IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Anko:-) wrote:Kaczorek to dość późno usg:) cierpliwa jesteś. Ja przy hcg 5tys juz bym leżała na kozetce:-)
Niestety takie terminy u specjalisty na którym mi zależy;)
Myślę jednak by końcem tygodnia skoczyć do Luxmedu do kogoś.
Tam mam abonament, może udałoby się chociaż badania zrobić za free.Anko:-) lubi tę wiadomość
3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno
-
nick nieaktualny
-
Do mnie jednak zadzwonili z tej Invicty
Na szczęście z dobrymi wieściami. Wszystkie 3 zarodki dotrwały do stadium blastocysty i zostały zamrożone. Odetchnęłam z ulgą...
ma_pi, Piggy, Anna255, Lenuś, roletka, Konwalia, iga 79, Tosia 1981, Beata.D, sylvuś lubią tę wiadomość
I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
pinezka wrote:Chyba jednak wolę nie wiedzieć. Jak powiedzą mi że nie mam żadnego mrozaczka to będę beczeć przez 2 dni. Wolę tego na razie uniknąć.
Ja zadzwoniłam do embriologów 2-3 dni po transferze i otrzymałam informację, że wszystkie 4 zarodki przestały się dzielić i nie dotrwały do mrożenia. Nie mogłam sobie wybaczyć że zadzwoniłam, stres, smutek, rozżalenie, płacz, histeria...byłam przekonana, że zarodki transferowane też nie przeżyły. Brałam wtedy relanium dłużej niż powinnam, ale bez tego nie byłam w stanie funkcjonować. Gdybym miała przechodzić to wszytko jeszcze raz, to wolałabym zadzwonić po becie, żeby oszczędzić sobie ewentualnego stresu, który jak wiadomo po transferze nie jest wskazany. -
nick nieaktualnyKaczorek wrote:Niestety takie terminy u specjalisty na którym mi zależy;)
Myślę jednak by końcem tygodnia skoczyć do Luxmedu do kogoś.
Tam mam abonament, może udałoby się chociaż badania zrobić za free.
Ja tak zrobiłam. Poszłam, że niby chcę ciążę prowadzić i dostałam cały stos badań w pakiecie -
Lenuś wrote:Ja zadzwoniłam do embriologów 2-3 dni po transferze i otrzymałam informację, że wszystkie 4 zarodki przestały się dzielić i nie dotrwały do mrożenia. Nie mogłam sobie wybaczyć że zadzwoniłam, stres, smutek, rozżalenie, płacz, histeria...byłam przekonana, że zarodki transferowane też nie przeżyły. Brałam wtedy relanium dłużej niż powinnam, ale bez tego nie byłam w stanie funkcjonować. Gdybym miała przechodzić to wszytko jeszcze raz, to wolałabym zadzwonić po becie, żeby oszczędzić sobie ewentualnego stresu, który jak wiadomo po transferze nie jest wskazany.
Ja też ostatecznie zdecydowałam że wolę nie wiedzieć do dnia bety, ale sami zadzwonili, nie musiałam wydzwaniać i prosić o telefon od embriologa. Mało zawału nie dostałam jak zobaczyłam na wyświetlaczu że dzwoni invicta. Ale gdyby mi oznajmiono że nie mam żadnych mrozaczków to miałabym żal do kliniki że mnie o tym informują akurat teraz. I pewnie tak jak Ty bym się załamała.I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
Dzięki dziewczyny za słowa wsparcia i otuchy tego mi trzeba było.
No nic spróbuje się wyłączyć z życia forumowo internetowego choć pewnie będzie ciężko. Trzymajcie kciuki żeby wszystko było w porządku.
Mąż poszedł na podwórko z synem więc mam chwilę na drzemkę poobiednią
trzymajcie się dziewczynki myślami jestem z wami :*Beata.D lubi tę wiadomość
-
Ello, ja juz tez po transferze.czytajac co piszecie o tym kiedy, jak dowiadywac sie o ilosci zarodkow zaluje ze jak moj gin przyszedl przed samym transferem to chcialam to od niego uslyszec...Poniewaz, okazuje sie ze na razie mam tylko 1 sniezka, drugi byc moze zostanie zamrozony jutro ale to jest niepewne......
Zdolowalam sie przed transem tak, ze juz w trakcie zabiegu chcialam isc stamtad i nie wracac....a potem sobie musialam poplakac.co na pewno nie bylo dobre dla zarodka
Teraz juz jestem spokojna, ale rozczarowanie jest bardzo duze....Z moich 18 komorek 16 bylo dojrzalych.jesli mialaby mi sie nie powiesc obecne 2 podejscie to chyba sprobuje z AID...
-
Witajcie Dziewczyny
Przeczytałam cały wątek od poczatku. Mam wrażenie że troszke Was już znam i za wszystkie trzymam kciuki z całych sił&&&&
Jeśli moge to poprosze o dobrą energię od Was.
30.03 miałam pick-up a 04.04 transfer
Staram sie mysleć jak najbardziej pozytywnie. Wydaje mi sie , że nawet z którąs z Was mogłam się spotkać w sobote w Wa-wiew kolejce po cud
Nie odczuwam żadnych dolegliwości, a może powinnam ....
* 10.2013 HSG I PO CHWILI UPRAGNIONA CIĄŻA
* 12.2013 [*]8/9 TYDZIEŃ
* 2014 INSEMINACJE
* 14.02.2015 KWALIFIKACJA DO RZĄDOWEGO IN-VF
* 30.03.2015 PICK-UP 6 SZTUK - DO 5 DNIA DOTRWAŁA TYLKO 1
* 04.04.2015 TRANSFER- MAM NADZIEJĘ ŻE TO WŁAŚNIE TA JEDNA MOJA JEDYNAPiggy, justa1234, mycha28, czarownica_tea, Justine, Tosia 1981, Beata.D, pinezka, Mimbla, Konwalia, iga 79, Lenuś lubią tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
nick nieaktualny
-
Kaczorek,Agniesia,Piggy,Anko jesteście dla mnie natchnieniem w dniach oczekiwania i niepewności
GRATULUJĘ Z CAŁEGO SERCA!
Wierze , że Wam sie udało to i ja może dam rade isc w Wasze ślady...
Moge sie przyłączyć?
Pozdr z okolic Łodzinadzieja92, Anko:-), Kaczorek, agniesia2569, takasobieja lubią tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
dzięki
ze 2 tyg mi zajęło
) już mój M mówił że po pracy przylepiam się do kompa na maxa, ale chyba rozumiał mój strach...
Dodałyście mi sił, nawet zastrzyki nie były takie straszne ;( bo wiedziałam co czujecie i jak to jest.
Kava, Beata.D lubią tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Anko- gratulacje i kciuki za dalsze piękne przyrosty
Ginger- ja też myślę, że trzeba dać sobie odetchnąć od niektórych bzdur wypisywanych w necie (nie wiem czy specjalnie czy z głupoty). Wierzę, że się boisz, każda z nas przechodzi swoje etapy lęku o betę, przyrost bety, o serduszko, o przezierność itd. Życzę Ci jednak żeby ten lęk w Tobie powoli wygasł i żebyś mogła cieszyć się ciążą -
Anko gratulacje
I dalsze kciuki za przyrost &&&&
Wlasnie tez mialam pisac-Sylvuś szacunJa zaczelam jak bylo ok 200 stron a teraz prosze....jak sie watek rozwinął(na szczescie w tym pozytywnym sensie-bardzo duzo ciąż)
Z ciekawosci wrocilam sie do poczatku sprawdzic kiedy sie tu,na tym watku pojawilam-134 strona-O MatkoToz ja prawie pionierka
chcialam napisac weteranka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 kwietnia 2015, 19:23
sylvuś, Lenuś, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Mimbla wrote:Ello, ja juz tez po transferze.czytajac co piszecie o tym kiedy, jak dowiadywac sie o ilosci zarodkow zaluje ze jak moj gin przyszedl przed samym transferem to chcialam to od niego uslyszec...Poniewaz, okazuje sie ze na razie mam tylko 1 sniezka, drugi byc moze zostanie zamrozony jutro ale to jest niepewne......
Zdolowalam sie przed transem tak, ze juz w trakcie zabiegu chcialam isc stamtad i nie wracac....a potem sobie musialam poplakac.co na pewno nie bylo dobre dla zarodka
Teraz juz jestem spokojna, ale rozczarowanie jest bardzo duze....Z moich 18 komorek 16 bylo dojrzalych.jesli mialaby mi sie nie powiesc obecne 2 podejscie to chyba sprobuje z AID...
A ja baaaardzo mocno trzymam za Ciebie kciukiMimbla lubi tę wiadomość
transfer 10.11.2014 jednego malucha - 10 dpt beta 35 (*)
transfer 16.03.2015 dwóch maluchów -beta ujemna
transfer 02.10.2015 dwóch maluchów - 8dpt -92,7; 10dpt - 296,70; 12dpt - 506,80 [*][*]
Transfer 24.03.2017, 17.07.2017, 11.09.2017, 06.09.2018, 06.10.2018, 23.02.2019, 12.09.2019 jednego malucha - beta ujemna
Transfer 12.09.2019 - 10 dpt - 3,9; 12dpt - 0,8
Transfer 10.12.2019 - 10 dpt - 63,5; 12 dpt - 143,3; 17 dpt - 1077,0; 25 dpt - 8308,0 i jest ❤️ - 10tc [*]
Transfer 22.02.2021 - 10 dpt - 13,4; 12dpt - 4,2
Transfer 20.05.2021 -9 dpt - 91,4; 11 dpt- 219,0; 15dpt - 879,0; 19dpt-3787,0; 26dpt - 29510,0 i są ❤️❤️
[/url]
-
sylvuś wrote:Witajcie Dziewczyny
Przeczytałam cały wątek od poczatku. Mam wrażenie że troszke Was już znam i za wszystkie trzymam kciuki z całych sił&&&&
Jeśli moge to poprosze o dobrą energię od Was.
30.03 miałam pick-up a 04.04 transfer
Staram sie mysleć jak najbardziej pozytywnie. Wydaje mi sie , że nawet z którąs z Was mogłam się spotkać w sobote w Wa-wiew kolejce po cud
Nie odczuwam żadnych dolegliwości, a może powinnam ....
* 10.2013 HSG I PO CHWILI UPRAGNIONA CIĄŻA
* 12.2013 [*]8/9 TYDZIEŃ
* 2014 INSEMINACJE
* 14.02.2015 KWALIFIKACJA DO RZĄDOWEGO IN-VF
* 30.03.2015 PICK-UP 6 SZTUK - DO 5 DNIA DOTRWAŁA TYLKO 1
* 04.04.2015 TRANSFER- MAM NADZIEJĘ ŻE TO WŁAŚNIE TA JEDNA MOJA JEDYNA
Hejka Sylvuś!Podchodzisz w Invikcie? Jeśli byłaś w sobotę 4 kwietnia na transferze około południa to na pewno się spotkałyśmy. Było wtedy kilka dziewczyn w kolejce
I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk -
Tak dokładnie- byłam umówiona na 10.20
znak rozpoznawczy butelka wody;) nieodłączna towarzyszka od rana haha
widziałam ze 4 parymój krótki opis-wysoka,szatynka,czarne getry,jasny sweterek a TY?
Można było również mnie usłyszeć, gdy mój ukochany M gdy po przyjeździe udawałam się do toalety wypalił na całą invicte- Kochanie miałaś pić a nie siusiać! myślałam że tam padne chyba wszyscy słyszeliKonwalia lubi tę wiadomość
W życiu bywają noce i dnie ale bywają też niedziele...
Ja swoją już dostałam od losu:)
"https://www.suwaczki.com/tickers/iv09gu1r4bn550rd.png" -
Hmmm, nie kojarzę takiego zdarzenia
Byłam umówiona na transf na 11.50, do kliniki dotarłam około 11, więc na pewno musiałyśmy się spotkać na korytarzu, chociaż z opisu Cię nie kojarzę
Ale może Ty mnie zapamiętałaś - blondynka, długie włosy, 170 wzrostu, szare jeansy, beżowy kardigan, mąż brunet z zarostem
I ivf
II ivf
mthfr, ana, komórki nk