INVIMED POZNAŃ
-
WIADOMOŚĆ
-
Geraltowa wrote:mo_Nika postaraj się nie fiksować przez ten estradiol, wyjaśnienie może być bardzo błahe. Który masz dzień cyklu? Pewnie dr zaleci ponowne zbadanie. A poza tym na usg wszystko było w porządku. Postaraj się nie myśleć do poniedziałku o tym estradiolu. Może to był błąd labo? Ostatnio na grupie in vitro na fb była dziewczyna, której testy wychodziły pozytywne, poszła na betę a beta 0. Lekarz kazał odstawić leki... Ale zbadała jeszcze raz w innym labo i beta ponad 200...
Wczoraj jak badałam to był 9 dc. No nic... Zobaczymy co dr powie w poniedziałek. Wiem, że na to co się wydarzy i tak nie mam wpływu, więc szkoda nerwów. Problem tylko jest taki, że jak tu nie myśleć o tym do poniedziałku 🤷♀️
-
Jeśli nie chcesz wracać (na bank, na 100%) to ja bym oddała do adopcji. Ja tak chciałam zrobić, ale nam nic nie zostało, niestety. Znam parę, która wzięła zarodek z adopcji, byli tak wdzięczni losowi, że mogą skorzystać... Każde dziecko z in vitro jest turbo wyczekane 💓Marinett :) wrote:Hej zapytam Was o zdanie w kwestii zarodków po, ktore nie będziecie z różnych względów wracac, co wtedy planujecie opłacać przechowywanie do tych 20 lat czy wcześniej wyrazicie zgode na adopcje?Strasznie trudna decyzja i mętlik w głowie...Danadana
-
Trzeba pamiętać, że nawet jeśli przez dwadzieścia lat się będzie opłacać, to później zarodki i tak wędrują do adopcji. Nie ma opcji zniszczenia, wiec jeśli ktoś nie chce wracać po zarodek to lepiej od razu zdecydowac się na adopcję.Marinett :) wrote:Hej zapytam Was o zdanie w kwestii zarodków po, ktore nie będziecie z różnych względów wracac, co wtedy planujecie opłacać przechowywanie do tych 20 lat czy wcześniej wyrazicie zgode na adopcje?Strasznie trudna decyzja i mętlik w głowie...
Danadana, katrinka2609 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnykate2friend wrote:To super ze tak ladnie sie rozkrecilo, ale piers tez ssie czy tylko zciagasz pokarm i z butelki podajesz? Jakie masz butelki? Fajnie ze masz duzo pokarmu, ja mialam tak pol na pol i musialam mm tez dawac i wkoncu sie zalamalam i skonczylam sciagac po 3tygodniach..
Ja tylko odciągam. Boję się przystawić po tym, co przeszłam 🙈 przez pierwsze dni nie miałam za dużo, ale ściągałam co 3-4 godziny i się rozkręciło 😊 butelki mamy firmy Mam oraz philips Avent - wszystkie antykolkowe. Kupiłam tez smoczek medela calma, ale mała nie umie z niego korzystać.
Na karmienie nocne mieszam swoje mleko z jedna miarka mm, żeby lepiej spała 😊
Polecić mogę Wam jeszcze podgrzewacz do butelek. Dostaliśmy w prezencie i myśleliśmy, ze to gadżet z serii kurzołapów, ale używamy go non stop i naprawdę robi robotę.
kate2friend lubi tę wiadomość
-
Marinett :) wrote:Hej zapytam Was o zdanie w kwestii zarodków po, ktore nie będziecie z różnych względów wracac, co wtedy planujecie opłacać przechowywanie do tych 20 lat czy wcześniej wyrazicie zgode na adopcje?Strasznie trudna decyzja i mętlik w głowie...
Dla mnie osobiście losy zarodków po które nie będę mogła już wrócić, byly głównym powodem zwlekania z decyzją o in vitro. Póki co żadnych zarodków jeszcze nie uzyskaliśmy i być może nigdy takiej decyzji nie będę musiała podejmować, ale niewątpliwie jest to jedna z trudniejszych decyzji do podjęcia w całej procedurze. Na pewno gdybysmy mieli ❄️ to wróciłabym po kolejne maleństwo. Póki co ciężko byloby mi oddać do adopcji cząstkę siebie, ale też jestem świadoma, że być może będę musiała kiedyś taką decyzję podjąć. Staram się myśleć, że pomogę w ten sposób innej parze spełnić marzenie o dziecku i, że będą oni wspaniałymi rodzicami. Wierzę, że każdy kto przejdzie tą trudną drogę in vitro, będzie swoje dziecko kochał nad życie. Opłacanie zarodków po które nie ma się zamiaru wrócić trochę mija się z celem. I tak trafią do adopcji po 20 latach. -
nick nieaktualny
-
Ja spałam cała ciążę na obu boczkach, bo nie byłam w stanie wyleżeć tylko na lewymGeraltowa wrote:I jeszcze się pochwalę, moja beta z wczoraj 8 dpt 149!!!💙💚💛🧡❤️ Maz do mnie wieczorem mówi, że nie mogę spać na prawym boku. Delikatnie zdziwiona pytam o co chodzi temu chłopu. A on, że wyczytał ze dziecko się może udusić... Mówię do niego, że nasze dziecko jest mikroskopijnych rozmiarów i nie ma szans, że się udusi bo nie ma jeszcze narządów i takie zalecenie jest pewnie dla kobiet w zaawansowanej ciąży. A ten do mnie, że lepiej nie ryzykować i próbuje mnie przekręcać na wznak 🙈😉
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
Chłopaki rosną jak na drożdżach, jedzą co 2h, więc dzień mija głównie na karmieniu, odciąganiu i przewijaniu 😅 no i okazało się, że sen wcale nie jest taki niezbędny do funkcjonowania jak się ma duży zapas ciastek i kawy 😁lindalia wrote:A co u Was?🥰
dobuska, Ula30, Fisia, Marzycielka7 lubią tę wiadomość
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
O tak, podgrzewacz to cudo, szczególnie w nocy jak się bąblom włączy synchronizacja a ja nie zdążę odciągnąć mleka 😅 Też mam traumę i nie chcę przystawiać do cyca. Przez to że są wcześniakami, to mieli problemy, żeby uchwycić brodawkę i byłam tak pogryziona, że potem prawie płakałam przy odciąganiu laktatorem. Zależy mi, żeby dostawali moje mleko, ale nawet przez nakładki strasznie mnie boli, więc zostaje laktatorAsiemka wrote:Ja tylko odciągam. Boję się przystawić po tym, co przeszłam 🙈 przez pierwsze dni nie miałam za dużo, ale ściągałam co 3-4 godziny i się rozkręciło 😊 butelki mamy firmy Mam oraz philips Avent - wszystkie antykolkowe. Kupiłam tez smoczek medela calma, ale mała nie umie z niego korzystać.
Na karmienie nocne mieszam swoje mleko z jedna miarka mm, żeby lepiej spała 😊
Polecić mogę Wam jeszcze podgrzewacz do butelek. Dostaliśmy w prezencie i myśleliśmy, ze to gadżet z serii kurzołapów, ale używamy go non stop i naprawdę robi robotę.
_____________________
Kwiecień '21 jestem mamą!!! ♥️
Wrzesień '20 transfer dwóch maluchów 10dpt 422,85 😍 13dpt 1570 ♥️ 19dpt dwa pęcherzyki w macicy😍 25dpt mamy serduszka!
Marzec '20 - AZ blastusia 😭
Luty '20 - IVF z KD nowa dawczyni = nowa nadzieja
😭
Styczeń '20 - IVF z KD! Nie rozmroziły się komórki...
Grudzień '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Październik '19 - IMSI - brak zarodków 😭
Maj '19 - criotransfer ❄️, cb 😭
Kwiecień '19 - IMSI, transfer bliźniaków nieudany 😭
Wrzesień '18 - nadzieja w naprotechnologii
Maj '18 - IVF -Poronienie zatrzymane Synek 13tc [*] 😭
Sierpień '17- rozpoczęcie leczenia w Invimed
Przeciwciała p/otoczce komórki jajowej, aTPO i aTG, 120mln plemników, 50% ruch postępowy, morfologia 1%, SCD 21%, MTHFR hetero, PAI homo, AMH : mar18- 1.5, gru18- 0.99, sie19-1.8, lis19- 2.2 , kir AA, NK 18%, CD4/CD8 1,62 -
nick nieaktualnyJa mam jeszcze 3 mrozaki więc jest o czym myśleć. Ogólnie ja mimo całej walki, starań itd nie chciałabym mieć dużo dzieci- maksymalnie dwoje. W przeciwieństwie do męża, dla którego tak pięcioro byłoby spoko 🙈. Ale co to, to nieMarinett :) wrote:Hej zapytam Was o zdanie w kwestii zarodków po, ktore nie będziecie z różnych względów wracac, co wtedy planujecie opłacać przechowywanie do tych 20 lat czy wcześniej wyrazicie zgode na adopcje?Strasznie trudna decyzja i mętlik w głowie...
. Z drugiej strony przeraża mnie wczesne oddanie zarodka do adopcji (nie chciałabym, żeby moje dziecko spotkało się z tym drugim i stworzyło parę. Wiem, że to minimalna szansa, ale mimo wszystko boję się tego. Bardzo). Dlatego mam zamiar wrócić po resztę, ale już bez wspomagania typu Encorton, Accofil itd, licząc trochę na to, że jednak nie każdy transfer będzie udany. Wiem, że może się to Wam wydawać niemoralne, podłe itd. Ale czuję, że dla mnie to najlepsze wyjście.
lukaszkowa, dobuska, Fisia, Motyl12 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Moja lekarka mówila, że faktycznie lepiej leżeć na lewym, ale nic się nie dzieje jak w nocy się przekręcamy, to normalne i fizjologiczne. Organizm wie, kiedy mu coś może zdrętwieć ;p ja czasami śpię też na plecach, bo po prostu tak mnie bolą.MonikA_89! wrote:Ja spałam cała ciążę na obu boczkach, bo nie byłam w stanie wyleżeć tylko na lewymDanadana
-
Ula30 wrote:Ja mam, ale nie wiem czy mogę tu napisać na forum. Jak coś to na pv
Spoko, ja należę do tych osób co nie potrafią tak z grubej rury działać. Gdyby dr sam mi dał nr tel i pozwolil w razie wu napisać SMS to co innego. Sama z siebie nie miałabym odwagi :p Muszę wytrzymać do poniedziałku, co ma być to będzie.
Dana faktycznie, jest na pieczątce nr doktora. Nawet nie wiedziałam 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2021, 11:52
Ula30, Danadana lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa do niedawna też spałam tylko na lewym. Ale potem słuchałam webinaru i te zalecenia się zmieniły. Można leżeć tak jak nam wygodnie, dopóki się dobrze czujemy w danej pozycji. Ja niestety i tak na prawym nie mogę, bo moje dziecko ma nóżki po tej stronie i strasznie mnie kopie jak się położę na prawej stronie. Także i tak zostaje pozycja na plecach lub prawej stronie.Danadana wrote:Moja lekarka mówila, że faktycznie lepiej leżeć na lewym, ale nic się nie dzieje jak w nocy się przekręcamy, to normalne i fizjologiczne. Organizm wie, kiedy mu coś może zdrętwieć ;p ja czasami śpię też na plecach, bo po prostu tak mnie bolą.
-
Ja mam bardzo podobne wrażenie. Na ten moment nie chciałabym oddać do adopcji. A już tą wizją stworzenia pary to mnie w tym upewnilaśUla30 wrote:Ja mam jeszcze 3 mrozaki więc jest o czym myśleć. Ogólnie ja mimo całej walki, starań itd nie chciałabym mieć dużo dzieci- maksymalnie dwoje. W przeciwieństwie do męża, dla którego tak pięcioro byłoby spoko 🙈. Ale co to, to nie. Z drugiej strony przeraża mnie wczesne oddanie zarodka do adopcji (nie chciałabym, żeby moje dziecko spotkało się z tym drugim i stworzyło parę. Wiem, że to minimalna szansa, ale mimo wszystko boję się tego. Bardzo). Dlatego mam zamiar wrócić po resztę, ale już bez wspomagania typu Encorton, Accofil itd, licząc trochę na to, że jednak nie każdy transfer będzie udany. Wiem, że może się to Wam wydawać niemoralne, podłe itd. Ale czuję, że dla mnie to najlepsze wyjście.
-
Myśle, że możesz spokojnie napisać. Mi Dr kiedyś powiedział że po to tam jest ten nr, żeby w razie co mieć kontakt bezpośredni😊 ja dopiero przy 5 procedurze zorientowałam się że tam jest numer 😅mo_Nika wrote:Spoko, ja należę do tych osób co nie potrafią tak z grubej rury działać. Gdyby dr sam mi dał nr tel i pozwolil w razie wu napisać SMS to co innego. Sama z siebie nie miałabym odwagi :p Muszę wytrzymać do poniedziałku, co ma być to będzie.
Dana faktycznie, jest na pieczątce nr doktora. Nawet nie wiedziałam 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2021, 12:24
beta 6dpt 70 7dpt 130 9dpt 461 11dpt 1414 16dpt 18 360 19dpt 33 750 25 dpt jest ❤️ 30 dpt są ❤️❤️
Dwa ❄️❄️ czekają
-
Monika doktor faktycznie nie ma problemu zeby odpisac. Ale mam jak ty, ze modle sie sto razy zanim napisze. Jesli bedzie Ci lzej to napisz. Najwyzej nie odpisze.
Tylko napisz konkretnie jak sie nazywasz, ktory to dzien stymulacji, konkretne wyniki w jakim dc. Napisz, ze przepraszasz i, ze przypał ale moze to wazne. Brzydko powiem "w pysk" Ci nie da.
Tylko mowie pamietaj napisac konkretnie co sie dzieje. Ja raz napisalam po krwawieniu, ze moze poszlabym na jakis czas na zwolnienie. To odpisal mi, ze szuka w formularzu opcji "jakis czas" ale takiej nie ma. To napisalam, ze do konca tygodnia to mi odpisal "A wie Pani są ludzie co ładnie pracują do piątku, a niektorzy pracują nawet w niedziele" i tak sie wymienialismy takimi pierdołami. Od tego czasu pisze "prosze zwolnienie od - do, nr pesel, nip, pozdro".
Mysle jednak, ze w tym wypadku on Ci zdalnie za duzo nie pomoze. Najwazniejszy jest obraz usg. Mozeby najwyzej napisal, zeby zbadac jeszcze raz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2021, 12:49
dobuska, Fisia lubią tę wiadomość
👪🐶🌲
Invimed Poznań
Udana II procedura IVF, 4 transfer (Intralipid, Prograf, Encorton).
Janek - 13/07/2021 4130g, 58cm szczęścia.
Marzec 2023 - ciąża naturalna.
Basia - 6/12/2023 3680g
