Invimed Warszawa
-
WIADOMOŚĆ
-
Pewnie, że na pogaduchy nikt tam nie chodzi. Ale osobiście wymagam odrobiny zaangażowania w naszą sprawę. Widocznie mój mąż trafił na nieodpowiedniego lekarza co wpłynęło na całokształt jeżeli chodzi o postrzeganie tejże kliniki.
Pewnie pomogli dość sporej liczbie osób ale w naszym wypadku diagnozy nie było żadnej, a jak się okazuje przyczyną jest bakteria, która wystarczy zwalczyć antybiotykami czego dr Jarema nie wziął pod uwagę dlatego też mam taką a nie inna opinie.I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
nick nieaktualnymuszynka wrote:Pewnie, że na pogaduchy nikt tam nie chodzi. Ale osobiście wymagam odrobiny zaangażowania w naszą sprawę. Widocznie mój mąż trafił na nieodpowiedniego lekarza co wpłynęło na całokształt jeżeli chodzi o postrzeganie tejże kliniki.
Pewnie pomogli dość sporej liczbie osób ale w naszym wypadku diagnozy nie było żadnej, a jak się okazuje przyczyną jest bakteria, która wystarczy zwalczyć antybiotykami czego dr Jarema nie wziął pod uwagę dlatego też mam taką a nie inna opinie. -
Dokładnie tak. To co nam nie pomogło, nie znaczy ze nie pomoże komuś innemu. To też kwestia zaufania a dr Jarema go u nas nie wzbudził.
Na szczęście z pomocą innego lekarza chyba znalezlismy swój problem i mam nadzieje, ze za kilka miesięcy będziemy cieszyć się z upragnionej ciąży.
Życzę każdej z Was aby przyszły rok był dla Was rokiem wyczekanych pieknych szkrabowaszka lubi tę wiadomość
I procedura
II procedura - beta pozytywna !!!
-
Dziewczyny, ja też się "leczę" w invimedzie w Warszawie u dra Kilijańczyka.
Wszystkie wyniki mam książkowe, mąż w normie, jesteśmy po dwóch inseminacjach i pewnie trzeba będzie kwalifikować się do in vitro bo inaczej nas nie stać chyba.
czy mogłaby któraś coś więcej na ten temat powiedzieć?
Co do kliniki to mam różne odczucia. Niby jest mi tam ok, ludzie są mili, ale nie widzę żadnych efektów i mam wrażenie, że niezależnie co byśmy nie zrobili to i tak się nie uda zajść w ciążę. Nie wiem już, co myśleć...Cheresta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
aszka nie miałam jeszcze amh, ale pewnie będę musiała je teraz jakoś zrobić.
To amh decyduje o kwalifikacji do programu? a gdy wychodzi jakieś słabe tzn. że nie ma szans?
Wydaje mi się, że inseminacja nic nam nie da. A robiona jest tak "dla świętego spokoju". Do pierwszej na cyklu naturalnym podchodziłam z dużą nadzieją. Do drugiej, stymulowanej, podeszłam z przekonaniem, że "muszę spróbować", bo jak nie spróbuję to sobie nie daruję. No i żeby w dokumentacji było.
Nie udała się żadna. Szczerze, nie wierzę, że coś nam może dać. Skuteczność jest niewiele większa niż zwykłego stosunku.
I szkoda mi kasy - wolałabym ją przeznaczyć na inne badania albo leki.
Ale może mam złe podejście -
nick nieaktualnyolala35 wrote:aszka nie miałam jeszcze amh, ale pewnie będę musiała je teraz jakoś zrobić.
To amh decyduje o kwalifikacji do programu? a gdy wychodzi jakieś słabe tzn. że nie ma szans?
Wydaje mi się, że inseminacja nic nam nie da. A robiona jest tak "dla świętego spokoju". Do pierwszej na cyklu naturalnym podchodziłam z dużą nadzieją. Do drugiej, stymulowanej, podeszłam z przekonaniem, że "muszę spróbować", bo jak nie spróbuję to sobie nie daruję. No i żeby w dokumentacji było.
Nie udała się żadna. Szczerze, nie wierzę, że coś nam może dać. Skuteczność jest niewiele większa niż zwykłego stosunku.
I szkoda mi kasy - wolałabym ją przeznaczyć na inne badania albo leki.
Ale może mam złe podejście -
Aszka dzięki
jutro będę dzwonić do kliniki, żeby umówić się na wizytę i zobaczymy, co mi lekarz "zarządzi".
A jesli to amh wyjdzie inne to na program rządowy się nie załapiemy? a czy jeśli chce się zapłacić za in vitro to też trzeba takie wymagania spełnić? czy wtedy się po prostu płaci i już? oczywiście mając inne niezbędne wyniki w normie.
biorę pod uwagę wszystkie opcje... jeśli się nie załapiemy to najwyżej będziemy odkładać kasę na in vitro zamiast na urlop -
nick nieaktualnyolala35 wrote:Aszka dzięki
jutro będę dzwonić do kliniki, żeby umówić się na wizytę i zobaczymy, co mi lekarz "zarządzi".
A jesli to amh wyjdzie inne to na program rządowy się nie załapiemy? a czy jeśli chce się zapłacić za in vitro to też trzeba takie wymagania spełnić? czy wtedy się po prostu płaci i już? oczywiście mając inne niezbędne wyniki w normie.
biorę pod uwagę wszystkie opcje... jeśli się nie załapiemy to najwyżej będziemy odkładać kasę na in vitro zamiast na urlop -
aszka wrote:jak płacisz to biora jak leci, tyle, że niektore kliniki mają jakis specjalny program dla kobiet z obnizonym amh takze mozna probowac. Te co maja dobre to sie moga zakwalifikowac za darmo.
Aha, spoko. Czyli zawsze jest jakieś wyjście chociaż tyle na pocieszenie
choć podejrzewam, że nie powinnam mieć tego amh jakoś bardzo niskiego, no ale nigdy nie wiadomo. -
nick nieaktualny
-
Ja też leczę się w Warszawie u dr Dworniaka. Czasami mam wobec niego mieszane uczucia.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
nick nieaktualnyJa też leczę się u dr Dworniaka. Polecił mi go mój ginekolog do którego mam 100% zaufania dlatego zaufałam nowemu lekarzowi. dokładnie sprawdził wyniki badań. Fakt że jest małomówny mi nie przeszkadza bo najważniejsze rzeczy mi mówi. W tej klinice chyba wszyscy mało mówią... Ale leki od początku działają więc zna się na rzeczy.
-
nick nieaktualnyA mi sie podoba moj lekarz ostatnio bylam na badaniu w kolejce to sie usmiechnal itd ale najwazniejsze ze jest wlasnie kompetentny chociaz fakt malomowny. Mi sie wydaje ze tam lekarze mało mowia, bo sie nie oszukujmy i tak ludzie malo wiedza na ten temat zamiast pogrzebac -musza patrzec na wyniki -to dla nich podstawa.
-
nick nieaktualnyaszka wrote:A mi sie podoba moj lekarz ostatnio bylam na badaniu w kolejce to sie usmiechnal itd ale najwazniejsze ze jest wlasnie kompetentny chociaz fakt malomowny. Mi sie wydaje ze tam lekarze mało mowia, bo sie nie oszukujmy i tak ludzie malo wiedza na ten temat zamiast pogrzebac -musza patrzec na wyniki -to dla nich podstawa.
Uśmiech Rokickiego to rzadkość, ale zdarza mu się to fakt Wtedy w ogóle w innym nastroju wchodzi się do gabinetu Ja co drugą wizytę wspominałam wyjątkowo miło. Nie lubiłam kiedy nic nie mówił, ale w sumie jest skuteczny, a to dla mnie było ważniejszeaszka lubi tę wiadomość
-
To nie wiem czy jestem wyjątkiem, ale mnie nawet raz sam zaczepił na korytarzu i zaprosił do gabinetu, a ja wtedy czekałam na meża, który był na badaniu. Do mnie często uśmiecha się również na wizytach. Oczywiście człowiekowi przyjemniej jest wtedy, ale mi zależy przede wszystkim na jego skuteczności. Dzięki niemu mam synka.
aszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMadzia a monitoringi mialas? Bo wlasnie ja jestem ciekawe ile wynosi np monitoring np zalozmy 6 monitoringow, czy to sie wlicza w wizyte czy jak? I po drugie jak Ci wszczepiali te komorki to gdzie oni to robia na parterze w tym takimpokoju zabiegowym kolo recepcji czy w gabinecie?
-
Ja na monitoringu byłam 3 razy a transfer odbywa się w pokoju zabiegowym na lewo od recepcji, obok pokoju androloga.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url] -
aha i wszystkie wizyty monitoringu oraz badania krwi zlecone wliczone są w cenę, która płaci się na samym początku za cała ocenę cyklu.transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów - beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]