7921 11235

    Wysłany: 24 listopada 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anka1987 wrote:
    Dziś zaczynam 3 cykl z lamettą . Czy któraś była również stymulowana przez Srokę? Jeżeli tak to ile cykli? Bo zastanawiam się co zaproponuje nam dalej dr jak się nie uda :/.
    Ja byłam stymulowana przez Srokę, ale Clostibegytem. 8 cykli stymulacji łącznie, ale się niestety nie udało. Dlatego w maju podeszliśmy do ivf. Ja walczę z przeciwciałami, więc pewnie one były główną przyczyną niepowodzeń. Teraz znów jestem na Clo u innego Lekarza (pierwszy cykl), ale do tego biorę steryd na zbicie przeciwciał i tonę innych leków.
    A u Ciebie jaka jest główną przyczyną stymulowania? Masz cykle bezowulacyjne czy nieregularne?

    qdkk2n0amiu7a1g7.png
    _____________________
    Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
    Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
    Marzec '20 - AZ blastusia 😭
    Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
    😭
    Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
    Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
    Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
    Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
    Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
    Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
    Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
    Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62
  • anka1987 Autorytet
    Postów: 821 475

    Wysłany: 25 listopada 2018, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A więc tak, trafiliśmy do androloga, ze względu na męża morfologię 1 %, reszta w porządku. Androlog dał mu dla mnie również badania. Wszystko wyszło dobrze poza AMH 6,06 i marudził ze pcos. Mój zwykły ginekolog jak robiliśmy monitoringi mówił, że owulacja występuję. Androlog wysłał mnie na HSG i tak trafiłam do Sroki. Chciałam HSG . Nigdy nie byłam stymulowana i dlatego zaproponował mi lamettę. Cyle mam regularne. Sroka niby też powiedział,że mam PCOS. Zastanawiam się jak długo będę się faszerować lamettą czy zaproponuje coś innego. Mężowi, żadnych badań poza nasieniem nie zleca.

  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 25 listopada 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sroka jest ginekologiem, ja myślę, że skoro on wie, że mąż był pod opieką androloga, to co on więcej może mezowi zaproponować? Bo mąż miał USG jąder? Wiem, że Ciebie to irytuje, że nikt nic z mężem nie robi, ale prawda jest taka, że jak nawala tylko morfologia, to nie bardzo wiadomo jaka może być przyczyna (aczkolwiek Monia pisała, że zdaniem napro za taką sytuację odpowiedzialny jest stan zapalny gdzieś w organizmie). Choroby i urazu jąder, obniżone hormony, choroby genetyczne przede wszystkim wpływają na obniżenie ilości plemników. Żpn wpływa na wszystko, przede wszystkim na ruch. Ja nie spotkałam niestety jeszcze przypadku, żeby udało się dojść do przyczyny obniżonej morfologii i tylko morfologii. Posiew był?

    Jak chcesz leczyć męża, to moim zdaniem, nie u Sroki. On ma jakąś wiedzę na temat facetów i na pewno wiele przypadków już widział, ale on nie jest specjalistą od facetów. My do niego trafiliśmy nie wiedząc zupełnie, gdzie jest problem. Jak zobaczył wyniki męża, to od razu go skierowal do urologa, a urolog na operację ZPN. Sroka męża nie leczyl, wróciliśmy do niego dopiero po roku od pierwszej wizyty, już konkretnie po ivf. Ja go jeszcze wtedy pytałam o coś związanego z wynikami badań meeza, to powiedział, że po szczegółowe informacje mamy iść do androloga- Kurpisza. Nam się już nie chciało.

    A swoją drogą, ja robiłam sporo badań mężowi na własną rękę, tylko u niego nawaliły wszystkie parametry.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 listopada 2018, 20:37

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • anka1987 Autorytet
    Postów: 821 475

    Wysłany: 26 listopada 2018, 08:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dziękuję za odzew i za informację. :)
    Byliśmy u Kurpisza tylko w ars medica. Kazał powtórzyć badanie nasienia bo mówił,że na jednym wyniku nie można się opierać. Mąż brał fertilman plus, witaminę c, e oraz kwas foliowy. Powtórzyliśmy badanie nasienia i zrobiliśmy też posiew tlenowy i beztlenowy. Wyniki były praktycznie takie same jak poprzednie. Wzrosła trochę ilość plemników. Ruch minimalnie poszedł w dół. Posiew czysty. Mąż przestał brać tabletki. Lekarz USG jąder nie wykonał :/. Nie zlecił też mu badań z krwi.
    Skupił się potem na mnie. Zobaczył, że hormony i inne badania są okej i kazał zrobić HSG i tak trafiłam do invimedu i Sroki. Jestem rozczarowana trochę Kurpiszem. Każda wizyta 190zł. A za wiele nie zrobił hmmm :/
    A jeżeli u nas ruch jest w normie to można wykluczyć żylaki??

  • i_ka Autorytet
    Postów: 1850 1508

    Wysłany: 26 listopada 2018, 09:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mojego partnera Sroka skierował do urologa w Invimedzie, chyba Malendowicz się nazywa. Sam tez nie zakodował się nim. Urolog zrobił usg, kazał powtórzyć badania z posiewem. Nic nie wyszło nowego, zapisał fertilman i tyle. Koniec diagnozowania, teraz Sroka zajmuje się tylko mną. Wcześniej badania nasienia robiliśmy w Med arcie, gdzie bez większych badań dr Żak powiedział, ze tylko in vitro. Dziwne jest to, ze ruchliwość wynosiła 5%, a w Invimedzie 55%. No jest różnica, pytanie z czego wynika...

    f2w39n73dgdg4l6w.png

    klz99vvj720njnd5.png

    20.01.2022 mamy ❤️
    27.12.2021 FET❄️
    Beta7dpt83,1;9dpt212,2;11dpt464,8;14dpt1851,3
    —————————-————
    12.12.2019 mamy ❤️
    Beta7dpt61,21;9dpt177,4;11dpt465,05;14dpt1965,72
    18.11.2019 FET ❄️
    10.2019 II IVF
    —————————————-
    Zostały ❄️❄️❄️
    —————————————-
    7.2019 FETx2 - beta <0,1
    6.2019 I IVF ❄️❄️
    —————————————-
    9.17 - pocz. starań; 9.18 Invimed
    Endometrioza I st., AMH 1,91
    MTHFR_677C-T hetero, PAI-1 homo
    on: morf. 1% Kariotypy: ok
  • lukaszkowa Autorytet
    Postów: 2759 1866

    Wysłany: 26 listopada 2018, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas roznica w wyniku badania nasienia miedzy MedArtem a Invimedem była kosmiczna... w invimedzie wyniki byly lepsze, sporo lepsze. Ale porownujac to wyglada jakby badanie u dwoch roznych osob.

    👪🐶🌲
    Invimed Poznań
    Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
    Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
    Marzec 2023 - ciąża naturalna.
    Basia - 6/12/2023 3680g
  • Saja Autorytet
    Postów: 1069 337

    Wysłany: 26 listopada 2018, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też był u Malendowicza, a ten go po USG odesłał poza Invimed do dr Skrzywanka na USG Dopplera i już potem na operację.

    Odnośnie Kurpisza, to ja nie byłam, ale podobno to jest prawdziwy autorytet. Co do różnic w badaniach, to mój mąż był badany wielokrotnie, bo sami robiliśmy badania plus on się jeszcze załapał do programu badawczego prowadzonego przez instytut genetyki człowieka w Poznaniu. W zależności od badania koncentracja plemników wahała się od 0,5mln do 4,5mln, bezpośrednio przy ivf było 8mln aż padłam z wrażenia;) Ruch od kilku procent do 50%, czyli ponad normę. Morfologia od 0% do 2%. Wyniki szły raz w górę, raz w dół, mimo, że brał wtedy profertil. Takie wahnięcia były i przed operacją żpn i po niej. Jedyny parametr w miarę stały to była fragmentacja (dfi) 11-15%. Niestety zmienność jakości nasienia jest naturalna i nie można się "przywiązywać" do chwilowej poprawy. Na stronie badania nasienia.pl jest bardzo dużo ciekawych informacji, m.in. to, że u niektórych mężczyzn nasienie skacze jak oszalałe, a u innych te skoki są dużo mniejsze. Tak po prostu jest i dlatego nie można opierać leczenia na pojedynczym wyniku. Mój mąż byl w ciągu roku przebadany ok 6 razy, zawsze cos było źle albo bardzo źle, więc nie mieliśmy wątpliwości, że czeka nas ivf.

    Anka, dziwne to jest, że Kurpisz nie zrobił USG, aczkolwiek rzeczywiście zdziwiłabym sie, gdyby cośtam wyszło. Jeśli pogorszona jest tylko morfologia, to raczej to nie są zylaki. Ale znając siebie zrobiłabym i te hormony i to USG dla świętego spokoju. Zrobiłabym też fragmentację, aczkolwiek zły wynik nie daje odpowiedzi na to, dlaczego tak jest. Plus wydaje mi się, że to źle, że mąż odstawił tabletki- jakimś "lekiem" na słabą morfologię jest zwiększenie liczby ruchliwych plemników, bo 1% z 300mln to więcej niż 1% z 50mln. A suplementy potrafią ładnie podnieść ilość.

    Możecie też się wkręcić w te badania: http://badanie-nasienia.pl/komunikaty/mozliwosc-bezplatnych-badan-nasienia-w-poznaniu-w-ramach-projektu-naukowego/

    Tylko uprzedzam, że na wyniki czeka się bardzo dlugo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 14:52

    Czynnik męski- ciężki OAT, DFI poniżej 15%

    Starania od 1.1.2016
    11.2016 - diagnoza OAT
    5.2017- embolizacja żpn, bez efektu
    1.2018 - ICSI w Invimed Poznań, OHSS, bez transferu
    4.2018 - I kriotransfer, bez efektu
    5.2018- II kriotransfer, ciąża bliźniacza:)
    1.2019- rodzą się nasze córki
  • ania14 Autorytet
    Postów: 1037 462

    Wysłany: 26 listopada 2018, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam
    Nie będziecie zle jak zadam pytanie które pada tu dość często ? :)
    Polecacie invimed Poznań ? Jeśli tak to do którego lekarza ?
    Mamy córkę 3 lata o która się staraliśmy i nie wiem jakim cudem udało się zajść
    Brak przyczy i ciąży
    Zastanawiamy się nad in vitro ...

    2015 corka 😍 po 2 latach starań
    Starania o rodzeństwo od 2016
    Ja wysoka prolaktyna , 2 mutacje
    On brak plemników, wysoka homocysteina , 2 mutacje
  • MmOoNnIiKkAa Autorytet
    Postów: 385 154

    Wysłany: 26 listopada 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ania14 wrote:
    Witam
    Nie będziecie zle jak zadam pytanie które pada tu dość często ? :)
    Polecacie invimed Poznań ? Jeśli tak to do którego lekarza ?
    Mamy córkę 3 lata o która się staraliśmy i nie wiem jakim cudem udało się zajść
    Brak przyczy i ciąży
    Zastanawiamy się nad in vitro ...
    Pewnie musielibyscie mieć poszerzona diagnostykę bo gdzieś zawsze jest przyczyna. Ja chodziłam do dr Sroki ale kontakt miałam z pozostałymi lekarzami i dr Kuśmnierczyk też godna polecenia. :)

    ania14 lubi tę wiadomość

    4 IVF i córka 2019 r. :)
  • anka1987 Autorytet
    Postów: 821 475

    Wysłany: 26 listopada 2018, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Saja wrote:
    Mój też był u Malendowicza, a ten go po USG odesłał poza Invimed do dr Skrzywanka na USG Dopplera i już potem na operację.

    Odnośnie Kurpisza, to ja nie byłam, ale podobno to jest prawdziwy autorytet. Co do różnic w badaniach, to mój mąż był badany wielokrotnie, bo sami robiliśmy badania plus on się jeszcze załapał do programu badawczego prowadzonego przez instytut genetyki człowieka w Poznaniu. W zależności od badania koncentracja plemników wahała się od 0,5mln do 4,5mln, bezpośrednio przy ivf było 8mln aż padłam z wrażenia;) Ruch od kilku procent do 50%, czyli ponad normę. Morfologia od 0% do 2%. Wyniki szły raz w górę, raz w dół, mimo, że brał wtedy profertil. Takie wahnięcia były i przed operacją żpn i po niej. Jedyny parametr w miarę stały to była fragmentacja (dfi) 11-15%. Niestety zmienność jakości nasienia jest naturalna i nie można się "przywiązywać" do chwilowej poprawy. Na stronie badania nasienia.pl jest bardzo dużo ciekawych informacji, m.in. to, że u niektórych mężczyzn nasienie skacze jak oszalałe, a u innych te skoki są dużo mniejsze. Tak po prostu jest i dlatego nie można opierać leczenia na pojedynczym wyniku. Mój mąż byl w ciągu roku przebadany ok 6 razy, zawsze cos było źle albo bardzo źle, więc nie mieliśmy wątpliwości, że czeka nas ivf.

    Anka, dziwne to jest, że Kurpisz nie zrobił USG, aczkolwiek rzeczywiście zdziwiłabym sie, gdyby cośtam wyszło. Jeśli pogorszona jest tylko morfologia, to raczej to nie są zylaki. Ale znając siebie zrobiłabym i te hormony i to USG dla świętego spokoju. Zrobiłabym też fragmentację, aczkolwiek zły wynik nie daje odpowiedzi na to, dlaczego tak jest. Plus wydaje mi się, że to źle, że mąż odstawił tabletki- jakimś "lekiem" na słabą morfologię jest zwiększenie liczby ruchliwych plemników, bo 1% z 300mln to więcej niż 1% z 50mln. A suplementy potrafią ładnie podnieść ilość.

    Możecie też się wkręcić w te badania: http://badanie-nasienia.pl/komunikaty/mozliwosc-bezplatnych-badan-nasienia-w-poznaniu-w-ramach-projektu-naukowego/

    Tylko uprzedzam, że na wyniki czeka się bardzo dlugo.

    O Kurpiszu naczytałam się bardzo dużo dlatego go wybraliśmy. Męża nastawiłam psychiczne na USG jąder, jednak androlog tego badania nie wykonał. Teraz się zastanawiam czemu? Może stwierdził, że morfologia 1% nie ma związku z żpn, gdy reszta badań jest w normie?? Przecież to dobry androlog i gdyby było coś nie tak to chyba zrobił by USG?
    Mąż odstawił Fertilman gdy lekarz powiedział, że nie ma co przesadzać z tymi lekami. Bierze teraz witaminę C 1000, E 400 oraz kwas foliowy. Muszę mu jeszcze cynk kupić i witaminę D.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 listopada 2018, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi dziś Dr.Sroka zapisał od nowego cyklu Lamette, homocysteina ładnie mi spadła, mam nadzieję, że może to była przyczyna niepowodzeń i w tym cyklu się uda.

    Asiulka84 lubi tę wiadomość

  • Rubira Przyjaciółka
    Postów: 92 82

    Wysłany: 26 listopada 2018, 23:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny, piszę tu pierwszy raz.
    Też jestem stymulowana przez dr.Srokę, od prawie roku. Na drugim monitoringu doktor stwierdził, że pęcherzyki rosną u mnie za wolno. Wcześniej rok staraliśmy się z mężem sami. Mam 33 lata, staramy się o pierwsze dziecko.
    U mnie w normie: progesteron, anty-TPO, homocysteina, TSH, ANA ujemne, AMH-1,77.
    Mam trochę nieregularne miesiączki (26-33 dni), prolaktyna wyszła podwyższona.
    Mąż ma oligozoospermie - to znaczy morfologia 4%, ruchliwość 85 % (po fertilman plus), ale niestety trochę mało plemników (początkowo 5-7 mln, ale teraz raczej jest dużo więcej, ok 30 mln, widać po raportach z inseminacji).
    Początkowo miałam stymulację Clostibegyt - 3 cykle , ale endometrium mi od tego nie rosło (z każdym cyklem było coraz cieńsze). Przeszliśmy na Lamette i ono działa na mnie dobrze. Zazwyczaj mam 1-2 pęcherzyki, które rosną do 21 mm + endo 10 mm. Do tego dostaję też Ovitrell na pęknięcie pęcherzyków, ale to chyba zbędne, ostatnio pęcherzyk pękł zanim Ovitrelle miało szansę zadziałać wg obliczeń doktora.
    Miałam sonoHSG, na własne życzenie, oba jajowody drożne, wszystko idealnie zbudowane.
    Miałam też 2 IUI, sama o nie poprosiłam, bo miałam wrażenie, że robimy za mało, że za długo to trwa.
    Pierwsze IUI było dawką 14 mln plemników (abstynencja przed oddaniem nasienia 4 dni), drugie dawką 3 mln (mieliśmy przed nim abstynencję tylko 1 dzień, trochę nas poniosło). Oba nieudane.
    Pewnie spróbuję jeszcze 1-2 inseminacji, a jeśli się nie uda to zdecyduję się na in vitro. Niby wyniki mamy nienajgorsze i lekarz liczy chyba, że same stymulacje wystarczą, ale ja nie mam już na to wielkiej nadziei.
    Mam wrażenie, że coś jeszcze jest nie tak, ale nie wiem, co jeszcze powinnam zbadać, żeby się dowiedzieć?
    Dr.Sroka jest miły (przypomina mi tego aktora, który grał papieża ;) Piotra Adamczyka), ale nie ufam mu tak do końca.. czuję jakbym sama prowadziła własne leczenie, bo on nic nie proponuje, oprócz "jeszcze bym Panią poobserwował".
    W tym cyklu wstrzymałam się ze stymulacją, zgodnie z zaleceiem dr.Sroki, bo okazało się, że mam bezobjawowe zapalenie pęcherza (pałeczką zapalenia płuc:/, to wyszło na jakiś rutynowych badaniach, nie w klinice), a antybiotykoterapia obniżałaby skuteczność stymulacji.
    Ginekolog mojej siostry twierdzi, że wszelkie stany zapalne w organizmie mogą się przyczyniać do problemów z zajściem w ciążę, więc może to był ten tajemniczy dodatkowy powód niepowodzeń?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 listopada 2018, 23:57

    9G34p2.png

    20.05.2019- USG 7 tydz. jest ❤️
    07.05.2019- USG 5 tydz, zarodek w macicy
    06.05.2019- beta 8707
    27.04.2019- beta 225
    17.04.2019- criotransfer 1 zarodka 4AA
    03.2019- stymulacja, protokół z antagonista, punkcja - 11 komórek, FertillChip, ICSI, w 5 dniu zamrożono 4 zarodki (1xAA i 3xAB)
    01.2019- kwalifikacja do IVF, suplementacja DHEA, Q10, D3 4000
    12.2018- AMH spadło do 0.69! (mam 33 lata)
    11.2018 - IUI z Lamette, Ovitrelle
    10.2018 - IUI z Lamette, Clo, Ovitrelle
    06-08.2018 - 3 stymulacje Etruzil, 07.2018 - sonoHSG (oba jajowody drożne)
    03-05.2018 - 3 stymulacje Clostybegyt (z tego 2 z Ovitrelle)
    03.2018 AMH - 1.77, podwyższona prolaktyna, za wolno rosnące pęcherzyki
    umiarkowany czynnik męski - oligozoospermia
    01.2018 - początek leczenia w Invimed
    2017 - rok naturalnych starań
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 27 listopada 2018, 09:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewuszki wkoncu dostalam ta małpice ;)i ruszam z koksem ;)monitorning w nastepny piatek a w ten pierwsza kroplowka z intralipidem daj Boze zeby sie wkoncu udalo :)
    Monika89 a jak u ciebie udalo sie?

    Saja, Rubira, MonikA_89! lubią tę wiadomość

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • MmOoNnIiKkAa Autorytet
    Postów: 385 154

    Wysłany: 27 listopada 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    Dziewuszki wkoncu dostalam ta małpice ;)i ruszam z koksem ;)monitorning w nastepny piatek a w ten pierwsza kroplowka z intralipidem daj Boze zeby sie wkoncu udalo :)
    Monika89 a jak u ciebie udalo sie?
    Powodzenia Asiulka niech dobre komorki rosną i żeby się udało:)

    4 IVF i córka 2019 r. :)
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 27 listopada 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MmOoNnIiKkAa wrote:
    Powodzenia Asiulka niech dobre komorki rosną i żeby się udało:)
    Mam mrozaka Monika ;)

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 27 listopada 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak twoje samopoczucie?

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • MmOoNnIiKkAa Autorytet
    Postów: 385 154

    Wysłany: 27 listopada 2018, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiulka84 wrote:
    A jak twoje samopoczucie?
    To super to teraz transfer od razu;) A moje samopoczucie ok, cały czas leżę i odpoczywam;) za 2 t wizyta i nie mogę się doczekać co usłyszę mam nadzieję ze wcxesniej się nie będę musiała pojawić. :)

    4 IVF i córka 2019 r. :)
  • Anna Ka Autorytet
    Postów: 681 351

    Wysłany: 27 listopada 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Super Asia że zaczynasz. A która dziś miała prenatalne? Chyba Mika. Jak tam poszło? Ja jutro wizyta ale jestem cała w strachu bo badania kontrolnie zrobiłam morfologia rozjechana trochę. Crp podwyższone. Mocz też jakieś białko niewiadomo skąd się wxielo. No i stały mój stres czyli szyjka jak tam się ma po 3 tygodniach od szpitala...

    l22ncwa1pup21wo8.png

    przeciwciała przeciw osłonce przezroczystej
    cykle bezowoluacyjne / nie pękające pęcherzyki
    słabe nasienie morf. 2%
    Scd 45%

    1 procedura IVF / sierpierń 2017 /3 transfery, 8tc (*)
    2 procedura IVF / lipiec 2018 / ciąża bliźniacza <3 <3

    Dziewczynki urodzone w 35tc
  • Asiulka84 Autorytet
    Postów: 2289 1833

    Wysłany: 27 listopada 2018, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Ka wrote:
    Super Asia że zaczynasz. A która dziś miała prenatalne? Chyba Mika. Jak tam poszło? Ja jutro wizyta ale jestem cała w strachu bo badania kontrolnie zrobiłam morfologia rozjechana trochę. Crp podwyższone. Mocz też jakieś białko niewiadomo skąd się wxielo. No i stały mój stres czyli szyjka jak tam się ma po 3 tygodniach od szpitala...
    Bedzie dobrze :)ja jestem podekscytowana ale tez zarazem boje sie ze sie znowu nie uda. Trzymam kciuki za wizyte u czekam na wiesci :)

    zi13sek28nq2a06c.png

    mhsv9vvjjd21ilfh.png
    ~~~~~~~~
    IV procedury in vitro - bez sukcesu
    Zostały nam❄❄
    ~~~~~~~~~
    AMH - 0,91(poprawa na 1,95)
    MTHFR 1298A-C - homo
    PAI-1 - hetero
    NK - 21%
    ASA - 1:10
    ANA - ujemne
    ▪przeciwciała przeciw osłonce przejrzystej
    ▪endometrioza 1 stopień

    "Dopóki oddycham nie tracę nadziei"
  • Mika91 Ekspertka
    Postów: 243 120

    Wysłany: 27 listopada 2018, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anna Ka wrote:
    Super Asia że zaczynasz. A która dziś miała prenatalne? Chyba Mika. Jak tam poszło? Ja jutro wizyta ale jestem cała w strachu bo badania kontrolnie zrobiłam morfologia rozjechana trochę. Crp podwyższone. Mocz też jakieś białko niewiadomo skąd się wxielo. No i stały mój stres czyli szyjka jak tam się ma po 3 tygodniach od szpitala...
    Tak, to ja miałam dziś prenatalne ;) Na szczęście wszystko ok, maleństwo rozwija się prawidłowo. Jest tylko jedno ale.. 4 tygodnie temu moja lekarka zapewniała mnie, że to dziewczynka, a dzisiaj lekarz stwierdził, że chyba chłopiec. Ostatecznie sam nie potrafił ocenić na 100%. Mam nadzieję, że na kolejnej wizycie zagadka się rozwiąże ;)

    Anna Ka koniecznie daj jutro znać co i jak. Co z szyjką macicy i z tymi wynikami..

    Asiulka bardzo się cieszę, że w końcu udało Ci się ruszyć :) Oby teraz już było z górki :)

    97de757a20.png
    PCOS, insulinooporność, cykle bezowulacyjne
    Starania od 06.2015
    03.2017 klinowa resekcja jajników
    02.2018 IUI - nieudana
    07.2018 pierwsza procedura IVF - udana
    24.07.2018 - beta hCG 78,2
    26.07.2018 - beta hCG 192
‹‹ 172 173 174 175 176 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ