X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IUI kwiecień 2022
Odpowiedz

IUI kwiecień 2022

Oceń ten wątek:
  • ElenaM Autorytet
    Postów: 719 540

    Wysłany: 13 maja 2022, 08:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kari_bu wrote:
    Cześć dziewczyny! Jakiś czas czytam różne fora dla osób starających się. Dziś poczułam potrzebę napisania pierwszego postu…
    Jutro pierwsza IUI.
    Mam mieszane uczucia czy dobrze, że zdecydowaliśmy się na IUI- statystyki nie napawają optymizmem.
    U nas mamy czynnik męski- astenoteratozoospermia, przyczyny nie znaleziono (kariotyp, mutacje, usg oraz badania infekcyjne w normie)…
    Mimo nieznanej przyczyny mąż dostał leki na stymulację spermatogenezy- nie ma pewności czy to pomoże, czekamy 72dni. W międzyczasie podjęliśmy decyzje o IUI.
    Ja na naturalnym cyklu- u mnie wszystko Ok, tylko AMH niskie bo 1,3 i wiek 33lata.

    Nie nastawiam się, myśle ze skończy się ivf 😔

    Szukam tutaj wsparcia, pozytywnych zakończeń…
    Kari pozytywne nastawienie to podobno połowa sukcesu. Czy tak jest to nie wiem ale jeśli poczytasz to forum to sama zobaczysz że jest dość falowo- albo pozytywne testy się sypią jeden za drugim albo jest pasmo niepowodzeń. Gdy podchodzilam do swojego pierwszego Iui trzy lata temu miałam dwa fronty wsparcia. Pierwszy to koleżanka z pracy która ma dziecko z Iui (to były czasy że samotna kobieta mogła iść na taki zabieg), z anonimowym dawca z banku spermy. Żadnych starań, emocjonqlnych zawirowan- poprosiła dr o taka możliwość i po pierwszym zabiegu była w ciąży. Gdy rozmawiałyśmy o moim zabiegu była tak pewna że się uda że chyba nawet nie przejmowalysmy możliwości porażki. Druga moja grupa to dziewczyny poznane w klinice niepłodności które miały za sobą już dość długie historię z Iui. Odradzaly mi zabieg, mówiły że i tak się pewnie nie uda bo to jak los na loterii. Pierwsza Iui się nie udała. Ale po zabiegu po tygodniu wydarzyło się dużo rzeczy w pracy i pracowałam fizycznie ok 16 godzin dziennie w dużym upale. Myślę że może i miała szanse ale mój organizm był wykończony. Druga Iui pozytywna. Laski z grupy uznaly że jestem jedyną osobą która znają po udanej Iui :). Więc jak widać to naprawdę loteria ale nie warto od początku skazywać tego na straty. Mocno trzymam kciuki za Twój udany zabieg i mam nadzieję że niedługo spotkamy się na forum belly ;)

    queenie, Kari_bu lubią tę wiadomość

    Ja:endometrioza (laparo 11.2018),
    Partner: 4% prawidłowych plemników (dane z 2019r)
    Rozpoznanie: niepłodność idiopatyczna

    8.07.2019 1 IUI- :(
    29.07.2019- 2 IUI ♥️--> Ur. Małej😍
    05.2022- 3 IUI ❤-->ur. Małego 🥰
  • queenie Ekspertka
    Postów: 249 380

    Wysłany: 13 maja 2022, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kari_bu wrote:
    Cześć dziewczyny! Jakiś czas czytam różne fora dla osób starających się. Dziś poczułam potrzebę napisania pierwszego postu…
    Jutro pierwsza IUI.
    Mam mieszane uczucia czy dobrze, że zdecydowaliśmy się na IUI- statystyki nie napawają optymizmem.
    U nas mamy czynnik męski- astenoteratozoospermia, przyczyny nie znaleziono (kariotyp, mutacje, usg oraz badania infekcyjne w normie)…
    Mimo nieznanej przyczyny mąż dostał leki na stymulację spermatogenezy- nie ma pewności czy to pomoże, czekamy 72dni. W międzyczasie podjęliśmy decyzje o IUI.
    Ja na naturalnym cyklu- u mnie wszystko Ok, tylko AMH niskie bo 1,3 i wiek 33lata.

    Nie nastawiam się, myśle ze skończy się ivf 😔

    Szukam tutaj wsparcia, pozytywnych zakończeń…

    Hej kochana. Bardzo dobrze, że piszesz, na pewno możesz tu liczyć na wsparcie 😊. Myślę, że iui jest w Waszym przypadku dobrą decyzją - przecież i tak musicie poczekać na poprawę nasienia, co nie dzieje się z dnia na dzień. Nie patrz na statystyki, naprawdę - staraj się mieć po prostu otwartą głowę. Opinie o iui są różne ale liczy się to, że działacie. Tak jak już było tu poruszane na wątku - do dwóch kreseczek potrzebny jest jeden plemnik i jest szansa, że w Waszym przypadku też znajdzie drogę. Dlaczego więc nie spróbować?

    U nas wyniki nasienia też nie są najlepsze, w grudniu fragmentacja 46%. Czytając niektóre opinie byłam przerażona, bo dziewczyny pisały że jest ZAKAZ iui przy fragmentacji powyżej 30%. Mimo wszystko się zdecydowaliśmy (jakoś mój gin o tym zakazie nie słyszał 😉) i w 3 podejściach były aż 2 ciąże. Teraz też się obawiam, że ciąża nie rozwinie się prawidłowo, bo przecież nasienie było słabe - ale co pozytywnego przyniosą te czarne myśli? Nic. Trzeba wierzyć, próbować, działać póki mamy siły, możliwości, warunki 💗

    Teraz już się tym wszystkim nie zamartwiaj. Dziś będziesz miała insemkę, a my tutaj mocno trzymamy kciuki 💖🍀

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2022, 08:58

    ElenaM, Kari_bu, Kropka_93 lubią tę wiadomość

    👱‍♀️ 29l: hipogonadyzm hipogonadotropowy
    HSG - jajowody drożne
    🧔 29l: hipogonadyzm
    morfologia 3%, DFI 46%

    2 lata bez @ i owulacji
    4 cykle stymulowane - brak ciąży
    28.01. IUI - cb
    07.03. IUI - fail
    09.04. IUI
    21.04. beta 82, 25.04. beta 354, 02.05. beta 4700
    04.05. pęcherzyk żółtkowy i echo zarodka
    19.05. mamy ❤️
    21.06. prenatalne - niskie ryzyka

    03.01.23 nasz Mikołaj przychodzi na świat 🎅🏻🤍

    01.08.24 Maksiu - naturalny cudak 🩵
  • Sunday_92 Autorytet
    Postów: 859 714

    Wysłany: 13 maja 2022, 09:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Statystycznie iui to jakieś 10-15% szans na powodzenie przy jednym podejściu, ale wiadomo trzeba próbować 🤞

    Rozmawiałam wczoraj ze swoim lekarzem, stwierdził, że jak do końca weekendu nie dostanę krwawienia to mam w poniedziałek przyjść, bo już to trochę za długo trwa i być może pęcherzyki nie pękły do końca i zrobiła się torbiel (co byłoby bardzo dziwne zważywszy, że miałam zastrzyk z pregnylu). Ale zaczynam mieć mega delikatne plamienie, więc liczę, że do jutra okres już przyjdzie.

    Jeżeli dziś/jutro okres przyjdzie to 26.05. w mniej więcej 13/14 DC mam umówioną wizytę i mam nadzieję na drugie iui od razu (jeżeli wcześniej pęcherzyk sam nie pęknie). Będzie to duża niespodzianka co do tej wizyty, bo nie mam jak przyjechać na monitoring, bo 23-25.06. mnie nie ma, 21 i 22 nie ma lekarza, a wcześniej to jeszcze nie będzie czego monitorować 😂 z tej okazji robimy też stymulacje 5-9dc (a nie 3-7 jak poprzednio), licząc, że pęcherzyk da radę do 14dc (ostatnio iui w 12). Na wariackich papierach, może się uda, a jak nie to drugie podejście dopiero w lipcu.

    Kari_bu lubi tę wiadomość

    preg.png
    Project baby #2 - start 11.2024
    age.png
    👶07.06.2023, 39+3, 3690g/56cm
    06.10.22 ⏸️❤️🙏
    08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
    IUI 07.22 👎
    IUI 05.22 👎
    IUI 04.22👎
    Project baby #1 - start 03.2021
    👩92'
    🧔90'
  • Keglemegle Ekspertka
    Postów: 188 170

    Wysłany: 13 maja 2022, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kari_bu wrote:
    Cześć dziewczyny! Jakiś czas czytam różne fora dla osób starających się. Dziś poczułam potrzebę napisania pierwszego postu…
    Jutro pierwsza IUI.
    Mam mieszane uczucia czy dobrze, że zdecydowaliśmy się na IUI- statystyki nie napawają optymizmem.
    U nas mamy czynnik męski- astenoteratozoospermia, przyczyny nie znaleziono (kariotyp, mutacje, usg oraz badania infekcyjne w normie)…
    Mimo nieznanej przyczyny mąż dostał leki na stymulację spermatogenezy- nie ma pewności czy to pomoże, czekamy 72dni. W międzyczasie podjęliśmy decyzje o IUI.
    Ja na naturalnym cyklu- u mnie wszystko Ok, tylko AMH niskie bo 1,3 i wiek 33lata.

    Nie nastawiam się, myśle ze skończy się ivf 😔

    Szukam tutaj wsparcia, pozytywnych zakończeń…

    Nam tez lekarze odradzali IUI bo kiepskie wyniki nasienia ale nie chcielismy od razu IVF. Udało się przy drugim zabiegu, niestey ciąża biochem. ale do zapłodnienia doszło chociaż nie mieliśmy dużych szans.

    Głowa do góry, skoro i tak czekacie to warto spróbować. Może akurat się Wam uda, za co mocno trzymam kciuki.

    Kari_bu lubi tę wiadomość

    preg.png
    ...

    2021 - rozpoczęcie starań

    2022.03 - IUI ❌
    2022.04 - IUI ✅
    beta 4 tydzień: 110
    beta po kolejnych 4 dniach: 88
    ciąża biochem.

    08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
    6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
    6 zamrożonych

    08.2022 - transfer ❄️
    Test ciążowy - ❌

    10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
    4 zapłodnione -> ❄️
    10.2022 - transfer ❄️
    Test ciążowy - ❌

    11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
    6 zapłodnionych -> ❄️
    11.2022 - transfer ❄️

    24.11 - betaHCG -> 103
    28.11 - betaHCG -> 780
    19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko :)

    👩🏻
    40 lat
    👨🏼
    39 lat (kiepskie parametry nasienia)
  • Imbirowa Autorytet
    Postów: 1324 984

    Wysłany: 13 maja 2022, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak naprawdę męski czynnik to pestka. Wystarczy jeden plemnik. I tak naprawdę nasienia się nie da naprawić. Można tylko próbować czymś zaleczyć na te 72 dni. Dlatego tez nigdy nie ma sensu oczekiwanie na poprawę, bo nie wiadomo kiedy to nastąpi. My zmarnowaliśmy pół roku bo raz leczenie 3 miesiące i zero efektów i potem znowu u zwykłego gina. A androlog od razu powiedział, ze brać leki i się starać bo żal państwa czasu i pieniędzy. I już w drugim cyklu była ciąża. A tak byśmy czekali na niemożliwe bo nasienie nigdy się nie poprawiło. Teraz mąż bierze od lutego zalecone witaminy i leki od androloga i szczerze mogę założyć się o wszystko, ze wyniki będą słabe 😏 bo tak ma i nigdy nie było lepiej. A dziecko mamy. Z podanych 4 mln plemników. Wiec wszystko jest możliwe.
    Przypomnę, ze moja koleżanka ma dwojke dzieci z nasienia o morfologii 1% i plemników liczonych w tysiącach.

    Sunday Trzymam kciuki 😍🤞🏼 Abyśmy razem podchodziły ;)

    Kari_bu lubi tę wiadomość

    2017.05 - rozpoczęcie starań
    2019.05 - HSG ✅
    2019.06 - 👼🏻
    2019.10 - IUI ✅
    2020.06 - 👶🏼
    2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
    2022.04 - HSG ✅
    2022.05 - 4 IUI ❌
    2022.06 - ❓
    👩🏻
    📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
    📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
    📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
    📍 Anemia
    👨🏼
    📍 Hormony ✅
    📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊
  • Keglemegle Ekspertka
    Postów: 188 170

    Wysłany: 13 maja 2022, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj byłam w klinice na pobraniu krwi i powiedziałam ze chce zmienić lekarza prowadzącego. Chyba problem z „moja” panią doktor był im znany bo zobaczyły u kogo jestem i zaproponowały same dwie inne lekarki które są „bardzo kochane”. Byłam zaskoczona bo Niemcy nie są bardzo empatyczni i spodziewałam się problemów.

    Także 23 maja idziemy do nowej pani doktor, może uda się spróbować w kolejnym cyklu w czerwcu. Trzymam za Was kciuki, nam pozostaje dalej czekać.

    Imbirowa, queenie lubią tę wiadomość

    preg.png
    ...

    2021 - rozpoczęcie starań

    2022.03 - IUI ❌
    2022.04 - IUI ✅
    beta 4 tydzień: 110
    beta po kolejnych 4 dniach: 88
    ciąża biochem.

    08.2022 - punkcja, 12 komórek pobranych.
    6 zapłodnionych -> ❄️❄️❄️
    6 zamrożonych

    08.2022 - transfer ❄️
    Test ciążowy - ❌

    10.2022 - druga punkcja (z COVID), 5 pobranych
    4 zapłodnione -> ❄️
    10.2022 - transfer ❄️
    Test ciążowy - ❌

    11.2022 - trzecia punkcja, 8 pobranych
    6 zapłodnionych -> ❄️
    11.2022 - transfer ❄️

    24.11 - betaHCG -> 103
    28.11 - betaHCG -> 780
    19.12 - pierwsze USG -> jest serduszko :)

    👩🏻
    40 lat
    👨🏼
    39 lat (kiepskie parametry nasienia)
  • Sunday_92 Autorytet
    Postów: 859 714

    Wysłany: 13 maja 2022, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirowa wrote:
    Tak naprawdę męski czynnik to pestka. Wystarczy jeden plemnik. I tak naprawdę nasienia się nie da naprawić. Można tylko próbować czymś zaleczyć na te 72 dni. Dlatego tez nigdy nie ma sensu oczekiwanie na poprawę, bo nie wiadomo kiedy to nastąpi. My zmarnowaliśmy pół roku bo raz leczenie 3 miesiące i zero efektów i potem znowu u zwykłego gina. A androlog od razu powiedział, ze brać leki i się starać bo żal państwa czasu i pieniędzy. I już w drugim cyklu była ciąża. A tak byśmy czekali na niemożliwe bo nasienie nigdy się nie poprawiło. Teraz mąż bierze od lutego zalecone witaminy i leki od androloga i szczerze mogę założyć się o wszystko, ze wyniki będą słabe 😏 bo tak ma i nigdy nie było lepiej. A dziecko mamy. Z podanych 4 mln plemników. Wiec wszystko jest możliwe.
    Przypomnę, ze moja koleżanka ma dwojke dzieci z nasienia o morfologii 1% i plemników liczonych w tysiącach.

    Sunday Trzymam kciuki 😍🤞🏼 Abyśmy razem podchodziły ;)
    Niestety w kwestii poprawy parametrów nasienia to faktycznie u nas poprawa była na krótko po suplach, a teraz znowu słabo.
    Fajnie byłoby żeby faktycznie okazało się, że to pikuś, bo u nas czynnik męski to tak naprawdę jedyna rzecz, która jest stwierdzona. U mnie cykl jak w zegarku, wszystko niby ok (IO opanowane dietą i metforminą, mutacje hetero to w sumie każdy jakąś ma, więc...), ale jakoś nadal bez sukcesów. Ale wiadomo, jeszcze jest wiele badań, których nie robiliśmy, więc być może przyczyna tkwi gdzie indziej 🤷 może kolejne iui będzie szczęśliwsze 🤞

    preg.png
    Project baby #2 - start 11.2024
    age.png
    👶07.06.2023, 39+3, 3690g/56cm
    06.10.22 ⏸️❤️🙏
    08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
    IUI 07.22 👎
    IUI 05.22 👎
    IUI 04.22👎
    Project baby #1 - start 03.2021
    👩92'
    🧔90'
  • Karolina9 Ekspertka
    Postów: 271 99

    Wysłany: 13 maja 2022, 13:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirowa wrote:
    Tak naprawdę męski czynnik to pestka. Wystarczy jeden plemnik. I tak naprawdę nasienia się nie da naprawić. Można tylko próbować czymś zaleczyć na te 72 dni. Dlatego tez nigdy nie ma sensu oczekiwanie na poprawę, bo nie wiadomo kiedy to nastąpi. My zmarnowaliśmy pół roku bo raz leczenie 3 miesiące i zero efektów i potem znowu u zwykłego gina. A androlog od razu powiedział, ze brać leki i się starać bo żal państwa czasu i pieniędzy. I już w drugim cyklu była ciąża. A tak byśmy czekali na niemożliwe bo nasienie nigdy się nie poprawiło. Teraz mąż bierze od lutego zalecone witaminy i leki od androloga i szczerze mogę założyć się o wszystko, ze wyniki będą słabe 😏 bo tak ma i nigdy nie było lepiej. A dziecko mamy. Z podanych 4 mln plemników. Wiec wszystko jest możliwe.
    Przypomnę, ze moja koleżanka ma dwojke dzieci z nasienia o morfologii 1% i plemników liczonych w tysiącach.

    Sunday Trzymam kciuki 😍🤞🏼 Abyśmy razem podchodziły ;)
    A to nie jest tak, że do zapłodnienia jeden plemnik wystarczy ale potrzeba kilkuset tysięcy żeby rozpuściły otoczkę komórki jajowej i potem ten jeden jest ojcem ale reszta musi mu pomóc ? :)
    Super, że wam się udało z 4mln bo to chyba minimum do IUI :)
    A ta koleżanka ma dzieci z IUI ?
    Takie historię napawają optymizmem 😍.
    Z tymi suplami to jest ciężko bo nie wiadomo, które pomogą.

  • Imbirowa Autorytet
    Postów: 1324 984

    Wysłany: 13 maja 2022, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday_92 wrote:
    Niestety w kwestii poprawy parametrów nasienia to faktycznie u nas poprawa była na krótko po suplach, a teraz znowu słabo.
    Fajnie byłoby żeby faktycznie okazało się, że to pikuś, bo u nas czynnik męski to tak naprawdę jedyna rzecz, która jest stwierdzona. U mnie cykl jak w zegarku, wszystko niby ok (IO opanowane dietą i metforminą, mutacje hetero to w sumie każdy jakąś ma, więc...), ale jakoś nadal bez sukcesów. Ale wiadomo, jeszcze jest wiele badań, których nie robiliśmy, więc być może przyczyna tkwi gdzie indziej 🤷 może kolejne iui będzie szczęśliwsze 🤞
    No jeszcze wiele rzeczy można odkryć oczywiście. Chodziło mi bardziej o to, ze to pestka bo póki są plemniki jest nadzieja na wszystko. Czasami wystarczy pomoc temu plemnikowi wejść do komórki przy ivf. I to był cały powód niepowodzeń. A czasami są jeszcze większe kłopoty tylko przeważnie jeśli są plemniki to szanse są. Gorzej z Nami i innymi cyrkami typu ciało odrzuca zarodek itp.
    Mam cały czas z tylu głowy moja bliska koleżankę, której mąż jest całkowicie bezpłodny. Korzystali z dawcy 5 razy i nic. To jest tragedia. Nie dość, ze swojego nie mogą mieć to jeszcze z dawca nie wyszło. Ani IUI ani ivf.
    Ja trzymam kciuki ciagle i nie puszcze. Liczę , ze Wan się uda 😍🤞🏼

    2017.05 - rozpoczęcie starań
    2019.05 - HSG ✅
    2019.06 - 👼🏻
    2019.10 - IUI ✅
    2020.06 - 👶🏼
    2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
    2022.04 - HSG ✅
    2022.05 - 4 IUI ❌
    2022.06 - ❓
    👩🏻
    📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
    📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
    📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
    📍 Anemia
    👨🏼
    📍 Hormony ✅
    📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊
  • Imbirowa Autorytet
    Postów: 1324 984

    Wysłany: 13 maja 2022, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolina9 wrote:
    A to nie jest tak, że do zapłodnienia jeden plemnik wystarczy ale potrzeba kilkuset tysięcy żeby rozpuściły otoczkę komórki jajowej i potem ten jeden jest ojcem ale reszta musi mu pomóc ? :)
    Super, że wam się udało z 4mln bo to chyba minimum do IUI :)
    A ta koleżanka ma dzieci z IUI ?
    Takie historię napawają optymizmem 😍.
    Z tymi suplami to jest ciężko bo nie wiadomo, które pomogą.
    A tego nie wiem szczerze, chodziło mi o to, ze my wszystkie mamy możliwości w milionach. Skoro nawet potrzebne jest te kilka tysięcy plemników wokół to raczej każda z Nas ma ta szanse. I to spore. Jednak nadal nie wiemy czemu się nie udaje bo żadna z Nas nie zbada jakości komórki jajowej przy IUI. Przy pcos słyszałam, ze otoczka jest grubsza. No masa tego jest. Normalnie nikt na co dzień się nie zastanawia nad jakaś otoczka czy ilością plemników a my rozkminiamy wszystko.
    Minimum było 7 mln ale na własna rękę zgodziliśmy się na tyle.
    Naturalnie ;) starali się po prostu prawie rok o ciąże wiec badania nasienia znali.

    2017.05 - rozpoczęcie starań
    2019.05 - HSG ✅
    2019.06 - 👼🏻
    2019.10 - IUI ✅
    2020.06 - 👶🏼
    2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
    2022.04 - HSG ✅
    2022.05 - 4 IUI ❌
    2022.06 - ❓
    👩🏻
    📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
    📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
    📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
    📍 Anemia
    👨🏼
    📍 Hormony ✅
    📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊
  • Sunday_92 Autorytet
    Postów: 859 714

    Wysłany: 13 maja 2022, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirowa wrote:
    A tego nie wiem szczerze, chodziło mi o to, ze my wszystkie mamy możliwości w milionach. Skoro nawet potrzebne jest te kilka tysięcy plemników wokół to raczej każda z Nas ma ta szanse. I to spore. Jednak nadal nie wiemy czemu się nie udaje bo żadna z Nas nie zbada jakości komórki jajowej przy IUI. Przy pcos słyszałam, ze otoczka jest grubsza. No masa tego jest. Normalnie nikt na co dzień się nie zastanawia nad jakaś otoczka czy ilością plemników a my rozkminiamy wszystko.
    Minimum było 7 mln ale na własna rękę zgodziliśmy się na tyle.
    Naturalnie ;) starali się po prostu prawie rok o ciąże wiec badania nasienia znali.
    Imbirowa, a mówiąc, że się udało z 4mln plemników, to masz na myśli liczbę przed obróbką ogólnie w nasieniu czy liczbę faktycznie podanych po preparatyce?

    preg.png
    Project baby #2 - start 11.2024
    age.png
    👶07.06.2023, 39+3, 3690g/56cm
    06.10.22 ⏸️❤️🙏
    08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
    IUI 07.22 👎
    IUI 05.22 👎
    IUI 04.22👎
    Project baby #1 - start 03.2021
    👩92'
    🧔90'
  • Imbirowa Autorytet
    Postów: 1324 984

    Wysłany: 13 maja 2022, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday_92 wrote:
    Imbirowa, a mówiąc, że się udało z 4mln plemników, to masz na myśli liczbę przed obróbką ogólnie w nasieniu czy liczbę faktycznie podanych po preparatyce?
    Faktycznie podanych. Najmniejsza ilość jaką podali. Teraz przy tych 3 próbach podawali 7-9 mln. A ogolnie w nasieniu bylo 30 milionów bodajże przy podawanych 4. A najwiecej 89 milionów przy podawanych 9.

    2017.05 - rozpoczęcie starań
    2019.05 - HSG ✅
    2019.06 - 👼🏻
    2019.10 - IUI ✅
    2020.06 - 👶🏼
    2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
    2022.04 - HSG ✅
    2022.05 - 4 IUI ❌
    2022.06 - ❓
    👩🏻
    📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
    📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
    📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
    📍 Anemia
    👨🏼
    📍 Hormony ✅
    📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊
  • Kari_bu Autorytet
    Postów: 527 1428

    Wysłany: 13 maja 2022, 14:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    queenie wrote:
    Hej kochana. Bardzo dobrze, że piszesz, na pewno możesz tu liczyć na wsparcie 😊. Myślę, że iui jest w Waszym przypadku dobrą decyzją - przecież i tak musicie poczekać na poprawę nasienia, co nie dzieje się z dnia na dzień. Nie patrz na statystyki, naprawdę - staraj się mieć po prostu otwartą głowę. Opinie o iui są różne ale liczy się to, że działacie. Tak jak już było tu poruszane na wątku - do dwóch kreseczek potrzebny jest jeden plemnik i jest szansa, że w Waszym przypadku też znajdzie drogę. Dlaczego więc nie spróbować?

    U nas wyniki nasienia też nie są najlepsze, w grudniu fragmentacja 46%. Czytając niektóre opinie byłam przerażona, bo dziewczyny pisały że jest ZAKAZ iui przy fragmentacji powyżej 30%. Mimo wszystko się zdecydowaliśmy (jakoś mój gin o tym zakazie nie słyszał 😉) i w 3 podejściach były aż 2 ciąże. Teraz też się obawiam, że ciąża nie rozwinie się prawidłowo, bo przecież nasienie było słabe - ale co pozytywnego przyniosą te czarne myśli? Nic. Trzeba wierzyć, próbować, działać póki mamy siły, możliwości, warunki 💗

    Teraz już się tym wszystkim nie zamartwiaj. Dziś będziesz miała insemkę, a my tutaj mocno trzymamy kciuki 💖🍀

    Dziękuje!
    Za chwile mąż jedzie do kliniki, jest stresik.
    U nas parametry męża słabiutkie - fragmentacja 21%, test wiązania 72% (to może jeszcze nie tak źle wypada), ale liczba w plemników w 1ml ok.3-3,5mln, zwykle większość martwa, w dodatku źle zbudowana i nieruchoma 😔 po suplach nie było poprawy.
    Teraz ta stymulacja i niepewność. I tak czekamy, więc z jednej strony cieszę się że coś działamy a z drugiej nie wiem czy nie jest to strata pieniędzy i dawanie sobie złudnej nadziei.

    Dziś spróbujemy! Może akurat zaskoczy.

    Imbirowa, queenie, ElenaM lubią tę wiadomość

    12.2020 - początek starań. 04.2022 - kariotypy ✅, HSG ✅ 13.05.2022 - 1x IUI ❌ 06.2022 - IVF długi protokół (2 zarodki) 07.2022 ET 4.1.2 - ❌ FET 4.2.3 - ❌
    Nowa klinika: 11.2022 - IVF krótki protokół (3 zarodki 2x4.1.1; 4.2.2), po PGT-A: ❄️❄️ 30.01.2023 FET(cykl N, EmbryoGlue), blastka 4.1.1 💔 08.05.2023 FET (cykl N, ivig, EmbryoGlue, akupunktura) blastka 4.1.1 -Puste jajo płodowe 💔
    EF Czechy: I mini - 6 MII, 3 blastki,po PGTa chore; II mini - 2 MII, 0 blastek; III mini - 2 MII, 2 blastki zdrowe
    🌈 Naturalny CUD - 06.11 mamy 💗
    👩🏻 35 lat, Ch. Hashimoto; AMH 1,3 ➡️0.89; MTHRF_677C>T homozygota; PAI-1 4G heterozygota; KIR: Bx ; ANA 4 🆗; allo-MLR 0% ➡️ 29% (09.2023)
    👨‍🦱 35 lat, Astenoteratozoospermia
    preg.png
  • Sunday_92 Autorytet
    Postów: 859 714

    Wysłany: 13 maja 2022, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Imbirowa wrote:
    Faktycznie podanych. Najmniejsza ilość jaką podali. Teraz przy tych 3 próbach podawali 7-9 mln. A ogolnie w nasieniu bylo 30 milionów bodajże przy podawanych 4. A najwiecej 89 milionów przy podawanych 9.
    Rozumiem :) u nas było teraz podanych 5,6mln z 207 mln w całości i lekarz właśnie mówił, że tak średnio, ale, że przynajmniej jest w czym wybierać z całości. Nie wspominal jednak nic, że tylko powyżej jakiejś liczby jest sens (tak jak Ty wspomniałaś, że np. u Was w klinice powyżej 7mln) 🤔
    Z dorych wiadomości - w końcu okres przyszedł, więc nowy cykl 🤞oby do tego 14dc pęcherzyk nie pękł i udało nam się podejść tego 26go do iui (idealny dzień na zachodzenie w ciążę) - ale do wizyty będzie to niewiadoma 😂

    Imbirowa, ElenaM lubią tę wiadomość

    preg.png
    Project baby #2 - start 11.2024
    age.png
    👶07.06.2023, 39+3, 3690g/56cm
    06.10.22 ⏸️❤️🙏
    08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
    IUI 07.22 👎
    IUI 05.22 👎
    IUI 04.22👎
    Project baby #1 - start 03.2021
    👩92'
    🧔90'
  • Imbirowa Autorytet
    Postów: 1324 984

    Wysłany: 13 maja 2022, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday_92 wrote:
    Rozumiem :) u nas było teraz podanych 5,6mln z 207 mln w całości i lekarz właśnie mówił, że tak średnio, ale, że przynajmniej jest w czym wybierać z całości. Nie wspominal jednak nic, że tylko powyżej jakiejś liczby jest sens (tak jak Ty wspomniałaś, że np. u Was w klinice powyżej 7mln) 🤔
    Z dorych wiadomości - w końcu okres przyszedł, więc nowy cykl 🤞oby do tego 14dc pęcherzyk nie pękł i udało nam się podejść tego 26go do iui (idealny dzień na zachodzenie w ciążę) - ale do wizyty będzie to niewiadoma 😂
    U Nas wiecznie mówią, że źle, że słabo, że generalnie nie powinni robić IUI. Więc ja już przywykłam do tych tekstów. Natomiast cieszę się, ze decyzje zostawiają Nam bo słyszałam o takich przypadkach kiedy odmówili IUI. Więc chyba każda klinika ma swój jakiś tam regulamin. Podobno te prestiżowe kliniki maja właśnie wysokie normy aby mieć dobre statystyki.
    No oby ten dzień był szczęśliwy 🤞🏼 Ja będę pewnie podchodzić w okolicach 24-26 również. Chyba, ze coś wcześniej się zadzieje ;)

    2017.05 - rozpoczęcie starań
    2019.05 - HSG ✅
    2019.06 - 👼🏻
    2019.10 - IUI ✅
    2020.06 - 👶🏼
    2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
    2022.04 - HSG ✅
    2022.05 - 4 IUI ❌
    2022.06 - ❓
    👩🏻
    📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
    📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
    📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
    📍 Anemia
    👨🏼
    📍 Hormony ✅
    📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊
  • Kari_bu Autorytet
    Postów: 527 1428

    Wysłany: 13 maja 2022, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po insemce. Niestety po preparatyce podano tylko 300tys. plemników… :( Klinika decyzję pozostawiła nam, zaznaczając że szanse są bardzo bardzo małe. Mąż załamany, próbuję go pocieszać - mówię, że do szczęścia wystarczy tylko jeden plemnik.
    Nie wiem czy czekać jeszcze ponad miesiąc na zakończenie stymulacji męża, nie wiadomo czy ona coś da. Czas leci… mam mętlik w głowie.
    Jutro mam iść jeszcze na usg, bo pęcherzyk dziś jeszcze nie pękł.
    Ech… 😔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2022, 20:43

    Imbirowa lubi tę wiadomość

    12.2020 - początek starań. 04.2022 - kariotypy ✅, HSG ✅ 13.05.2022 - 1x IUI ❌ 06.2022 - IVF długi protokół (2 zarodki) 07.2022 ET 4.1.2 - ❌ FET 4.2.3 - ❌
    Nowa klinika: 11.2022 - IVF krótki protokół (3 zarodki 2x4.1.1; 4.2.2), po PGT-A: ❄️❄️ 30.01.2023 FET(cykl N, EmbryoGlue), blastka 4.1.1 💔 08.05.2023 FET (cykl N, ivig, EmbryoGlue, akupunktura) blastka 4.1.1 -Puste jajo płodowe 💔
    EF Czechy: I mini - 6 MII, 3 blastki,po PGTa chore; II mini - 2 MII, 0 blastek; III mini - 2 MII, 2 blastki zdrowe
    🌈 Naturalny CUD - 06.11 mamy 💗
    👩🏻 35 lat, Ch. Hashimoto; AMH 1,3 ➡️0.89; MTHRF_677C>T homozygota; PAI-1 4G heterozygota; KIR: Bx ; ANA 4 🆗; allo-MLR 0% ➡️ 29% (09.2023)
    👨‍🦱 35 lat, Astenoteratozoospermia
    preg.png
  • Imbirowa Autorytet
    Postów: 1324 984

    Wysłany: 13 maja 2022, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kari_bu wrote:
    Jestem po insemce. Niestety po preparatyce podano tylko 300tys. plemników… :( Klinika decyzję pozostawiła nam, zaznaczając że szanse są bardzo bardzo małe. Mąż załamany, próbuję go pocieszać - mówię, że do szczęścia wystarczy tylko jeden plemnik.
    Nie wiem czy czekać jeszcze ponad miesiąc na zakończenie stymulacji męża, nie wiadomo czy ona coś da. Czas leci… mam mętlik w głowie.
    Jutro mam iść jeszcze na usg, bo pęcherzyk dziś jeszcze nie pękł.
    Ech… 😔
    Na razie nie myśl o tym. Wszystko może się zdarzyć. Zróbcie poprawkę w domu, wyluzujcie się w miarę możliwości. Żyj i rob to na co macie ochotę. Jeszcze przyjdzie czas na podjęcie decyzji. Na razie wszystko przed Wami ♥️

    Kari_bu lubi tę wiadomość

    2017.05 - rozpoczęcie starań
    2019.05 - HSG ✅
    2019.06 - 👼🏻
    2019.10 - IUI ✅
    2020.06 - 👶🏼
    2021.11 - 2022.01 - 3 IUI ❌
    2022.04 - HSG ✅
    2022.05 - 4 IUI ❌
    2022.06 - ❓
    👩🏻
    📍 PCOS - brak owulacji, AMH 6 - Aromek + Menopur + Eutrig/Gonapeptyl daily 💉💊
    📍 Hashimoto, niedoczynność - Letrox 125 💊
    📍 PAI- 1 homo - Acard 150 💊 Heparyna ⏸💉
    📍 Anemia
    👨🏼
    📍 Hormony ✅
    📍 Morfologia 2-3% , leukocytospermia, złe upłynnienie - Clo 💊 TenFertilOn 💊
  • Dastiny Autorytet
    Postów: 791 444

    Wysłany: 14 maja 2022, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Nie mogę znaleźć majowego wątku wiec pozwólcie ze zapytam tutaj. W poniedziałek miałam inseminacje na 2 nie pękniętych pęcherzykach 17 i 18 mm (jak dla mnie to trochę mało) z doświadczenia wiem ze pękały u mnie przy 22 mm ale dostałam zastrzyk dzień wcześniej chorionic gonadotropin i od wtorku do dziś (sobota) odczuwam bóle owulacyjne. Myślicie ze to normalne ?
    I czy przy tym zastrzyku zasady z robieniem testu są takie same jak przy ovitrelle ? Mój lekarz mało mówi a dużo myśli a ja byłam taka zaabsorbowana ta inseminacja ze tylko spytałam go jak mu minął weekend 🤣🤣

  • Sunday_92 Autorytet
    Postów: 859 714

    Wysłany: 14 maja 2022, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dastiny wrote:
    Hej dziewczyny. Nie mogę znaleźć majowego wątku wiec pozwólcie ze zapytam tutaj. W poniedziałek miałam inseminacje na 2 nie pękniętych pęcherzykach 17 i 18 mm (jak dla mnie to trochę mało) z doświadczenia wiem ze pękały u mnie przy 22 mm ale dostałam zastrzyk dzień wcześniej chorionic gonadotropin i od wtorku do dziś (sobota) odczuwam bóle owulacyjne. Myślicie ze to normalne ?
    I czy przy tym zastrzyku zasady z robieniem testu są takie same jak przy ovitrelle ? Mój lekarz mało mówi a dużo myśli a ja byłam taka zaabsorbowana ta inseminacja ze tylko spytałam go jak mu minął weekend 🤣🤣
    Ja też miałam zastrzyk z pregnylu (to ta sama substancja czynna) i lekarz mi po prostu kazał zrobić betę po dwóch tygodniach, także z testem pewnie to samo. Pęcherzyki powinny pęknąć w max. 48h, jeżeli masz jakieś dolegliwości bólowe w podbrzuszu, to może idź sprawdzić czy pęcherzyki faktycznie pękły.

    preg.png
    Project baby #2 - start 11.2024
    age.png
    👶07.06.2023, 39+3, 3690g/56cm
    06.10.22 ⏸️❤️🙏
    08.22 histeroskopia - stan zapalny endo
    IUI 07.22 👎
    IUI 05.22 👎
    IUI 04.22👎
    Project baby #1 - start 03.2021
    👩92'
    🧔90'
  • Dastiny Autorytet
    Postów: 791 444

    Wysłany: 14 maja 2022, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sunday_92 wrote:
    Ja też miałam zastrzyk z pregnylu (to ta sama substancja czynna) i lekarz mi po prostu kazał zrobić betę po dwóch tygodniach, także z testem pewnie to samo. Pęcherzyki powinny pęknąć w max. 48h, jeżeli masz jakieś dolegliwości bólowe w podbrzuszu, to może idź sprawdzić czy pęcherzyki faktycznie pękły.
    Dziękuje są odpowiedz 😍 po ovitrelle miałam jeszcze resztki bety po 14 dniach dlatego nie chce się nakręcać jakimiś testami chodź kusi kusi

‹‹ 35 36 37 38 39 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Badania w ciąży - sprawdź, które warto wykonać

Zastanawiasz się jakie badania czekają cię w ciąży? Czemu służą takie badania i kiedy się je wykonuje? Przeczytaj jakie rodzaje badań i testów czekają przyszłą mamę i dlaczego są one ważne. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak liczyć, który to tydzień ciąży?

Udało Wam się zajść w ciążę? Gratulacje! Określenie tygodnia ciąży jest kluczowe z wielu powodów. Przede wszystkim pozwala ustalić, czy dziecko rozwija się prawidłowo oraz umożliwia wykrycie wcześniejszego porodu bądź poronienia. Pozwala też rodzicom przygotować się do momentu przywitania nowego członka rodziny na świecie. Zobacz, w jaki sposób można ustalić wiek ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

11 najczęstszych pytań o IUI, czyli inseminacja w pigułce

Czym jest inseminacja? Kiedy warto skorzystać z tej metody? Dla kogo jest szczególnie polecana? Jaki jest koszt inseminacji? Jakie są szanse na zajście w ciążę po zabiegu inseminacji? Odpowiedzi na 11 najczęstszych pytań o inseminację. 

CZYTAJ WIĘCEJ