INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyDanadana wrote:Moja recepta na zluzowanie jest taka, że nie czytam NIC w necie 😅 co jest związane z ciążą. Nie chcę wiedzieć 😬 im mniej wiem tym lepiej śpię. Słucham się lekarza i tyko jego pytam o zdanie - i Was 😁 a propos lekarza to dziś mam wizytę u innej doktor. Ta moja lekarka mi coś nie pasuje- nie zleciła mi żadnych badań krwi ani moczu,a już jestem po 9 tygodniu. Próbuję u kogoś innego z polecenia. Myślicie, że to bardzo źle jak miałam w poniedziałek USG i dziś znów będę miała?
Dopytam ją też o opinię dot.schodzenia z leków- w poniedziałek teoretycznie mam ostatnią dawkę Prolutexu, to będzie 9tc+5dni. -
dobuska wrote:Ale to jakoś niedawno?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 12:36
Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same."
02.06 - 462 g ❤️👧
08.04- crl 7.1
30.03 badania prenatalne 👶 crl 5.5 niskie ryzyka
21.03 👶crl 3.64
28.02 USG mamy ❤️
⏸️30 dc Bhcg 3.02 774,
⏸️32 DC bhcg 5.02 1612
💉 Szczepienia limfocytami
Rozjechane cytokiny , Kir AA, komórki NK 24,5 %
❄️ 13.11.2020 transfer nieudany
Transfer 17.08.2020 - nieudany
💉in vitro - sierpień 2020
⛔Mutacja C677T , PAI I
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Dziewczyny można fetę w ciąży? Do tej pory mi się zdarzało zjeść, a dzisiaj z ciekawości sprawdziłam skład i jest napisanej "mleko" a nie "mleko pasteryzowane" no i zgłupiałam 🤔
-
Ula30 wrote:Ja nie jestem pewna czy można. Mój mąż pilnuje co można, a czego nie i wyczytał, że m.in. fety nie mogę. Ogólnie mozna te sery, na których jest napisane, że są z mleka pasteryzowanego. Albo fetę i pleśniowe po obróbce termicznej.
Edit: Znalazłam kilka źródeł w internecie, że sklepowa feta, jak i sklepowy camembert są z pasteryzowanego mleka więc można, ale jak są wątpliwości to można sprawdzić na stronie producenta. Na pewno uważałabym na produkty regionalne, z niewiadomym składem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 12:59
MonikA_89! lubi tę wiadomość
-
dobuska wrote:Z tym NFZ-tem to najgorsze jest właśnie to, że terminy są tak odległe, że człowiekowi przestaje aż tak zależeć na kasie, bo bardziej zależy mu na czasie.
Ja to samo mam z kariotypami. Można załatwić za darmo, ale ja do samego rodzinnego mam przynajmniej dwa tygodnie czekania, potem czekanie do genetyka, a potem na sam wynik, gdzie na stronie Invimedu jest napisane, że czeka się do 10 tygodni przez pandemię.
Więc ja też przegadałam temat z mężem i odżałujemy.
Pamiętam, ze masz wizytę jakos niedługo. Od razu możesz wejść do labo i zrobić badanie z mężem. Nie trzeba byc na czczo. Koszt jak pamiętam to chyba 390 zl za głowę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 13:11
-
lindalia wrote:Rób kariotypy jak tylko masz chwilę. Naprawdę tyle się czeka. Ja robiłam w grudniu i w kwestii wyników... nadal cisza i swietszcze. Wiem, ze tylko to mi hamuje cały proces. Bez nich ani rusz. Żałuję, ze nie zrobiłam ich wcześniej.
Pamiętam, ze masz wizytę jakos niedługo. Od razu możesz wejść do labo i zrobić badanie z mężem. Nie trzeba byc na czczo. Koszt jak pamiętam to chyba 390 zl za głowę. -
nick nieaktualnyDanadana wrote:Moja recepta na zluzowanie jest taka, że nie czytam NIC w necie 😅 co jest związane z ciążą. Nie chcę wiedzieć 😬 im mniej wiem tym lepiej śpię. Słucham się lekarza i tyko jego pytam o zdanie - i Was 😁 a propos lekarza to dziś mam wizytę u innej doktor. Ta moja lekarka mi coś nie pasuje- nie zleciła mi żadnych badań krwi ani moczu,a już jestem po 9 tygodniu. Próbuję u kogoś innego z polecenia. Myślicie, że to bardzo źle jak miałam w poniedziałek USG i dziś znów będę miała?
Dopytam ją też o opinię dot.schodzenia z leków- w poniedziałek teoretycznie mam ostatnią dawkę Prolutexu, to będzie 9tc+5dni.
Dana, myślę że to będzie dobry czas na zejście z prolutexu, pod warunkiem, że zostajesz na besinsachWkrótce i z nimi się pożegnasz, ja brałam z każdym tygodniem mniejszą dawkę i tym sposobem w poniedziałek przyjmę ostatnią luteinę 100 mg i żegnajcie tabletki "dowcipne"! Już nie mogę się doczekać
-
Ja mam takie zalecenia od nowej doktor:
Prolutex odstawić od poniedziałku (poprzednia też tak kazała) to będzie 9tc+6
Estrofem redukować - dziś wzić 2*1 ostatni raz (czyli 4 dni tak brałam) i od jutra parę dni 1*1
Zmiana dawki i progesteronu z Besinsu na luteinę.
To mnie najbardziej martwi - miałam do tej pory 3*200mg Besinsu,a Ona od jutra mi każe brać luteinę 2*100mg.
Clexane zostawić do momentu wyników na trombofolię.
Co myślicie?
Z drugiej strony to dr S już od 7 tygodnia mi kazał wszystko redukować ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 stycznia 2021, 13:22
Danadana -
nick nieaktualnydobuska wrote:Tylko, że z tego co wiem, to wszystkie fety dostępne w sklepach są z mieszanek mleka pasteryzowanego, więc można.
Edit: Znalazłam kilka źródeł w internecie, że sklepowa feta, jak i sklepowy camembert są z pasteryzowanego mleka więc można, ale jak są wątpliwości to można sprawdzić na stronie producenta. Na pewno uważałabym na produkty regionalne, z niewiadomym składem. -
nick nieaktualnyDanadana wrote:Ja mam takie zalecenia od nowej doktor:
Prolutex odstawić od poniedziałku (poprzednia też tak kazała) to będzie 9tc+6
Estrofem redukować - dziś wzić 2*1 ostatni raz (czyli 4 dni tak brałam) i od jutra parę dni 1*1
Zmiana dawki i progesteronu z Besinsu na luteinę.
To mnie najbardziej martwi - miałam do tej pory 3*200mg Besinsu,a Ona od jutra mi każe brać luteinę 2*100mg.
Clexane zostawić do momentu wyników na trombofolię.
Co myślicie?
Z drugiej strony to dr S już od 7 tygodnia mi kazał wszystko redukować .... -
nick nieaktualnydobuska wrote:Mamaginekolog mówi, że te nasze sklepowe można, bo są z pasteryzowanego. Sprawdziłabym jednak z internecie bezpieczne marki i śmiało.
dobuska lubi tę wiadomość
-
Ula30 wrote:Estrofem też tak podobnie kończyłam, prolutex wcześniej parę dni. Co do progesteronu to każda z tego co widzę inaczej redukuje. No i tak jak piszesz- u dr S wszystko już dawno byłoby odstawione, więc może tak po prostu ma być i jest to bezpieczne. Nie bardzo tylko kumam czemu Wam zamieniają Besins na luteinę (osobiście szczerze jej nienawidzę i tylko w jednym cyklu brałam), zamiast redukować Besins.
A reszta dziewczyn, jak odstawiała co i kiedy?Danadana -
nick nieaktualnyDanadana wrote:Nie wiem - doktor powiedziała,że ona woli luteinę, ale nie wiem, co to znaczy, że woli 😆 jest darmowa, może to też taki plus dla niej i jej pacjentek.... Myślę, czy by nie pobrać parę dni 400mg Besinsu (i tak mam dwie paczki jeszcze) i potem dopiero przejść na luteinę.
A reszta dziewczyn, jak odstawiała co i kiedy?
Dana, ja odstawiałam tak co sobotę:
1. sobota - odstawiłam prolutex i do następnej soboty brałam 3x200 mg besinsu
2. sobota - odstawiłam 200 mg besinsu
3. sobota - odstawiłam besins i zaczęłam brać 2 x 100 mg luteiny
To była moja rozpiska od Lewandowskiego. Czułam się dobrze i nic mi nie było
-
Asiemka wrote:Dana, ja odstawiałam tak co sobotę:
1. sobota - odstawiłam prolutex i do następnej soboty brałam 3x200 mg besinsu
2. sobota - odstawiłam 200 mg besinsu
3. sobota - odstawiłam besins i zaczęłam brać 2 x 100 mg luteiny
To była moja rozpiska od Lewandowskiego. Czułam się dobrze i nic mi nie byłoAsiemka lubi tę wiadomość
Danadana -
Nika1 wrote:Dziewczyny z woj. Wielkopolskiego Invimed będzie w tym roku realizował program dofinansowania. Można sie już zgłaszać na infolinii.
W końcu dofinansowanie dla par z Wielkopolski🙃 Właśnie zgłosiliśmy się przez infolinię, oby udało się zakwalifikować 🙏🙏🙏 dziewczyny, które już korzystały z dofinansowania np. z woj. lubuskiego czy Poznania podpowiecie coś? Warto umówić się do dr S przed wizytą kwalifikacyjną o dofinansowanie? Jak to w ogóle wygląda...kolejność zgłoszeń decyduje czy historia leczenia?dobuska lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMonikA_89! wrote:Dziewczyny można fetę w ciąży? Do tej pory mi się zdarzało zjeść, a dzisiaj z ciekawości sprawdziłam skład i jest napisanej "mleko" a nie "mleko pasteryzowane" no i zgłupiałam 🤔
Monika, ten temat zgłębiłam szczegółowo ma początku ciążymożna jeść praktycznie wszystkie sery produkowane w Polsce - mówię o tych „sklepowych”, gdyż są one produkowane z mleka pasteryzowanego. Jest chyba tylko kilka wyjątków, np sery korycińskie, których nie poddaje się pasteryzacji. Nasze wątpliwości natomiast powinny budzić sery zagraniczne, np tydzień francuski lub sery z tzw. domowych, ekologicznych produkcji
Feta dostępna w biedronce jest z pasteryzowanego mleka, bo sama ją kupuję.
MonikA_89!, Danadana, dobuska lubią tę wiadomość