IVF
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
No to ja już po wizycie jestem - pani doktor powiedziała, że jest bardzo ładna, mocna ciąża. Już widać było serduszko - zasuwało szybciutko
A maluszek ma dzisiaj 4,7mm.
Po wizycie zrobiłam badanie progesteronu i za 2 godziny mam zadzwonić do dr, żeby dowiedzieć się czy zmniejszamy dawkę luteiny czy zostajemy jeszcze przy tej samej.
Chyba pierwsze koty za płotyzai2014, ma_pi, Agi83, shooa, Konwalia, MałaMi83, Anatolka, Tosia 1981, jupios, kuciak, mycha28, Mimbla, renieczka, takasobieja, Beata.D, Idgie, Fistaszek, iga 79, kkisia, Viki26, józefka, czarownica_tea, Antonelka, sylvuś, Alincia, sisi, nadzieja92 lubią tę wiadomość
-
Hey dziewczyny, wczoraj miałam punkcję ( 20 pęcherzyków z czego 17 będzie wykorzystanych). Powiedzcie mi czy po punkcji naprawdę jest aż tak źle? Czuję się tragicznie! Brzuch mnie tak boli, że nie mogę przejść dalej niż do toalety
49 cykl starań...
-
nick nieaktualny
-
duza wrote:No to ja już po wizycie jestem - pani doktor powiedziała, że jest bardzo ładna, mocna ciąża. Już widać było serduszko - zasuwało szybciutko
A maluszek ma dzisiaj 4,7mm.
Po wizycie zrobiłam badanie progesteronu i za 2 godziny mam zadzwonić do dr, żeby dowiedzieć się czy zmniejszamy dawkę luteiny czy zostajemy jeszcze przy tej samej.
Chyba pierwsze koty za płotyteraz malec niech rośnie grzecznie w brzuniu mamuni
duza lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jak uniknąć hiperstymulacji? strasznie się tego boję, w poprzednim podejściu niestety miałam i strasznie źle się czułam...Endometrioza IV stopnia, Hashimoto, mutacja genu MTHFR C677T heterozygota, prolaktynemia czynnościowa
02.2015 icsi -
06.2015 icsi -
07.2015 crio -
02.2016 icsi - -
shooa wrote:Rudainko, wczoraj podobnie pytala Idge. Dzien punkcji i dzien po sa najgorsze, pozniej (jesli nie bedzie hiperki) jest juz coraz lepiej. Duzo lez i duzo pij, mnie pomoglo.
Ale dzięki za odpowiedź
Mam nadzieje, że objawy miną - Bogu dzięki, że wzięłam sobie L4 w pracy bo jeszcze parę dni temu przechodziło mi przez myśl, że nic się nie stanie jak po punkcji pójdę pracować i że dam radę49 cykl starań...
-
Duża na takie wiadomości czekałam
gratuluje silnego serduszka
rudainka mnie po punkcji brzuch bolał jak po laparoskopii, ale to przez to że dużo pęcherzyków miałam
ja po wizycie jestem pęcherzyki rosną wolno są 4 co mają po 9-10mm i duuużo mniejszych, mam dalej brać leki jak brałam i od niedzieli dołączyć cetrotide i w poniedziałek kolejne usg, mam nadzieję że będą rosły te moje pęcherzeduza lubi tę wiadomość
-
roletka wrote:Duża na takie wiadomości czekałam
gratuluje silnego serduszka
rudainka mnie po punkcji brzuch bolał jak po laparoskopii, ale to przez to że dużo pęcherzyków miałam
ja po wizycie jestem pęcherzyki rosną wolno są 4 co mają po 9-10mm i duuużo mniejszych, mam dalej brać leki jak brałam i od niedzieli dołączyć cetrotide i w poniedziałek kolejne usg, mam nadzieję że będą rosły te moje pęcherze
Beda beda moje tez opornie szly a ostatniego dnia podrosly do 18 i 19 mmWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 14:15
-
Mimbla wrote:mycha mnie też bolał, ale nie przez zastrzyk tylko przez hodowane pęcherze.
Ja się czułam jakbym miała jajka przepiórcze w środku. Z bardzo twardymi skorupkami.
Dokladnie tak sie czuje jakbym miala jajo zniesc, taki ucisk w dole brzucha
-
Mała Mi 1 wrote:Dzisiaj mam 2dpt i boli mnie w dole brzucha. To normalne ?? boje się ze coś nie tak jest.
((((((
Angelius-Provita po kilku latach zmiana na InviMed 😁
Endometrioza III stopnia, niedrożność jajowodów, immunologia.
od 2014; 5 IMSI, ponad 15 transferów, 5 poronień. -
nick nieaktualnyAle naskrobane...
Dzieje się, oj dzieje w tym czerwcu!
Jak się czują dziewczyny po transferach? Bardzo mocno trzymam kciuki. Odpoczywajcie i myślcie pozytywnie :*
Anko trzymajcie się zdrowo, mam nadzieję, że skończyło się tylko na strachu i teraz już będzie wszystko ok! Bardzo mocno trzymam kciuki!
Duża gratulacjeMusiał to być cudowny widok! Rośnijcie zdrowo.
Różyczko ja miałam długi protokół. B. niskie AMH i prof. zalecił mi branie koenzymu Q10 własnie na poprawę jakości komóreczek. Wyhodowałam 10 pęcherzyków z czego 7 było dojrzałych, zapłodniono 6 i do 5 doby dotrwało 3. Jedną blastkę mam już w brzuchu- już mi pokazuje dwie kreski na teściea dwie zostały zamrożone.
Kciuki za te które na dniach testują.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2015, 15:18
Konwalia, justa1234, Beata.D lubią tę wiadomość