IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
Anula cudnie!! strasznie sie ciesze ,że maluch tak ładnie rosnie.Będzie siłacz po mamusi
.
Sysia za Ciebie tez trzymam mocne kciuki i wierze ,ze tym razem sie uda.Zaslugujesz na to po takiej walce i tym co juz preszłaś..
Pozdrawiam serdecznie, czesto Was dziewczyny tu podczytuje i kibicuje Wam .pabelka88, Moniaa, Mimbla lubią tę wiadomość
-
Anko super gratulacje teraz dbajcie o siebiemysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Ginger84 wrote:Ja od tyg biorę zmniejszoną dawkę luteiny z 3*2 na 2*2. Teraz od środy znów zmniejszam na 1*2. Duphaston biorę nadal 3* dziennie. Jak całkowicie odstawię luteinę to potem pomału chce mi zmniejszać duphaston. Mam nadzieję że nic nie będzie się działo.
Ja najpierw brałam 3*1 100 mg dopochwowo a po ostatnim krwawieniu 3*2 50 pod język duphastonu nie mam jedynie luteina
-
Anko:-) wrote:Hej po wizycie jest ok.
Pierwszy raz w życiu aż się poplakalam!
Mój ufoludek ma ponad 2cm i serce które zapierdziela 188!!!!
Boże niech ten cud trwa jeszcze 6m!!! Chociaż 6:-)
Piękne wiadomości kochana -
Cześć dziewczyny
Często czytam wasze wpisy na forum. Wiem że wsparcie innych osób które są w podobnej sytuacji jest w tym momencie każdej z nas potrzebne. Opowiem wam moją historię. Od 2,5 roku nieustanie walczyliśmy z mężem o dziecko. Ja mam stwierdzone PCO i w ogóle nie występuje u mnie owulacja u męża wszystko ok. Na początku mojego leczenia było monitorowanie cyklu i farmakologiczne leczenie które nie przynosiło efektów bo moje jajniki na leki w ogole nie ragowały. Lekarz cały czas zwiekszał dawkę ale to i tak bez skutku. Poźniej skierował mnie na laparoskopie i potem znów farmakologiczne leczenie ale dale bez zadnego efektu. W końcu poddał się i skierował mnie do innego lekarza który zaproponował IUI ale niestety się nie udały ( miałam 3 proby i z każdą kolejną moje jajniki gorzej ragowały na leki bo pecherzyki nie chciały rosnąć) i coraz to wieksze dawki dostawałam. Aż w koncu usłyszeliśmy od prof. IVF nie mieliśmy wątpliwośći żeby spróbować i tak się stało. Strach narastał we mnie bo czułam ze dochodzimy do muru... i co dalej jak IVF tez nam nie pomoze. Byłam załamana ale mąż cały czas mnie wspierał miał nadzieję ze w końcu sie i nam uda. Miałam długi protokuł i w połowie marca miałam punkcję i transfer. W 7dpt coś mnie podkusiło żeby zrobić test. Zrobiłam ale dopiero w południe i po dłuższej chwili (wiecej niż 5 min) pojawiła sie bardzo blada drug kreska ale naprawde to był cień cienia. Sama w to nie wierzyłam i w 9dpt poszłam na bete i tu szok jak zobaczyła wynik 240. Płakałam jak dziecko w samochodzie z radości. Zadzwoniłam do męża zeby mu o tym powiedzieć. To był nasz najszczesliwszy dzien jak do tej pory kolejny bedzie w grudniu jak nasze małe szczescie przyjdzie na świat:)Dziewczyny wiem ze długa ta moja histora i pewnie dużo takich przeczytalyście ale prosze was nigdy nie traccie nadziei bo prędzej czy poźniej każdej z Was się uda. Bóg każdą z nas wysłucha... Trzeba tylko ogromnej wiary i siły zeby przez to przejść. Ja zawsze jak czytałam takie pozytywne zakończenia zastanawiałam sie czy mnie tez to spotka. Robiło mi sie przykro jak kolejna z moich kolezanek zachodziła w ciąże bez wiekszych problemów a my cały czas walczyliśmy ale w końcu i nam się udało. To jest najwspanialsze uczucie:) WAM tez sie UDA!!!!!
trzymajcie sie kochane bądzcie silne.
Ginger84, Agnieszka_A., iga 79, Marta1986, mysza89, asieńka, Tosia 1981, Beata.D, zai2014, duza, Konwalia, justa1234, agniesia2569, Mimbla, Sansivieria, pabelka88, Idgie, sylvuś lubią tę wiadomość
nadzieja -
Syyysiu.... nie wiem co powiedzieć, to takie niesprawiedliwe... Jesteś silna, dużo przeszłaś ale wierzę, że masz tej siły jeszcze w sobie na koleje starania... PrzytulamDiagnoza: Niepłodność pierwotna idiopatyczna
2012 starania z medycyną , monitoringi cyklu, stymulacje
05.2014, 06.2014, 01.2015 -3x IUI wynik negatywny
21.02.2015 -początek IVF
3.03.2015 - punkcja jajników - 7 komórek
3 zarodki - 3,4,5 doba zatrzymany rozwój(
-
sysiaaaaa bardzo mi przykro
kurcze jakie to nie sprawiedliwe .... trzymaj się ,wiem ,że to ciężkie i boli ale musi się udać i uda nie możesz się poddawać i załamać a walczyć i wierzyć jeszcze mocniej ....
eliza piękna historia .... daje wiarę aby wierzyć i walczyć ....mysza89
Leczenie od 2012 roku ,stymulacja clo 8 cykli ciąża biochemiczna 11 .10.2013 . 5.2014 clo 6 cykli bez rezultatu, maj 2015 kwalifikacja,12.06.15 @ -zaczynamy anty10.07 start stymulacji -Menopur +gonapeptyl,20.07 pick up,ET 25.07 blastusi 4BB
5.11 crio 4 BB
luty-3BC:(
2018 córeczka
2023 córeczka -
Sysiaaaaa wrote:Poniżej 0,1 wiec to juz przesadzone. Co ja sobie myślałam głupia!INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:) -
Dziewczyny ja mam pytanie czy przed in vitro lub po pierwszej nieudanej probie mialyscie proponowana histeroskopie??INVIMED WROCŁAW
- PCOS
- NIEPLODNOSC IDIOPATYCZNA
- HSG - JAJOWODY DROŻNE
- 2 IUI - UJEMNE
-3 transfery - ujemne (2015 - 2016)
2018 wracam do walki - > LAPAROSKOPIA
PAŹDZIERNIK 2018 - HISTEROSKOPIA
21.11.2018 - transfer - UDANY:)