X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

IVF

Oceń ten wątek:
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 7 maja 2015, 12:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka wrote:
    To spokojnie masz czas. Na prawdę myślę, ze pęcherzyk ładnie urośnie.
    A co do testów to wiem, ze właśnie różnie z nimi bywa.
    U niektórych dziewczyn pik jest tak szybki/krótki, ze ciężko go wychwycić (podobno).
    Pamiętaj tylko, żeby nie robić ich rano.
    Sprawdziłam to i wtedy może wyjść pozytywny choć piku nie ma. Chyba za duża koncentracja moczu.
    Ale jeśli robisz po południu lub wieczorem to można przez 2 h przed testem wstrzymać się od picia.
    No i pozytyw jest tylko wtedy gdy obie krechy są co najmniej takie same.
    Ale powiem szczerze, ze dziś i jutro możesz sobie te testy jeszcze darować (chyba jeszcze za wcześnie).
    Z testami czy bez - nie martw się za bardzo bo usg i badanie krwi wyłapie owulacje :)
    A widzisz, a mi lekarz powiedział, że pomimo, że mówi się, że testy owulacyjne powinno się robić wieczorem, to on zaleca rano. I bądź tu człowieku mądry :-) Chyba kupię dwa zestawy i będę sikać na te paski dwa razy dziennie :-)

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 7 maja 2015, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    renieczka wrote:
    Hej dziewczyny. Kciuki zasisniete za wszystkie które niedługo testują. Czuję, że w maju się posypie :)
    Proszę również o radę. Podchodzę do Ivf i będzie to długi protokół. Obecnie przyjmuje gonapeptyl w końcówce cyklu poprzedzającego. No i zaczęło mnie coś brać, mam stan podgoraczkowy, katar i ogolnie parszywe się czuje. Nie wiem czy mogę brać jakieś leki? Boję się że jak porządnie się rozchoruje to wynik procedury będzie marny. Poradzicie coś?
    Renieczka, mnie w cyklu stymulowanym jeszcze na wyciszaniu dopadła temperatura 39 i samopoczucie takie, że z łóżka się nie chciało wychodzić (zakładam, że to dzięki kombinacji Encortonu i Gonapeptylu, bo na co dzień odporność mam bardzo dobrą). I udało mi się to cholerstwo przegonić bez użycia leków. A faszerowałam się m.in.:
    - maliny (mrożone) z miodem, sokiem wyciśniętym z cytryny i startym imbirem na gorąco (z mikrofali) - 2xdziennie
    - herbatka z lipy i malin (kilka razy dziennie)
    - sok z cebuli na rozpoczynający się kaszel i katar (kilka łyżeczek na dzień)
    - kanapki z dużą ilością czosnku i natką pietruszki (trochę niweluje zapach i przy okazji ma dużo witaminy C)
    - sok napotny z imbiru - kawalki imbiru (ok 30g) gotowałam przez 10 minut w 2 szklakach wody, po zagotowaniu dodawałam łyżeczkę cukru brązowego i piłam na ciepło
    - inhalacje olejkami sosnowym, z drzewa herbacianego i eukaliptusowym (kilka kropel każdego do miski z gorącą wodą) - jestem prawie pewna, że takie inhalacje postrzymały katar i zaczynający się ból gardła
    Do tego ciepły dres na piżamkę i wygrzewanie się w łóżku, niektórzy to nawet zalecają sesje pocenia się pod kocem lub na poduszce elektrycznej
    Po zastosowaniu takiego combo rozwijajace się zarazki zostały pokonane w przeciągu 3 dni, później już tylko profilaktycznie stosowałam inhalacje i niektóre z powyższych specyfików. Sama byłam zdziwiona, że zadziałało i że tak szybko. Polecam :-)

    Beata.D lubi tę wiadomość

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moniaa nie biorę ackardu. Tylko gonapeptyl oraz witaminy i suplementy zalecane przez gina.
    Duża zastosuje kilka twoich sposobów i będę obserwować. Chętnie bym polezala w domu pod kocem, ale niestety musze pracować :(
    Dzięki dziewczyny na rady. Jesteście niezastąpione.

  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 7 maja 2015, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skoro musisz pracować to zaaplikuj sobie te napotne specyfiki na noc - herbata z malin i sok z imbiru działają napotnie, a potem taka rozgrzana pod kołdrę. A na noc też możesz wcinać czosnek (do rana się ulotni zapaszek). No i bardzo polecam inhalacje, rano przed wyjściem do pracy, potem po pracy i przed spaniem - mam wrażenie, że one sporo dobrego zrobiły. A przy okazji skutkiem ubocznym była fajna gładka i nawilżona buzia :-)

    renieczka, Beata.D lubią tę wiadomość

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 7 maja 2015, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    takasobieja wrote:
    Ogolnie stymulacja mocno obciaza organizm .... Odpornisc siada.
    Pecherzyk graffa srednio rosnie do 2mm na dobe. Ja mysle ze najlepiej w poniedz wizyta... Bo niedziela odpada. Ale sobota za szybko...
    Tak właśnie ustawiłam, bez czekania na testy owulacyjne. A testy z ciekawości i tak zrobię - zobaczę czy w poniedziałek potwierdzi się ich prawdomówność :-)
    Powiem Wam, że myślałam, że jak będzie to cykl naturalny, to nie będzie hormonów, więc i humor będzie inny i nastroje nie będą tak skakać. A tu się okazuje, że nieprawda - hormony wcale nie są niezbędne, żeby zaliczyć stresowe sytuacje i płacz z "byle powodu"...

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 7 maja 2015, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Już po.

    Wstaliśmy po 7. Toaleta, prysznic. Spakowałam co trzeba i ruszyliśmy. W klinice byliśmy o 8:20 zgodnie z planem. Podpisałam zgodę na znieczulenie, wypełniłam ankietę dla anestezjologa. Pielęgniarka zaprowadziła mnie do pokoju, gdzie zajęłam sobie łóżko i przebrałam się w koszulkę. Byłam razem z kobietą, która podchodziła trzeci raz. To ich ostatnia próba.
    Po jakiś 30 minutach poszłam już na salę zabiegową. Ułożyłam się na fotelu. Wkłuto mi wenflon. Mój lekarz zażartował, że zaraz dostanę dżin z tonikiem ;) Na koszulce miałam napis: Lazy day. Anestezjolog zażartował, że u nich dziś zdecydowanie nie lazy. Mieli na dziś sporo punkcji i transferów. Zaczął podawać znieczulenie, powiedział dobranoc i odpłynęłam. Obudziłam się akurat na koniec zabiegu. Potem przewieźli mnie do pokoju i leżakowanie 2 godziny. Razem ze mną był mąż. W między czasie poproszono go jeszcze na oddanie nasienia. Przyszedł też mój lekarz z informacją, że (jeśli dobrze pamiętam) pobrano 7 komórek i że to dobrze i na taki wynik liczyli.

    Jutro po 10 mam się z nim kontaktować w sprawie tego, czy udało się zapłodnić komórki i czy są jakieś zarodki.

    Teraz zaległam na łóżku i nigdzie się nie wybieram. Mam w planach odpoczywać. Podbrzusze delikatnie pobolewa i senna jestem pewnie to po znieczuleniu.

    Kava, duza, agniesia2569, Tosia 1981, Beata.D lubią tę wiadomość

  • zyzka Autorytet
    Postów: 284 263

    Wysłany: 7 maja 2015, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A. trzymam mocno kciuki za seksik na szkiełku :D

    Agnieszka_A., shooa lubią tę wiadomość

    zyzka
  • Kaczorek Autorytet
    Postów: 514 588

    Wysłany: 7 maja 2015, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny dawno się nie odzywałam bo było u mnie nieciekawie.
    Ciąża zatrzymała się w początkach 7go tygodnia, miałam wywoływanie i zabieg.

    Teraz moje pytanie, w jakim czasie od poronienia można poddać się kolejnej stymulacji?

    Nie mam zamrożonych zarodków, więc muszę zacząć wszystko od nowa.
    No i zmieniłam klinikę bo w mojej skończyły się środki i odszedł mój doktor...

    3 IUI :(długi protokół 15.03 2015 punkcja 5 komórek ( 3 zarodki )18.03.2015 transfer 2 zarodków, Aniołek 7tc [*]
    31.03.2016 punkcja, (13 zarodków)
    5.04.2016 transfer 2 zarodków ( 4 śnieżynki),jedno <3
    f2w3yx8dqelvgt49.png
  • Kava Autorytet
    Postów: 1660 2397

    Wysłany: 7 maja 2015, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    [

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 lutego 2016, 18:19

    lprke6ydr0ivk1mg.png
    o148x1hplm8rceto.png
    [*] - 10.2014
    [*] - 02.2015
    [*] - 04.2017
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Minuśka wrote:
    Może rano ale nie z porannego moczu.
    Mnie z prawie porannego moczu bardzo często wychodziły pozytywne. Sprawdzałam.

    Ale możliwe, ze każda z nas jest inna i np. są moze kobiety , którym tylko rano wychodzą.
    To tak jak testy z allegro. Dużo dziewczyn chwali a u mnie zawsze negatyw ;)
    Mi testy z allegro też nigdy nie wychodziły. Przed ostatnią procedurą licząc na trochę szczęścia w naturalnym cyklu sprawdzałam owulację testami z apteki i coś wychodziło, ale nigdy krecha nie była nawet w połowie tak widoczna jak kontrolna. Może to ma związek z tym co mówisz - że hormon w moczu był za bardzo rozcieńczony, a jakbym nie piła przed testem to było by coś więcej widać... No nic, nie pozostaje mi nic innego jak spróbować i zobaczyć co wyjdzie.

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • duza Autorytet
    Postów: 534 698

    Wysłany: 7 maja 2015, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnieszka_A. wrote:
    Już po.
    Jutro po 10 mam się z nim kontaktować w sprawie tego, czy udało się zapłodnić komórki i czy są jakieś zarodki.

    Teraz zaległam na łóżku i nigdzie się nie wybieram. Mam w planach odpoczywać. Podbrzusze delikatnie pobolewa i senna jestem pewnie to po znieczuleniu.

    Agnieszka, teraz relaks, opoczywanie i wysyłanie dobrych myśli i pozytywnych wibracji w kierunku laba ;-) Trzymam mocno kciuki &&&

    Agnieszka_A. lubi tę wiadomość

    zi13vfxmwk074eo4.png
  • Anko:-) Autorytet
    Postów: 1455 2070

    Wysłany: 7 maja 2015, 15:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kaczorek jak to:-(
    Strasznie mi przykro. Jak to się zatrzymała? Było serduszko i przestało bić?:(
    Czy ciąża nie rozwinęła się do tego etapu. Zastanawialam się kilka razy czemu milczysz.
    Nie wiem ile trzeba odczekać, że 3 m na pewno?:(
    Kaczorek wrote:
    Dziewczyny dawno się nie odzywałam bo było u mnie nieciekawie.
    Ciąża zatrzymała się w początkach 7go tygodnia, miałam wywoływanie i zabieg.

    Teraz moje pytanie, w jakim czasie od poronienia można poddać się kolejnej stymulacji?

    Nie mam zamrożonych zarodków, więc muszę zacząć wszystko od nowa.
    No i zmieniłam klinikę bo w mojej skończyły się środki i odszedł mój doktor...

    dfe01f0225.png
  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 7 maja 2015, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    zyzka wrote:
    Agnieszka_A. trzymam mocno kciuki za seksik na szkiełku :D

    Dziękuję ;)

  • Agnieszka_A. Autorytet
    Postów: 1108 1074

    Wysłany: 7 maja 2015, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    duza wrote:
    Agnieszka, teraz relaks, opoczywanie i wysyłanie dobrych myśli i pozytywnych wibracji w kierunku laba ;-) Trzymam mocno kciuki &&&



    Odpoczywam cały czas. Wygodniej mi się leży niż siedzi/chodzi.
    I staram się myśleć pozytywnie co do jutrzejszych wieści.

    Bardzo dziękuję za kciuki;*

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny - dzis sie zakwalifikowalismy do rzadowki, tak sie ciesze :) w koncu <3 dr dala mi Ovulastan, mam go brac od 2 dc jak tylko dostane @ i moze juz niedlugo zaczniemy stymulacje :) teraz bedziemy robic badania na bakterie itd, mam nadzieje, ze wszystko wyjdzie ok :)

    Amelcia, Agnieszka_A., duza, Tosia 1981, czarownica_tea, Beata.D, shooa, mysza89, Aprilia, justa1234, Anko:-), Konwalia, Mimbla lubią tę wiadomość

  • iga 79 Autorytet
    Postów: 343 367

    Wysłany: 7 maja 2015, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja nadal czekam na @ w poniedziałek odstawiłam luteine i nic...

    23.02-transfer :(
    23.04-transfer 3AA i 4AA :(
    07.07- 3AB i 4AB :(
    13.11-6AB :(
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 7 maja 2015, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iga 79 wrote:
    a ja nadal czekam na @ w poniedziałek odstawiłam luteine i nic...
    Pewnie miałaś wysokie dawki i progesteron wysoki, więc zanim spadnie do poziomu @ troszkę upłynie. Gdzieś czytałam, ze nawet do 10 dni może potrwać takie czekanie

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 7 maja 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iga 79 wrote:
    a ja nadal czekam na @ w poniedziałek odstawiłam luteine i nic...


    U mnie @ pełna para i brzuszek boli ; ( tez słyszałam że ok 10 dni nawet można czekać :/

  • asieńka Autorytet
    Postów: 338 142

    Wysłany: 7 maja 2015, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć dziewczyny :) jaki estradiol i prolaktyna msi byc po pierwszym okresie działan do invitro tzn, po anty i gonapetycie :)

    mama Aniołka [*] ♡ Kocham Cię i tęsknię ogromnie...

    Cykl starań...☆☆☆☆☆☆
  • Anatolka Autorytet
    Postów: 8014 6911

    Wysłany: 7 maja 2015, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Estradiol i progesteron raczej nie prolaktyna. Musi byc niziutki.

    asieńka lubi tę wiadomość

    1usa3e5e6fqireg4.png

    3ca106616b.png
‹‹ 1156 1157 1158 1159 1160 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Nowości i innowacyjne algorytmy sztucznej inteligencji wdrożone w aplikacji OvuFriend

Przeczytaj o nowościach, które właśnie wdrożyliśmy w aplikacji OvuFriend! Są to wyniki naszych ponad dwuletnich prac badawczo-rozwojowych, w które byli zaangażowani najlepsi eksperci medyczni i naukowcy od analizy danych i algorytmów sztucznej inteligencji w Polsce. Projekt otrzymał również wsparcie od Narodowego Centrum Badań i Rozwoju oraz Google for Startups. Co to oznacza dla użytkowniczek OvuFriend? Przeczytaj więcej. 

CZYTAJ WIĘCEJ

14 zasad dobrego odżywiania podczas starania - co i jak jeść, aby szybciej zajść w ciążę

Odpowiednia dieta płodności może nie tylko polepszyć twoje zdrowie i dobre samopoczucie, ale również wspomóc twoją płodność oraz zapewnić zdrowy rozwój twojego dziecka jak już zajdziesz w ciążę. Co zatem oznacza „odpowiednia dieta”? Znajdziesz tutaj 14 wskazówek, które pomogą Ci lepiej zaplanować posiłki.

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ