IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
agnesita85 wrote:ja wlasnie nie mam zadnch.Przy poprzednim transferze bolal mnie brzuch i piersi a teraz nic kompletnie,dwa razy mnie pobolalo podbrzusze, jakos w 3 i 4dpt a tak nic..strasznie sie boje ze znowu sie nie udalo..a juz nie mam sil na dalsza walkezyzka
-
zyzka wrote:To może tym razem to dobry znak!? Brak objawów to tez może być na ciążę, wszystkie jesteśmy inne i inaczej reagujemy. Kiedy na betę idziesz?
INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
agnesita85 wrote:dokladnie tak jak piszesz:) kazdej organizm inaczej reaguje:) mam nadzieje ze ten maj okaze sie dla nas szczesliwy:) bete robie 11ego ale sikanca zrobie dzien szybciej:)a Ty masz bete chyba zien pozniej niz ja prwada?nie kusi Cie zeby zrobic tez sikanca?zyzka
-
nick nieaktualnySysiaaaaa wrote:Ja na apetyt tez nie narzekam a jestem 5dpt
w sumie jem cos cały dzień
Ja praktycznie od 6 dpt do jakiegoś 12. tygodnia jadłam na potęgę. Całymi dniami. A potem straciłam apetyt i zmuszam się do jedzenia, bo już 24. tydzień, a u mnie dopiero 3 kg na plusie -
Byłam dziś w nawet niezłym nastroju, ale po wizycie w klinice mi się popsuł
Dziś 14dc naturalnego, cykle mam średnio 31 dniowe. Endo urlosło z 5mm (11dd) do 8mm (14dc), pęcherzyków było kilka widocznych w 11dc, a dziś jeden wydawał się być dominujący, ale miał tylko 12,8mm. No i lekarz z takim entuzjazmem prowadził tą wizytę, że zaczynam łapać doła czy w ogóle owulacja się pojawi (niby wcześniej mie miałam z tym probleów, ale dziś pojawiły się wątpliwości). Powiedział, żebym od jutra zaczęła robić testy owulacyjne i pojawiła się na wizycie jak test będzie pozytywny. A co jak będzie w niedzielę? Albo jak test nie pokaże drugiej krechy, tak jak ciążowe sikańce? Albo pokaże za późno? W poniedziałek lekarz mi powiedział, że dostanę zastrzyk na pęknięcie, a dzisiaj inny powiedział, że czekamy aż sam pęknie. W poniedziałek powiedział, że nie daje zupełnie żadnych leków, a dziś inny zapytał czy biorę Encorton i mi go przepisał. Co lekarz, to inny sposób postępowania. Profilaktycznie umówiłam się na wizytę na poniedziałek rano, ale miejsca były wolne do jeszcze innego lekarza, więc zastanawiam się jakie spostrzeżenia i plany co do prowadzenia cyklu będzie miał kolejny lekarz. Zastanawiam się też czy nie powinnam się jednak umówić na podglądanie na sobotę? Tylko jak pęcherzyk rośnie średnio 2mm na dobę, a pęka powyżej 20, to sobota może być jeszcze zbyt wczesnym terminem. Rozbiła mnie ta wizyta i sama już nie wiem co będzie lepsze...
-
Duza zaprosilam cie do przyjaciolek
To faktycznie masz nie ciekawiezebys tylko akurat teraz nie trafila na bezowulacyjny
Moj lekarz wlasnie sie tego obawial
Moze sie jeszcze rozkreci u Ciebie?!
U mnie wszystko ok-w 11dc endo 9mm i pecherzyk 16mm( ale za to estradiol juz 170 a LH 30 wiec juz sie szykuje do owulki :)Zastanawiamy sie czy zastrzyk czy naturalnieTransfer prawdopodobnie wtorek,sroda
a tak z innej beczki-wiecie jaki powinnien byc progesteron po pekniecíu pecherzyka?? -
Zaproszenie zaakceptowane.
Tak sobie analizuje swoje cykle i przy normalnych warunkach to owulacja pojawiała mi się zwykle w okolicach 17dc. Więc dzisiaj to chyba jeszcze trochę za wcześnie na duży pęcherzyk, prawda?
Kurczę, jak duże znaczenie ma nastwienie lekarza - jakby poddał wątpliwości owulację, ale z innym nastawieniem, inną intonacją głosu, albo po prostu, powiedział, żeby na razie się nie martwić, bo jeszcze jest wcześnie, to i ja bym wyszła w innym nastroju. A tak - to siedzę i się martwię, analizuję i denerwujęA jak tak dalej pójdzie to i wyć do wieczora będę
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny. Kciuki zasisniete za wszystkie które niedługo testują. Czuję, że w maju się posypie
Proszę również o radę. Podchodzę do Ivf i będzie to długi protokół. Obecnie przyjmuje gonapeptyl w końcówce cyklu poprzedzającego. No i zaczęło mnie coś brać, mam stan podgoraczkowy, katar i ogolnie parszywe się czuje. Nie wiem czy mogę brać jakieś leki? Boję się że jak porządnie się rozchoruje to wynik procedury będzie marny. Poradzicie coś? -
renieczka wrote:Hej dziewczyny. Kciuki zasisniete za wszystkie które niedługo testują. Czuję, że w maju się posypie
Proszę również o radę. Podchodzę do Ivf i będzie to długi protokół. Obecnie przyjmuje gonapeptyl w końcówce cyklu poprzedzającego. No i zaczęło mnie coś brać, mam stan podgoraczkowy, katar i ogolnie parszywe się czuje. Nie wiem czy mogę brać jakieś leki? Boję się że jak porządnie się rozchoruje to wynik procedury będzie marny. Poradzicie coś?
Ja również chorowałam w trakcie pierwszej jak i drugiej stymulacji. Ostatnio gorączkowałam (ok.39'C)Zażywałam aspirynę, witaminy, herbatę z sokiem malinowym i cytryną, piłam dużo wody, ubierałam się ciepło, wypacałam i co drugi dzień zmieniałam pościel. Dodam, że to mąż przywlókł to dziadostwo i też kurował się tymi samymi sposobami z troski o jakość żołnierzy. Zwalczyliśmy zarazę, pęcherzyki urosły i efekt jest...
Walcz z przeziębieniem zanim się rozwinie!
Życzę zdrówka i pięknych pęcherzyków! Pozdrawiam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 maja 2015, 11:14
-
renieczka wrote:Hej dziewczyny. Kciuki zaciśnięte za wszystkie które niedługo testują. Czuję, że w maju się posypie
Proszę również o radę. Podchodzę do Ivf i będzie to długi protokół. Obecnie przyjmuje gonapeptyl w końcówce cyklu poprzedzającego. No i zaczęło mnie coś brać, mam stan podgorączkowy, katar i ogólnie parszywe się czuje. Nie wiem czy mogę brać jakieś leki? Boję się że jak porządnie się rozchoruje to wynik procedury będzie marny. Poradzicie coś?
-przeziębienie
-objawy grypopodobne
-zapalenie gardła
także to raczej skutek uboczny leku ... najlepiej skonsultować się z lekarzem czy i co można wziąć na lekkie przeziębienie.renieczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoniaa wrote:ja wczoraj poczytałam właśnie o skutkach ubocznych gonapeptylu i tam właśnie jako najczęstsze są wyszczególnione :
-przeziębienie
-objawy grypopodobne
-zapalenie gardła
także to raczej skutek uboczny leku ... najlepiej skonsultować się z lekarzem czy i co można wziąć na lekkie przeziębienie.
-
Minuśka - dziękuję Ci bardzo, podniosłaś mnie na duchu. Dawno nie monitorowałam naturalnego cyklu w USG ale kojarzą mi się pęcherzyki wielkości 21-22mm, więc próbuję się pocieszać, że to zwyczajnie było jeszcze za wcześnie. Mam dziwne przeczucie, że jak coś się będzie dziać, to w niedzielę, dlatego umówiłam kontrolę na 10 w poniedziałek. Prawdę mówiąc to mam nadzieję, że pęcherzyk urośnie tak jak trzeba i że z pęknięciem jednak poczeka na zastrzyk - tak, żeby mieć pewność, że pęknie też tak jak trzeba.
Martwię trochę tymi testami, bo ile razy próbowalam je robić, to zwykle jakoś dziwnie wychodziły, albo ja nie umialam ich interpretować... -
Ogolnie stymulacja mocno obciaza organizm .... Odpornisc siada.
Pecherzyk graffa srednio rosnie do 2mm na dobe. Ja mysle ze najlepiej w poniedz wizyta... Bo niedziela odpada. Ale sobota za szybko...duza lubi tę wiadomość
Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
Mi pecherzyki pekaja po 22mm... Jak mialam 20mm jeden i drugi 24 bo naturalnie lubie miec owu na dwa jajniki... To 10000j pregnylu pomoglo na pekniecie tego wiekszego. Mniejszy stal sie 4cm torbiela. Wchlonal sie podczas @Gameta Rzgów
III procedury ivf. (4 mrozaczki)
4 Crio 29.02.15 2x4cc - 7dpt - betaHcg 109.6, 9dpt - 273,6 11dpt- 603,2, 14dpt - 1897
08.09.2016r. - narodziły się moje skarby w 30t+0d.
Leoś 1580g i Laura 1420g. -
renieczka wrote:No właśnie też czytałam ulotkę. Tak myślałam, że to może być to. Dzięki. Będę się faszerowane aspiryna, witaminami,cytryną i miodem i jak za dwa dni nie poczuję się lepiej to dzwonię do profesora.
-
Anatolka wrote:Duza, encorton przy endometriozie jest standardem w wielu klinikach. Endo miesza w systemie immunologicznym i stad ten lek - wycisza to troche.